Aborcje i Eutanazje

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Varinastari
Masakrator
Posty: 2297

Re: Aborcje i Eutanazje

Post autor: Varinastari »

Po pierwsze, podajesz jakieś skrajne sytuacje do którego nie podałeś nawe źródła.
Po drugie, czy według Ciebie nazywanie przez feministki ludzi którzy się z nimi nie zgadzają, faszystami jest już w porządku?
1) Sam byłem tego świadkiem, zatem źródło posiadam. :wink:
2) A cóż mnie to interesuje? Skoro są źle wychowane, to ich problem.
Kontrrewolucja jeszcze zmiecie tego laickiego potwora. :twisted:
Śnisz :twisted:
O, a wyżej wspomniane manifestacje środowisk feministycznych, lewackich czy gejowskich już nie wywierają presji na państwa i jego instytucje? Nie dostrzegasz także pewnej sprzeczności w swoim głoszeniu haseł o poszanowaniu wolności innych, a Twoją skrajną antyreligijnością?
Tyle, iż wpływ laickości gwarantuje , paradoksalnie, neutralność, gdyż sam coś takiego postuluje. W przeciwieństwie do paru innych "prądów światopoglądowych". :wink:
Czy Ty naprawdę nie dostrzegasz tego, że Twoja wizja jest zwykłą utopią?
Nie? To tylko kwestia czasu, w mojej opinii.
Człowiek nie jest jakąś "tabula rasa". Jest wychowywany przez określony model rodziny, która jest częścią społęczności zanurzonej w kulturze swego narodu.
Model rodziny także podlega drastycznym zmianom, o czym gadałem już z Brokułem (pozdro).
Kultura zaś to wypadkowa czasu i zdarzeń, serwowana pikantnie przez szkoły/kościół/polityków. Można różnie na takową patrzeć. Nie jest jednak determinująca w kwestii rozwijania światopoglądu.
Czy tego chcesz czy nie, w przypadku Polski jest to chrześcijaństwo.
Ubolewam nad tym wielce :(
Nawet nie zgadzając się z jakąśreligią dokonuje wyboru światopoglądowego przez niezgadzanie się z nią.
Sami kreujecie sobie wrogów, jak widzę. Typowe. Kto się nie zgadza, ten przeciwnikiem jest. A ja uważam inaczej :wink:
Czy według Ciebie tylko religia wywiera nacisk na człowieka? A państwo?
Jak najbardziej :wink: Dlatego model państwa świeckiego jest bardzo przeze mnie pożądany. I mowa jest tu o praktycznym działaniu takowego. Polska jest na razie na dobrej drodze do "świeckości" bytu państwowego. Raduje mnie to wielce.

Edit. Mówię o Europie, Nijlorze :wink: A wpływ społeczeństw imigrantów tylko wymusza takowy proces, by harmonizować komórki przybyłych z rodowitymi europejczykami.

Znowu dałem się wciągnąć w dyskusję wiedząc, że żyjesz w swoim małym kolorwym świecie. EOT.
Ty żyjesz w mniejszym i o wiele ciemniejszym :wink:
Ostatnio zmieniony 6 cze 2010, o 23:00 przez Varinastari, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Nie chce mi sie czytac 8 stron tematu napisze tylko swoje zdanie:

1. Gdy bylem mlody i bym wpadl nigdy nie bylbym w stanie usunac dziecka, aczkolwiek uwazam, ze kobieta powinna miec prawo decydowac.

2. Eutanazja - jak najbardziej za - podtrzymywanie na sile kogos tylko przez maszyny jest niezgodne z natura, albo sytuacja, gdy ktos cierpi, a sam chcialby odejsc...

Matis99
Chuck Norris
Posty: 526

Post autor: Matis99 »

Varinastari pisze:
Kontrrewolucja jeszcze zmiecie tego laickiego potwora. :twisted:
Śnisz :twisted:
Uważasz, że brzuchy muzułmańskich wieloródek nie zmiotą laickości we Francji :) ?

