8 Edycja Warhammera (kontynuacja dyskusji) III

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Re: 8 Edycja Warhammera (kontynuacja dyskusji) III

Post autor: bless »

Żaba pisze: Bless jesteś wielkim zwolennikiem nowej edycji (w końcu klocki coś mogą) i jak widzisz kwestie o których wspomniałem ?
Nie jestem "wielkim zwolennikiem". Jestem po prostu ostrozny w formulowaniu kategorycznych sądów. Daje sobie czas na poznanie nowej edycji w pelni. A choc zagralem 3 bitwy a czwartą obserwowalem, to jestem pewien, ze wciaz ocean mozliwosci czeka na odkrycie. Dwie z moich bitew nastroily mnie pozytywnie, jedna negatywnie. Wiem, ze musze zaczac myslec o tej grze inaczej, ze jeszcze dluga droga do stworzenia rozpy, ktora bedzie dawala radę i bedzie "pasowala" do tej edycji.
O moje zdanie na temat nowej edycji zapytaj mnie za pol roku. Wtedy moze nawet pokusze sie o sądy kategoryczne.

Jesli chodzi wspomniane przez Ciebie kwestie, to masz na mysli to:
a tak na serio to w 8 ed po prostu trzeba pograć, zobaczyć metagame itd. - niestety takie kwiatki jak TLOS, możliwość mierzenia zasięgów, losowość szarż, mega magia, brak slotowej kompozycji,nowe zasady terenów z losowaniem typu lasku po wejściu do niego, mega erraty z 10T dla czołgu i wszechogarniająca ilość rzutów na wszystko nieco tłumi mój wrodzony optymizm - aczkolwiek zalecam ostrożność wszystko wyjdzie w praniu... 8)
Jesli tak, to co moge dodac - swieta racja. Wiele rzeczy jest ok, kilka jest slabych, kilka wymaga dopracowania dla potrzeb turniejowych. Tyle. Dajmy sobie czas. Nie od razu Kraków zbudowali. ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Dlatego uważam, jeśli chodzi o scenę turniejową (...) to należy słuchać się wyjadaczy bo oni ją tworzą
Ano właśnie. Poczekajmy zatem na opinie wyjadaczy. Jak na razie to niewiele się ich pojawiło, a narzekają okazyjni gracze :/
chyba gramy w różne gry... jeśli nie zastrzelisz exterminacji to umierasz (rozumiem ze dwarfami to nie problem )
Ja przeważnie zabijam ją w hth. Raz tylko przypadkiem ją ustrzeliłem :P
i wszechogarniająca ilość rzutów na wszystko nieco tłumi mój wrodzony optymizm
Kiedyś po prostu niektórych rzeczy nie można było obić, teraz można je zrobić, jak się zda Ld.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
#helion#
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3927
Lokalizacja: Warshau - CZARNE WRONY

Post autor: #helion# »

może nie jestem graczem typowo turniejowym, ale na Narbutta staram się być jak najczęściej, w mojej opinii 8-mka to duża szansa dla armii, które były bardzo podatne na psychologię, rozkmina w przypadku Imperium nie polega na ustawianiu Panzerwaffe, ale na BSB-ku i generale z 9LD dla przykładu, jeśli gracz jest nie ogarnięty i przy zdawaniu panic testu rzuca najpierw na oddział z BSB, to już jego problem jak mu zwieje za stół, to jest jeden przykład; drugi to cała losowość, teraz kiedy możesz mierzyć kiedy chcesz, to od Ciebie zależy czy chcesz zaszarżować czy poczekać i lepiej się ustawić, ta edycja ma wady, ale przynajmniej umożliwia grę na wszystkim co masz w kodeksie a nie tylko na jedynym i błogosławionym standardzie (czytaj 2 tanki i furmanka + 3 działa doholowane przez nie na pole bitwy)...trza dokupić figsy i tyle
hermetyzacja i uwstecznianie się do poprzednich edycji nic nie da, a świeża krew w środowisku zawsze jest potrzebna
post z punktu widzenia gracza znudzonego Imperialnym standardem....
"(...)Imperium raz zaatakowane, zawsze kontratakuje(...)"
Kajus C+, Misja Kleopatra
Obrazek
GALERIA

tetsuo
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 177

Post autor: tetsuo »

