
Szkoda, moglaby wtedy wchodzić do oddziałów

Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
Dla potrzeb SH trzeba by to doprecyzowac, poniewaz nie ma zadnych zasad organizacji squigow i poganiaczy. Gracz ustawia ich sobie sam, wedle wlasnego uznania. Ale to ustawienie ma ogromne znaczenie dla wielu sytuacji.Lidder pisze:tak bylo w 7. teraz sciagasz modela z tylu.Kołata pisze:Moim zdaniem również najsensowniejsze wyjście. Model zza pleców wchodzi za zabitego. W przypadku ataku z boku na tej samej zasadzie, model z przeciwnego boku.
jak będziesz grać ze mną możesz zdejmować squigi z 5 szeregu.bless pisze:Dla potrzeb SH trzeba by to doprecyzowac, poniewaz nie ma zadnych zasad organizacji squigow i poganiaczy. Gracz ustawia ich sobie sam, wedle wlasnego uznania. Ale to ustawienie ma ogromne znaczenie dla wielu sytuacji.Lidder pisze:tak bylo w 7. teraz sciagasz modela z tylu.Kołata pisze:Moim zdaniem również najsensowniejsze wyjście. Model zza pleców wchodzi za zabitego. W przypadku ataku z boku na tej samej zasadzie, model z przeciwnego boku.
Jezeli mam oddzial z 5 szeregami a gobliny są w pierwszym i 4 szeregu, to jesli ktos zabije pierwszy szereg goblinow, to mam zdejmowac straty z tyłu? To znaczy skąd i co? Gobliny z 4 szeregu czy Squigi z 5 szeregu?
Sorki, ze nie probowalem szukac rozwiazania pod siebie, tylko czegos rozsadnego.Asassello pisze: albo wykorzystaj to i ustaw 3 szeregi squigów i 2 goblinów.. i zdejmuj gobliny z tyłu
Wydaje mi się ze przy "make way" jest napisane ze bohater może zastąpić modele z command groupa na początku walki. Nie mniej nadal jestem ciekaw co jeśli mam 6 herosow, 5 z przodu i jeden z tylu. Załóżmy ze zginie 2 z przodu. Czy jest jakaś zasada która może sprawić że ten który nie walczył może wejść do przodu?bless pisze: BTW. taka sytuacja pokrewna: w oddziale jest FCG i 3 herosów a pierwszy szereg ma 5 modeli szerokosci. Heros, ktory nie zmiescil sie do pierwszego szeregu stoi za championem. Dochodzi do walki, w ktorej ginie champion. Nastepuje zastepowanie strat w pierwszym szeregu. Kto wchodzi na miejsce championa? Heros, ktory stał za nim, czy zwykły wojownik?
Hero, bo musi.bless pisze: Kto wchodzi na miejsce championa? Heros, ktory stał za nim, czy zwykły wojownik?
Nie widzisz całości planu.Asassello pisze:nie mam pojęcia jak bardzo ustawienie tych squiggów i goblinów zmienia siłę tego oddziału, czy też siłę całej armii O&G. Ale podejrzewam, że dużo się nie zmieni, więc jak ustawicie ich sobie jak chcecie.
Proste, 7 goblinkówbigpasiak pisze:Ja mam lepsze pytanie.
Masz 7 goblinków z tego 5 jest z przodu [ zajmując cały przód ] i ja zadaje 10 ran. Co zdejmujesz?
A po wypłaceniu 15 ataków squigów z S5 oddział wybucha (nie pamiętam z jaką siłą, chyba też 5) i znika ze stołu nie przeszkadzając więcej. Do tego jest tani. To uzupełnienie tego planubigpasiak pisze:Nie widzisz całości planu.Asassello pisze:nie mam pojęcia jak bardzo ustawienie tych squiggów i goblinów zmienia siłę tego oddziału, czy też siłę całej armii O&G. Ale podejrzewam, że dużo się nie zmieni, więc jak ustawicie ich sobie jak chcecie.
Dostajesz szarżę/ sam szarżujesz w czasie tego ginie pierwszy szereg jakim są gobliny i wypłacasz 15 ataków squigów wskakujących na ich miejsce...
Teraz wiesz o co biega?
Dlaczego?Lidder pisze:Proste, 7 goblinkówbigpasiak pisze:Ja mam lepsze pytanie.
Masz 7 goblinków z tego 5 jest z przodu [ zajmując cały przód ] i ja zadaje 10 ran. Co zdejmujesz?
Raczej kiepska analogia - doom wolf to czempion oddziału, a to jest trochę inna sprawa niż inne "rank and file" modele. Z czempiona rany się nie przenoszą na inne modele w oddziale, bo tak jest zapisane w zasadach.Kołata pisze:Analogicznie do np. dire wolfów w kresce z championem z przodu. Nieważne ile ran naklepiesz w doom wolfa, nie przechodzą one dalej. Ginie to w co idą ataki.
Rozumiem, ze jezeli przeciwnik moze atakowac tylko gobliny, to tylko gobliny giną. Ginie ich tyle, ile zabił przeciwnik, maksymalnie tyle, ile ich jest w oddziale. Jesli przeciwnik jest w styku zarowno z goblinami jak i squigami, to moze wybrac kogo atakuje i wtedy gina modele danego rodzaju (do takiej liczby, jaka jest obecna w oddziale, nadwyzka ran jest marnowana).Sometimes a a particular model will find itself in base contact with two different kinds of enemy, perhaps warriors from two different units, or even a rank-and-file warrior and a character. If a model is touching enemies with different characteristics profiles, it can choose which one to attack when its turn to strike comes.
Po pierwsze nie ma slowa, ze na miejsce poleglych wstepują modele z drugiego szeregu. Napisane jest, ze wchodza modele z tylnych szeregów (bez okreslenia, ktory to szereg). Natomiast wciaz podkreslane jest zdejmowanie obrazen z tylnego szeregu.Casualities are removed from the rear rank (...). Models that have stepped up to replace the fallen can fight, provided their Initiative step has not passed. (...) Although we can immagine casualities falling amongst the fighting rank, warrior in the ranks behind will step forward to fill any gaps that appear. Casualities will therefore be removed straight from a units rear rank.
Czy serio potrzebne jest aż uściślenie? skoro nie ma innej interpretacji, którą popierały by zasady?bless pisze:Dlatego zasadne wydaje mi sie nastepujace uscislenie zasad funkcjonowania Squig Herda:
- giną te modele, ktore sa atakowane (max. do liczby wystepujacej w oddziale, nadwyzka obrazen jest marnowana)
- jako obrazenia zdejmowane sa modele tego rodzaju, ktory byl atakowany a obrażenia zdejmowane są w pierwszej kolejnosci z dalszych szeregów (tak odległego tyłu jak to możliwe).
- jeżeli w pierwszym szeregu zginą wszystkie modele jednego rodzaju, to zastępują je modele innego rodzaju (ktore moga normalnie walczyc, jesli ich inicjatywa wykazuje ich kolej na wykonanie ataku)