8 edycja: WIN or FAIL?

Rozwój i dyskusje na temat rozwiązań przywracających grze balans.

Moderator: Barbarossa

ODPOWIEDZ

8 edycja: win or fail

Czas głosowania minął 4 sie 2010, o 15:39

Win: najlepsza edycja Warhammera
93
41%
Fail: prosta i głupia
78
34%
Nie mam zdania / trudno powiedzieć
56
25%
 
Liczba głosów: 227
Awatar użytkownika
bigpasiak
Ciśnieniowiec
Posty: 7714
Lokalizacja: Syberia

Re: 8 edycja: WIN or FAIL?

Post autor: bigpasiak »

Grazbird pisze:+dłuższe szarże
Dla każdego więc armie z bazy szybsze ale słabsze sporo na tym tracą

-
Grazbird pisze:+lepsza piechota
Kawaleria w ogóle straciła na znaczeniu a zyskała albo mocna piechota albo ta taniutka...

-
Grazbird pisze:+zajebiście losowa magia
I zarazem zajebiście mocna.
Jeden czar pozwalający ściągnąć pół armii zanim przeciwnik zacznie grę?
Wolne żarty.

-
Grazbird pisze:+walka z dwóch szeregów
to faktycznie

+

jednak zawsze oddawanie dopóki są modele = fail.
Lekkie armie nie mające pancernych kloców leżą i kwiczą.

-
Grazbird pisze:ogólnie dziecko z potencjałem.
Materiał nad którym trzeba by popracować, masa gotowa do obróbki, na pewno nie gotowy produkt.
Szkoda bo liczyłem na więcej...
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...

Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned

Awatar użytkownika
Jasiuuu
Undead, Flying, Lucky Git
Posty: 5574

Post autor: Jasiuuu »

Jeden czar pozwalający ściągnąć pół armii zanim przeciwnik zacznie grę?
jaki to ?


kawa ma się dobrze w niektórych armiach
Obrazek
T

Awatar użytkownika
Fojtu
Mudżahedin
Posty: 238

Post autor: Fojtu »

lecisz wampirem najpierw 8 z ghulkina, potem 18 z talizmanu i puszczasz slonko z power scrolla przez cala armie przeciwnika od boku. moze byc?

Awatar użytkownika
Necromanter
Falubaz
Posty: 1002
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Necromanter »

Wystarczy ściągnąć przeciwnikowi 4lv maga i wygrywasz. Nie wiem czy to jest fajna gra. W pełni popieram Pasiaka.

pozdro
Necro

Awatar użytkownika
Jasiuuu
Undead, Flying, Lucky Git
Posty: 5574

Post autor: Jasiuuu »

o kurna słonko miażdży system :D szkoda że obysysa ( jest troche armi gdzie niemal wszędzie I5) na sporo armi i na sporo armi tak go nie rzucisz , pozatym jeśli widzimy wampira z takim zestawem i mamy mózg to ustawimy się tak że nie przeleci

wiadomo że na niektóre rospy szczególnie wystawione biednie robi mega rzeź ale nie jest to czar który nazwałbym ' rozwalacz połowy armi przeciwnika w pierwszej turze'

teoretyzowanie rox :]

necro: nie każda armia ma 4lvl i wcale do zwycięstwa nie jest potrzebny
Obrazek
T

Awatar użytkownika
Hobbit
Falubaz
Posty: 1207
Lokalizacja: O(j)pole

Post autor: Hobbit »

bigpasiak pisze:Dla każdego więc armie z bazy szybsze ale słabsze sporo na tym tracą
Tyle, że bonus za szarżę, jest praktycznie bez znaczenia.
bigpasiak pisze:Kawaleria w ogóle straciła na znaczeniu a zyskała albo mocna piechota albo ta taniutka...
bigpasiak pisze:jednak zawsze oddawanie dopóki są modele = fail.
Lekkie armie nie mające pancernych kloców leżą i kwiczą.
Teraz jednostki do CC można wystawiać w trzech wariantach: turbo-pancerne, turbo-ofensywne, albo masowe. To, że w WE brak ci tych pierwszych i ostatnich wcale nie oznacza, że nie masz tych środkowych. A co do oddawania, to jak rozumiem chciałbyś, żeby twoje oddziały masakrowały przeciwnika i pozostawały bez strat bo to nie fair? Wtedy ludzie przestali by na pewno płakać na White Lionów?
bigpasiak pisze:I zarazem zajebiście mocna.
Jeden czar pozwalający ściągnąć pół armii zanim przeciwnik zacznie grę?
Wolne żarty.
Racja, spamowanie n czarów na turę ściągające (lub tworzące) pół armii to było jednak to.
bigpasiak pisze:Materiał nad którym trzeba by popracować, masa gotowa do obróbki, na pewno nie gotowy produkt.
Szkoda bo liczyłem na więcej...
Ja tam bawię się całkiem dobrze, tą "masą". Dzięki scenariuszom i zwiększeniu ilości terenu na stole bitwy nie są tak schematyczne. Co prawda głosowałem na "nie wiem", ale z bitwy na bitwę coraz bardziej się przekonuję do 8ed.