Ludzie tyle macie roznych gier strategicznych ze tylko wybierac, nikt wam nie karze grac akurat w WFB. Gramy bo lubimy, dostosujmy sie do zasad ktore wymyslilo GW, albo zmienimy system. Ludzie z GW to profesjonalisci wiedza co robia, ale przeciez narzekanie jest takie polskie. Zaraz ktos zacznie znowu narzekac ze figurki podrozaly o pol zeta i tak w kolko. Kiedys jak bylem maly to sam wymyslilalem sobie systemy bitewne i w nie gralem z kolezkami, potem WFB mnie urzekl i gram do dzisiaj. Jak mowil Izajasz nie mozesz tego zniesc to sie przyzwyczajasz. 8 edycja to zupelnie inna gra niz 7. Jak zauwazylo samo GW, w tej edycji piechota zjada kawalerie, kawaleria potwory, a potwory piechote. Artleria i magia natomiast zjada wszystko i wszystko altylerie i magow. Moze to takie proste wytlumaczenie 8 edycji ale sami zobaczycie ze tak wlasnie jest.

Awatar użytkownika
Młody Pajak
Kradziej
Posty: 945
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Młody Pajak »

Ja jak na razie oceniam tą edycję na +. Jest to coś nowego, innowacyjnego, że na prawdę warto spróbować. Nie starczy tylko przeczytanie wszystkich zasad i w ogl żeby stwierdzić, że to jest do bani czy coś w tym stylu. Trzeba jeszcze to sprawdzić i w tedy będziemy przekonani czy dalej nas ta gra pociąga. Jasne ma ta edycja kilka błędów większych czy mniejszych, ale nie ma rzeczy doskonałej. Trzeba się do tego przyzwyczaić i tj. przezwyciężyć to.

pozdrawiam.

tetsuo
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 177

Post autor: tetsuo »

Olbrzymim bledem bylo wprowadzenie losowej szarzy i walenia po incjatywie. Niestety te dwa czynniki zmiely zupelnie oblicze WFB. Teraz to zupelnie inna gra. +1 do cr za szarze nie rekompensuje przywileju szarzy wogole. Jakos nie potrafie sobie wyobrazic ciezkiej rozpedzonej kawalerii z lancami ktora wpada w piechote i lance nie wala pierwsze, no ale sie przyzwyczaje. Nastaly czasy innego kiminienia w tej grze.

Awatar użytkownika
tedzio
Masakrator
Posty: 2149
Lokalizacja: Nordland > Gdynia > SNOT

Post autor: tedzio »

Mi się podoba walenie po inicjatywie, co prawda szarża mogłaby dawać jakiś bonus do I (np +1 do piechoty, a +2 do kawalerii i większych), ale jest ok ;).
Losowa szarża też ok.

Awatar użytkownika
Młody Pajak
Kradziej
Posty: 945
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Młody Pajak »

tetsuo pisze:Olbrzymim bledem bylo wprowadzenie losowej szarzy i walenia po incjatywie. Niestety te dwa czynniki zmiely zupelnie oblicze WFB. Teraz to zupelnie inna gra. +1 do cr za szarze nie rekompensuje przywileju szarzy wogole. Jakos nie potrafie sobie wyobrazic ciezkiej rozpedzonej kawalerii z lancami ktora wpada w piechote i lance nie wala pierwsze, no ale sie przyzwyczaje. Nastaly czasy innego kiminienia w tej grze.
Jak dla mnie walenie po inicjatywie byłoby ok po pierwszej turze walki. Po szarży.

Losowa szarża, powiadasz? mhm... Gdyby nie to że dwarfy mają możliwość do szarżowania do 14 cala to byłoby ok...

Awatar użytkownika
Mac
Kretozord
Posty: 1842
Lokalizacja: Kazad Gnol Grumbaki z klanu Azgamod

Post autor: Mac »

Młody Pajak pisze:Gdyby nie to że dwarfy mają możliwość do szarżowania do 14 cala to byłoby ok...
Tak to wszystko wina dwarfów... zapewne masz tu 100% rację... czemu od początku na to nie wpadłem?! To jest przecież dokładnie to co psuje tą całą 8 edycję! :roll:

Powiem Ci nawet coś jeszcze... Oni mogą nie tylko 14 cala wykokosić, ale... tu uwaga... w pierwszej turze to nawet i 27 cala! ("Jak?" - to już zostawię twemu pomyślunkowi) Lepiej od razu wyrzucić figurki do śmieci i podciąć sobie żyły...
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."