Varinastari
Masakrator
Posty: 2297

Post autor: Varinastari »

Nie da się powstrzymać progresu :)
W kwestii Francji, cóż. Muszą przemyśleć politykę imigracyjną. :wink:
Ostatnio zmieniony 6 cze 2010, o 23:10 przez Varinastari, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Zaklinacz Kostek
Falubaz
Posty: 1346
Lokalizacja: In Stahlgewittern

Post autor: Zaklinacz Kostek »

1) Sam byłem tego świadkiem, zatem źródło posiadam.
2) A cóż mnie to interesuje? Skoro są źle wychowane, to ich problem.
A cóż mnie to intersuje, że jakaś skrajnie nastawiona banda urządziła manifestacje w szpitalu/klinice/przychodzni? Też tak mogę napisać, więc bądź konsekwentny w tym piszesz.
Tyle, iż wpływ laickości gwarantuje , paradoksalnie, neutralność, gdyż sam coś takiego postuluje. W przeciwieństwie do paru innych "prądów światopoglądowych".
Zarówno ja jak i Matis99 już Ci pisaliśmy, że laickość nie oznacza neutralności, ale skrzętnie to pominąłeś i trwasz w swoim twierdzeniu.
Model rodziny także podlega drastycznym zmianom, o czym gadałem już Brokułem (pozdro).
Kultura zaś to wypadkowa czasu i zdarzeń, serwowana pikantnie przez szkoły/kościół/polityków. Można różnie na takową patrzeć. Nie jest jednak determinująca w kwestii rozwijania światopoglądu.
O, to szkoły też są złe, bo uczą o kulturze swojego kraju, kontynentu? I na dodatek serwują to na ostro. Czyli co, nie powinno się uczyć historii bo nie jest neutralna światopoglądowo tak samo jak szkoła, która wykłada ten przedmiot? I kultura jest determinujaca w kwestii światopoglądu, bo nawet jak stoisz w opozycji wobec niej, to zachowujesz do niej bynamniej nieneutralny stosunek, czyli determinuje Twoje poglądy.
Ubolewam nad tym wielce :|
Nad czym tak ubolewasz? Nad tym, że dzięki temu, że Mieszko przyjął chrzest weszliśmy do grona państw europejskich? Żałujesz tego, że wraz przyjęciem chrześcijaństwa Polska zaczęła się rozwijać dzięki przenoszonym nowinkom z Europy Zachodniej? Tego, że w chwilach rozbicia dzielnicowego czy rozbiorów religia była jednym z tych rzeczy która spajała tego co dziś możesz nazywać Polską? Czy może żałujesz tego, że KK odegrał swoją niemałą rolę w obelaniu komunizmu w Polsce? Nad czym tak ubolewasz? Nad milionami spalonych czarownic w Polsce czy może nad tym, że od 966 roku trwa okupacja Watykanu na ziemiach polskich?
Sami kreujecie sobie wrogów, jak widzę. Typowe. Kto się nie zgadza, ten przeciwnikiem jest. A ja uważam inaczej :wink:
Gdzie ja napisałem o wrogach? Podpowiem Ci: nigdzie. Nie zgadzam się z Tobą ale nie traktuję Cię jako wroga. Teraz zrozumiałęś czy może znowu coś przeinaczysz?
Jak najbardziej :wink: Dlatego model państwa świeckiego jest bardzo przeze mnie pożądany. I mowa jest tu o praktycznym działaniu takowego. Polska jest na razie na dobrej drodze do "świeckości" bytu państwowego. Raduje mnie to wielce.
I co jak najbardziej? Jak najbardziej tylko religia? Jeśli tak, to już nawet nie jest śmieszne. Nawet nie mam ochoty pytać co masz na myśli przez "praktycznie działanie takowego" bo pewnie znowu zaserwujesz mi jakieś piękne hasła o neutralności itp.
Jak widzę skrzęnie pominąłęś postawiony przeze mnie przykłąd ZSRR. Tak samo jak przytoczenie nauki kościelnej dotyczącej szacunku do innych narodów i religii zawartej w "Populorum progressio"?