Poza tym straszne z was marudy.
O największy z wielkich! Co będziemy robić w tej edycji? To samo co w każdej głupcze... Opanowywać świat!
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"

Awatar użytkownika
Reyki
Masakrator
Posty: 2427
Lokalizacja: ReyCast Event Team

Post autor: Reyki »

Ja rzuciłem na Faila.

1. Nowa terminologia i nowe zasady przytłaczająca gracza o wieloletnim doświadczeniu ( grałem w 2 poprzednie edycje) i nie wiem po co jakieś steadfadty, vanguardy, stompy, thundersotmpy, hexy itd...za duzo tego jak dla mnie.
2.Totalna rewolucja w kompozycjach armii. Okazało się że część modeli mogę wyrzucić albo zostawić do potyczek przy piwku a musze kupić sporo nowych modeli.
3. Za faila uznałem też automatyczne "poprawianie" i próby "udoskonalenia" systemu przez grupkę ludzi pod przykrywką "Bo tak chce większość".

Czyli po tym co wyczytałem w rulebooku i na forum sędziowskim uważam 8ed. za totalną porażkę.

I nie zdziwię się jak we wrześniu pojawi się napływ wielu nowych graczy wh40k (na co osobiście liczę).
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.

KFC-Karl Franz Chicken

Awatar użytkownika
Chmura
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 186
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Chmura »

Jankiel pisze: Chocby miał wymiary 24x24" i był wypchany drzewami i krzakami, to wszystko przez niego widać i daje soft cover :P
Przeczytaj jeszcze raz zasadę Line of Sight ze strony 10, oraz zasady lasu ze strony 119. Zapis ze strony 119 nie zastępuje tego ze strony 10.
dagome pisze:No tak. Jezeli Twoja taktyka gry jest czekanie az przeciwnik podejdzie do Ciebie polozy sie i poprosi abys go kopal to faktycznie nikt Ci nie kaze robic reformow, wchodzic do lasu itp. czasami nie ma wysjcia i tyle.
To jest bardzo dobra taktyka, zapewnia 100% zwycięstwo. :D
tedzio pisze:
Kolejne marudzenie. Wcześniej piechota była strasznie słaba, a teraz gdy konnica zeszła do roli supportu, nagle wilkie larum, nad przepakowaniem piechoty. Ludzie, ósma edycja, to nowa gra, oduczcie się patrzenia na nią przez pryzmat starych zasad, teraz są inne zasady.
Tak, taki support z niej, że żeby złamać (głównie mi chodzi o zdejmowanie rank bonusu) od boku klocek slavów za śmieszne punkty musi być 10 modeli w oddziale. Support pełną gębą. :roll:
Zacytuję:
Don_Silvarro pisze: Łał, teraz pięciu chłopa nie jest w stanie zaszarżować i pogonić pięćdziesięciu chłopa.

Faktycznie jest to totalnie z dupy, nie wiem, co za debil to wymyślił... :roll:

Kawaleria w końcu działa tak, jak działała kawaleria w czasach antyku (a do tych czasów wszelkim grom fantasy IMO najbliżej). Jak dla mnie to plus, ale co kto lubi. :roll:
bigpasiak pisze:
Grazbird pisze:+dłuższe szarże
Dla każdego więc armie z bazy szybsze ale słabsze sporo na tym tracą
Jakoś nie zauważyłem takiego problemu.
bigpasiak pisze:
Grazbird pisze:+lepsza piechota
Kawaleria w ogóle straciła na znaczeniu a zyskała albo mocna piechota albo ta taniutka...
:D i to jest naprawdę ZŁE, bo wszyscy wydali kupę kasy na kawalerię. Dlatego ta edycja jest do bani, bo wasze modele nie są już tak przydatne i trzeba kupić nieco więcej piechoty.

bigpasiak pisze:
Grazbird pisze:+zajebiście losowa magia
I zarazem zajebiście mocna.
Jeden czar pozwalający ściągnąć pół armii zanim przeciwnik zacznie grę?
Wolne żarty.
Jejku, a to ci dopiero straszne. Ktoś ci zabrania też korzystać z tego spella? Albo zainwestować w dobrą obronę przeciw magii (nie musi ona polegać na dispellowaniu, sniper jest często lepszy). Ja grając imperium to faktycznie mam pod tym względem lekko.
bigpasiak pisze:
Grazbird pisze:+walka z dwóch szeregów
to faktycznie
bigpasiak pisze:jednak zawsze oddawanie dopóki są modele = fail.
Lekkie armie nie mające pancernych kloców leżą i kwiczą.
Ale jesteś hipokrytą.Walenie z dwóch szeregów to więcej ataków, lekkie armie zwykle mają wyższą inicjatywę. Gdyby nie oddawanie dopóki są modele, to ten co by zaczął combat skończyłby go prawdopodobnie bez żadnych strat własnych. Przy HE to już w ogóle można by podejść do sprawy każda szarża HE lub na HE oznacza zdjęcie ze stołu oddziału nie będącego HE. Więc po co w ogóle turlać kostkami. Doszarżowałem to zdejmuję/zdejmujesz oddział.
Reyki pisze:Ja rzuciłem na Faila.

