Ostatnimi czasy trafił w moje ręce nowo promowany zestaw Citadela pod tajemniczo długą nazwą "Foundation Paint Set". Nie ukrywam, że osobiście jestem wielkim miłośnikiem tzw. "cytadelek", stąd też ze zwykłej ciekawości spróbowałem sięgnąć po nowe farbki.
Nim to uczyniłem, zdążyłem się zapoznać z wieloma zapowiedziami na internecie, a nawet przeczytać obszerny artykuł w White Dwarfie o ich tworzeniu i zastosowaniu. Farby przez Games Workshop lansowane sa na "farby, które kryją juz po jednej warstwie, niezależnie od białego czy czarnego podkładu".
I tutaj powstało moje pytanie: "Po co mi, malarzowi z kilkunastoletnim doświadczeniem, farby podkładowe, skoro potrafię namalować żółty kolor na czarnym podkładzie ?"
Trzymając w ręku zestaw 18 farb dokonałem wielu spostrzeń, którymi postanowiłem się z Wami podzielić. Jako ze Foundation Paints mają zupełnie inny charakter niż "zwykłe" farby Citadel, VGC, VMC, RMS, Rackhama czy P3, postanowiłem w tym artykule ukazać przydatne zastosowanie nowych mieszanek jak i ich wady, zwłaszcza w odniesieniu do ich najbliższych kuzynów - cytadelek.
![Obrazek](http://www.chestofcolors.com/cofc-postnuke/albums/szarywip/zestaw.jpg)
Foundation Paint Set w komplecie
Oceny będę dokonywał wg następujących kryteriów:
1. Opakowanie
2. Linia kolorystyczna
3. Właściwości kryjące
4. Zastosowania techniczne
5. Wrażenia ogólne
OPAKOWANIE
Na pierwszy rzut oka widać, że nowe farby różnią się już samym pojemnikiem od swoich firmowych braci. GW w swoim magazynie opublikowała nawet specjalne renderingi, tłumaczące wybór akurat takich pojemników. Osobiście nie znalazłem sensownych powodów, dla których potrzeba było specjalnie zmieniać tzw. flip-topy obecnie używane przez GW. Projektanci mieli jednak swoje tajemnicze cele, a ich efektem jest m.in. umieszczenie w wieczku "hamulca", blokującego zamykanie:
![Obrazek](http://www.chestofcolors.com/cofc-postnuke/albums/szarywip/blokada.jpg)
Blokada nowego wieczka - po pełnym otwarciu podtrzymuje wieczko
Ale zwykłe pojemniki i bez tego gadżetu same się nie zamykają i doskonale trzymają pozycję „otwartą”. Większy problem widzę w stożkowej budowie, gdyż przy takim kształcie "dziubek" w wieczku, zamiast pomagać by farba spływała do pojemnika, będzie przysparzał kłopotów. Okazuje się, że farba dość często może skapywać na zatrzask na obręczy wieczka. Oczywiście przy odrobinie ostrożności i czystości da się i tą niedogodność zminimalizować, niemniej wcześniej tego problemu ze zwykłymi cytadelkami nie odnotowałem.
Co do pojemności, to choć nowe pojemniczki wydają się mniejsze, to także mają pojemność 12 ml.
LINIA KOLORYSTYCZNA
I tutaj po bliższym zapoznaniu się z kolorami muszę przyznać, że jestem mile zaskoczony! Praktycznie zdecydowana większość z 18 nowych kolorów jest nowymi barwami w palecie GW, a wiele z nich wcześniej nie istniało. Są to tzw. kolory "złamane", nie tak "soczyste" jak typowa paleta GW. Takie kolory jak: Gretchin Green, Dheneb Stone czy Orkhide Shade to coś, czego jeszcze nie miałem w swej palecie barw. A już w kolorze Charadon Granite się iście zakochałem!
![Obrazek](http://www.chestofcolors.com/cofc-postnuke/albums/szarywip/probki.jpg)
Przykłady nowych kolorów Foundation.
Pamiętajcie, że na ekranie kolory zawsze wyglądają inaczej niż na żywo.
Wymieniłem tu tylko 4 nazwy z 18 nowych kolorów, ale ocena koloru to już subiektywna sprawa, a że dostęp do tych farb jest dość łatwy, pozostawię ten aspekt waszym prywatnym gustom. Oczywiście, niektórzy mogą wskazywać występowanie podobnych odcieni w produktach innych firm, np. VMC, jednakże dla mnie istotna jest też baza, jakiej użyto do produkcji farby. Ale do tej kwestii jeszcze wrócę.
Na pewno uspokajającą informacja będzie fakt, iż farby Foundation nie są tylko "kaprysem" ze strony Szeryfa z Nottingham, ale będą stałym elementem oferty GW. Wnioskuje to po tym, iż firma zdecydowała się zastąpić cytadelki w Paint Setach właśnie odpowiednikami Foundation.
WŁAŚCIWOŚCI KRYJĄCE
I to jest ten punkt, gdzie ocena Foundation będzie bezkompromisowa. W swoich doświadczeniach malarskich miałem styczność z praktycznie każdą marką farb występujących na polskim rynku. Wiele z nich naprawdę świetnie kryło. Zdarzały się jednak też wyjatkowo trefne kolory, których nie dało się położyć bezpośrednio na innych podkład, niż biały. Ale istotą stworzenia farb Foundation było właśnie pokazanie farb idealnie kryjących już za pierwszą warstwą. I muszę przyznać, że cel ten został w 100% osiągnięty!