I chyba na tym skończę bo jak już stwierdziłem wczoraj, to nie ma sensu. Jeśli chcesz odpowiedzieć mi na tego posta wal na GG bo tu już Ci nie odpiszę. EOT.
P.S To samo się tyczy innych osób chętnych/zmuszonych ze mną polemizować - zapraszam na PM.
Lest we forget:
Obrazek

Varinastari
Masakrator
Posty: 2297

Post autor: Varinastari »

A cóż mnie to intersuje, że jakaś skrajnie nastawiona banda urządziła manifestacje w szpitalu/klinice/przychodzni? Też tak mogę napisać, więc bądź konsekwentny w tym piszesz.
Wierz lub nie wierz. Podałem ci przykład i w sumie mało interesuje mnie, czy uważasz go za odpowiedni czy też nie.
Zarówno ja jak i Matis99 już Ci pisaliśmy, że laickość nie oznacza neutralności, ale skrzętnie to pominąłeś i trwasz w swoim twierdzeniu.
To jej paradoks. Będąc światopoglądem, zapewnia neutralność. Specyfika "Laickości", bym powiedział.
O, to szkoły też są złe, bo uczą o kulturze swojego kraju, kontynentu? I na dodatek serwują to na ostro. Czyli co, nie powinno się uczyć historii bo nie jest neutralna światopoglądowo tak samo jak szkoła, która wykłada ten przedmiot? I kultura jest determinujaca w kwestii światopoglądu, bo nawet jak stoisz w opozycji wobec niej, to zachowujesz do niej bynamniej nieneutralny stosunek, czyli determinuje Twoje poglądy.
Daleko wysunięty wniosek. Dodatkowo okraszany zdenerwowaniem, jak widzę :wink: I jak najbardziej nie zgodny z tym, co uważam. Nie uważam, iż kultura determinuje światopogląd. Mam do niej inne zdanie. A ustosunkowanie się do takowej nie jest głównym wyznacznikiem kreacji takowego. Nota bene, nigdzie nie napisałem jakichkolwiek złych słów o szkole. "Pikantnie zaserwowane" nie znaczy "nieodpowiednio" :wink:
Nad czym tak ubolewasz? Nad tym, że dzięki temu, że Mieszko przyjął chrzest weszliśmy do grona państw europejskich? Żałujesz tego, że wraz przyjęciem chrześcijaństwa Polska zaczęła się rozwijać dzięki przenoszonym nowinkom z Europy Zachodniej? Tego, że w chwilach rozbicia dzielnicowego czy rozbiorów religia była jednym z tych rzeczy która spajała tego co dziś możesz nazywać Polską? Czy może żałujesz tego, że KK odegrał swoją niemałą rolę w obelaniu komunizmu w Polsce? Nad czym tak ubolewasz? Nad milionami spalonych czarownic w Polsce czy może nad tym, że od 966 roku trwa okupacja Watykanu na ziemiach polskich?
Łojej, dużo tego :D
Do pewnego momentu chrześcijaństwo zapewniło Polsce całkiem sporo. Potem jednak, wraz z biegiem lat, zasługi kk coraz bardziej kuleją i stają się wątpliwe.
Tego, że w chwilach rozbicia dzielnicowego czy rozbiorów religia była jednym z tych rzeczy która spajała tego co dziś możesz nazywać Polską?
To skomplikowany problem, nie na ten wątek :wink: Mam tutaj też inne zdanie.
Czy może żałujesz tego, że KK odegrał swoją niemałą rolę w obelaniu komunizmu w Polsce?
Dobre. Też tak nie uważam. Duże medialne "halo", mało konkretów. Tylko wizyta papieża, której "significance" jest dla mnie mocno wątpliwy.
I co jak najbardziej? Jak najbardziej tylko religia? Jeśli tak, to już nawet nie jest śmieszne. Nawet nie mam ochoty pytać co masz na myśli przez "praktycznie działanie takowego" bo pewnie znowu zaserwujesz mi jakieś piękne hasła o neutralności itp.
Jak widzę skrzęnie pominąłęś postawiony przeze mnie przykłąd ZSRR. Tak samo jak przytoczenie nauki kościelnej dotyczącej szacunku do innych narodów i religii zawartej w "Populorum progressio"?
Nie będę poruszał tematów historycznych, gdyż nie stanowią one meritum problemu. Mówimy o ludziach, nie o "dawnych" dziejach :wink:
Czyli bardziej o Etyce, Psychologii, Socjologii czy Prawie. To są dziedziny nauki związane z tym tematem. Nie zaś historia.