1. Nowa terminologia i nowe zasady przytłaczająca gracza o wieloletnim doświadczeniu ( grałem w 2 poprzednie edycje) i nie wiem po co jakieś steadfadty, vanguardy, stompy, thundersotmpy, hexy itd...za duzo tego jak dla mnie.
Rozumiem, że głosowałeś na fail bo ci mózg skostniał?
Reyki pisze:2.Totalna rewolucja w kompozycjach armii. Okazało się że część modeli mogę wyrzucić albo zostawić do potyczek przy piwku a musze kupić sporo nowych modeli.
A to ci dopiero, trzeba wyłożyć pieniążki, więc fail. Chciałbym zaznaczyć, że Warhammer nie jest i nigdy nie był grą turniejową. Jak chcesz grać na turniejach i wydać pieniądze tylko raz i nic nie dokupywać, to się na szachy przesiądź.
Reyki pisze:3. Za faila uznałem też automatyczne "poprawianie" i próby "udoskonalenia" systemu przez grupkę ludzi pod przykrywką "Bo tak chce większość".

Czyli po tym co wyczytałem w rulebooku i na forum sędziowskim uważam 8ed. za totalną porażkę.
Też jestem przeciwko BP.

Reyki pisze:I nie zdziwię się jak we wrześniu pojawi się napływ wielu nowych graczy wh40k (na co osobiście liczę).
Nie zdziwię się jak wielu graczy Wh40k zacznie grać teraz w WFB.

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

o ile nie zniechęco ich Bastardowcy i ich eksperyment genetyczny.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
tedzio
Masakrator
Posty: 2149
Lokalizacja: Nordland > Gdynia > SNOT

Post autor: tedzio »

Chmura pisze:
tedzio pisze:
Kolejne marudzenie. Wcześniej piechota była strasznie słaba, a teraz gdy konnica zeszła do roli supportu, nagle wilkie larum, nad przepakowaniem piechoty. Ludzie, ósma edycja, to nowa gra, oduczcie się patrzenia na nią przez pryzmat starych zasad, teraz są inne zasady.
Tak, taki support z niej, że żeby złamać (głównie mi chodzi o zdejmowanie rank bonusu) od boku klocek slavów za śmieszne punkty musi być 10 modeli w oddziale. Support pełną gębą. :roll:
Zacytuję:
Don_Silvarro pisze: Łał, teraz pięciu chłopa nie jest w stanie zaszarżować i pogonić pięćdziesięciu chłopa.

Faktycznie jest to totalnie z dupy, nie wiem, co za debil to wymyślił... :roll:

Kawaleria w końcu działa tak, jak działała kawaleria w czasach antyku (a do tych czasów wszelkim grom fantasy IMO najbliżej). Jak dla mnie to plus, ale co kto lubi. :roll:
Tak, musi zasarżować 10 knechtów chaosu od boku, czy pełna lanca żeby złamać klocek, bo inaczej ten się w następnej turze zreformuje i będą się bili od przodu. Ah no i jeszcze Monstrous Infantry... 10 ogrów/minosów/treekinów musi wpaść w oddział od boku, żeby go złamać :roll:

Awatar użytkownika
JaceK
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3672
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JaceK »

tedzio pisze:Ah no i jeszcze Monstrous Infantry... 10 ogrów/minosów/treekinów musi wpaść w oddział od boku, żeby go złamać :roll:
6.
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami :)
Obrazek

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Po Wahaniach dałem ostatecznie Fail.

Większość krytyki 8 ed. i bezkrytycznego podejścia do 8 ed. w tym temacie - z obu stron "wydają mi się dość skrajne"

8 ed. serwuje mase ciekawych zasad, z których cieszyłbym się jak dziecko mogąc je uświadczyć we wcześniejszych edycjach, zwłaszcza jeśli chodzi o "moc" i "mobilność" piechoty. Nawet faza magii jest ciekawiej rozwiązana. Ogólnie zamysł czy sam projekt startowy zasad jest świetny.