Awatar użytkownika
Młody Pajak
Kradziej
Posty: 945
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Młody Pajak »

To był taki przykład piechoty, która może zaszarżować dalej od kawalerii... Rozumiem, że konie mogą być zmęczone od całodziennej walki, ale są jednak bardziej wytrzymałe od piechociarzy (nie ważne jakich)

Szkoda że nie chcesz mnie oświecić :(

Awatar użytkownika
Lasti
Falubaz
Posty: 1413
Lokalizacja: Kraków/Azyr

Post autor: Lasti »

Mac pisze:
Młody Pajak pisze:Gdyby nie to że dwarfy mają możliwość do szarżowania do 14 cala to byłoby ok...
Tak to wszystko wina dwarfów... zapewne masz tu 100% rację... czemu od początku na to nie wpadłem?! To jest przecież dokładnie to co psuje tą całą 8 edycję! :roll:

Powiem Ci nawet coś jeszcze... Oni mogą nie tylko 14 cala wykokosić, ale... tu uwaga... w pierwszej turze to nawet i 27 cala! ("Jak?" - to już zostawię twemu pomyślunkowi) Lepiej od razu wyrzucić figurki do śmieci i podciąć sobie żyły...
Mac zachowuje się trochę jak zranione zwierze. Atakujesz wszystkich w obronie "własnej" i myślisz że cały świat jest przeciw Tobie. Calm down. Po co te nerwy. 14 calowa szarża kurdupli to IDIOTYZM! I ten kto powie że jest to ok to jest jakimś "klimatycznym (w sensie że niema pojęcia o fluffie) złamasem". W 7 edycji imperialne konie na tyle jechały a teraz krasnale to robią. Przy dobrych wiatrach krzaty będą szarżować smoki palące szarże.
Polska grupa zrzeszająca sympatyków Age of Sigmar:

https://www.facebook.com/groups/438370546345173/

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

Lasti . Nie podniecaj się tak. Tak ja jestem fluffowym złamasem. Zapominasz że to mityczne 14 cali na krasnoludach zdarza się raz na ruski rok. Musisz wyrzucić duuuużo na kościach wpierw a garłujesz jakby zawsze tyle szarżowały. Po drugie losowa szarża jest uzasadniona odpowiednio przez twórców. Może akurat krasnoludy poniesione entuzjazmem wpadły na te 14 cali we wroga by go wytłuc. Może jak poszły marne 5 cali były na kacu i bolała je głowa bądź akurat nie chciało im się biec bądz dowódca byl niekompetentny? ALe ja jako fluffowy złamas nie mogę pojąć tego że to bez sensu. Fajnie być twardogłowym trzymającym się starego systemu z przyzwyczajenia i obawy przed nowym.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
Mac
Kretozord
Posty: 1842
Lokalizacja: Kazad Gnol Grumbaki z klanu Azgamod

Post autor: Mac »

Lasti pisze:Mac zachowuje się trochę jak zranione zwierze. Atakujesz wszystkich w obronie "własnej" i myślisz że cały świat jest przeciw Tobie. Calm down. Po co te nerwy. 14 calowa szarża kurdupli to IDIOTYZM! I ten kto powie że jest to ok to jest jakimś "klimatycznym (w sensie że niema pojęcia o fluffie) złamasem". W 7 edycji imperialne konie na tyle jechały a teraz krasnale to robią. Przy dobrych wiatrach krzaty będą szarżować smoki palące szarże.
Och, już Ty jesteś pierwszą osobą do wypowiadania się na temat fluffu, po prostu wręcz idealna rola dla Ciebie.
Gwoli ścisłości:
1. Krasie standardowo (czyli z 2D6, średnia+1) szarżują na 10 cali. W 7ed. szarżowały na 6 cali.
2. Z kowadłem szarżują średnio na 16 cali. W 7ed. szarżowały 12 cali. Zużywają na to dwie fazy i najmniej pewną rzecz w arsenale krasi.
3. W 7ed. reszta nie-krasiowych jednostek szarżowała (nie licząc żadnych boostów) od 8 cali do 18 cali. Jedna faza, zasięg szarży niezależny od żadnych boostów.
4. W 8ed. reszta nie-krasiowych jednostek szarżuje (nie licząc żadnych boostów) od 11 cali do 21 cali. Jedna faza, zasięg szarży niezależny od żadnych boostów.
Młody Pajak pisze:Szkoda że nie chcesz mnie oświecić :(
Oczywiście, że wyjaśnię wystarczy tylko zapytać:
1. Strollaz Rune - 6 cali do przodu
2. Zwykły ruch - 6 cali do przodu
3. Szarża z kowadła - 2D6+3 cali do przodu
Razem maksymalny zasięg wyciągnięty przy pomyślnych wiatrach - 27 cali.
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."

