Kradzieże na turniejach

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Daw
Masakrator
Posty: 2467
Lokalizacja: Wars i Sawa

Re: Kradzieże na turniejach

Post autor: Daw »

Big Boss M. pisze:
eliah91 pisze:W takim wypadku trzeba po prostu przeprowadzać wiskanie.
Wiadomo że to duże poświęcenie (pociągi, praca itd).
Sądzę jednak że po takiej akcji i małym linczu, podobny huj@k pomyśli dwa raz zanim coś podpier@@@i.
Wydaje mi się, że wstyd jaki towarzyszył by osobie która została by przyłapana był by większą karą niż lincz, zresztą taka osoba na pewno została by napiętnowana psychicznie i na wszelkich battlowych forach.
Czytam cały czas informacje na ten temat i szczerze współczuję. Przynajmniej nie spędziłeś (jak mówisz) wielu dni nad malowaniem ich. Napiętnowanie, zrobić foty tego gościa, powrzucać na wszystkie fora gdzie się tylko da i życia by nie miał w tym świadku. Pojawiłby się gdziekolwiek to od razu facjatę by każdy rozpoznał. Nie miałby gdzie grać. Pozostałoby mu tylko sprzedanie armii na allegro ale tylko przez wysyłkę żeby nie było kontaktu wzrokowego.

Mam nadzieję, że to ostatni taki incydent.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
eliah91
Masakrator
Posty: 2759
Lokalizacja: Warszawa Czarne Wrony

Post autor: eliah91 »

Big Boss M. pisze:Wydaje mi się że wstyd jaki towarzyszył by osobie która została by przyłapana był by większą karą niż lincz
A ja sądzę że w śród 50 osób które nie wyrobią się na pociąg/wrócą dużo później, trafi się kilku którym puszczą nerwy. :wink:
Obrazek

Awatar użytkownika
Denis
Falubaz
Posty: 1351
Lokalizacja: ZKF Zabrze

Post autor: Denis »

Big Boss piszesz ze najbrzydsze figsy straciłes co nie zmienia faktu iż jakis czas na pomalowanie musiałeś poświęcic i troszke kasy na te plastiki wydać. Osobiście uważam ze złapanie tej osoby i wychłostanie jej to kara minimalna. Żal mi jest że spokojnie nie można pojechać na turniej i się zabawić tylko trzeba cały czas patrzeć sie na armie czy przypadkiem gdzieś połowa nie "wychodzi".

Dobrze by było jakby udało się tą osobe znaleść i pogrążyć bo coś takiego jest po prostu żałosne. To tyle odemnie.
” Rozejrzyj się dookoła. Zobaczysz ludzi, bez których ten świat byłby lepszy.”

Death Note

Galeria :
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=35349
Strona Malarska na Facebooku:
https://www.facebook.com/pages/Fallen-A ... 9393055688

Awatar użytkownika
Big Boss M.
Falubaz
Posty: 1239

Post autor: Big Boss M. »

Denis pisze:Big Boss piszesz ze najbrzydsze figsy straciłes co nie zmienia faktu iż jakis czas na pomalowanie musiałeś poświęcic i troszke kasy na te plastiki wydać. Osobiście uważam ze złapanie tej osoby i wychłostanie jej to kara minimalna. Żal mi jest że spokojnie nie można pojechać na turniej i się zabawić tylko trzeba cały czas patrzeć sie na armie czy przypadkiem gdzieś połowa nie "wychodzi".

Dobrze by było jakby udało się tą osobe znaleść i pogrążyć bo coś takiego jest po prostu żałosne. To tyle odemnie.
No pewnie, pomalować 80 figurek tak żeby były dopuszczone to jest troszkę czasu, do tego podstawki które pożarły drugie tyle. Ale nie mam zamiaru przeprowadzać jakiegoś mega śledztwa czy kogoś oskarżać bo tak na prawdę dopóki nie uda się złapać złodzieja "na gorącym uczynku to właściwie nie można nic udowodnić, bo każdy się wyprze. Figsy będę musiał dokupić i dalej będę jeździł na turnieje z tym że teraz walizka będzie zawsze pod kluczem a figurki nie zostaną na stole bez opieki dłużej niż kilka minut.

tilt112
Mudżahedin
Posty: 280
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: tilt112 »

Byłem na turnieju jako obserwator w niedziele. Sam jeszcze nie mam kompletu armii dlatego chciałem obejrzeć jak to wygląda. Podobalo mi sie, na przyszłośc zamierzam pograć.
Ogólnie to bałem się dotknąć jakiejkolwiek figurki bo czułem że ludzie patrzą na mnie jak na złodzieja.
Teraz to czytam i się nie dziwie że takie miałem odczucia :D

