100 sztuk... ? Taaak, to tej jesieni nie będziesz się nudził.
Ja bym szukał rozwiązania w pięknym wyszlifowaniu jednej sztuki z plastiku (ostrze), zrobieniu matrycy i odciskaniu z GS lub drobnego Milliputa. Tylko z czego matryca?
Ewentualnie forma silikonowa i odlew z żywicy. Tylko że takie żywiczne wykałaczki raczej za łatwo by się łamały, a GS jest chyba odporniejszy na złamania.
"Pomaluję wasze figsy" - w przypadku niektórych to brzmiałoby jak groźba.
Jeśli użyjesz bardziej kowalnego metalu - pójdzie szybciej, ale będzie mniej odporny na zginanie.
Możesz też użyć prasy lub imadła do zgniatania oraz szlifierki, wtedy skończysz przed zimą Podałem najtańszy i najprostszy sposób, bo myślałem, że potrzebujesz jeden egzemplarz
Pomysł raczej mało oryginalny, ale chcę zrobić szczury w klikacie średniowiecznej Japonii. A właściwie to w klimacie nezumi z L5r. A w erze hord i dostępnej dużej ilości clanratów w przystępnej cenie (IoB)czekało by mnie kupę konwertowania. I nim w ogóle zacznę chce ogarnąć temat co by się z motyką na słońce nie porwać...
Pomysł zrobienia Skavenów jako Nezumi jest doskonały! Trzymam kciuki! A może zrób ich z naginatami, to także w klimacie Ratlingów z L5R, a łatwiej o bitsy!
Pomysł drugi - mógłbyś wykorzystać włócznie Skavenów, tylko je nieco nożykiem potraktować. Lub użyj plasticardu.
Hmmm, pachnie klimatem Usagiego Yojimbo Ostrza wycinałbym z cienkiego poliestyrenu- jakieś opakowania po jogurtach itp, drzewca z drutu lub również plastikowych pręcików. Setka to faktycznie sporo, ale zakładam, że po pierwszych dwudziestu egzemplarzach będziesz w stanie wytwarzać yari nawet przez sen
"Musimy podjąć męską decyzję- albo jesteśmy zadowoleni, albo nie."
- M.Malicki
Wytwarzanie Yari przez sen było by dobrym rozwiązaniem. Będę musiał się nad tym zastanowić. Ciekawe co powie żona na walające się mikro Yari po łóżku. Nad naginatami też myślałem, ale w nie chcę wyposażyć (jeśli podejmę się wyzwania) stormów.
ja myślę, że rozklepanie 100 kawałków drutu wyszłoby taniej niż 50 i wbrew pozorom to nie jest takie pracochłonne. Aczkolwiek jedna forma i odlewy z ołowiu to też chyba szybka opcja.
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"