Armia czysto goblińska (BftSP)
Moderator: Kołata
Armia czysto goblińska (BftSP)
Witam
Tak jak w temacie. Mam zamiar złozyć armię czysto goblińską głównie na NG i fanolach oraz reszcze pudła. Jakie są wasze doświadczenia i opinie na ten temat?
Tak jak w temacie. Mam zamiar złozyć armię czysto goblińską głównie na NG i fanolach oraz reszcze pudła. Jakie są wasze doświadczenia i opinie na ten temat?
$$$ KUPIĘ KONIE do nowego tiranoc chariotu!!! (sztuk od 1 do 5) $$$
bedzie to armia slaba i nudna w prowadzeniu
Akurat figurki klony średnio mi wadzą, bo nadrabiają cenowo i ta armia ma byc odskocznią od moich 8k HE.
@TruePunk
A dlaczego nudna? Masz w niej i kawę i większe bestie, i strzelanie, trochę magowania, duże kloce piechty i masą radochy przy fanolach i animosity.
@TruePunk
A dlaczego nudna? Masz w niej i kawę i większe bestie, i strzelanie, trochę magowania, duże kloce piechty i masą radochy przy fanolach i animosity.
$$$ KUPIĘ KONIE do nowego tiranoc chariotu!!! (sztuk od 1 do 5) $$$
@guard a może ty najpierw te 8k HE pomaluj
kiedy grałem orkami a wiesz że dawno to było to mioeszałem z orasami prawie zawsze
ale animosia i rzuty przy fanolach sprawiały mi dużo radości
jeśli masz zamiar zbierać same gobasy to proponuje ci pomyśleć też o nettersach zamiast fanoli. jak dla mnie mają wieksze zastosowanie lecz O&G grałem na początku 6 ed a teraz tylko się kurzą na półce wiec nie wiem jak sprawa z nimi wygląda w 7ed
kiedy grałem orkami a wiesz że dawno to było to mioeszałem z orasami prawie zawsze
ale animosia i rzuty przy fanolach sprawiały mi dużo radości
jeśli masz zamiar zbierać same gobasy to proponuje ci pomyśleć też o nettersach zamiast fanoli. jak dla mnie mają wieksze zastosowanie lecz O&G grałem na początku 6 ed a teraz tylko się kurzą na półce wiec nie wiem jak sprawa z nimi wygląda w 7ed
@guard
Wieksze bestie maja glupote a liderka generala wiele im w tym nie pomoze. Pozatym klocki gobasow niczego "lepszego" nie ustoja
kawa z BoSP nie powala na kolana, to jest goblinski fast a nie dragon prince.
A strzelania to tam masz raptom krótkie luki to rzeczywiście jest sie czego bać
Wieksze bestie maja glupote a liderka generala wiele im w tym nie pomoze. Pozatym klocki gobasow niczego "lepszego" nie ustoja
kawa z BoSP nie powala na kolana, to jest goblinski fast a nie dragon prince.
A strzelania to tam masz raptom krótkie luki to rzeczywiście jest sie czego bać
@Charki
No dobra. Ale nie porównuj spiderów do dragonów bo dragon kosztuje 2 razy więcej. To są niemalże dwie różne jednostki. Tak samo z resztą. Co z tego, że są słabi, jak za niemalże śmieszne pkt mam kloc 30 chłopa z spearami. Zawsze coś tam ubija (no, może prawie zawsze ) ale oni mają wygrywać w CR. Idąc tropem, mocnych jednostek, doszedłbym prosto do chaosu. No i hero gobbo ma T4 co u HE mają z żywych tylko orły
No dobra. Ale nie porównuj spiderów do dragonów bo dragon kosztuje 2 razy więcej. To są niemalże dwie różne jednostki. Tak samo z resztą. Co z tego, że są słabi, jak za niemalże śmieszne pkt mam kloc 30 chłopa z spearami. Zawsze coś tam ubija (no, może prawie zawsze ) ale oni mają wygrywać w CR. Idąc tropem, mocnych jednostek, doszedłbym prosto do chaosu. No i hero gobbo ma T4 co u HE mają z żywych tylko orły
$$$ KUPIĘ KONIE do nowego tiranoc chariotu!!! (sztuk od 1 do 5) $$$
Wiatm!
