Krasnale w dzisiejszych czasach... 8 ed.

Dwarfs

Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
michal
Chuck Norris
Posty: 554
Lokalizacja: Wroclaw/Krakow

Re: Krasnale w dzisiejszych czasach... 8 ed.

Post autor: michal »

BOGINS pisze: Co do żyrków. Niestety prawda, ze nie mogą uciekać.
Bardzo śmieszne... Gdzie znaleźliście ten zapis co to nasze żyrki nie mogą uciekać? Bo jesli chodzi tylko o zasade w RB: ''Flyers always move on the ground when attempting to flee or purse" no to:
1) Nie ma w tym zapisie nic na temat tego co sie dzieje kiedy unit nie ma ''naziemnego'' mova
2) Nawet jak ktoś zinterpretował to tak, że gyros nie moze się ruszyć to w naszym AB (który jest z bazy stawiany ponad RB) jest wyraźnie napisane, że żyros może deklarować flee (po którym ma darmowy ruch), tak więc jeśli może deklarować flee, to może też uciekać od combata, panik i czego tam jeszcze chce.

No kurcze zgadzam się co do takich rzeczy, że templatem wali na 4+ i strzela max po 10 calach ale z tym uciekaniem to juz jest przegięcie.

Co do samej użyteczności żyrosów, to niegrywalne były one tylko w 6 ed., kiedy praktycznie wszystko co mialo 360' moglo w nie zaszarzowac i gyros automatycznie spadal po przegranym kombacie.
Po prostu w tej edycji ich rola ulegla zdecydowanej zmianie. Nie sa juz od obcinania march mova, tylko od ziania na te 30- 40- osobowe klocki, czy inne deathstary. Dwie templatki co ture na taki klocuch sprawiaja że zaczyna wymiekac jak maslo na rozgrzanej patelni :D

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

niestety, gyro został zapomniany w erracie a w świetle zasad RB i AB jeśli ucieka lub goni to po ziemi a tam nie może się poruszać. Więc stoi w miejscu. Oczywiście jeżeli przeciwnik zadeklaruje szarżę, ty zadeklarujesz flee (aktualnie bez sensu ale to jest sytuacja hipotetyczna) to stoisz w miejscu ale jeśli on spali szarżę to możesz wykonać później ruch po zebraniu. Tak więc deklarować gonienie czy ucieczkę możesz ale nic to nie daje uziemionemu gyrkowi :(

Mam tylko nadzieję, że ułomni ludzie z GW zostaną poinformowani o tym fakcie i się chociaż trochę zainteresują żeby zrobić nową erratę, która zmieni tą sytuację. A jeśli nie to mam nadzieję, że LS się zlituje nad naszą maszynką.
Obrazek

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

ja na nim regularnie gram, tzn na dwóch... i jestem z nich zawsze zadowolony. Może niekoniecznie sie kompletnie zwrócą, ale ładnie odciągają strzelanie wroga. PO prostu nie wystawiam mu się na szarżę i żyję :).

Awatar użytkownika
michal
Chuck Norris
Posty: 554
Lokalizacja: Wroclaw/Krakow

Post autor: michal »

Sytuacja kiedy mogę zadeklarować flee, a jednocześnie musze stać w miejscu to dla mnie jakiś totalny kosmos :roll: .
I nie moge się już doczekać kolejnej erraty, choć pewnie nawet jak w gw bedą chcieli zrobić jakąś nową to oddelegują do tego kolejnego miśka nie mającego pojęcia o tej armii.

@Bogins
Ja też gram zawsze na dwóch i pewnie dalej bede na nich grał, bo póki co świetnie się spisują.

kauczuk
Mudżahedin
Posty: 317

Post autor: kauczuk »

i co walicie na 4+ czy na zasadach nowej templaytki? bo jak dla mnie im sie zapomnialo poprostu to napisac

i inne pytanie bo mam rozpiskowy dylemat na nowe combo
osobiscie nie lubie i nie uzywam wiec pytam

wolicie grac na clansmenach z tarczami czy dwurakiem?
i tak samo longach?

mowie o duzych ilosciach. ja zawsze preferowalem dw ale teraz tak sobie kombinuje

Awatar użytkownika
pingu
Falubaz
Posty: 1046
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pingu »

póki co w 7 ed używałem tak 2 lub 3 dziesiątek z GW fajnie się spisywali przy flankach ewentualnie ucieczce aby wróg mi się wystawił na hamersów
Obrazek
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni, że spotyka się ich na każdym kroku...