W moim przypadku całość jednak psuje skrajność w jaką popadli autorzy RB. Przykładowo to świetnie, że klocki piechoty nawet tej najtańszej ciężej złamać dzięki zasadzie steadfast. Z drugiej strony autorzy przygalopowali, bo byłem święcie przekonany że zasadę steadfast zdejmuje się szarża od boku/tyłu jak szeregi, z uwagi że zasada tę zyskuje się dzięki "szeregom" (wydawało mi się to naturalną i logiczną konsekwencją i szukałem jak głupi w RB tego zapisku). Brak tego zapisku powoduje, że przy BSB i LD od generała piechota staje się de facto "unbreakable" dobijając to gwożdziem w postaci braku F&O (co akurat jest wielką zaletą).

W moim odczuciu to jest skrajność w dodatku powodując, że znaczenie kawalerii na stołach jest mniejsze niż piechoty w poprzendnich edycjach (ale nie we wszystkich armiach oczywiście). A fajnie byłoby gdyby znaczenie kawalerii i piechoty nie były takimi "skrajnościami" a autorzy starali się przynajmniej względnie to próbować wypośrodkować albo dać przewagę kawie lub piechocie - byle ta przewaga nie była "przepaścią".

W poprzednich edycjach nie znosiłem braku zwykle odpowiedzi w walce po szarży przeciwnika, powodując że starcia były z reguły jednostronne i ciekawe tylko dla szarżującego, którego udział w starciu często kończył się na rzucie breaka na minus X. No i się doczekałem ciekawej walki, z oddawaniem, z wyżynanką - poprostu super! Ale przy pierwszych grach zauważyłem, że nieumiarkowanie w combosowaniu starć z obu stron (supporting attack, zasada hordes, stompu, thunder stompy, zianie i inne) zwiększyły kilkukrotnie ilość kości w walce - co w moim odczuciu odniosło przeciwny skutek do zamierzonego.

Możnaby przykłady mnożyć. To samo mamy w magii, strzelaniu i całej reszcie.

Każdy punkt był w swoim zamierzeniu świetny, jak nie genialny. Ale w każdym brak wypośrodkowania i przegięcie w drugą stronę w mojej opinii zachwiało pewną "ogólną" równowagę - co zaowocowało, opinią że 8 edycja jest dobra do pośmiania się przy piwku ale już traci możlwości turniejowe, a staje się bardziej grą "konwentową" (oczywiście przytaczam tylko ogólne opinie). Całość zaś zasad wygląda tak jakby postanowiono za wszelką cenę unikać dążenia do "złotego środka".

Na chwilę obecną uważam zasady RB 8 edycji za potencjalnie najlepsze jakie dotychczas zostały wydane. Jednak potrzebne są im drobne poprawki (maks 2 strony), aby statut najlepszych osiągnęły, bo same w sobie rozwiązują największe bolączki poprzednich edycji.

Jednak ogólnie dla mnie nie RB jest tak naprawdę problemem ale army booki, których GW poprostu nie umie porządnie napisać i nawet nadążyć z wydawaniem tak aby w dobie 8 edycji, nie grało się na 7 i 6 edycyjnych podręcznikach. Gdyby podręczniki były zbalansowane albo chciażby zbliżone do tych z 6 edycji (które oczywiście też miały swoje wady) nie byłoby widać tych skrajności rulebookowych (np. jednostki nie posiadałyby takiej ilości zasad specjalnych i masy ataków, tym samym w pewnym stopniu równoważyłyby zasady RB 8 edycji)

Dlatego świetne zasady 8 edycji, ale które wymknęły się spod kontroli (najpewnie chodzi o brak playtestów ze strony GW) + całkowicie niezbalansowane i różnoedycyjne AB = FAIL.

Zakładając, że 8 edycyjne AB będą "przemyślane" i "spójne" z innymi AB z 8 edycji, myślę że czyste zasady 8 edycji by się same obroniły. Ale w tym wypadku obawiam się, że znowu nie zdążą wydać na 8 edycje połowy AB zanim nie nadejdzie 9 - i tak koło się zamyka ;P

Tak "w skrócie" wyglądają moje piersze odczucia względem nowej edycji, które oczywiście z czasem mogą się zmienić, zwłaszcza na tle nowych AB do 8 edycji.
Ostatnio zmieniony 31 lip 2010, o 12:04 przez Kal_Torak, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

Po Wahaniach dałem ostatecznie Fail.
Taa. Od początku byłeś jednym z największych piewców Bastarda. Jakie długie wachania.
Większość krytyki 8 ed. i bezkrytycznego podejścia do 8 ed. w tym temacie - z obu stron "wydaje mi się mało obiektywne".
przyganiał kocioł garnkowi. Ciekawe słowa jak na wielkiego entuzjastę Bastarda.

