Podstawa to gips, wodę zrobiłem tzw mleczkiem gipsowym nanoszonym palcem. Krzewy to drut, szybko-polimer i mata lisciasta, glowa ptaka z rogu łucznika he, reszta gs.
Aha to pierwsza woda jaką wypadło mi malować wiec nie bądźcie zbytnio okrutni.
Co o tym myślicie? Jakieś sugestie i porady oraz konstruktywna krytyka mile widziane.