Anyway, również eot. :D

PS.
Może po prostu w tych tematach czujesz się pewniej ;)
Nie, po prostu historia ni jak się ma do meritum problemu. Nie wspominając już o tym, iż nie determinuje stosunku do Abocji/Eutanazji. :wink:
Ostatnio zmieniony 7 cze 2010, o 18:51 przez Varinastari, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Nijlor
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6663
Lokalizacja: KGS "Fenix" Włocławek/ Kłodawa

Post autor: Nijlor »

Może po prostu w tych tematach czujesz się pewniej ;) OK, z mojej strony również EOT

Awatar użytkownika
amadeus
Mudżahedin
Posty: 287
Lokalizacja: Sucha Beskidzka/Andrychów

Post autor: amadeus »

Telchar pisze:
Arqueek pisze:
Arqueek pisze: Przez pierwsze 3 miesiace (chyba 3? nie pamietam dokladnie) to jest zwykly zbitek komorek, nie czuje, nie wykazuje czynnosci zyciowych, nawet nie przypomina czlowieka.
Tak, pomylilem sie, chodzilo mi oczywiscie o 3 tygodnie, a nie trzy miesiace. Niemniej idea pozostaje ta sama - przez pewien czas aborcja jak najbardziej legalna, pozniej w ekstremalnych przypadkach.
niezupelnie - bylem w takiej sytuacji i to byly 3 dni kiedy mielismy czas na reakcje, i tabletki przeciw temu takze nie maja pozytywnego efektu na kobiete uwierzcie mi. Tym bardziej dzialajac na swoja wyobraznie - bez suchych faktow interpretacji skutecznej w miare skutecznosci wlasnej perswazji - dzialajac emocjonalnie jak czulbys sie po usunieciu dziecka (nie mowie jako kobieta ale jej chlopak - malzonek). Tak prawda, byliscie przez chwile w zlej sytuacji materialnej nie wiedziales jak sobie z tym wszystkim poradzicie albo (co gorsze) chcesz usunac tylko i wylacznie bo nie chcesz i nie dzialaja zadne emocje - jest Ci to dziecko nie na reke. Teraz idac dalej tym przykladem wyobraz sobie ze po jakims czasie od usuniecia ciazy zaczynaja sie problemy psychiczne Twojej dziewczyny badz zony bo zazwyczaj jest to nieuniknione kochasz ja bardzo i oddalbys za nia zycie (co w sumie watpliwe jezeli wlasne dziecko zabiles - ale tak zakladamy) nie wyobrazajac sobie calej jego reszty bez niej - jednak ustawa o aborcji przeszla tak samo jak eutanazji i ona bez Twojej wiedzy sie usmiercila - po prostu nie wytrzymala tego psychicznie, alternatywa moze byc obwinianie Ciebie przez to ze namawiales popadniecie w alkocholizm czy nawet opcja ze takze podejdzie do tego obojetnie - choc to jest trudne w swiecie gdzie dzieci sa wszedzie a po takiej aborcji swiat jednak troche sie zmienia - wiele kobiet mysli nawet ze zapomni o tym gdy urodzi kolejne dziecko czesto jednak jest to mylne myslenie. Podsumowujac nigdy nie dowiemy sie co nam da przyszlosc ale za kazda decyzje przyjdzie nam kiedys zaplacic a biorac pod uwage wiare katolicka z natury jestesmy dobrzy i sumienie w pewnym momencie zacznie dzialac.

Przyzwalanie na takie prawa doprowadzi w pewnym momencie do sytuacji gdzie nad prawem zacznie dominowac chaos bo jak juz to bylo kilka razy wspominane w tym i innych tematach prawda nalezy do tego kto ja najcharyzmatyczniej
zinterpretuje tak by podzialala na wiekszosc spoleczenstwa - a przeciez co byloby zlego gdyby kazdy polak mogl sobie zakupic do domu kalasznikowa albo rpg? przeciez tak samo mam prawo do obrony siebie a to ze przy okazji zestrzele paru sasiadow broniac mojej posesji - nigdy sie nie dowiem czego tak naprawde chcieli (skrajny przyklad do czego mozna doprowadzic gdy naprawde nie przemysli sie sprawy).

