VCty Szramy - Armee de Kaldorienne
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Re: VCty Szramy - Armee de Kaldorienne
po pierwsze - rob sobie ze swoimi biednymi modelami co ci sie zywnie podoba, ale jak umieszczasz to na forum, zeby (tak zakladam, bo forum jest publiczne i nie potrafie znalezc innego powodu dla publikowania zdjec) ludzie sie na temat twoich prac wypowiedzieli, to nie wyjebuj im z bulwersem, jak juz wyraza swoja opinie.
po drugie - nie wiem czy sie zrozumielismy. Mi chodzi o to, ze umieszczanie na jednej podstawce czterech wilkow, ktore w trakcie gry zmieniaja formacje co kolejke, wijac sie po calym polu bitwy nie jest rozwiazaniem praktycznym - tylko i wylacznie to powiedzialem.
podzro i nie spinaj sie tak na przyszlosc, bo zlosc pieknosci szkodzi
Grzechu
po drugie - nie wiem czy sie zrozumielismy. Mi chodzi o to, ze umieszczanie na jednej podstawce czterech wilkow, ktore w trakcie gry zmieniaja formacje co kolejke, wijac sie po calym polu bitwy nie jest rozwiazaniem praktycznym - tylko i wylacznie to powiedzialem.
podzro i nie spinaj sie tak na przyszlosc, bo zlosc pieknosci szkodzi
Grzechu
- Skavenblight
- Naczelna Prowokatorka
- Posty: 6092
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Nie, irytują mnie spinacze ale jeszcze nikt mnie tu nie rozpieklił, najwyżej rozbawił .
A dzisiejszego wpisu niestety nie będzie - niestety miałem wypadek z modelami - kumpel wszedł na blood knighta gołą stopą, a wiecie jaką on ma włócznię . Jutro będzie właściwy wpis za dziś.
A dzisiejszego wpisu niestety nie będzie - niestety miałem wypadek z modelami - kumpel wszedł na blood knighta gołą stopą, a wiecie jaką on ma włócznię . Jutro będzie właściwy wpis za dziś.
Ucierpiała włócznia czy stopa? Ja bym się bardziej martwiła o to pierwsze.szrama pisze:kumpel wszedł na blood knighta gołą stopą, a wiecie jaką on ma włócznię
Es ist wirklich phantastisch. Es ist wirklich ehrlich phantastisch. Es ist so phantastisch phantastich, ich glaube, ich würde es gerne klauen.
Stopa, stopa, był na pogotowiu, ale ponoć nie uszkodził nawet ścięgna, choć wbiła mu się na całe ostrze ... Był strach, był strach... A teraz mi podziękował bo dostał płatny urlop za to
Bierem się za robotę
Bierem się za robotę
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Coś słabo z konsekwencją; raporty z postępów miały być codziennie a tu ani wczoraj ani dziś żadnego nie ma a projekt ledwo ruszył
tak w ramach przypomnienia i motywacji
tak w ramach przypomnienia i motywacji
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
dzisiaj też nie ma to już 3 dzień zwłoki
Dlatego lepiej nigdy nie robić takich deklaracji. Chociaż możliwe, że to jest zabieg celowy szramy - trzyma nas w napięciu czy cośArbiter Elegancji pisze:Coś słabo z konsekwencją
Es ist wirklich phantastisch. Es ist wirklich ehrlich phantastisch. Es ist so phantastisch phantastich, ich glaube, ich würde es gerne klauen.
- Skavenblight
- Naczelna Prowokatorka
- Posty: 6092
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Nie no spoko drodzy państwo bijcie po pysku ile trzeba, należy mi się, bo faktycznie huczałem, że będą codzienne udate'y .
Ale w skrócie nawet nie pomyślicie jak jeden blood potrafił porozwalać szyki. Kumpel z racji zwolnienia z pracy postawił mi jeszcze parę browarków następnego dnia i wcięło mnie jak widzicie. Następnego dnia wracając z roboty zauważyłem, że w trakcie libacji stłukliśmy żarówkę, co uniemożliwiło malowanie a, że byłem wybitnie ściorany to dałem sobie spokój nawet z odpisaniem. Dziś rano pomalowałem godzinkę przed robotą, bo mam okno na południowy wschód (dzięki czemu słońce budzi mnie centralnie świecąc w twarz o 6 nie daję rady i się budzę ;]). No, z grubsza nie będę fandzolił, moja wina, przepraszam itd. Teraz siadam póki jasno, co może oznaczać wcześniejszy update dziś. Ale z weekendem nie wiem co będzie jeszcze. Zapowiada się, że będę musiał wyjechać, okaże się w ciągu najbliższych godzin.
Pozdrawiam i trzeci raz przepraszam czekających. Nie zrażajcie się
Ale w skrócie nawet nie pomyślicie jak jeden blood potrafił porozwalać szyki. Kumpel z racji zwolnienia z pracy postawił mi jeszcze parę browarków następnego dnia i wcięło mnie jak widzicie. Następnego dnia wracając z roboty zauważyłem, że w trakcie libacji stłukliśmy żarówkę, co uniemożliwiło malowanie a, że byłem wybitnie ściorany to dałem sobie spokój nawet z odpisaniem. Dziś rano pomalowałem godzinkę przed robotą, bo mam okno na południowy wschód (dzięki czemu słońce budzi mnie centralnie świecąc w twarz o 6 nie daję rady i się budzę ;]). No, z grubsza nie będę fandzolił, moja wina, przepraszam itd. Teraz siadam póki jasno, co może oznaczać wcześniejszy update dziś. Ale z weekendem nie wiem co będzie jeszcze. Zapowiada się, że będę musiał wyjechać, okaże się w ciągu najbliższych godzin.
Pozdrawiam i trzeci raz przepraszam czekających. Nie zrażajcie się
W skrócie, bo nie mam naprawdę jednak czasu i nie będzie wpisu z weekendu - sytuacja rodzinna. Szkoda sporo czasu w cholere pójdzie, ale nic to. Armii nie zdejmę z podłogi i ch**.
Schemat - czarna grzywa, szara skóra (eksperymentuję z washem brązowym lub zielonym, ale nie jestem zadowolony, więc będzie szara pewnie) kości jak to kości - kościane, mięso w naturalnym kolorze, zdążyłem tylko tyle na razie.
See you in monday!
EDIT:
Już się pisał tedzio