Guard popieram twoją ideologie na temat zrobienia klimatycznej armii na gobasach. Sam zbieram info na ten temat i powiem, że nie jest łatwo. Otórz widziałem (na początku 7 ed.) jak NG złoily dupsko Ogrom na 1,5K. To było coś . Osobiście myśle, że zwykłe gobbasy też nie są złe... (zwłaszcza wolfy i pająki). Do gobasów śmiało można dodawać giganta. trolle i machiny .
Guard popieram twoją ideologie na temat zrobienia klimatycznej armii na gobasach. Sam zbieram info na ten temat i powiem, że nie jest łatwo. Otórz widziałem (na początku 7 ed.) jak NG złoily dupsko Ogrom na 1,5K. To było coś . Osobiście myśle, że zwykłe gobbasy też nie są złe... (zwłaszcza wolfy i pająki). Do gobasów śmiało można dodawać giganta. trolle i machiny .
O, widzę, że znalazłem temat dla siebie
Goblinami bez orków gram już od początku 7. Edycji właściwie i muszę przyznać, że super opcja to jest! Bardzo klimatyczna i przyjemna w graniu, chociaż turniejów nie da się tym raczej wygrywać... Ostatnio w Będzinie grając gobbo moimi zająłem 11te miejsce, wygrałem 19:1 z Krasiami, dostałem 5:15 ze szczurami i zremisowałem z Krasiami. Także nie jest aż tak źle
Jeśli chodzi o jednostki w armii goblinów, może napiszę, co się wg mnie nadaje, a co nie:
Rare:
-Gigant - na małe punkty IMO słaby, jak nie ma parki, to nie wystawiam, bo jeden zawsze coś wychaczy na twarz i spadnie. Ale na 2k+ jadę ostro na 2 gigantach, oporów nie mam. Jest to praktycznie jedyna rzecz zdolna zdać Breaka w tej armii.
-Doom Diver - świetna maszyna, jedyna tak naprawdę alternatywa dla gigantów na duże punkty, na małe też super. Mam jednego i na <2000 sprawdza się wyśmienicie w każdej bitwie, w większych bitwach stawiam Gigsonów.
-Trolle - opcja mocno klimatyczna, ale bez orkowej liderki raczej nie ma sensu brać z powodu głupoty...
-Snotling Pump Wageny - testowałem zawzięcie i wyszło mi, że potrafią się sprawdzić. Z drugiej strony nieraz jadą na np 3 cale będąc 4 cale od przeciwnika, więc raczej tego wynalazku nie polecam...
Special:
-Squig Herd - Super jednostka, bardzo mocni w walce wręcz, bardzo tani jak na to, co robią, odporność na Psychę świetna przy niskim Ld armii. Często używam do szarż samobójczych, lecę na przeciwnika, wypacam ataki, po czym wybuchają moje Squigi siejąc popłoch w oddziałach wroga. Jak do wybuchu tylko, to wystarczą 2 Herdziki, ale lepiej stawiać 3-4, żeby nie dość, że doszły, to jeszcze miały szansę zawalczyć
-Squig Hopperos - Mój stuprocentowy pewniak. Potrafią przegryźć się przez wszystko prawie, świetnie walczą jak na gobbo, no i ta specjalna zasada poruszania się umożliwiająca szarżę zza lasu/górki. Najlepsi w ósemce, mniej to za mało, więcej to za drogo.
-Spear Chukki - MUS, jedna z tych rzeczy, które muszą nadrobić impotencję w walce/strzelaniu reszty goblinów w armii. Zawsze się spłacają i nie ma armii, w której nie byłoby ciekawego celu dla nich.
-Rock Lobber - jak dla mnie taki sobie, nie przekonuje mnie, bo zbyt często go znosi. Raz zabiłem sobie 2 gigsony jednym strzałem (zniosło na 10 cali w tył, zabiło giganta i przewrócił się na drugiego ), od tej pory nie wystawiam
-Rydwan - powiem krótko: są ciekawsze opcje, rydwany biorę pod herosami i tyle.