Varinastari
Masakrator
Posty: 2297

Post autor: Varinastari »

Mac zachowuje się trochę jak zranione zwierze. Atakujesz wszystkich w obronie "własnej" i myślisz że cały świat jest przeciw Tobie. Calm down. Po co te nerwy. 14 calowa szarża kurdupli to IDIOTYZM! I ten kto powie że jest to ok to jest jakimś "klimatycznym (w sensie że niema pojęcia o fluffie) złamasem". W 7 edycji imperialne konie na tyle jechały a teraz krasnale to robią. Przy dobrych wiatrach krzaty będą szarżować smoki palące szarże.
Hahahahahaha. Stary, nieźle się z ciebie uśmiałem. Wpierw wytykasz komuś nerwowe zachowanie, samemu używając:
Caplocka
Wykrzyknika
Wjazdu ad personam.

Pomyśl, nim napiszesz posta-malutka rada dla ciebie, panie Leman :wink:

Awatar użytkownika
Zaklinacz Kostek
Falubaz
Posty: 1346
Lokalizacja: In Stahlgewittern

Post autor: Zaklinacz Kostek »

Varinastari, skoro tak bardzo chcesz zachować zasady savoir - vivre to jak piszesz do kogoś to pisz "Ciebie", a nie "ciebie".
Lest we forget:
Obrazek

Varinastari
Masakrator
Posty: 2297

Post autor: Varinastari »

No proszę, kogo ja widzę. Zaklinacz Kostek, czający się w mrokach forum niczym tłusty, włochaty pająk, bezustannie śledzący niegdyś moje posty :wink:

"ciebie "napisałem celowo z małej litery, lecz nie z braku szacunku- wszak Leman napisałem z dużej litery.

Awatar użytkownika
Zaklinacz Kostek
Falubaz
Posty: 1346
Lokalizacja: In Stahlgewittern

Post autor: Zaklinacz Kostek »

Varinastari pisze:No proszę, kogo ja widzę. Zaklinacz Kostek, czający się w mrokach forum niczym tłusty, włochaty pająk, bezustannie śledzący niegdyś moje posty :wink:
Ke?
Lest we forget:
Obrazek

Awatar użytkownika
Młody Pajak
Kradziej
Posty: 945
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Młody Pajak »

Młody Pajak pisze:Szkoda że nie chcesz mnie oświecić :(
Oczywiście, że wyjaśnię wystarczy tylko zapytać:
1. Strollaz Rune - 6 cali do przodu
2. Zwykły ruch - 6 cali do przodu
3. Szarża z kowadła - 2D6+3 cali do przodu
Razem maksymalny zasięg wyciągnięty przy pomyślnych wiatrach - 27 cali.[/quote]

Może to tak trochę ostro zabrzmiało, ale jak coś nie miałem tego na celu :wink:

Czyli da się bez problemu zaszarżować w pierwszej turze :D tylko szkoda że na wyrzucenie na 2D6 2x6 jest szans tylko 4%... :(

Awatar użytkownika
Tofic
Chuck Norris
Posty: 443
Lokalizacja: Animosity

Post autor: Tofic »

Boże ludzie dajcie sobie spokój w tym temacie, bo teraz tylko ktoś coś powie i już pod spodem post krytykujący tą osobę powyżej. Co to ma być za kultura rozmowy? Zaraz pewnie zostanę zaatakowany :P .

I takie małe pytanie z mojej strony. Czy suporting attack może wykonać tylko piechota? Konkretnie chodzi mi o to czy, kiedy w szarży bije cały drugi szereg kawalerii (tylko jeźdźcy), to czy w drugiej turze walki też uderza drugi szereg?
Obrazek

Awatar użytkownika
Młody Pajak
Kradziej
Posty: 945
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Młody Pajak »

Nie bądź aż tak bardzo przesądny :mrgreen:

Co do pytania, tak mogą.

ODPOWIEDZ