Mieszkanie w Bydgoszczy ;)

[Oni No Maćko]

Tory do nikąd to nic. Przez prawie rok mieliśmy kładkę/most który łączył wyspę młyńską z niczym (kończył siękilka metrów przed brzegiem, bo miasto nie sprawdziło kto jest właścicielem ziemi z którą wyspa miała być mostem połączona. Teraz ten most ma bardzo specyficzne zakończenie Dodam, że chodzi o ścisłe centrum miasta Bydgoszczy.

[Yudokuno]

po powrocie z Mazur poszukam na płytce i wrzucę fotki

[Grazbird]

"korki w mieście które potrafią bardzo wkurwić ."

potwierdzam. stałem kiedyś w bydzi 3 godziny w korku
"

[Laik]

Tak jakby korków w innych miastach nie było…

Co do torów – w Krakowskich czy Bielskich ulicach też są, nic nadzwyczajnego.

[mikadorus]

Może i nie są takie jak w Wawie czy pewnych miejscach w Łodzi ale samo ułożenie miasta jest korkogenne.
Bydgoszcz to dłuuuga kiszka. (wschód-zachód). O ile podróż z północy na południe trwa ok. 15min to z E-W już godzinę jak dobrze pójdzie.

[Jose]

no korki masakra... jak jedzie sie z torunia do bydgoszczy to 20min do bydzi i 40 minut do centrum (jak dobrze pojdzie)...

[Gokish]

no korki masakra... jak jedzie sie z torunia do bydgoszczy to 20min do bydzi i 40 minut do centrum (jak dobrze pojdzie)...

Smutna prawda ale dla człowieka który ogarnie miasto przejazd przez nie zabiera o wiele mniej wystarczy tylko wiedzieć gdzie nie wjeżdżać aby nie stać:) [co nie Ziemko ]

[TomCio]

Tak jakby korków w innych miastach nie było…

Co do torów – w Krakowskich czy Bielskich ulicach też są, nic nadzwyczajnego.

No to u was :p . Ja we Wrocławiu tak nie mam (albo przynajmniej nie widziałem).

[Jose]

no korki masakra... jak jedzie sie z torunia do bydgoszczy to 20min do bydzi i 40 minut do centrum (jak dobrze pojdzie)...

Smutna prawda ale dla człowieka który ogarnie miasto przejazd przez nie zabiera o wiele mniej wystarczy tylko wiedzieć gdzie nie wjeżdżać aby nie stać:) [co nie Ziemko ]

z moich obserwacji wynika ze problem korków ostro się pogorszył na przestrzeni kilku lat... zawsze się gdzieś stoi... nawet jak się wie jakie ulice omijać...

[Ziemko]

No z ksieciem Tomaszem zrobilismy w kwietniu niezly rajd ok 14-15 i udalo sie jakos korki ominac, ale generalnie tak jak piszesz Jose na przestrzeni lat Bydgoszcz strasznie stala sie zapchana obojetnie o ktorej i gdzie.

[Piotr]

mieszkanie znalazłem na Błoniach (tak na 90% myślę), studia mam już za sobą, wyjeżdżam 'za pracą' Ciężko mi pytać o coś dokładnie, bo szukam ogólnych informacji, rzeczy typu ile kosztuje piwo w barze to sprawdzę osobiście, głownie chodzi mi o to, czy nie jest nudno w mieście, czyli jakieś koncerty/życie wieczorową porą itp. Co do warhammera, to podrzućcie jakies miejsca, gdzie można wpaść i spotkać kogoś grającego.

Na Błoniu fajnie się mieszka - to chyba jedno z najlepszych osiedli pod względem komunikacji. Zwłaszcza jeśli mieszkasz w pobliżu pętli autobusowej. Ale... jeśli masz lub planujesz dzieci to się przeprowadź. Na Wyżyny najlepiej...

A grającego nikogo nie spotkasz raczej, bo ludzie są zżyci i umawiają się głównie w domach. Jak już się przeprowadzisz, to poproś Ziemka o dostęp do naszego forum.

A z ciekawości - za jaką pracą wyjechałeś?

[Piotr]

e tam gadanie. jak ma się "szczęście" to i w centrum można po łbie dostać... po prostu w niektórych rejonach jest większa szansa...

E tam gadanie. Żeby dostać, trzeba mocno chcieć...

[Jose]

to chyba raczej zależy od tego kto chce uderzyć a nie kto chce dostać

[Gokish]

Tak jakby korków w innych miastach nie było…

Co do torów – w Krakowskich czy Bielskich ulicach też są, nic nadzwyczajnego.

No to u was :p . Ja we Wrocławiu tak nie mam (albo przynajmniej nie widziałem).

No tak u was to wolą tory usuwać na szybko

[TomCio]

łuuuuuu na bogato widzę.

[gerald_tarrant]

remont na powyższym zdjeciu trwa juz tyle lat, że mogą sobie pozwolić...:/

[Afro]

słuchajcie, a jak wygląda jazda rowerem po mieście? są jakieś ścieżki? zawsze chciałem jeździć rowerem do pracy

[Gokish]

Eee niby tego trochę jest w mieście ale to zależy dokąd chcesz dojechać

[Filup]

słuchajcie, a jak wygląda jazda rowerem po mieście? są jakieś ścieżki? zawsze chciałem jeździć rowerem do pracy

Sciezki niby sa, ale ja mam jakos wrazenie, ze nigdy nie sa tam, gdzie akurat chcesz jechac

Generalnie troche ludzi na rowerach smiga, wiec chyba sie da. Z tymi korkami to bym nie przesadzal. W godzinach szczytu to bywa ciezko, ale gdzie tam Bydzi do takiego np poznania w trakcie targow... Problem pojawia sie, jak chce sie dostac z jednej strony rzeki na druga... ale i tu nie jest tak zle, czasem trzeba chwile postac i tyle. To juz gorzej jest w tej kwestii w Toruniu przy smiganiu przez wisle. Nie demonizowal bym w tej kwestii Bydgoszczy... sam za Bydzia nie przepadam, mimo ze tu mieszkam, ale zle nie jest. Ze malo sie dzieje (typu koncerty i inne takie), to prawda, ale tez jak czlowiek poszuka to znajdzie to czy owo do roboty. Dobry klub na piwo tez sie znajdzie.

Co do grania, to Kohorta jest tylko, a w zasadzie to AZ Kohorta jest Z lokalem do grania gorzej, cos nam to organizowanie miejscowki nie idzie... najczesciej gramy jak Piotr powiedzial... "po domach".

pozdrawiam!