Core:
-Common Goblins - jakoś nie widzę sensu, 1Ld więcej, a brak fanoli i innych opcji sprawia, że ich nie biorę.
-Night Goblins - główne klocki armii Wyciskam klocki 187 punktowe zwykle, więc widać od razu, że idę na jakość. Zwykle stawiam 30tki, coby panik nie łapały aż tak łatwo, daję siaty (żeby mogły nie dostać aż takich wklepów w HtH i żeby miały ten 5+ AS nawet na siłę 4), muzyka i szmatę (a nuż coś złamią przez przypadek?) i 2 fanoli, żeby to coś dojechało osłabione. Zwykle wrzucam 2 takie klocki na każde punkty. Drugą opcją są "magazynki", czyli klocki 20tu łuczników NG z 3 fanatykami. Po prostu stawiasz na koniec naprzeciwko największego natężenia modeli przeciwnika i niech się martwi. Właśnie w fanatykach tkwi siła tej armii, potrafią zrobić takie pole minowe, że dojście do trzymających punkty kloców jest właściwie niemożliwe...
-Snotlings - Śmieciowe wystawienie, dzięki temu przeciwnik się wystawi zanim ty dojdziesz do konkretów, wkłada się tam magów (nie ma animozji i Immune to Psychology), odginają szarże i tyle.
-Wolf Riders - szybcy i wściekli. Jadą maszyny, biją od boku, ścinają szeregi, screenują, odginają szarże. Dać im muzyka i Speary, a ma się za 71 punktów bardzo fajną i funkcjonalną jednostkę.
-Spider Riders - wolni ale za to uparci, według mnie się przydają jako dodatek do 2 oddziałów wilków. Często trzeba przejechać przez las, czy zascreenować stojących w lesie Hopperów, nadają się do tego idealnie. Muzyk obowiązkowy!
No i Herosi:
1) Magowie. Magię gobliny mają ciekawą, 2 bardzo dobre czary ofensywne (duże hity i stopa), mork wants ya na czołgi, popychaczka, denerwujące Mork 'ill Fix it! i raczej słaba jedynka (chyba, ze gra się przeciwko kawie). Do magów opłaca się dorzucić Bounda Itty Ring oraz Horn of Urgok (jak się bierze to drugie to obowiązkowo też Pipes of Doom!). Ja grać na magach za bardzo nie lubię, brakuje mi wtedy rydwanów, ale jest to też jakaś opcja...
Ja wystawiam zwykle wojowniczego maga na rydwanie (DS + Brimstone Bubble), na większe punkty dodatkowo NG shamana z 2 Scrollami.
2)Generał. Boss Gobliński do najsilniejszych nie należy, ale do najtańszych owszem. Dlatego możemy wsadzić go na rydwan Dajemy mu dodatkowo Mortog's Best Basha i Enchanted Shield i mamy koleżkę śmiagającego na rydwanie z 3ma atakami z S5, jest naprawdę niezły. Poza tym raz na gre można powiedzieć Waagh! i nasz bohater leci d6 cali do przodu, dzięki czemu można elegancko wychylić się zza górki i szarżować przed chwilą jeszcze niewidocznego wroga.
3)Boss NG na Squigu - jedna z moich ulubionych opcji. Daję mu Wallopa's One Hit Woundę (siła 10 w jednej turze gry), Collar of Zorga, no i browarek. To, co robi zależy głównie od tego, czy ma Stupidity/Hatred/Hatred Frenzy. Jak ma to ostatnie, to potrafi łamać dużo rzeczy od przodu nawet, w końcu to osiem ataków, z czego połowa S5, połowa S4/S10. Dobry na rydwany (zabija na raz), kroiłem nim też Treemana (który trafia mnie na 6tkach). Ogólni bardzo miły pan.