W moim przypadku całość jednak psuje skrajność w jaką popadli autorzy RB. Przykładowo to świetnie, że klocki piechoty nawet tej najtańszej ciężej złamać dzięki zasadzie steadfast. Z drugiej strony autorzy przygalopowali, bo byłem święcie przekonany że zasadę steadfast zdejmuje się szarża od boku/tyłu jak szeregi, z uwagi że zasada tę zyskuje się dzięki "szeregom" (wydawało mi się to naturalną i logiczną konsekwencją i szukałem jak głupi w RB tego zapisku). Brak tego zapisku powoduje, że przy BSB i LD od generała piechota staje się de facto "unbreakable" dobijając to gwożdziem w postaci braku F&O (co akurat jest wielką zaletą).
skrajność to jest dla mnie zamysł ekipy od BS do zmieniania lorów i army listów jak i losowości gry z czym się wiążą zasady różne fajne. Trudno oczekiwać by kawaleria w stosunku 5:1 złamała piechotę bo czymże jest szarża 6 knechtów na 30 luda. Ugrzęzną. Chaosiarze ewentualnie sobie poradzą może bo to rzeźnicy i przy daniu im odrobiny czasu polegną chyba że ci co nakrywają ich czapkami sciągną ich z chabet i ubiją i złamią. Dla mnie zahcowanie steadfasta z tyłu boku jest rozsądne.
Ale przy pierwszych grach zauważyłem, że nieumiarkowanie w combosowaniu starć z obu stron (supporting attack, zasada hordes, stompu, thunder stompy, zianie i inne) zwiększyły kilkukrotnie ilość kości w starciu - co w moim odczuciu odniosło przeciwny skutek do zamierzonego.

dla mnie to na +. Masz jakąś awersje do rzucania koścćmi?
Na chwilę obecną uważam zasady RB 8 edycji za potencjalnie najlepsze jakie dotychczas zostały wydane. Jednak potrzebne są im drobne poprawki (maks 2 strony), aby statut najlepszych osiągnęły, bo same w sobie rozwiązują największe bolączki poprzednich edycji.
byle nie propozycje wywalenia losowych szarż na rzecz tego co bylo w 7ed i wcześniej. Klaryfikacje tak. ZMiaany zasad nie.

Zakładając, że 8 edycyjne AB będą "przemyślane" i "spójne" z innymi AB z 8 edycji, myślę że czyste zasady 8 edycji by się same obroniły. Ale w tym wypadku obawiam się, że znowu nie zdążą wydać na 8 edycje połowy AB zanim nie nadejdzie 9 - i tak koło się zamyka ;P
obroniły by się same gdyby nie grzebanie i zmienianie kodu genetycznego wfb. Wystarczą napradę klaryfikacje i uściślenia oraz ograniczenia kompozycyjne w tandemie ze scenariuszami.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
Chmura
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 186
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Chmura »

Kal_Torak pisze:Po Wahaniach dałem ostatecznie Fail.

Większość krytyki 8 ed. i bezkrytycznego podejścia do 8 ed. w tym temacie - z obu stron "wydają mi się dość skrajne"

8 ed. serwuje mase ciekawych zasad, z których cieszyłbym się jak dziecko mogąc je uświadczyć we wcześniejszych edycjach, zwłaszcza jeśli chodzi o "moc" i "mobilność" piechoty. Nawet faza magii jest ciekawiej rozwiązana. Ogólnie zamysł czy sam projekt startowy zasad jest świetny.

W moim przypadku całość jednak psuje skrajność w jaką popadli autorzy RB. Przykładowo to świetnie, że klocki piechoty nawet tej najtańszej ciężej złamać dzięki zasadzie steadfast. Z drugiej strony autorzy przygalopowali, bo byłem święcie przekonany że zasadę steadfast zdejmuje się szarża od boku/tyłu jak szeregi, z uwagi że zasada tę zyskuje się dzięki "szeregom" (wydawało mi się to naturalną i logiczną konsekwencją i szukałem jak głupi w RB tego zapisku). Brak tego zapisku powoduje, że przy BSB i LD od generała piechota staje się de facto "unbreakable" dobijając to gwożdziem w postaci braku F&O (co akurat jest wielką zaletą).

W moim odczuciu to jest skrajność w dodatku powodując, że znaczenie kawalerii na stołach jest mniejsze niż piechoty w poprzendnich edycjach (ale nie we wszystkich armiach oczywiście). A fajnie byłoby gdyby znaczenie kawalerii i piechoty nie były takimi "skrajnościami" a autorzy starali się przynajmniej względnie to próbować wypośrodkować albo dać przewagę kawie lub piechocie - byle ta przewaga nie była "przepaścią".

W poprzednich edycjach nie znosiłem braku zwykle odpowiedzi w walce po szarży przeciwnika, powodując że starcia były z reguły jednostronne i ciekawe tylko dla szarżującego, którego udział w starciu często kończył się na rzucie breaka na minus X. No i się doczekałem ciekawej walki, z oddawaniem, z wyżynanką - poprostu super! Ale przy pierwszych grach zauważyłem, że nieumiarkowanie w combosowaniu starć z obu stron (supporting attack, zasada hordes, stompu, thunder stompy, zianie i inne) zwiększyły kilkukrotnie ilość kości w walce - co w moim odczuciu odniosło przeciwny skutek do zamierzonego.