Co do kradzieży... wydaje mi się że może być to osoba znajoma jakiegoś grajka, ponieważ nie wydaje mi się żeby ktoś kto grał w battla tak ryzykował... dal namiary kumplowi, powiedział co ma kraść i ten to zrobił. I jestem niemal pewien że zrobiła to osoba ze śląska.

a co do kary to powinno się nożem na czole takiemu typowi CHU*A wyrysować, żeby przeciwnik widział że gra ze złodziejem.Tak jak w filmie "bekarty wojny" niemcom na czole swastyki ryli :)

Awatar użytkownika
Skaven
Masakrator
Posty: 2987
Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Kontakt:

Post autor: Skaven »

No pięknie, nie było mnie co prawda na silesianie, ale co innego jak się wie że gdzieś ktoś komuś figsy rypnął, a co innego jak się dowiaduje że rypnęli je osobie którą znam, wtedy to dochodzi do człowieka. Gdyby ktoś mojego slana nurglowego rypną nad którym tydzień siedziałem konwetrując, rzeźbiąc i malując to aż mnie @#$%^.

Cóż stało się po raz kolejny ( tak jak jakaś chora akcja w Wejherowie gdzie przecież kur*** sami znajomi byli) i trzeba przeciwdziałać. Zamykanie w jakimś pomieszczeniu walizek z figsami na noc jest jak najbardziej spoko pomysłem lub też w aucie/ pokoju jeżeli ktoś ma taką możliwość.

Ja bym proponował wprowadzić jeszcze taką umowę między graczami że jeżeli na stole leży figsa i chcesz ją oglądnąć to pytasz o pozwolenie właściciela a jeżeli go nie ma to rączki z daleka i co najwyżej można się nad nią nachylić i popatrzeć.
Będzie to dobre bo :
1. nie będę musiał krzyczeć jak zobacze ze ktoś mojego slana bierze do ręki (nawet tylko po to żeby oglądnąć) że sztandar nie jest przklejony tylko jest na magnesie i jak się go przechyli to odpadnie i się może roz*** co b mnie bardzo zdenerwowało
2. jak ktoś patrzy to niech patrzy, jak bierze w łapki to właściciel lub znajomy właściciela upomni go że najpierw się pyta a potem dotyka i żeby tego nie robić bez zgody właściciela

Pomoże to pewnie w minimalnym stopniu ale przynajmniej jak ktoś do ręki bedzie figsa brał to już nie trzeba bedzie isę zastanawiać czy ogląda czy chce go drapnąć, tylko od razu zjeba czemu maca a nie zapyta.

Awatar użytkownika
JarekK
Bothunter
Posty: 5090
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JarekK »

nie no moim zdaniem za jaja do sufitu i zdjęcia na forach wystarczą ale nie gadajmy o karze tylko o tym jak złapać złodzieja
Stone pisze: 16 gru 2019, o 13:36Żeby dobrze rosły, o warzywa trzeba dbać.

Awatar użytkownika
Lazur
Niszczyciel Światów
Posty: 4573

Post autor: Lazur »

Ja zawsze pytam przeciwnika czy mogę sobie obejrzeć którąś z jego figurek i nie chodzi tu o kradzież czy coś tylko niektórzy po prostu nie lubią jak się dotyka ich figurki. Jasne, że jak już się z kimś znam to nie pytam później za każdym razem ale dla mnie to takie raczej naturalne żeby zapytać. Większość graczy w tym ja nie mam nic przeciwko i cieszy, że ktoś docenia jakąś tam moją pracę włożoną w malowanie, modelowanie itd.
Wydaje mi się, że to okazja czyni złodzieja a niestety sądząc po ilości zrabowanych modeli oraz przez to, że sobie ch...ek jeszcze części podobierał musiała to być dobra okazja i ten ktoś miał dłuższą chwilę sam na sam z modelami żeby je zebrać ze stołu i wrzucić do plecaka.
Obrazek

Awatar użytkownika
Chory
Oszukista
Posty: 815
Lokalizacja: GDYNIA - Snot

Post autor: Chory »

Co nie zmienia faktu, że do srogiej porcji wstydu można dodać lincz
a co do kary to powinno się nożem na czole takiemu typowi CHU*A wyrysować
nie no moim zdaniem za jaja do sufitu
Niektórym za monitorem przybywa siły w miesniach :roll:

Któryś z was piszących takie idiotyzmy wyrył by nożem napis czy powiesił człowieka czy zrobił mu lincz na oczach wszystkich? Bo wtedy wasz poziom by dorównał krajom pokroju Pakistanu gdzie np ostatnio "ludzie" mysleli, ze dwaj chlopcy okradli sklep i ich na ulicy powiesili ( a oni mieli pełne plecaki bo wychodzili ze szkoły).