Co do samej gry, to nie jest łatwo, trzeba niesamowicie uważać, by jednostki uciekając nie przebiegały przez siebie nawzajem, bo wtedy zwiewa cała armia. W ogóle trudno się gra wiedząc, że prawie każdy Break można ustać tylko na 2 jedynkach... Trzeba myśleć dużo wprzód, brać pod uwagę możliwość Squabble na każdym oddziale, brać pod uwagę dziwne rzuty na Hopperach, rozsądnie ustawiać zapory z fanatyków. Na koniec należy dodać, że fanole zwykle zabijają co najmniej tyle goblinów co przeciwników i są szalenie nieprzewidywalne...
No i na koniec przydługiego posta: powodzenia wszystkim goblińskim generałom !
Goblinami bez orków gram już od początku 7. Edycji właściwie i muszę przyznać, że super opcja to jest! Bardzo klimatyczna i przyjemna w graniu, chociaż turniejów nie da się tym raczej wygrywać... Ostatnio w Będzinie grając gobbo moimi zająłem 11te miejsce, wygrałem 19:1 z Krasiami, dostałem 5:15 ze szczurami i zremisowałem z Krasiami. Także nie jest aż tak źle
Jeśli chodzi o jednostki w armii goblinów, może napiszę, co się wg mnie nadaje, a co nie:
Rare:
-Gigant - na małe punkty IMO słaby, jak nie ma parki, to nie wystawiam, bo jeden zawsze coś wychaczy na twarz i spadnie. Ale na 2k+ jadę ostro na 2 gigantach, oporów nie mam. Jest to praktycznie jedyna rzecz zdolna zdać Breaka w tej armii.
-Doom Diver - świetna maszyna, jedyna tak naprawdę alternatywa dla gigantów na duże punkty, na małe też super. Mam jednego i na <2000 sprawdza się wyśmienicie w każdej bitwie, w większych bitwach stawiam Gigsonów.
-Trolle - opcja mocno klimatyczna, ale bez orkowej liderki raczej nie ma sensu brać z powodu głupoty...
-Snotling Pump Wageny - testowałem zawzięcie i wyszło mi, że potrafią się sprawdzić. Z drugiej strony nieraz jadą na np 3 cale będąc 4 cale od przeciwnika, więc raczej tego wynalazku nie polecam...
Special:
-Squig Herd - Super jednostka, bardzo mocni w walce wręcz, bardzo tani jak na to, co robią, odporność na Psychę świetna przy niskim Ld armii. Często używam do szarż samobójczych, lecę na przeciwnika, wypacam ataki, po czym wybuchają moje Squigi siejąc popłoch w oddziałach wroga. Jak do wybuchu tylko, to wystarczą 2 Herdziki, ale lepiej stawiać 3-4, żeby nie dość, że doszły, to jeszcze miały szansę zawalczyć
-Squig Hopperos - Mój stuprocentowy pewniak. Potrafią przegryźć się przez wszystko prawie, świetnie walczą jak na gobbo, no i ta specjalna zasada poruszania się umożliwiająca szarżę zza lasu/górki. Najlepsi w ósemce, mniej to za mało, więcej to za drogo.
-Spear Chukki - MUS, jedna z tych rzeczy, które muszą nadrobić impotencję w walce/strzelaniu reszty goblinów w armii. Zawsze się spłacają i nie ma armii, w której nie byłoby ciekawego celu dla nich.
-Rock Lobber - jak dla mnie taki sobie, nie przekonuje mnie, bo zbyt często go znosi. Raz zabiłem sobie 2 gigsony jednym strzałem (zniosło na 10 cali w tył, zabiło giganta i przewrócił się na drugiego ), od tej pory nie wystawiam
-Rydwan - powiem krótko: są ciekawsze opcje, rydwany biorę pod herosami i tyle.
Core:
-Common Goblins - jakoś nie widzę sensu, 1Ld więcej, a brak fanoli i innych opcji sprawia, że ich nie biorę.
