
Grałem ostatnio z VC na 6100 pkt. Ogólnie nie nastawiałem się na nic innego tylko na masakrę jaką dostanę. Jeszcze jak Thorek w 1 turze nie rzucił dużej runy na 3+ z przerzutem i nie mógł działać w następnej (dobrze że nie wybuchł), a strzelanie zabiło może 10 modeli to chciałem się pakować



Aha, jeszcze 8 minerów trzymała przez cała grę klocek GG, społowiła go i na koniec zabiła nekromantę
