
Co prawda nie udało mi się zagrać


I serio - figurki fajne, gra jest bardzo ok, nie ma pewnych wkurzających zasad jak w Mordheim i są pewne wkurzające zasady których w Mordheim nie ma


WIELKIE, STUKROTNE PODZIĘKOWANIE DLA NILGARA! To jest prawdziwy dżentelmen! Odwiózł mnie do domu na moje Arsch der Welt [zadupie]! Od tej pory możesz u nas w klubie grać nawet kaczuszkami

Dzięki chłopaki za miłe popołudnie.
A teraz niech mnie ktoś oświeci - z kim ja, do rusznicy, umówiłam się na Mordheim w tym tygodniu?