Jest jeden fakt ktoremu nie zaprzeczymy wlasnie prawo do zycia kazdej jednostki - mowicie ze kobieta ma wtedy prawo decydowac za siebie czy chce to dziecko czy nie. Ci ktorzy jestescie za aborcja - jestescie zadowoleni z zycia?Macie szczesliwe rodziny wszystko w zyciu wam sie uklada i zapewne macie sporo ciekawych planow na przyszlosc?Do tego dodajcie sobie ze pewnie bedziecie miec szczesliwe rodziny i cale zycie bedziecie mogli uznac za szczescie ze akurat wam sie tak wszystko fajnie potoczylo - i teraz taka alternatywa gdzie wszystko to ogladacie przez zwierciadlo w niebie uswiadamiajac sobie ze jestescie martwi to sie nigdy nie wydarzylo i jakis Boski glos w tle mowi - takby wygladalo Twoje zycie gdyby nie to ze dalem wam ludziom wolna wole i oni zdecydowali ze Ty nie masz prawa do swojego zycia a Twoja matka gdy byla jeszcze mloda i niedoswiadczona bala sie odpowiedzialnosci za wychowywanie dziecka.


Gdybysmy na wszysto mieli patrzec poprzez racjonalne myslenie wyszloby nam ze jezeli arabowie doprowadzaja do terroryzmu trzeba ich wszystkich zbombardowac - tak samo afryka skoro Ci ludzie do niczego sie nie przyczyniaja a jednak wciaz akcje humanitarne wydaja ogromne pieniadze na wysylanie tam jedzenia lekow i wody to nie latwiej byloby wszystkich zagazowac odczekac kilka lat i zasiedlic?racjonalnie w sumie patrzac to zydzi takze wkraczajac do europy odebrali naszym prace zawladneli majatkami i okazali sie zlem wcielonym no i wlasnie slabe jednostki powinny zostac eliminowane bo tylko zagrazaja calej spolecznosci ludzkiej - moze czas przywrocic obozy (wiemy jakie) niech sobie tam cala ta ekipa odmiencow zyje. Na szczescie sa na tym swiecie ludzie ktorzy dzialaja bardziej emocjonalnie od pozostalych i ich empatia jest na duzo wyzszym poziomie - moze i dom dziecka nie jest najlepszym rozwiazaniem ale zawsze jakas alternatywa na zycie a nie jego brakiem - badz co badz nawet tam na doroslego w koncu wyrosniesz a Twoje bogate doswiadczenia tym bardziej doprowadza do szacunku dla zycia i tym bardziej swoich dzieci - sam znam osobe ktora zyla w domu dziecka po czym jako dorosla osoba otworzyla mniejsza wersje takiego osrodka by przekazac jakiejs grupie dzieci cieplo domowego ogniska - gdyby skrobanka dawno temu byla dozwolona ona by sie pewnie nie narodzila a te dzieci przezywalyby to (co poniektorzy twierdza ze wiedza) co dzieje sie w domach dziecka.

Wiadomo ze kazdy ma prawo do swojego zdania do momentu gdy nie ingeruje ono w inne osoby - sorki ale i matka i kazdy z nas troche ingeruje w zdanie nienarodoznego dziecka pozwalajac mu umrzec a to ze jestesmy malo doswiadczonym panstwem pod wzgledem zakladow opieki to jest wlasnie kwestia ktora powinnismy omawiac - idealny dom dziecka gdzie uczy sie pokory dobroci i sumiennosci napewno bedzie lepszym miejscem dla dziecka niz dom w ktorym matka naprawde brala pod uwage pozbycie sie wlsnego dziecka.
Nie ma głupich pytań są tylko głupi ludzie...