-Night Goblins - główne klocki armii Wyciskam klocki 187 punktowe zwykle, więc widać od razu, że idę na jakość. Zwykle stawiam 30tki, coby panik nie łapały aż tak łatwo, daję siaty (żeby mogły nie dostać aż takich wklepów w HtH i żeby miały ten 5+ AS nawet na siłę 4), muzyka i szmatę (a nuż coś złamią przez przypadek?) i 2 fanoli, żeby to coś dojechało osłabione. Zwykle wrzucam 2 takie klocki na każde punkty. Drugą opcją są "magazynki", czyli klocki 20tu łuczników NG z 3 fanatykami. Po prostu stawiasz na koniec naprzeciwko największego natężenia modeli przeciwnika i niech się martwi. Właśnie w fanatykach tkwi siła tej armii, potrafią zrobić takie pole minowe, że dojście do trzymających punkty kloców jest właściwie niemożliwe...
-Snotlings - Śmieciowe wystawienie, dzięki temu przeciwnik się wystawi zanim ty dojdziesz do konkretów, wkłada się tam magów (nie ma animozji i Immune to Psychology), odginają szarże i tyle.
-Wolf Riders - szybcy i wściekli. Jadą maszyny, biją od boku, ścinają szeregi, screenują, odginają szarże. Dać im muzyka i Speary, a ma się za 71 punktów bardzo fajną i funkcjonalną jednostkę.
-Spider Riders - wolni ale za to uparci, według mnie się przydają jako dodatek do 2 oddziałów wilków. Często trzeba przejechać przez las, czy zascreenować stojących w lesie Hopperów, nadają się do tego idealnie. Muzyk obowiązkowy!
No i Herosi:
1) Magowie. Magię gobliny mają ciekawą, 2 bardzo dobre czary ofensywne (duże hity i stopa), mork wants ya na czołgi, popychaczka, denerwujące Mork 'ill Fix it! i raczej słaba jedynka (chyba, ze gra się przeciwko kawie). Do magów opłaca się dorzucić Bounda Itty Ring oraz Horn of Urgok (jak się bierze to drugie to obowiązkowo też Pipes of Doom!). Ja grać na magach za bardzo nie lubię, brakuje mi wtedy rydwanów, ale jest to też jakaś opcja...
Ja wystawiam zwykle wojowniczego maga na rydwanie (DS + Brimstone Bubble), na większe punkty dodatkowo NG shamana z 2 Scrollami.
2)Generał. Boss Gobliński do najsilniejszych nie należy, ale do najtańszych owszem. Dlatego możemy wsadzić go na rydwan Dajemy mu dodatkowo Mortog's Best Basha i Enchanted Shield i mamy koleżkę śmiagającego na rydwanie z 3ma atakami z S5, jest naprawdę niezły. Poza tym raz na gre można powiedzieć Waagh! i nasz bohater leci d6 cali do przodu, dzięki czemu można elegancko wychylić się zza górki i szarżować przed chwilą jeszcze niewidocznego wroga.
3)Boss NG na Squigu - jedna z moich ulubionych opcji. Daję mu Wallopa's One Hit Woundę (siła 10 w jednej turze gry), Collar of Zorga, no i browarek. To, co robi zależy głównie od tego, czy ma Stupidity/Hatred/Hatred Frenzy. Jak ma to ostatnie, to potrafi łamać dużo rzeczy od przodu nawet, w końcu to osiem ataków, z czego połowa S5, połowa S4/S10. Dobry na rydwany (zabija na raz), kroiłem nim też Treemana (który trafia mnie na 6tkach). Ogólni bardzo miły pan.
Co do samej gry, to nie jest łatwo, trzeba niesamowicie uważać, by jednostki uciekając nie przebiegały przez siebie nawzajem, bo wtedy zwiewa cała armia. W ogóle trudno się gra wiedząc, że prawie każdy Break można ustać tylko na 2 jedynkach... Trzeba myśleć dużo wprzód, brać pod uwagę możliwość Squabble na każdym oddziale, brać pod uwagę dziwne rzuty na Hopperach, rozsądnie ustawiać zapory z fanatyków. Na koniec należy dodać, że fanole zwykle zabijają co najmniej tyle goblinów co przeciwników i są szalenie nieprzewidywalne...