Możnaby przykłady mnożyć. To samo mamy w magii, strzelaniu i całej reszcie.

Każdy punkt był w swoim zamierzeniu świetny, jak nie genialny. Ale w każdym brak wypośrodkowania i przegięcie w drugą stronę w mojej opinii zachwiało pewną "ogólną" równowagę - co zaowocowało, opinią że 8 edycja jest dobra do pośmiania się przy piwku ale już traci możlwości turniejowe, a staje się bardziej grą "konwentową" (oczywiście przytaczam tylko ogólne opinie). Całość zaś zasad wygląda tak jakby postanowiono za wszelką cenę unikać dążenia do "złotego środka".

Na chwilę obecną uważam zasady RB 8 edycji za potencjalnie najlepsze jakie dotychczas zostały wydane. Jednak potrzebne są im drobne poprawki (maks 2 strony), aby statut najlepszych osiągnęły, bo same w sobie rozwiązują największe bolączki poprzednich edycji.

Jednak ogólnie dla mnie nie RB jest tak naprawdę problemem ale army booki, których GW poprostu nie umie porządnie napisać i nawet nadążyć z wydawaniem tak aby w dobie 8 edycji, nie grało się na 7 i 6 edycyjnych podręcznikach. Gdyby podręczniki były zbalansowane albo chciażby zbliżone do tych z 6 edycji (które oczywiście też miały swoje wady) nie byłoby widać tych skrajności rulebookowych (np. jednostki nie posiadałyby takiej ilości zasad specjalnych i masy ataków, tym samym w pewnym stopniu równoważyłyby zasady RB 8 edycji)

Dlatego świetne zasady 8 edycji, ale które wymknęły się spod kontroli (najpewnie chodzi o brak playtestów ze strony GW) + całkowicie niezbalansowane i różnoedycyjne AB = FAIL.

Zakładając, że 8 edycyjne AB będą "przemyślane" i "spójne" z innymi AB z 8 edycji, myślę że czyste zasady 8 edycji by się same obroniły. Ale w tym wypadku obawiam się, że znowu nie zdążą wydać na 8 edycje połowy AB zanim nie nadejdzie 9 - i tak koło się zamyka ;P
Oceniasz pod kątem armybooków, których jeszcze nie ma? To jest naprawdę zdroworozsądkowe myślenie #-o

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Chmura pisze:Oceniasz pod kątem armybooków, których jeszcze nie ma? To jest naprawdę zdroworozsądkowe myślenie #-o
Chmura czytaj ze zrozumieniem. Ten temat to ocena 8 edycji. Oceniam 8 edycje pod kątem RB 8 edycji i aktualnych AB. Skoro nie ma 8 ed. AB każdy z nas ocenia AB pod kątem podręczników typu: 6 edycyjne, 7 edycyjne, ew. RH, DoW z annuala 2004 czy fanowskiego AB do ChD. Jeżeli chcesz zagrać na 8 edycje musisz grać na te podręczniki prawda? Zatem nie ma możliwości oceny AB pod katęm 8 ed. podręczników których nie ma, bo nie zostały jeszcze wydane.

Również proponuje przeczytac te zdania:

Innymi słowy moje zdanie na temat 8 edycji z FAIL na WIN może się zmienić wraz z wydaniem 8 AB. Czy to dla Ciebie Zrozumiałe? Najlepiej przeczytaj cały mój post jeszcze raz.
Murmandamus pisze:Taa. Od początku byłeś jednym z największych piewców Bastarda. Jakie długie wachania.
Murmandamus nie mam już do Ciebie siły. Wyraziłem tu swoje subiektywne odczucie na temat 8 edycji, bo taka jest idea tego wątku. Ty zaś próbujesz mnie sprowokować i już zaczynasz gadke o bastardzie. Prosze ogarnij się. W swojej wypowiedzi nie ględziłem o bastradzie, ani o Tobie jako osoby nastawionej anty BS. Prosiłeś w innym temacie by ludzie nie przypinali Ci łatki "Hitlera". Jeśli rzeczywiście chcesz tej łatki uniknąć przestań atakować osoby, które biorą udział w projekcie BS. Nie wiem jaki jest w tym Twój cel, aby w tym wątku rozpętać flejm czy też mnie sprowokować. Dlatego człowieku, daj sobie na wstrzymanie i ochłoń.