Awatar użytkownika
Przemcio
Postownik Niepospolity
Posty: 5334

Post autor: Przemcio »

i teraz taka alternatywa gdzie wszystko to ogladacie przez zwierciadlo w niebie uswiadamiajac sobie ze jestescie martwi to sie nigdy nie wydarzylo i jakis Boski glos w tle mowi - takby wygladalo Twoje zycie gdyby nie to ze dalem wam ludziom wolna wole i oni zdecydowali ze Ty nie masz prawa do swojego zycia a Twoja matka gdy byla jeszcze mloda i niedoswiadczona bala sie odpowiedzialnosci za wychowywanie dziecka.
Ciekawy tekst ale obawiam się, że np do mnie jako do ateisty nie dociera jeśli wierzysz w boga to wierz nikt tego ci nie broni. Więc przedstawianie takie alternatywy jest marnym pomysłem. Każdy z nas żyje tylko dlatego, że nasi rodzice podjeli decyzje o tym by mieć dziecko. Tak samo każdy z nas kiedyś umrze i już i z mojego pkt widzenia potem nie ma już nic.
Kobieta ma pełne prawo do decydowania czy chce urodzić dziecko czy nie i nie można jej do tego zmuszać. Jeśli chodzi o wyrzuty sumienia to ty możesz je mieć a inna osoba nie a wiara w to, że każdy człowiek jest z natury dobry jest lekko mówiąc naiwna... ale oczywiście masz wolną wolę i możesz w to wierzyć i nic mi oczywiście do tego.

Piszesz o domach dziecka... ale wiesz sorry ja np. nie chce żeby z moich podatków były utrzymywane niechciane dzieci... wiem to nieludzkie i brutalne ale sorry nie mój biznes, że ktoś rodzi niechciane dzieci i je oddaje do domów dziecka a potem są one utrzymywane z moich podatków.
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...

Awatar użytkownika
amadeus
Mudżahedin
Posty: 287
Lokalizacja: Sucha Beskidzka/Andrychów

Post autor: amadeus »

Przemcio251 pisze:
Ciekawy tekst ale obawiam się, że np do mnie jako do ateisty nie dociera jeśli wierzysz w boga to wierz nikt tego ci nie broni. Więc przedstawianie takie alternatywy jest marnym pomysłem. Każdy z nas żyje tylko dlatego, że nasi rodzice podjeli decyzje o tym by mieć dziecko. Tak samo każdy z nas kiedyś umrze i już i z mojego pkt widzenia potem nie ma już nic.
Bog w tym przykladzie nie byl najwazniejszy - rownie dobrze mozna to przedstawic jako zwierciadlo do innego wymiaru (zakladajac prawdziwosc teorii Einsteina) do ktorego masz trafic ze swiadomoscia ze Twoja zona ma za meza Twokjego najlepszego kumpla i to mialy byc Twoje dzieci a nie jego.
Przemcio251 pisze:
Kobieta ma pełne prawo do decydowania czy chce urodzić dziecko czy nie i nie można jej do tego zmuszać. Jeśli chodzi o wyrzuty sumienia to ty możesz je mieć a inna osoba nie a wiara w to, że każdy człowiek jest z natury dobry jest lekko mówiąc naiwna... ale oczywiście masz wolną wolę i możesz w to wierzyć i nic mi oczywiście do tego.
Tutaj tez moze za bardzo do katolicyzmu zapialem bardziej chodzilo mi o to ze dobroc powinna byc propagowana 10cio krotnie intensywniej jak sex narkotyki czy inne zlo na swiecie (glownie smierc) takimi haslami przyzywczajamy spoleczenstwo ze jest to normalne i w krotkim czasie przybywa nam tych zlych a nie dobrych
Przemcio251 pisze:
Piszesz o domach dziecka... ale wiesz sorry ja np. nie chce żeby z moich podatków były utrzymywane niechciane dzieci... wiem to nieludzkie i brutalne ale sorry nie mój biznes, że ktoś rodzi niechciane dzieci i je oddaje do domów dziecka a potem są one utrzymywane z moich podatków

.
Ale one nie sa utzrymywane z Twoich podatkow tylko z podatkow dzieci osieroconych ktore dzieki takim osrodkom wyrosly na ludzi - pamietaj ze tacy tez istnieja - oni natomiast nie chcieliby zeby ich podatki szly na patologiczne rodziny bo maja doswiadczenie ze w domu dziecka maja szanse by wyrosnac w spokoju na ludzi bez obawy pobicia przez ojca alkocholizmu w rodzinie czy cuaglego narzekania na siebie rodzicow co powoduje bezdusznosc naszego spoleczesntwa. Musza jednak taki podatek placic ale jakby podsumowal w sumie wszystkich wychowankow domow dziecka mysle ze uzbieralby sie ten podatek na utzymanie tych miejscowek
Nie ma głupich pytań są tylko głupi ludzie...

