Nie jestem "wielkim zwolennikiem". Jestem po prostu ostrozny w formulowaniu kategorycznych sądów. Daje sobie czas na poznanie nowej edycji w pelni. A choc zagralem 3 bitwy a czwartą obserwowalem, to jestem pewien, ze wciaz ocean mozliwosci czeka na odkrycie. Dwie z moich bitew nastroily mnie pozytywnie, jedna negatywnie. Wiem, ze musze zaczac myslec o tej grze inaczej, ze jeszcze dluga droga do stworzenia rozpy, ktora bedzie dawala radę i bedzie "pasowala" do tej edycji.Żaba pisze: Bless jesteś wielkim zwolennikiem nowej edycji (w końcu klocki coś mogą) i jak widzisz kwestie o których wspomniałem ?
O moje zdanie na temat nowej edycji zapytaj mnie za pol roku. Wtedy moze nawet pokusze sie o sądy kategoryczne.
Jesli chodzi wspomniane przez Ciebie kwestie, to masz na mysli to:
Jesli tak, to co moge dodac - swieta racja. Wiele rzeczy jest ok, kilka jest slabych, kilka wymaga dopracowania dla potrzeb turniejowych. Tyle. Dajmy sobie czas. Nie od razu Kraków zbudowali.a tak na serio to w 8 ed po prostu trzeba pograć, zobaczyć metagame itd. - niestety takie kwiatki jak TLOS, możliwość mierzenia zasięgów, losowość szarż, mega magia, brak slotowej kompozycji,nowe zasady terenów z losowaniem typu lasku po wejściu do niego, mega erraty z 10T dla czołgu i wszechogarniająca ilość rzutów na wszystko nieco tłumi mój wrodzony optymizm - aczkolwiek zalecam ostrożność wszystko wyjdzie w praniu...