Naprawdę nic do Ciebie nie mam. Ale nie rozumiem Twojego postępowania ani celu w tej flejmowej prowokacji.
Murmandamus pisze:przyganiał kocioł garnkowi. Ciekawe słowa jak na wielkiego entuzjastę Bastarda.
Pogrążasz się. Patrz wyżej.
Murmandamus pisze:skrajność to jest dla mnie zamysł ekipy od BS do zmieniania lorów i army listów jak i losowości gry z czym się wiążą zasady różne fajne. Trudno oczekiwać by kawaleria w stosunku 5:1 złamała piechotę bo czymże jest szarża 6 knechtów na 30 luda. Ugrzęzną. Chaosiarze ewentualnie sobie poradzą może bo to rzeźnicy i przy daniu im odrobiny czasu polegną chyba że ci co nakrywają ich czapkami sciągną ich z chabet i ubiją i złamią. Dla mnie zahcowanie steadfasta z tyłu boku jest rozsądne.
Nie oceniamy w tym temacie BS którego nie ma ani nie oceniamy ekipy BS. Nie poważnie oceniać coś czego nie ma (ty już zrobiłeś to na samym początku zanim sam projekt ruszył) a tym bardziej ekipy BS. Nie wszystko kręci się wokół BS i jej ekipy.
Murmandamus pisze:byle nie propozycje wywalenia losowych szarż na rzecz tego co bylo w 7ed i wcześniej. Klaryfikacje tak. ZMiaany zasad nie.
Murmandamus pisze:obroniły by się same gdyby nie grzebanie i zmienianie kodu genetycznego wfb. Wystarczą napradę klaryfikacje i uściślenia oraz ograniczenia kompozycyjne w tandemie ze scenariuszami.
Patrz wyżej i trzymaj się tematu i przestań w końcu offtopować, flejmować, prowokować i oceniać czegoś czego nie ma i nawet nie wiadomo czy będzie. Od flejmu i schizmy masz założony przez siebie własny wątek, który właśnie służy do wylewania żalów i pretensji względem tegoż projektu. Chociaż nie rozumiem, ani nie pochwalam takiego postępowania.

Awatar użytkownika
Chmura
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 186
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Chmura »

Jak najbardziej rozumiem całego twojego posta Kal_Torak. Poprostu jak dla mnie oceniamy 8 edycję, nie 7,6 czy annuala. Nie ma na razie 8ed armybooków. Stare armybooki zostały jedynie dostosowane do nowej edycji, nie na nowo pod nią napisane. Dlatego uważam, że ocenianie nowej edycji pod kątem starych armybooków jest nie na miejscu. Oceniamy nową edycję, nie stare armybooki.

Awatar użytkownika
Reyki
Masakrator
Posty: 2427
Lokalizacja: ReyCast Event Team

Post autor: Reyki »

Chmura pisze:
Reyki pisze:Ja rzuciłem na Faila.

1. Nowa terminologia i nowe zasady przytłaczająca gracza o wieloletnim doświadczeniu ( grałem w 2 poprzednie edycje) i nie wiem po co jakieś steadfadty, vanguardy, stompy, thundersotmpy, hexy itd...za duzo tego jak dla mnie.
Rozumiem, że głosowałeś na fail bo ci mózg skostniał?
Może i tak. Nowe zasady szybciej ogarnie mój dzieciak niż ja. Stary się już robię.
Chmura pisze:
Reyki pisze:2.Totalna rewolucja w kompozycjach armii. Okazało się że część modeli mogę wyrzucić albo zostawić do potyczek przy piwku a musze kupić sporo nowych modeli.
A to ci dopiero, trzeba wyłożyć pieniążki, więc fail. Chciałbym zaznaczyć, że Warhammer nie jest i nigdy nie był grą turniejową. Jak chcesz grać na turniejach i wydać pieniądze tylko raz i nic nie dokupywać, to się na szachy przesiądź.
Na wszystkie armie do WFB i wh40k oraz innych systemów wydałem kilkanaście tysięcy złotych (w sumie 6 armii na ponad 3000pkt) i po zakupieniu naprawde wszystkiego czym chciałem grać okazuje się że tego nie mogę wystawić bo zabrania mi jakaś grupka ludzi. A tamtego też nie mogę wystawić bo zabraniają zasady.
Można się wkurzyć? Chyba tak.
Chmura pisze:
Reyki pisze:I nie zdziwię się jak we wrześniu pojawi się napływ wielu nowych graczy wh40k (na co osobiście liczę).
Nie zdziwię się jak wielu graczy Wh40k zacznie grać teraz w WFB.

U nas w mieście już od ponad roku jest tendencja przechodzenia z wfb na wh40k.Ostatnie turnieje WFB liczyły po 8-12 graczy a jeszcze parę lat temu 20-24.
W wh40k jest odwrotnie. Kilka lat temu na turnieje przychodziło po 8-12 graczy a teraz po 30.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.

KFC-Karl Franz Chicken

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Jakby GW zalezało, to wydaliby kompleskowe Armylisty - cos na wzór Ravening Hordes. Poniewaz tego nie zrobiono, oceniamy stan obecny. Z beznadziejnymi bookami. Na podstawie czego w końcu robisz rozpiski?
Dlatego (między innymi) FAIL.