I nie to że bronie tych co kradną. Sam nie wiem jakbym zareagował ale pomyślcie 2 razy zanim takie gówna napiszecie na forum.

Awatar użytkownika
Smiechu
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3369
Lokalizacja: Rogaty Szczur (Stare Babice)

Post autor: Smiechu »

Ehh

Tak sie zastanawiam:

Na sali było zostawinych pare armii VC - Robsona i nawet moja (czego nigdy nie robie, bo jednak jest dość wartościowa).
Złodziedziej widać wybrał armienie pod względem jakości i jej wartości a jedynie łątwości jej zajeb.....a.
Z drógiej jednak strony modele takie jak moje są rozpoznawalne pewnie przez większość battlowców i dlatego też nie zostałem okradziony (armia moja i Robsona były na jednym stoliku zaraz przy wejściu do pokojów sypialnych), gdyż zaraz mogła by być reakcja ze strony tych ludzi którym nagle sie gdzieś ukazał ten model.

Acz kolwiek BigBoss zrobiłeś jeden błąd, bo jakby właśnie mi ktoś ukradł jakiś model to osobiście bym kazał orgom wiskać każdemu torby samochody i nie wiem co jeszcze by mi przyszło na myśl. I nawet nie chodziło by mi już o kase (rzecz nabyta), ale trud jaki został włożony w te figsy przez Rafixa. A przy okazji dowiedzenie sie kto jest istotą ze środowiska która powinna czym predzej z niego zniknąć.

Swoje figsy zostawiłem na stole bo nie chciało mi sie tego pakować, a rano znowu wyjmować. Widać będę musiał jednak zawsze poświęcać te 30 min na pakowanie zamiast na spokojne picie browarka.

To tyle ode mnie w tym topicu.

Awatar użytkownika
Daw
Masakrator
Posty: 2467
Lokalizacja: Wars i Sawa

Post autor: Daw »

Smiechu pisze:Widać będę musiał jednak zawsze poświęcać te 30 min na pakowanie zamiast na spokojne picie browarka.
TE dwie rzeczy się nie wykluczają ;) choć niestety przykre jest, że nie można dopuścić do następnych takich akcji.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
cobra651
Wodzirej
Posty: 738
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle, Varangian Guard

Post autor: cobra651 »

Ja niestety miałem również ciekawą akcję ze złodziejstwem na naszym Silesianie. Mianowicie pożyczyłem moją armie kraśków mojemu młodemu kuzynowi, coby się chłopak oswajał z turniejami WFB. Ładnie wszystko zapakowałem do pudełka i mówie do młodego, pilnuj bo różne rzeczy się dzieją. Przed pierwsza bitwą i po niej poszedłem do niego i policzyłem mu wszystkie figurki i się zgadzało. Przychodze po drugiej i licze że brakuje jednego załoganta bolca. Lekko się zdenerwowałem i młody się przejoł. Zgłosiłem sędziom chodziliśmy z Jankielem i szukaliśmy. Myślałem że ktoś wziął przez pomyłke i może odda, lecz po chwili przestałem się łudzić i powiedziałem młodemu, żeby się nie martwił, bo jakoś tego brakującego załoganta zastąpie. Kazałem mu jedynie spakować wszystkich załogantów do pudła i wystawiać tylko same maszyny i pilnować figsów. Od tej pory pilnowałem chłopaków z mojego klubu (bo oprócz armii krasi pozyczałem jeszcze moje TK), coby liczba straconych figurek nie wzrosła. Następnego dnia gdy wyszła sytuacja z figurkami Marcina, pilnowaliśmy jeszcze bardziej intensywnie. Orgowie zwrócili uwage graczy na zaistniałą sytuacje, ale niestety figurki się nie odnalazły. Gdy skończyłem swoje bitwy, oprózniłem pokój i zbunkrowałem wszystkie rzeczy na sali, czekając na zakończenie tura. I dalej pilnowaliśmy intensywnie naszych pojemników z figsami. Myślałem, że dość dokładnie. Jednak jakież było moje zdziwienie gdy się okazało w domu, że ktoś podrzucił mi tą figurke do mojego śpiwora. Nie wiem czy wystraszył się orgów, czy co, w każdym bądz razie akcja była dziwna i nie wiemy kiedy to mógł zrobić. Chłopaków którzy byli ze mną jestem pewny, bo w końcu grali moimi figsami, a ponadto to ja spakowałem wiekszość rzeczy i wynioslem wszystko z pokoju sam. Podobnie krzywą akcje miał Hobbit, któremu stracił się pierwszego dnia mały rulebook, a po kradzieży figurek Marcina w niedziele nagle się odnalazł. Wydaje się zatem że pomysł ze specjalnym pokojem na figsy graczy pilnowanym, jest chyba najlepszym rozwiązaniem,a i rewizje rzeczy a może i bagażników graczy też były by jakimś straszakiem dla potencjalnych złodzieji ze naszego środowiska.