![Obrazek](http://www.chestofcolors.com/cofc-postnuke/albums/szarywip/podklady.jpg)
Rzeczywiste przykłady krycia jednowarstwowego na podkładach białym i czarnym.
Co jest istotne dla wszystkich osiemnastu barw to to, że wszystkie kryją równo. Każda farba ma tą samą bazę i nie ma wyjątków, które miałyby odstawać od reszty, jak to się zdarzało zwykłym cytadelkom czy vallejkom. Fabrycznie gęsta konsystencja nawet po dość mocnym rozwodnieniu kryje tak samo dobrze.
Świetne krycie stanowi także duży plus dla malarzy początkujących, którzy jak obserwuje podczas moich warsztatów, zawsze mają problemy z barwami jasnymi.
ZASTOSOWANIE TECHNICZNE
Jednak farby Foundation nie są uniwersalne. Ich właściwości fizyczno-chemiczne czynią je idealnymi do jednych celów, a zupełnie beznadziejnymi do innych.
Jak już wspomniałem, jako farby podkładowe, do czego zostały stworzone, są idealne. Jednakże jakie było moje zdziwienie, gdy próbowalem zrobić lawowanie (wash) czy laserunek (glaze) przy pomocy silnie rozwodnionych farb. Struktura Foundation okazała się niestabilna przy tak dużej ilości wody i w skutek czego glazy okazały się nierówne (farba sama się punktowo skupiała), a wash miał efekt odwrotny do zamierzonego - w zagłębieniach odkryty został podkład, bo farba skupiła się na brzegach. Czegoś takiego nie doświadczyłem z żadnymi innymi farbami wcześniej.
Za to bardzo mile się zaskoczyłem, gdy wykonywałem tak prostą czynność jak przecierka (drybrush). Na przykładzie podstawek, gdzie często stosuje tzw. półmokrą przecierkę (overbrush) widać doskonale, jak dobrze farby się sprawują.
![Obrazek](http://www.chestofcolors.com/cofc-postnuke/albums/szarywip/farby_podstawki.jpg)
Przykład podstawek pomalowanych w większości przy użyciu Foundation Paints.
W przeciwieństwie do innych farb, nie musiałem się martwić o nadmiar wody w pędzlu czy zbyt słaby pigment farby. Nawet malowanie brzegów podstawek było kwestią jednorazową, co przy użyciu zwykłych farb musiało być poprawiane. Oczywiście podstawki to nie jedyne zastosowanie dla farb Foundation, choć to jedno z pierwszych wrażeń jakie mi się nasunęły, a mogą być wykorzystane nawet przez wprawnego malarza.
![Obrazek](http://www.chestofcolors.com/cofc-postnuke/albums/szarywip/podstawki.jpg)
Zbliżenie szczegółów podstawek. Dobrze widoczna faktura po malowaniu "suchym pędzlem".
WRAŻENIA OGÓLNE
To jest ten punkt mojej oceny, który z założenia będzie bardzo subiektywny.
Oceniając nowe farby Foundation wiedziałem, że to nie są farby do wszystkiego. Zdawałem sobie też sprawę z podejrzliwości wielu osób, które nie mają ochoty wydawać dodatkowych pieniędzy na farby, które mają im służyć tylko do kilku rzeczy.
Przy pierwszym testowaniu farb strasznie narzekałem na "mocny" zapach farb, charakterystyczny dla użytego w nich zmatawiacza. Łączyło się to też z gorzkawym posmakiem podczas lizania pędzelka (dobrze wiecie, ze nie powinno się tego robić
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Jednak warto pamiętać, że ta linia farb wypełnia pewne "nisze" w malarskich potrzebach. Dla początkujących malarzy te farby będą wielkim udogodnieniem. Przy ich pomocy można solidnie i szybko pomalować calą armie na turniej.
Miłośnicy techniki "suchego pędzla" będą mile zaskoczeni. Przy pomocy Foundation powinni znacznie szybciej osiągać pożądane rezultaty.
Bardziej wymagający użytkownicy znajdą dla siebie nowe kolory "stłumione", których brakowało w nasyconych paletach typowo "fantasy" różnorakich firm. A mieszanie Foundation z innym "standardowymi" barwami jakichkolwiek marek, może otworzyć nowe, nieznane możliwości.
Na koniec chciałbym podkreślić, iż starałem się być obiektywny, jak tylko to możliwe przy tak osobistej kwestii, jaką jest dobór farb. Moim celem nie jest namówienie wszystkich do zakupu "super produktu", ale zwrócenie uwagi, że nie wszystko co z GW jest z założenia „złe”. Dobór farb to w dużej mierze kwestia gustu i własnych preferencji, więc zapraszam Was do własnych prób - Foundation Paint Sety powinny być dostępne do testowania w większości sklepów z produktami GW.
Przemysław "Szary" Jacko
Kraków, maj 2007
Podziękowania dla Centrum Gier Bard, za użyczenie farb do testów. Podstawki użyte w tekście są autorstwa Micro Art Studio.
Artykuł oryginalnie znajduje się na www.ChestOfColors.com