Niezwykli

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

Zablokowany
Awatar użytkownika
Manfred
Postownik Niepospolity
Posty: 5906
Lokalizacja: Cobra Kai

Post autor: Manfred »

Tomash pisze:
Siasek pisze:Mickiewicza byscie poczytali buroki!! troche kultury!
a tam wystarczy spalić co trzeba i pisać ;)

Awatar użytkownika
Siasek
Falubaz
Posty: 1208
Lokalizacja: pruszkow

Post autor: Siasek »

kolejna katorga- Siłaczka. chyba Pana Zeromskiego. tez makabra.

Awatar użytkownika
Skavenblight
Naczelna Prowokatorka
Posty: 6092
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Skavenblight »

Mate - ja tam znam tylko Sudolskiego, co mi o Norwidzie opowiada. Ale w sumie to po wpis tylko pójdę za tydzień i tyle tego było. Choć nie powiem - Norwida uwielbiam i miło było mi konwertować figurki przy akompaniamencie jego wierszy ;)
Wczoraj w tej sali od Norwida zdrapałam z kaloryfera kawałek GSu. Chyba został po masakrowaniu koników woodelfickich dwa miesiące temu ;)

Tomash - no i od razu milej na forum spojrzeć :D masz tego avatara już nie zmieniać, no!

Nad Niemnem było super i właśnie opisy przyrody były najlepsze :P
Ale nie znoszę szczerze Żeromskiego. Tylko Przedwiośnie było strawne. "Ludzie bezdomni" sprawiali, że miałam ochotę tłuc głową o mur, że takich idiotów [wiem, że fikcyjnych] jak dr Judym po świecie nosi. Nawet najpiękniejsze imię na świecie nie ratowało go przed moją dozgonną nienawiścią.

[Niszcz doktora Judyma!]

Z moich lektur przeczytanych w tym roku polecam bardzo Wilhelma Tella. Bardzo przyjemne. Jedyna sytuacja, którą znam, w której przy kuszy nie obowiązuje zasada "move or fire". :wink:

Awatar użytkownika
macmet
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 153
Lokalizacja: W-wa

Post autor: macmet »

DOKTOR JUDYM :twisted: !!! Matko, to był hardkor....a najlepsza częścią jest pamiętniczek Joasi Podborskiej. Byłem chyba jedną z dwóch osób w klasie które przez to przebrnęły. Ponad 50 stron takiego XIX wiecznego emo-bełkotu... Zresztą, 'Granica' Nałkowskiej też jest wyczesana...tego to nawet ja nie dałem rady zmęczyć. No i obowiązkowo 'Młody Werter' temu to kibicowałem żeby jak najszybciej sobie w ten łeb strzelił...a on, nieudacznik, po strzale w skroń umierał jeszcze przez 12 godzin. Nawet tego nie umiał porządnie zrobić...

Awatar użytkownika
Duderson
Kretozord
Posty: 1641

Post autor: Duderson »

szafa@poznan pisze:nad niemnem jest lajtowe. Trzeba przeczytać pierwszy opis przyrody i dalej już tylko czytać fabułę. Każdy kolejny opis przyrody jest identycny, można sobie odpuścić - wychodzi elktura na jeden wieczór.
To zostaną ze dwie strony czytania, a to i tak zdecydowanie za dużo. Orzeszkowa dobija.
Lidder pisze:
-There's something large & nurgle-y coming first
To akurat proste - chodzi o podwyżki cen.

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Tiger Brown pisze:No cóż, do każdej lektury trzeba dojrzeć. Mickiewicz jednak jest wymagający i jak ktoś wcześniej lekturami się doń nie przygotował, to faktycznie może mistrza nie czuć. :roll:
Popularny pogląd, sprzedawany przez co bardziej ograniczonych polonistów z obręczą na mózgu. I setki tysięcy tych, którzy czytanie klasyków zakończyli w momencie zdania matury.

Na pocieszenie mam to, że ja na szczęście miałem w LO dwie polonistki, które zamiast wciskać nam "Mickiewicz wielkim poetą był", pokazały co w Panu Tadeuszu obsysa.

Polecam esej Boya-Żeleńskiego, napisany po lekturze francuskiego przekładu Pana Tadeusza. Otwiera oczy.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
Siasek
Falubaz
Posty: 1208
Lokalizacja: pruszkow

Post autor: Siasek »

obra skonczmy z tymi lekturami bo sie czuje jak na lekcji w bibliotece.
uegh... ktos ogladał moze juz 3 czesc piratów? :D (nie zebym byl jakims tepym polglowkiem ze wole o kinie niz o ksiazce ale mnei to ciekawi) ;) bo zapowiaład si eneizle, aczkolwiek slyszalem rozne opinie ;)

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Niszcz pozytywistów.
100% nienawiści.
;)
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
Skavenblight
Naczelna Prowokatorka
Posty: 6092
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Skavenblight »

Tomash pisze:Niszcz pozytywistów.
100% nienawiści.
;)
I 100% mojego poparcia :twisted:

Siasek - mnie piraci na ekranie niepotrzebni ;)

