Problemem jest to, że większość booków jest nieprzystosowana do tej edycji i errata dużo tu nie pomoże, tymbardziej że dużo armii gra na booki jeszcze z 6ed. A częstotliwość z jaką GW wydaje AB jest przerażająca. WFB potrzebowało zmian dosyć drastycznych, gdyż to co się działo, gdyż każdy kolejny GW wprowadzał tysiące zasad, zrobił się jakiś wyścig zbrojeń i gra trochę straciła sens. Zresztą GW samo jest sobie winne, do połowy 6ed (mniej więcej do wyjścia Skavenów) 6 edycja była świetna, oczywiście były przegięcia( ale one zawsze są) ale armie nie miały tysiąca zasad, wszystko było w miarę zbalanasowane . Potem zaczęły się już różne dziwne rzeczy jak wardy dla całych armii, dużo zasad specjalnych, a 7ed to już tylko kulminacja tego.
Dlatego moim zdaniem zasady w 8 ed idą w dobrym kierunku, ale najważniejsze będę tutaj army booki, gdyż magia to już nie jest pakowanie kilkunastu magów i jest dosyć zbalansowana, walka po Inicjatywie bardzo dobra, dużo więcej ataków, więcej dynamiki, silniejsi bohaterowie ( ale nigdzie tak jak w 5ed). Problem w tym, że niektóre armie są do tego lepiej przygotowane ( Imperium, DE, VC, Dwarfy) inne gorzej ( HE, Bretka) a inne zupełnie dostają straszliwie po dupie przez nowe zasady ( WE ?)
DE szczególnie zyskują, gdyż teraz będą bardzo często walić pierwsze, mają tanią dobrą piechotę, dużo strzelania i bardzo silnych bohaterów
dla HE jednyną moim zdaniem szansą jest 5 RBT, mag z książką i ew lord z łukiem + masa rydwanów/DP + łucznicy
Czyli Swordmaster mają nadal ASF, gdyż SoA nadal neguje zasadę z rulebooka