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Ech, gdzie te czasy ze mozna było armie zostawic na stole i isc obalić coś dobrego, ludzie sobie nawet nieraz nią zagrali, a rano było wszystko na swoim miejscu..

Lincz to na pewno zly pomysł, przeszukiwanie rzeczy tez - w końcu jak kogoś stać na kradziez figurki, to i na zdyskredytowanie kogos nielubianego przez podrzucenie mu "skradzionej" rzeczy.
Po prostu trzeba lepiej pilnować swój mandżur i nie czynić okazji złodziejom.

Coż, swojej armii na stole bez opieku już nie zostawię.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Lazur
Niszczyciel Światów
Posty: 4573

Post autor: Lazur »

Fluffy pisze: Lincz to na pewno zly pomysł, przeszukiwanie rzeczy tez - w końcu jak kogoś stać na kradziez figurki, to i na zdyskredytowanie kogos nielubianego przez podrzucenie mu "skradzionej" rzeczy.
Daj spokój właśnie sobie wyobraziłem jakby ktoś podrzucił komuś te figurki. Jakby je znalazł w domu to pewnie by oddał i wytłumaczył że po prostu mu ktoś podrzucił ale jakby to na rewizji wyszło to raczej nikt ny w podrzucenie nie chciał uwierzyć.
Obrazek

Awatar użytkownika
Przemcio
Postownik Niepospolity
Posty: 5334

Post autor: Przemcio »

Problem z linczem jest taki, że jest duże prawdopodobieństwo, że to linczownicy potem mieli by problemy z wymiarem sprawiedliwości... za pobicie. Zamieszczanie czyjegoś zdjęcia bez jego zgody też jest niezgodne z prawem...
Szukanie jest też wątpliwym pomysłem z racji tego, że złodziej może podrzucić komuś figsy ew. ktoś może komuś świnie podłożyć bo go np nie lubi...

Chyba jednak najbardziej racjonalny pomysł to pilnowanie figsów na stole i nie zostawianie ich samych... ograniczenie konsumpcji % do wieczora kiedy figurki się gdzieś schowa pod klucz.
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...

Awatar użytkownika
Hurtmaker
Chuck Norris
Posty: 448

Post autor: Hurtmaker »

wiele z tych strat wynika z samej organizacji turnieju. zmiany stołów, rozgrywaniu bitew na stołach położonych koło siebie, zgiełk, pośpiech, ścisk i totalny chaos. ostatnio mało sam nie zwędziłem przez przypadek miarki położonej na moim stole (popisanej :oops: ),bo pomyliłem ją z moją o identycznym kolorze. na szczęscie kolega wykazał większą czujność niż ja i "wymieniliśmy" w porę miarkami. kostki, czy pojedyncze figurki, to może być przypadek, ale kradzież całej armii już przypadkiem nie jest.

ja widzę tylko jedno wyjście- lepiej pilnowac swoich rzeczy. jeśli je zostawaić, to zadbać aby ktoś znajomy nad nimi czuwał. innych cudów nie ma co wymyslać.

Awatar użytkownika
Yudokuno
Kotu
Posty: 3017
Lokalizacja: HLOS

Post autor: Yudokuno »

ja się tylko zastanawiam: nie zrobiliśmy totalnego przeszukania i może to był błąd. Gdybyśmy jednak przetrzepali wszystkim walizki, torby itp - czy przez to nie byłoby nagonki i głosów oburzenia?
lohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
...mój bohater :D

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14649
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

Zalezy kto by mnie fiskal ^^

Awatar użytkownika
Dymitr
Ace of Spades
Posty: 11531
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Dymitr »

a komu byś pozwolił?
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14649
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

Tobie na bank.

ODPOWIEDZ