No i na koniec przydługiego posta: powodzenia wszystkim goblińskim generałom !
Ale mi zrobiłeś teraz przypał... Teraz wszyscy się dowiedzą, że tak można
A tak serio, mamy w Łodzi gracza WE, który (mimo, że grał ze mną i moim Squigiem ze 3 razy) ani razu nie bił po Squigu zanim nie ubił góry. Za każdym razem na początku bitwy zaznaczam, że działa to tylko na goblina (żeby nie było, że nie wiedział), a koleś nic
Do chłopaków z Łodzi: nie wspominajcie o tym Urbanowi, może kiedyś sam do tego dojdzie, że można po Squigu
A tak serio, mamy w Łodzi gracza WE, który (mimo, że grał ze mną i moim Squigiem ze 3 razy) ani razu nie bił po Squigu zanim nie ubił góry. Za każdym razem na początku bitwy zaznaczam, że działa to tylko na goblina (żeby nie było, że nie wiedział), a koleś nic
Do chłopaków z Łodzi: nie wspominajcie o tym Urbanowi, może kiedyś sam do tego dojdzie, że można po Squigu
wyverny nie bierz-tez ja odstrzela
squig ma 3 wady-> nie chodzi po lasach(a szkoda) i ma 3ld->jak odstrzela leszcza z plecow to raczej MRtest nie zda
no i co najwazniejsze jezdzi na nim tylko goblin
rydwany sa ok,szybkie,zwrotne...i z potencjalem
doskonale wsparcie
a jak odstrzela samochodzik to heros zawsze moze wejsc do oddzialu(pamietac ttrzeba ze tego herosa umiejscawia sie do 2"od pozycji rydwanu)
squig ma 3 wady-> nie chodzi po lasach(a szkoda) i ma 3ld->jak odstrzela leszcza z plecow to raczej MRtest nie zda
no i co najwazniejsze jezdzi na nim tylko goblin
rydwany sa ok,szybkie,zwrotne...i z potencjalem
doskonale wsparcie
a jak odstrzela samochodzik to heros zawsze moze wejsc do oddzialu(pamietac ttrzeba ze tego herosa umiejscawia sie do 2"od pozycji rydwanu)
E tam, Wielki Sqiug jest super
Rządzi i dzieli po prostu, ale co racja to racja, po lesie nie biega. Ale od czego są małe Squigi z gobbo na górze?
A rydwany są super, nie raz przechylały szalę zwycięstwa na moją stronę. Np mając do wyboru: odstrzelić rydwan, czy hopperów większość osób jedzie po rydwanie. Jak hopperzy szarżują w następnej turze przeciwnik widzi swój błąd, ale już jest za późno Poza tym, co ja mógłbym mieć za te 120 punktów z Corów? Bo wszystkie sloty mam już mocno pozapychane
Rządzi i dzieli po prostu, ale co racja to racja, po lesie nie biega. Ale od czego są małe Squigi z gobbo na górze?
A rydwany są super, nie raz przechylały szalę zwycięstwa na moją stronę. Np mając do wyboru: odstrzelić rydwan, czy hopperów większość osób jedzie po rydwanie. Jak hopperzy szarżują w następnej turze przeciwnik widzi swój błąd, ale już jest za późno Poza tym, co ja mógłbym mieć za te 120 punktów z Corów? Bo wszystkie sloty mam już mocno pozapychane
giant spider!
lepszy od giant squiga; szybki jak blyskawica; pokonuje lasy i jeziora; niszczy i zzera!
trupank poleca!
lepszy od giant squiga; szybki jak blyskawica; pokonuje lasy i jeziora; niszczy i zzera!
trupank poleca!
Też myślałem, ale póki co nie czekam na model, który widziałem w WD, może go wydadzą w końcu, bardzo ładny pajączek byłby wtedy
Póki co jutro gram na 2 rydwanach, bo modelu Squiga gotowego nie mam jeszcze
Póki co jutro gram na 2 rydwanach, bo modelu Squiga gotowego nie mam jeszcze