Awatar użytkownika
Przemcio
Postownik Niepospolity
Posty: 5334

Post autor: Przemcio »

Z drugą częścia wypowiedzi się zgadzam nigdzie nie twierdze, że dzieci z domów dziecka to tylko na meneli lub przestępców wyrastają... zgadzam się też z tym że rodzinom patologicznym nie należy dawać kasy.

Więc najlepiej zlikwiodować socjalik dla meneli a zarazem przestać z budżetu państwa finansować domy dziecka i pozwolić ludziom, którzy mają taką wolę na utrzymywanie tych domów dziecka :wink:
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...

Awatar użytkownika
Aldean
Kretozord
Posty: 1996

Post autor: Aldean »

@amadeus, sorka stary ale to co napisales to bełkot.

a teraz dam Ci cos do przemyslenia.
wyobraz sobie identyczna sytuacje jaka napisałes. ale kobieta nie popada w depresje, tylko sobie zyje dalej, za 10 lat rodzi 2 dzieci, jest szczesliwa.

pozdrawiam
"Our weapons cut through them like blade through air!"

"Double or nothing, aim for his cock"

Awatar użytkownika
amadeus
Mudżahedin
Posty: 287
Lokalizacja: Sucha Beskidzka/Andrychów

Post autor: amadeus »

Aldean pisze:@amadeus, sorka stary ale to co napisales to bełkot.

a teraz dam Ci cos do przemyslenia.
wyobraz sobie identyczna sytuacje jaka napisałes. ale kobieta nie popada w depresje, tylko sobie zyje dalej, za 10 lat rodzi 2 dzieci, jest szczesliwa.

pozdrawiam

jakbys doczytal do konca moja wypowiedz znalazlbys tam i taka okolicznosc - tylko jakby brac procentowo kazdy przyklad wychodzi samobojstwo rozstanie szczesliwe zycie - biorac pod uwage ze masz 33% szans na to ze wszystko bedzie tak jak bylo bedziesz ryzykowal? belkotem zawsze jest cos co nie idzie zgodnie z naszym tokiem myslenia ale wlasnie to ratuje nasze spoleczensto od sytuacji jaka dzieje sie z warhammerem - bestie chaosu moga byc symbolem tego co rozprzestrzenia sie w naszynm spoleczesntwie.gdybysmy mieli patrzec pod wzgledem behawioryzmu naturalnie matka chce bronic takze swego zycia - zauwaz jednak jak zachowuja sie samice zwierzat po utracie mlodych - nie aborcja a poronieniem .kolejna rzecza jest ze technologia pozwolila ludziom na takie rzeczy jak aborcja - gdybysmy pozostawili takie decyzje naturze (nie Bogu) nie byloby wogole tematu
Nie ma głupich pytań są tylko głupi ludzie...

Awatar użytkownika
amadeus
Mudżahedin
Posty: 287
Lokalizacja: Sucha Beskidzka/Andrychów

Post autor: amadeus »

Przemcio251 pisze:Z drugą częścia wypowiedzi się zgadzam nigdzie nie twierdze, że dzieci z domów dziecka to tylko na meneli lub przestępców wyrastają... zgadzam się też z tym że rodzinom patologicznym nie należy dawać kasy.

