MotÓryzacja ...

Gremlin · Post autor: **Gremlin** » 6 cze 2010, o 21:31

jachu_ka pisze:
Gremlin pisze:... za to 1/2 ludzi sie ogląda, podchodzi pogadać, powymieniać poglady etc.
Po Dublinie jeden kredens jeździ, też szał robi. Za dbanie o stare żelazo duże

Marzenie mam jedno, może niedługo uda mi sie je spełnić:

Dobrze Wartburga poznaję?

To wołga - 21 inaczej Gaz - 21. ta starsza wersja 24.

Co do kanta to jakis buraczan golfem 2 mi dzisiaj przerysował 2 drzwi od kierowcy, i to na parkingu! ( Parkowałem koło niego na parkingu pod blokiem) To chuj, gorzej ze uciekł plebs -.- .

Hehe co do Toyki to fajna sprawa chociaz nie gustuje w terenowych samochodach ^^. W Każdym badz razie powodzenia! Ja po wakacjach jak wszystko dobrze pójdzie sprowadzam wołge z Ukrainy - bo tam jeszcze jezdza ^^.

TomCio · Post autor: **TomCio** » 7 cze 2010, o 00:04

Mi ostatnio wieśniak w nauce jazdy przerysował zderzak (instruktor!!!) i uciekł. Na jego nieszczęście, przerysował jeszcze sąsiada samochód, który się dopiero co wprowadza i w zasadzie przez ten incydent go poznałem. Sąsiad go złapał, to miał jego dane, mi zostawił kartkę za szybą z nie swoim numerem. Spotkałem przypadkiem sąsiada, a jako, że nowy to wiadomo, dzień dobry, żeby nie było, że sąsiedzi źli i sobie myślę, a zapytam, może coś wie i miałem wszystkie dane kolesia. Poszedłem na drogówkę i lipke koleś miał. Jeszcze jakby numer do siebie zostawił, a nie do jakiejś babki z WWA, to ok - zadzwoniłbym i się dogadał, a jak chce walić w ch**a to teraz niech ma.

GarG · Post autor: **GarG** » 20 cze 2010, o 10:59

To sie Gremlin rozjebał fiacikiem w drodze na wybory. znak?

Rince · Post autor: **Rince** » 20 cze 2010, o 11:21

TomCio pisze:Dobra, przekonałeś mnie.

Piotras pisze:I z innej beczki, jaki polecacie samochód, tani do kupienia, co raczej mało pali i jest bezawaryjny? (tak wiem, utopia, dlatego piszę -> prawie )

Pozdro

Volkswageny, ople, japońce są bezawaryjne raczej. A jak chcesz żeby ci mało palił to sobie tico kup . Auto to raczej skarbonka, więc wiesz, nie ma co oszczędzać moim zdaniem.

Niezly zart. Opel popel.

Tanie, malo pala, bezawaryjne. Hondziny. + maja stosunkow tanie czesci i serwis.

O_o, kola w tej czerwonej tojocie... Faux pas.

TomCio · Post autor: **TomCio** » 20 cze 2010, o 12:48

Ople napisałem, bo nigdy nie słyszałem, żeby ktoś na opla narzekał (a mówię głównie o sąsiadach i innych gentelmenach jeżdżącymi ową marką, a z tego co zauważyłem to ci co jeżdżą czym innym to mówią, że opel to sik

).

Swoją drogą po wakacjach prawdopodobnie zmieniam samochód na honde ;p .

Raptor · Post autor: **Raptor** » 29 lip 2010, o 17:28

a z tego co zauważyłem to ci co jeżdżą czym innym to mówią, że opel to sik ).

Kurna nawet niemcy się wstydzą opla

MAĆKO · Post autor: **MAĆKO** » 29 lip 2010, o 18:14

Dla mnie nie ma znaczenia marka i wygląd... może dla tego przemieszczam sie tylko na rowerze:P

jachu_ka · Post autor: **jachu_ka** » 30 lip 2010, o 09:30

Demona wzięła ochota na Hyundaia Coupe, zbieram opinie - ktoś ma i mógłby pokrótce zrecenzować?

Raptor · Post autor: **Raptor** » 30 lip 2010, o 19:17

jachu_ka pisze:Demona wzięła ochota na Hyundaia Coupe, zbieram opinie - ktoś ma i mógłby pokrótce zrecenzować?

Fajne ale to hyundai, sam znaczek odstrasza

. Też mam hyundaia ale wożę nim wapno na budowę

.
Może jakaś normalna marka.
a tak btw po ile to chodzi?

jachu_ka · Post autor: **jachu_ka** » 30 lip 2010, o 21:51

Raptor pisze:Fajne ale to hyundai, sam znaczek odstrasza . Też mam hyundaia ale wożę nim wapno na budowę .
Może jakaś normalna marka.
a tak btw po ile to chodzi?

Czemu znaczek odstrasza? Nie jest to Toyota, ale firma generalnie solidna.
Co do ceny to w jedynie słusznym

RHD można znaleźć zdrowe 10-letnie za ok 2.5K euro. W UK 1/2 tego ale tam wszystko jest tańsze - mój syf kosztował 1/4 tego co tutaj, ale VRT za prawie pełnoletniego smoka nie jest tak bolesny - za mało ludzi takie auta ściąga, żeby państwu chciało się ich okradać

Za normalnego cywilnego naleśnika potrafią dojebać bodajże do 38% kalkulowanej ceny rynkowej ekstra.

