Avatars of War - plastikowe regimenty!
Re: Avatars of War - plastikowe regimenty!
Macie racje, zgadzam się z wami w pełni
A Don_Silvarro poruszył sprawę pudełek, niby taka błahostka a chwila otwierania ładnego pudełka była wręcz magiczna
Dlatego byłem milo zaskoczony jak dostałem do rąk box figurek do Mantica, może to nie to samo, ale o niebo lepiej niż GW 
Miałem identyczną reakcję kiedy otrzymałem swoje pudełkoLoizok pisze:Dlatego byłem milo zaskoczony jak dostałem do rąk box figurek do Mantica, może to nie to samo, ale o niebo lepiej niż GW
... And then God said 'Let metal bands have the most insanely awesome, twisted, kickass music videos known to man'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
Ja tam zrozumiałem wszystkoGuter pisze:To zdanie jest pozbawione jakiegokolwiek sensu, brzmi jak zlepek przypadkowych słóweliah91 pisze: To prawda, wtedy bynajmniej jeżeli chodzi o koszt modeli w stosunku do tego co otrzymywaliśmy GW dbało o klientów
... And then God said 'Let metal bands have the most insanely awesome, twisted, kickass music videos known to man'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
No i prosze plastikowe dwarfy!
http://www.avatars-of-war.com/eng/forum ... f=27&t=767
http://www.avatars-of-war.com/aow_berserkerseng_01.mpg
w poscie sa rownież ceny
http://www.avatars-of-war.com/eng/forum ... f=27&t=767
http://www.avatars-of-war.com/aow_berserkerseng_01.mpg
w poscie sa rownież ceny
- Don_Silvarro
- Chuck Norris
- Posty: 508
- Lokalizacja: W-wa
Niestety bieda. Tzn. rzeźba bardzo ładna, trzyma wysoki standard Avatars. Ale niestety widać, że nie do końca wiedzą, jak się zabrać do robienia plastików - a jest to coś diametralnie innego od robienia metalowych lalek. Pierwsza rzecz, która się rzuca w oczy: nagi tors + nagie ramiona + płaskie łączenie tych elementów = kupa. Klata też niespecjalnie wygląda, podobnie łączenie torsu z nogami - wygląda to jakby biedak się 'wtopił' w pasek.
Obaczym, może mają jakieś super hi-tech metody robienia form i odlewów i jednak kupy nie będzie. Ale raczej wątpię. Pozostaje mieć nadzieję, że się wyrobią, przestawią 'metodologię' na plastik i następne zestawy będą lepiej przemyślane - pierwsze koty za płoty itp.
Obaczym, może mają jakieś super hi-tech metody robienia form i odlewów i jednak kupy nie będzie. Ale raczej wątpię. Pozostaje mieć nadzieję, że się wyrobią, przestawią 'metodologię' na plastik i następne zestawy będą lepiej przemyślane - pierwsze koty za płoty itp.
- Tiger Brown
- Kradziej
- Posty: 951
- Lokalizacja: Syrenogród
No tak, ich podstawowy grzech to że nie są Mantica, bo wtedy byłyby super-hiper.Don_Silvarro pisze:Niestety bieda. Tzn. rzeźba bardzo ładna, trzyma wysoki standard Avatars. Ale niestety widać, że nie do końca wiedzą, jak się zabrać do robienia plastików - a jest to coś diametralnie innego od robienia metalowych lalek. Pierwsza rzecz, która się rzuca w oczy: nagi tors + nagie ramiona + płaskie łączenie tych elementów = kupa. Klata też niespecjalnie wygląda, podobnie łączenie torsu z nogami - wygląda to jakby biedak się 'wtopił' w pasek.
Obaczym, może mają jakieś super hi-tech metody robienia form i odlewów i jednak kupy nie będzie. Ale raczej wątpię. Pozostaje mieć nadzieję, że się wyrobią, przestawią 'metodologię' na plastik i następne zestawy będą lepiej przemyślane - pierwsze koty za płoty itp.
Gładkie miejsce łączenia ułatwia zamaskowanie szczeliny (szpachlą albo zalaniem rzadkim klejem) bo można ładnie wyszlifować bez obawy o zniszczenie detalu. Dzięki temu nie rażą szczeliny jak w GW czy manticowych.
"Klata też niespecjalnie wygląda" - spróbowałby ktoś coś takiego napisać o Kings of War...
Dziwię się, że ktoś kto zachwyca się wyrobami Mantica, tutaj się czepia jakichś wydumanych dupereli.
"Pomaluję wasze figsy" - w przypadku niektórych to brzmiałoby jak groźba.
- Don_Silvarro
- Chuck Norris
- Posty: 508
- Lokalizacja: W-wa
Płaskie łączenie można tak samo łatwo zaszpachlować, jak każde inne, więc to żaden argument.
Nieprzemyślana pod kątem odlewów w plastiku technika składania modelu, której rezultatem są linie mięśni oraz łączenia kończyn rażąco sprzeczne z podstawami anatomii to nie jest jest dla mnie 'wydumany duperel', ale oczywiście rozumiem, że każdy ma własną skalę takich spraw.
Reszty nie komentuję, bo najwyraźniej masz do mnie jakiś problem w sferze prywatnej, więc proponuję, żebyś ulżył sobie przez PW. Pomyślimy, jak go rozwiązać.
Nieprzemyślana pod kątem odlewów w plastiku technika składania modelu, której rezultatem są linie mięśni oraz łączenia kończyn rażąco sprzeczne z podstawami anatomii to nie jest jest dla mnie 'wydumany duperel', ale oczywiście rozumiem, że każdy ma własną skalę takich spraw.
Reszty nie komentuję, bo najwyraźniej masz do mnie jakiś problem w sferze prywatnej, więc proponuję, żebyś ulżył sobie przez PW. Pomyślimy, jak go rozwiązać.