Więc najlepiej zlikwiodować socjalik dla meneli a zarazem przestać z budżetu państwa finansować domy dziecka i pozwolić ludziom, którzy mają taką wolę na utrzymywanie tych domów dziecka :wink:

dobry pomysl
do tego cofnijmy bezrobocie, ZUS i obowiazkowe ubezpieczenie na samochod - fajnie by bylo jakby mozna jeszcze wykupywac ziemie na bezwzgledna wlasnosc i robic panstwo w panstwie

tak bardziej na powaznie gdyby nie social to nie wiem jakby przetrwalo nasze spoleczesntwo - wyobrazasz sobie liberalne panstwo korporacyjne gdzie ten ktorego stac na oplacanie policji ma szanse na przetrwanie a inni zostaja pozarci przez tych ktorych liberalizm z gory odrzucil? (czyt. wielu ludzi woli byc kierowanych przez panstwo bo nie wiedzieliby jak postepowac)
Nie ma głupich pytań są tylko głupi ludzie...

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

panowie ( i panie)
porzućmy mity- w Polsce naturalnych sierot jest mało. większość wychowanków domów dziecka to dzieci alkoholików, osób niewydolnych wychowawczo. wbrew pozorom, adopcja takich dzieci ( nawet w bardzo młodym wieku) jest rzeczą ryzykowną- pewne skłonności sa zapisane w genach.

rozdęty socjal to bardzo duży problem naszego społeczeństwa: są całe rodziny, gdzie nie pracował dziadek, rodzice a teraz nie pracują wnuki. po co pracować, skoro: wegiel i ubranie będzie z pomocy społecznej, zasiłek z urzedu gminy a żarcie na stołówce parafialnej.

co do aborcji: niestety, wychodzi brak elementarnej edukacji seksualnej- to nie jest smutne, to jest przerażające. żyjemy w kraju, który, w kwestiach edukacji seksualnej, znajduje się w głębokim średniowieczu.

Awatar użytkownika
Nijlor
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6663
Lokalizacja: KGS "Fenix" Włocławek/ Kłodawa

Post autor: Nijlor »

Ludzie, co wy chcecie od tej wspaniałej epoki ;) Akurat w sredniowieczu ludzie wiedzieli bardzo dużo o aborcji i antykoncepcji pomimo braku fachowej wiedzy medycznej, jaką obecnie dysponujemy... W każdej wiosce mieszkała babka - zielacha, dziewczęta znały sposoby na spędzenie ciąży..... ;) Tyle tylko, że takie sprawy załatwiano po cichu i żadna edukacja w tym zakresie nie była potrzebna.....

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

Dla wszystkich osób, które są przeciwne eutanazji życzę, aby ich rodzice przez ostatnie lata swego życia srali i lali pod siebie, jęczeli na cały głos, zgrzytali zębami, wytrzeszczali do nich oczy, drapali i jęczeli w obłędzie na ciężkich lekach, nie mogąc się porozumieć z rodziną, z osobami które się nimi opiekują, doprowadzając swą rodzinę do skrajnego wyczerpania psychicznego, dezorganizując życie rodzinne na całe lata, bez jakichkolwiek szans na poprawę. I tak przez lata.

Ja tak miałem w rodzinie.
Mama poprosiła mnie, że gdy z nią tak się stanie to mam ją poddać eutanazji czy to będzie legalne czy nie. I zrobię to jeśli będzie trzeba...
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!

Awatar użytkownika
Zaklinacz Kostek
Falubaz
Posty: 1346
Lokalizacja: In Stahlgewittern

Post autor: Zaklinacz Kostek »

Karli, zastanów się dwa razy zanim będziesz znowu komuś czegoś takiego życzył.
Mimo że jestem przeciwnkiem aborcji na życzenie to nie życzę nikomu by musiał/a wraz ze swoją żoną/mężem dokonywać wyboru życia lub śmierci nienarodzonego dziecka.
Lest we forget:
Obrazek

Awatar użytkownika
Nijlor
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6663
Lokalizacja: KGS "Fenix" Włocławek/ Kłodawa

Post autor: Nijlor »

Mój ojciec do śmierci opiekował się bezwładną od 20 lat na łózku matką.....

Awatar użytkownika
Aldean
Kretozord
Posty: 1996

Post autor: Aldean »

Obrazek
"Our weapons cut through them like blade through air!"

"Double or nothing, aim for his cock"

ODPOWIEDZ