A w ogóle to śmieszą mnie te pienia purystów. W każdej prawie ksiązce wydanej przez GW dotyczącej zasad WFB znajduje sie dopisek w ten deseń:

"I would openly encourage players who wish to develop the game to suit themselves to invent and change rules to their own taste, and to explore their own ideas about rules, modelling, scenery and background", podpisano: autor.

Murmi, zastanów się nad tym.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

No to masz krótką ocenę nowej edycji:

1 - autor trafnie wyłapał to, co ssało w mechanice 7ej. Fear+outnumber, magia, zbyt duża rola psychologii, przewaga kawy nad piechotą, brak funu, kiedy jedna strona bije, a druga tylko figurki zbiera.
2 - autor wpadł na fajne pomysły, jak to poprawić w mechanice 8ej - i jednocześnie ją uprościć, a to wszystko "kompatybilne" ze starymi AB.
3- autor niestety przedobrzył. Magia jest losowa, ale zbyt potężna. Nieograniczone strzelanie jest po prostu zbyt potężne. ASF, czołg - słabo przemyślane. Steadfast wprowadza mechanikę odporną na wszystko, co zrobi przeciwnik - pod warunkiem odpowiednio dużego oddziału, odpowiednio "combowanego".

Sądzę, że to zbieżne z tym, co napisał Torak.

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Barbarossa pisze:No to masz krótką ocenę nowej edycji:

1 - autor trafnie wyłapał to, co ssało w mechanice 7ej. Fear+outnumber, magia, zbyt duża rola psychologii, przewaga kawy nad piechotą, brak funu, kiedy jedna strona bije, a druga tylko figurki zbiera.
2 - autor wpadł na fajne pomysły, jak to poprawić w mechanice 8ej - i jednocześnie ją uprościć, a to wszystko "kompatybilne" ze starymi AB.
3- autor niestety przedobrzył. Magia jest losowa, ale zbyt potężna. Nieograniczone strzelanie jest po prostu zbyt potężne. ASF, czołg - słabo przemyślane. Steadfast wprowadza mechanikę odporną na wszystko, co zrobi przeciwnik - pod warunkiem odpowiednio dużego oddziału, odpowiednio "combowanego".

Sądzę, że to zbieżne z tym, co napisał Torak.
Ocena dokładnie zbieżna z moją, tyle że oczywiście w którszej formie z uwagi, że mój charakter wyrażania myśli pisanej często jest dość "długi" - to przez studia głównie ;P.
Chmura pisze:Jak najbardziej rozumiem całego twojego posta Kal_Torak. Poprostu jak dla mnie oceniamy 8 edycję, nie 7,6 czy annuala. Nie ma na razie 8ed armybooków. Stare armybooki zostały jedynie dostosowane do nowej edycji, nie na nowo pod nią napisane. Dlatego uważam, że ocenianie nowej edycji pod kątem starych armybooków jest nie na miejscu. Oceniamy nową edycję, nie stare armybooki.
Nie mogę się z Tobą zgodzić. Aby uniknąć eseju na ten temat z mojej strony zgrabnie to wyjaśnił Fluffy.

Dodam tylko od siebie, że jak GW wyda przynajmniej dwa podręczniki 8 edycji, w bardzo ograniczonym stopniu, ale w szerszym niż teraz będzie można zobaczyć jak te zasady działają w ich docelowych warunkach - czyli na AB z 8 edycji. Jakiekolwiek ocenianie 8 edycji bez wzięcia pod uwagę aktualnych AB ala: 6 edycyjny AB vs 7 edycyjny AB lub RH (ChD) z przełomu 5/6, lub Annuala (DoW) lub fanowskich podręczników ala ChD - jest oceną oderwaną od obecnej rzeczywistości. GW nie dało nam alternatywy bo nie wypuściło 8 edycyjnego RH lub czegoś w tym stylu.
Fluffy pisze:"I would openly encourage players who wish to develop the game to suit themselves to invent and change rules to their own taste, and to explore their own ideas about rules, modelling, scenery and background", podpisano: autor.
Fluffy bardzo trafny cytat. Gracze powinni sobie z niego zdawać sprawę, nawet jeśli by go nie było, ale być może pewne cytaty GW (tego typu) trzeba będzie dopinać do tematów o imprezach turniejowych (bo organizator coś zmienił), compscorów i zmian kompozycyjnych, BP/Euro i we wszystkich innych projektach cokolwiek zmieniających, jeśli istnieje szansa, że po ich przeczytaniu skończy się lub ograniczy ta cała wojna o "zasady i subiektywne granice zmian zasad".
Ostatnio zmieniony 31 lip 2010, o 13:46 przez Kal_Torak, łącznie zmieniany 2 razy.

ODPOWIEDZ