Awatar użytkownika
Ushabti
Mudżahedin
Posty: 256
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ushabti »

Dobrze, że nikt po Sienkiewiczu nie pojechał ;)
Ciężko o lepsze opisy walk i ciekawą (choć po prawdzie pewnie mało historyczną) stylizację mowy. Poza tym "Trylogię" czyta się całkiem leciutko, pod warunkiem znajomości realiów i tu chyba niewielu zaprzeczy...
uegh... ktos ogladał moze juz 3 czesc piratów?
Pisałem swoją opinię kolegom to i Tobie mogę zarzucić:

"Poszedłem, zobaczyłem, oceniłem:

- sceny walk dynamiczne jak wyścigi ślimakow (i tak samo się dłużyły... ile można patrzeć, jak kogoś strzał z czegokolwiek prochowego odrzuca do tyłu?)
- Jack nudny jak flaki z olejem (nawet gada sam ze sobą... mogli się przy tym o lepsze efekty postarać niż w starych kreskówkach. Kto widział kłótnie Goluma z samym sobą albo sceny z "Rewolwera" ten wie w czym rzecz)
- fabuła jak treść amerykańskiej konstytucji i w niektórych momentach tak naciągana jak projekty ustaw w naszym sejmie... wysiłku intelektualnego nie wymaga- po 30 minutach wiedziałem już jakie będzie zakończenie. Nietrudna zagadka skoro mówią o tym na każdym kroku...
- ścieżka dźwiękowa, która w części drugiej w stosunku do piwrwszej była praktycznie sklonowana, tym razem pojawiła się dopiero przy napisach końcowych... dla mnie film wiele na tym stracił...

Czasem miałem wrażenie, że faktycznie kręcili to bez scenariusza...
Żeby nie było, że tylko marudzę: z sentymentu warto było obejrzeć i zamknąć jakoś całą serię, bo wiele wątków zakończono (wreszcie). Polecam każdemu, kto chce zakończenia do części drugiej... nie będzie już czuł przymusu do pójścia na część czwartą..."

Możecie mnie aresztować, ale więcej nie powiem... ;)

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Ushabti pisze:Dobrze, że nikt po Sienkiewiczu nie pojechał ;)
Ciężko o lepsze opisy walk i ciekawą (choć po prawdzie pewnie mało historyczną) stylizację mowy.
O takie kwasy w nomenklaturze uzbrojenia i ogólnie wojskowości także poza Sienkiewiczem trudno ;)

Hit stulecia - pomylenie kropierza z ladrami. Który to błąd, dzięki Sienkiewiczowi, powielają setki miłośników battla w Polsce.

A Piraci 3 obsysają po całości. Mega zawód po genialnej "Perle" i bardzo dobrej "Skrzyni". Naprawdę, dawno się tak nie rozczarowałem.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
Ushabti
Mudżahedin
Posty: 256
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ushabti »

Hit stulecia - pomylenie kropierza z ladrami. Który to błąd, dzięki Sienkiewiczowi, powielają setki miłośników battla w Polsce.
Mnie to też dotyczyło ;) Ale to chyba nie było w "Trylogii", prawda?
No i mimo owych "kwasów" nadal trudno o tak dokładne zabawy z bronią. Widać chłopak za bardzo zagłębił się w szczegóły... przy czymś takim nawet najlepsi potrafią się potknąć ;)

Awatar użytkownika
macmet
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 153
Lokalizacja: W-wa

Post autor: macmet »

Bardzo dobrej 'Skrzyni" :shock: ? to chyba byliśmy na dwóch różnych filmach... Ten film był imho tak czerstwy, że tylko 'Na krańcu świata' może być jeszcze czerstwiejsze (co nie zmienia faktu ze i tak pójdę zobaczyć jakie znów głupoty wymyślili :wink: ). Idiotyczne sceny z ludożercami i robienie z Johnnego Deppa szaszłyka, a na dokładkę żenujacy pojedynek na kole młyńskim...i jeszcze z Norringtona zrobili głupka...jedyną jasną stroną filmu była ta wiedźma voodoo.

Awatar użytkownika
Skavenblight
Naczelna Prowokatorka
Posty: 6092
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Skavenblight »

Na ogół trzecie części w trylogiach są beznadziejne, o filmach teraz mówię.
Wyjątkiem był chyba tylko "Powrót do przyszłości" ;)

Sienkiewicz zły nie był. Ale nie za dużo przeczytałam.

Nigdy nie zapomnę mojego wypracowania z Krzyżaków w 1. klasie gimnazjum. Dostałam 5, ale miałam jedno zdanie podkreślone falującą czerwoną kreską.

"Krzyżacy mieli do Juranda pretensje o [coś tam, nie pamiętam]. Zapomnieli jednak, że to oni, zabijając mu żonę, mieli zły wpływ na jego psychikę."

Koleżanka obok napisała zaś, że Jurand kochał inaczej.