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

IMO tarcze tylko na ostrzał są dobre... tak więc w erze gdy kawalerii moc spadła, piechotka nasza zyskuje. Np. 5kawy bije, trafia na 4+ (np3), rani 2 i dwóch pada krasi. z tarczami padło by podobnie. tylko że w opcji tarcze odpowiada twoje 8 atakó z s3 na ich 2+ pancerz, a w opcji GW odpowiada 8 z s5... robi qtwa mega różnice!!!!!!!!!!!!

kauczuk
Mudżahedin
Posty: 317

Post autor: kauczuk »

w przypadku kawalerii, ale daze do uniwersalnej rozpy i gdy walcze np z saurusami to juz jednak jest gorzej w porownaniach. aczkolwiek narazie testuje dw i niestety, jesli nie horda min 40 to sie sypia przy frontalnym wjezdzie kawalerii konkretnej. (gdy nie ma stuborn)

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

jak Ci kawaleria frontalnie wjeżdża to niezaleznie ile ubije i tak ustoisz na sf. a od drugiej tury kawaleria ma już ciepło bez bonusów za lance.
Obrazek

Awatar użytkownika
hagenti
Warzywo
Posty: 14

Post autor: hagenti »

Mac pisze:Już po rozegraniu paru gier zauważyłem, że nasze piesze jednostki strzeleckie (kusznicy i strzelcy) spisują się nad wyraz dobrze - w ogólnym porównaniu lepiej niż nasze maszynki.
W pełni się zgadzam, klopa bez Rune of Penetrating działa słabo na coś lepszego, niż skaveny gobliny itp.
Natomiast moich 13 kuszników z GW przyjęło ostatnio szarżę 7 Balck Orcs. Nie dość, że przetrzymali, to w odpowiedzi wybili wszystkich.
Odkąd wystawiam 14-18 kuszników z GW, traktuję ich jako strzelający klocek piechoty. Są w stanie wiele wytrzymać i porządnie oddać.

Odnośnie 8ed powiem, że grałem ostatnio Pitched Battle z losowaniem terenu i losowaniem stref rozstawienia. Każdy oddział losował, czy wystawi się na lewej/prawej flance, czy na środku. Losowanie było dla mnie niekorzystne, ale udało się wygrać.
Uważam, że w takich właśnie grach skill ma decydujące znaczenie i gra jest zdecydowanie ciekawsza, niż standardowy lasek i górka.

Moim zdaniem Dwarfy zyskały w 8ed., ponadto rozgrywka jest szybsza i bardziej dynamiczna. Rzadko zdarza się, żeby dwa klocku walczyły w zwarciu dłużej niż 1-2 tury
"I'd rather be on the right end of the handgun than the wrong end."

Awatar użytkownika
okurdemol
Wodzirej
Posty: 695

Post autor: okurdemol »

Mi tam 8ed. służy. W dobie wiader ataków i wysokiej inicjatywy biorę dwurąk na wszystkim, bo i tak w sumie nasze brodacze biją ostatni. Ja tam wole mieć pewność, że jak już trafię to nie ma przebacz i zabijam na miejscu. No i nagle się okazało, że moje knypki potrafią nie tylko ustać ale i przyp*** jak należy. I mimo że sv mniejszy i więcej ich ginie, to okazuje się że przez ilość nabitych ran moje kloce spokojnie stoją/rozkręcają przeciwnika. A i jeszcze kowadło w roli support-popychaczki do tego. Tak dobrze to nawet w erze nie mają. Kloce z ws4/5 i s5/6 latające jakby miały śmigło w zadku. :P Nic tylko pić, bić, świętować i pozdrawiać naszych oponentów starym krasnoludzkim gestem "braterstwa i przyjaźni". :twisted:

Awatar użytkownika
michal
Chuck Norris
Posty: 554
Lokalizacja: Wroclaw/Krakow

Post autor: michal »

okurdemol pisze:Mi tam 8ed. służy. W dobie wiader ataków i wysokiej inicjatywy biorę dwurąk na wszystkim, bo i tak w sumie nasze brodacze biją ostatni. Ja tam wole mieć pewność, że jak już trafię to nie ma przebacz i zabijam na miejscu. No i nagle się okazało, że moje knypki potrafią nie tylko ustać ale i przyp*** jak należy. I mimo że sv mniejszy i więcej ich ginie, to okazuje się że przez ilość nabitych ran moje kloce spokojnie stoją/rozkręcają przeciwnika. A i jeszcze kowadło w roli support-popychaczki do tego. Tak dobrze to nawet w erze nie mają. Kloce z ws4/5 i s5/6 latające jakby miały śmigło w zadku. :P Nic tylko pić, bić, świętować i pozdrawiać naszych oponentów starym krasnoludzkim gestem "braterstwa i przyjaźni". :twisted:
Zgadzam się w 100%. W moich rozpiskach na 8 ed. wszystkie klocki mają dwuraki, a w szczególności kusznicy. W tej edycji to chyba najlepsza jednostka pod kątem uniwersalności w naszej armii.

kauczuk
Mudżahedin
Posty: 317

Post autor: kauczuk »

akurat na cos co ma malo save albo wogole i duzo atakow to bym sie zastanawial nad robieniem jatki ze swoich
a pochwale sie. dzisiaj gralem z wochem, kleska po serii wielu zlych rzutow wisiala w powietrzu az los odwrocil, ciagle na niego narzekajacy gyrocopter :D bez kitu szarza w arcymaga na koniu, break i 400 pkt w zlapaniu. hehe sie usmialem :D a ten wyraz twarzy przeciwnika - bezcenne :D

Awatar użytkownika
michal
Chuck Norris
Posty: 554
Lokalizacja: Wroclaw/Krakow

Post autor: michal »

kauczuk pisze: break i 400 pkt w zlapaniu.
podobno nie można w tej edycji ścigac żyrosem :roll:

Awatar użytkownika
Mac
Kretozord
Posty: 1842
Lokalizacja: Kazad Gnol Grumbaki z klanu Azgamod

Post autor: Mac »

michal pisze:
kauczuk pisze: break i 400 pkt w zlapaniu.
podobno nie można w tej edycji ścigac żyrosem :roll:
Nie jest to oficjalne postanowienie LS z uściśleń, ani oficjalny zapis GW. Zdaje się to zbyt wybujane, by mogło być traktowane na poważnie, dlatego też wielu graczy ustala z przeciwnikami jakimi zasadami kieruje się żyros.
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

No niestety jest to oficjalny zapis GW. Oficjalnie w podręczniku głównym napisali, że latacze uciekają i gonią używając ground movement i oficjalnie napisali w podręczniku armii, że Żyro jeśli nie lata nie może się ruszyć. Głupota ale jednak... Dopóki nie zmieni tego errata lub nie wejdzie uściślenie LS zmieniające któryś z tych zapisów taki jest fakt. Chociaz pewnie na większości turniejów uciekanie gyrem będzie dopuszczone (mam nadzieję).
Obrazek

Awatar użytkownika
Mongrim
Mudżahedin
Posty: 211
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mongrim »

kauczuk pisze:akurat na cos co ma malo save albo wogole i duzo atakow to bym sie zastanawial nad robieniem jatki ze swoich
Tym bardziej jeśli coś ma dużo ataków, a małego sejwa (nie tylko zresztą) dwuraki są dużo bardziej opłacalne. Sejwa i tak mamy mniejszego o jeden w CC, a parry save? Może czasem wyjdzie... Poza tym w tej edycji static CR stracił na znaczeniu - teraz żeby się utrzymać, a już zwłaszcza wygrać walkę musisz przeciwnikowi natłuc woundów, sam z siebie raczej się nie odbije. Także różnica pomiędzy atakami z siłą 4 a 6, 3 i 5 jest olbrzymia. Stąd u mnie teraz minimum 25 modeli w oddziałach Gwardii i Długobrodych - bez tarcz, z dwurakami.
Wyjątkiem są wood efly i high elfy - na nie tarcza się przyda, a siła 4 zazwyczaj wystarcza.. :wink:

Awatar użytkownika
Morsereg
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3079

Post autor: Morsereg »

tym bardziej, ze jak masz shieldy i dwuraki to mozesz uzywac tylko dwurakow. ;)
a do tego dochodzi WoCh ktory ma duzo atakow i wysokiego AS. dla mnie w takim momencie jednak dwuraki wygrywaja z wyzszym AS.
tylko liczba 25 modeli, jak dla mnie, jest za mala. ostatnio gralem na 30 warriorach i 30 longach i mimo tego ciagle wychodzilo mi malo. bo zanim oddalem to sie zorientowalem, ze zasada hordy na niewiele mi sie zda i musialem sie reformowac by miec wiecej szeregow do statica.
teraz mysle nad tym by wywalic 20 dlugobrodych strazakow i zwiekszyc liczbe longow i warkow z dwurakami do 40. moze wtedy cos hordami podzialam.
i tym samym mam trzy oddzialy do bitki (bo jeszcze hammerersow), trzy orunowane maszynki (dwa dziala do niszczenia dzial przeciwnikowi i katapulta na samotnych jezdzcow, czy tez slabo opancerzone jednostki), 20 kusznikow i 3 herosow.
z wochem dostaje z leksza po tylku bo nie mam zielonego pojecia co robic z chosenami dopakowanymi blesami z warshrinow. z bretka raczej wygrywam. mam przed soba jeszcze pare bitew ze szczurami, zielonymi i ogrami. zobaczymy jak rozpiska sie sprawdzi.
DragoMir pisze:
Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie :evil:
Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!

kauczuk
Mudżahedin
Posty: 317

Post autor: kauczuk »

Mongrim pisze:
kauczuk pisze:akurat na cos co ma malo save albo wogole i duzo atakow to bym sie zastanawial nad robieniem jatki ze swoich
Tym bardziej jeśli coś ma dużo ataków, a małego sejwa (nie tylko zresztą) dwuraki są dużo bardziej opłacalne. Sejwa i tak mamy mniejszego o jeden w CC, a parry save? Może czasem wyjdzie... Poza tym w tej edycji static CR stracił na znaczeniu - teraz żeby się utrzymać, a już zwłaszcza wygrać walkę musisz przeciwnikowi natłuc woundów, sam z siebie raczej się nie odbije. Także różnica pomiędzy atakami z siłą 4 a 6, 3 i 5 jest olbrzymia. Stąd u mnie teraz minimum 25 modeli w oddziałach Gwardii i Długobrodych - bez tarcz, z dwurakami.
Wyjątkiem są wood efly i high elfy - na nie tarcza się przyda, a siła 4 zazwyczaj wystarcza.. :wink:
no wlasnie na nasze dw parry maja a jak gramy z kims z malo save a duzo atakow to po co tracic wielu swoich jak i tak bez save albo na 6 oni maja swojego? bez roznicy czy dw czy nie

co do zyro to ma type model unikat i mam nadzieje ze na tej podstawie logicznie errata zmieni zasady rb na ab naszego. podobnoz mamy sie kierowac zreszta ab.
chyba kazdy rozumie ze gdyby nie przeoczenie to zyro normalnie by latal i zial jak flame

Awatar użytkownika
Mongrim
Mudżahedin
Posty: 211
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mongrim »

Dlatego napisałem minimum :)
Ostatnio używam 30 hamców i 30 longów, zastanawiam się nad czterdziestkami - po bitwach koniecznie daj znać jak to się sprawdza :)
Choseni blessowani z warshrin'a? Czyli nie tylko ja mam z tym problem :) Ani topory ani strzelanie się ich nie ima, a pomysłów już mi brak... jedyny sposób to pewnie zbrejkowanie, ale wbijają zawsze duże ilości woundów..


kauczuk - zależy jeszcze ile mają siły i toughnessa te typki z małym savem i duża ilością ataków. Bo z dwurakiem to masz prawie pewność (te jedynki.. :D ) że zranisz takiego buraka, a i zabijesz prawdopodobnie

ODPOWIEDZ