Piotras · Post autor: **Piotras** » 30 lip 2010, o 22:44

A co Wy panowie na jednoślady? Ktoś z Was jeździ itp? Bo ja nie tak calkiem dawno zrobiłem uprawnienia i chce teraz kupić motur, coby jeszcze pośmigać, no i teraz taniej jest niz na wiosne

Raptor · Post autor: **Raptor** » 30 lip 2010, o 23:09

jachu_ka pisze: Nie jest to Toyota, ale firma generalnie solidna.

No i tu właśnie pochwaliłeś się swoim gustem

Ano solidna ale co ma piernik do wiatraka, hyundaj to hyundaj. Przykro mi ale ta marka mnie niespecjalnie podnieca.
Ale co tam nie będę cie zniechęcał, ważne żeby tobie się podobało i żeby dupy rwały majty przez głowy jak zobaczą czarna furę na dużych alusach

. Jak bym miał wybrać coś taniego i fajnego to tylko galanta 2.5
Obrazek

A co Wy panowie na jednoślady?

Osobiście wole jazdę boczkiem kiedy otacza mnie warstwa blachy. Najbardziej wkurzają mnie buraki co nie robią miejsca wariatom na motorach. Stanie taki buc yarisem na środku i dłubie w nosie

.

Piotras · Post autor: **Piotras** » 30 lip 2010, o 23:30

proszę u usunięcie, błąd...

Piotras · Post autor: **Piotras** » 30 lip 2010, o 23:30

Raptor pisze:
A co Wy panowie na jednoślady?
Osobiście wole jazdę boczkiem kiedy otacza mnie warstwa blachy. Najbardziej wkurzają mnie buraki co nie robią miejsca wariatom na motorach. Stanie taki buc yarisem na środku i dłubie w nosie .

Coś w tym jest

Ale ogólnie, czy ktos tu posiada motor? Potrzebuje porady, co sie nada na pierwszego? Już sobie upatrzyłem suzuki GS500f. Co wy na to?

edit:

jachu_ka · Post autor: **jachu_ka** » 31 lip 2010, o 00:03

Raptor pisze:
jachu_ka pisze: Nie jest to Toyota, ale firma generalnie solidna.
No i tu właśnie pochwaliłeś się swoim gustem

Yyyy, co?

Rozwój motoryzacji zakończył się w 1998 na parchu GR Y60 i toyce LC seria 80. Od tego czasu nikt nie wyprodukował żadnego dobrego samochodu.

Ano solidna ale co ma piernik do wiatraka, hyundaj to hyundaj. Przykro mi ale ta marka mnie niespecjalnie podnieca.

Zaczynam rozumieć twojego posta - przykro mi ale jebie mnie co ciebie podnieca. Zapytałem o opinię ludzi, którzy ewentualnie takie auto posiadają - ty nie posiadasz, twoje zdanie mnie nie interesuje.

Ale co tam nie będę cie zniechęcał, ważne żeby tobie się podobało i żeby dupy rwały majty przez głowy jak zobaczą czarna furę na dużych alusach

Auto ma być dla mojego demona, czyli dla mojej kobiety. Nie dla mnie.

jachu_ka · Post autor: **jachu_ka** » 31 lip 2010, o 00:19

Piotras pisze:Potrzebuje porady, co sie nada na pierwszego? Już sobie upatrzyłem suzuki GS500f. Co wy na to?

Skoro masz wątpliwości to kup sobie ETZ za tysiąc szelestów i naucz się najpierw dobrze jeździć. Jeśli się dobrze nauczysz to odsprzedasz potem za osiemset, doświadczenie bezcenne. Jeśli się rozwalisz to mała strata w sprzęcie, urazy też raczej mniejsze niż na tym co sobie upatrzyłeś.
Oczywiście emzetka też niesie za sobą ryzyko - będziesz spod domu musiał ruszać w papierowej torbie na głowie, inaczej kolega @Raptor i jemu podobni nie będą specjalnie podniecni

Raptor · Post autor: **Raptor** » 31 lip 2010, o 06:35

Od tego czasu nikt nie wyprodukował żadnego dobrego samochodu.

nie kapuje...

Auto ma być dla mojego demona, czyli dla mojej kobiety. Nie dla mnie.

To diametralnie zmienia postać rzeczy. To idealne auto dla kobiety, widziałem nawet przedwczoraj laske w tym i myślę że jest ok, tylko stanowczo ładne alusy.

pozdro

szczurek · Post autor: **szczurek** » 31 lip 2010, o 08:37

@Piotras

Pierwsze moto ? tylko 500 ... GS500 ,gpz500 ,kawa er5 ,honda cb500 itp. nie kupuj żadnej 600`tki dobrze Ci radze

Piotras · Post autor: **Piotras** » 31 lip 2010, o 09:14

szczurek pisze:@Piotras

Pierwsze moto ? tylko 500 ... GS500 ,gpz500 ,kawa er5 ,honda cb500 itp. nie kupuj żadnej 600`tki dobrze Ci radze

I mniej więcej o taką odpowiedź mi chodziło

Podziękować

edit: to co zapodałem zdjęcie to 500tka

szczurek · Post autor: **szczurek** » 31 lip 2010, o 22:54

edit: to co zapodałem zdjęcie to 500tka

Wiem ,ale wolałem uprzedzić

Ja mam w planach gpz500 ,badit600 no i w koncu ...

MotÓryzacja ...

Re: MotÓryzacja ...