Awatar użytkownika
Duderson
Kretozord
Posty: 1641

Post autor: Duderson »

Tomash pisze:Polecam esej Boya-Żeleńskiego, napisany po lekturze francuskiego przekładu Pana Tadeusza. Otwiera oczy.
Zapodaj linka
@Skaveblight
Mój kumpel mówi, że są dwa powody do zrobienia trylogii. Druga część jest po to, by udowodnić, że pierwsza i tak była lepsza, a trzecia po to, by udowodnić, że druga część nie była taka zła.
Lidder pisze:
-There's something large & nurgle-y coming first
To akurat proste - chodzi o podwyżki cen.

Awatar użytkownika
Tiger Brown
Kradziej
Posty: 951
Lokalizacja: Syrenogród

Post autor: Tiger Brown »

Tomash pisze:Popularny pogląd, sprzedawany przez co bardziej ograniczonych polonistów z obręczą na mózgu. I setki tysięcy tych, którzy czytanie klasyków zakończyli w momencie zdania matury.
Na pocieszenie mam to, że ja na szczęście miałem w LO dwie polonistki, które zamiast wciskać nam "Mickiewicz wielkim poetą był", pokazały co w Panu Tadeuszu obsysa.
Polecam esej Boya-Żeleńskiego, napisany po lekturze francuskiego przekładu Pana Tadeusza. Otwiera oczy.
Aaaa, to trzeba bylo tak od razu! Posiadłeś Prawdziwą Prawdę! :wink: :D Żebym wiedział, to bym się nie odzywał. [-o<

Bardziej zaś serio, myślę, że tak bezkrytyczny zachwyt, jak i potępianie w czambuł nie są zbyt mądre. Dla mnie siła Mickiewicza tkwi w celności obserwacji naszych rodaków, jest pożytecznym źródłem do historii Polski XIX wieku i tego cośmy wtedy wyprawiali. No i wreszcie, Mickiewicz to nie tylko "Pan Tadeusz".

Co do Sienkiewicza, ja jednak na hit stulecia proponuję co innego: cięcie koncerzem, zebrane na misiurkę przez pana Kmicica.

Awatar użytkownika
Mate
Chosen of Khorne
Posty: 888
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mate »

Och wy, Mickiewicza mojego kochanego plawicie, z błotem mieszacie, dobre imę poety kalacie wy...! :wink:

Ja jestem wielkim fanem Adasia; fakt, że Pan Tadeusz to nie wszystko, są jeszcze przepiękne Sonety Krymskie, Dziady, liczne ballady. Jednaże nie wiem, Tomashu, jakich Ty miałeś polonistów w LO i czy naprawdę byli cenionymi znawcami literatury ;)
Wiem, że przez całe dwa semestry miałem pakowaną do głowy przez dr Szymanisa, tudzież czasem prof Markowskiego (możecie go kojarzyć z rozmów o języku, które prowadził z Miodkiem ;) wyższość Adasia nad Julkiem (Słowackim, którego jednakże też lubię). Wiem, że powiecie, iż uległem sugestiom wykładowcy, który zna Pana Tadeusza wyrywkowo na pamięć (sić!), autora liczych publikacji i dyskusji na temat Wieszcza.
Jednakże przez te dwa semestry zdołałem przyswoić dość dużą ilość utworów Mickiewicza, przeanalizować je pod wieloma względami, napisać wiele esejów i rozpraw na ich temat. I wierz mi - Mickiewicz nie ssie 8)
Gdy przez cały rok literatury romantycznej czytasz praktycznie tylko Mickewicza i się nim nie nudzisz - znaczy to, że wart jest on lektury ;)

Od teraz basta, koniec wieszania psów na Adasiu! :)

Awatar użytkownika
Skavenblight
Naczelna Prowokatorka
Posty: 6092
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Skavenblight »

A co Mate sądzisz o Trzynastej Księdze? [wiem, że to nie Adaś już] :P

Uch, ktoś musiał Was sprowadzić do normalnego poziomu testosteronu. :P ;)

A tak serio - coś się kulturalnie zrobiło w "Niezwykłych".

Awatar użytkownika
Mate
Chosen of Khorne
Posty: 888
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mate »

Skavenblight pisze:A co Mate sądzisz o Trzynastej Księdze? [wiem, że to nie Adaś już]
Cóż, Fredro popisał się (jak to on) lubieżną treścią, oprawioną w całkiem niezłą oprawę ;) Pamiętam, jak byłem mały to czytałem ją z wypiekami na twarzy :P

Awatar użytkownika
Skavenblight
Naczelna Prowokatorka
Posty: 6092
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Skavenblight »

Mate pisze:
Skavenblight pisze:A co Mate sądzisz o Trzynastej Księdze? [wiem, że to nie Adaś już]
Cóż, Fredro popisał się (jak to on) lubieżną treścią, oprawioną w całkiem niezłą oprawę ;) Pamiętam, jak byłem mały to czytałem ją z wypiekami na twarzy :P
Ja też :D
Niedawno, jak to sobie odświeżyłam, to powstała moja twórczość oparta na Władcy Pierścieni :P pod wpływem ;) Ach, te czasy - ferie zimowe, zasypany śniegiem Czarny Potok, Kapitan Hak, i słuchanie nagrań tych lubieżnych przy grzańcu...

Zablokowany