
"Stary klinkiera 11", Sopot 21.11.2010, 2600pkt
Re: "Stary klinkiera 11", Sopot 21.11.2010, 2600pkt
Ma ktoś coś z podstawkami pegazowymi pożyczyć? Kilka sztuk bym potrzebował
.

Jakby to powiedzial Malin...
Nadszedl czas na........lania
Szykujcie sie na lomot XIII Kohorta rusza
Nadszedl czas na........lania

Szykujcie sie na lomot XIII Kohorta rusza

turniej faajny ale mam jedno ale (smiedzialo psem) 
maly raporcik
Gralem De..;]
1 Bitwa z bretonia fajna bitwa bo dawno dawno nie gralem z breta troche on mnie pociosal troche ja jego i wyszlo 11/9 dla mnie..;]
2 bitwa z Guzka (a Ja ci takie karty dawalem 2 tygodnie temu wsydzil bys sie..;])
bitwa bardzo szybko bo wysadzialem sobie w 1 turze pol odzialu warrioro i bg.;] z mistcasta:( resulaty jego (1,1) gramy dalej hydra wplada w chosenow i mysle dobrze bedzie cos pociosam
a tu z hatem zadnej rany.. i co sie okazalo nic nie zabilem i dostalem 2 rany poprostu masakra:P i te savy Krzysia..;] i moje kochane jedyneczki i bitwa zakaczyla sie 19/1;]
3 bitwa i skaveny fajna bitwa podobala mi sie jak moje harpie zaszalaly w tej bitwie guttero zjadly
do tego mortara i co najwazniejsze wpadly w bsb i go ubily:Pi juz bylo lepiej.. noi i na kacu zapomnialem ze moje bg maja ognieste ataki i bym dzwonek szybko sciagnol ale zapomnialem o tym i bitwa zakaczyla sie 15:5 dla mnie..
dziekuje przeciwnikom za turniej i czekam na nastepny..;]

maly raporcik

Gralem De..;]
1 Bitwa z bretonia fajna bitwa bo dawno dawno nie gralem z breta troche on mnie pociosal troche ja jego i wyszlo 11/9 dla mnie..;]
2 bitwa z Guzka (a Ja ci takie karty dawalem 2 tygodnie temu wsydzil bys sie..;])
bitwa bardzo szybko bo wysadzialem sobie w 1 turze pol odzialu warrioro i bg.;] z mistcasta:( resulaty jego (1,1) gramy dalej hydra wplada w chosenow i mysle dobrze bedzie cos pociosam

3 bitwa i skaveny fajna bitwa podobala mi sie jak moje harpie zaszalaly w tej bitwie guttero zjadly

dziekuje przeciwnikom za turniej i czekam na nastepny..;]
A wyniki jakies dacie?
A tak BTW... Kohorta nigdy sie nie spuznia... tylko niektore turnieje za szybko ruszaja

A tak BTW... Kohorta nigdy sie nie spuznia... tylko niektore turnieje za szybko ruszaja

"If its made by a Dwarf, keep it. If its made by a Human, sell it. If its made by an Orc, bin it. If its made by an Elf, burn it !!! " - Perv
www.facebook.com/XIIIKohorta
www.facebook.com/XIIIKohorta
Aha, czyli miałem na ataki Twojego lorda warda 2+ (Dragonbane gem), a nie 4+? Nie masz co narzekać na tego kacanoi i na kacu zapomnialem ze moje bg maja ognieste ataki i bym dzwonek szybko sciagnol ale zapomnialem o tym i bitwa zakaczyla sie 15:5 dla mnie..

Queek.
Ja wpisywalem tez czesc wynikow 
1. Kemot
2. Piotr
3. Lubin
4. Mlody
8. Ja (11:9 , 11:9 , 16:4 okazaly sie za male zeby byc wyzej

1. Kemot
2. Piotr
3. Lubin
4. Mlody
8. Ja (11:9 , 11:9 , 16:4 okazaly sie za male zeby byc wyzej

Fajny turniej, dobrze było zagrać wkońcu na 8 edycję
Gdyby Piotr karzącym głosem nie dawał karniaków Ziemkowi i KJ-wi to pewnie skończylibyśmy o 20
6. Guzka


5. JaZiemko pisze:Ja wpisywalem tez czesc wynikow
1. Kemot
2. Piotr
3. Lubin
4. Mlody
8. Ja (11:9 , 11:9 , 16:4 okazaly sie za male zeby byc wyzej
6. Guzka
Krótka historia o przegrywaniu 
Grałem Ogrami, rozpiska jest tutaj: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=25&t=26909
1 Bitwa vs WoCh
Mniej więcej coś takiego miał przeciwnik:
1xDyskowiec Cincza
2x Exalted Hero (konni)
BSB na koniu
2 albo 3 klocki maruderow (kolo 30)
2x Psy
2x Knighci
2x Helga
Meeting Engagement, czyli stół podzielony na skos, odległość między nami to 12". Ogólnie zaczęło się nieźle, zabiłem Bullsami 2x psy
Scraplauncha porządziła, zabijając spore części klocków maruderów. W turze przeciwnika 1 Helga nie zdała rampage, druga coś tam ustrzeliła. Przeciwnik cały czas chował się knightami (do końca nie wiedziałem czemu, bo gdyby wjechał w mój klocek Ironów, to pewni zrobiłby z nich dżem
) Podobnie na dole mojego stołu (gdzie Rzeźnik mniejszy wyszedł jako rezerwy) Maruderzy konni krążyli jakoś bez celu, a Rzeźnik powoli ich spawał swoim Kościochrupem i paniką. W 3 chyba turze wyszedł pierwszy żorż i w następnej do spółki z bullami zaszarżował (Żorż z tyłu) klocek maruderów Khorna z GW. Stali chyba jedną jeszcze turę i w końcu uciekli. Na drugiej flance podobnie pogoniłem drugi klocek, głównie dzięki temu, że pamiętałem o stompach na Ograch. Dyskowiec przeciwnika całą grę polował na mój klocek Maneaterów z Generałem i rzucał 'gejty na ryj', raz nie wszedł, raz użyłem Hellhearta (co spowodowało, że przeciwnik odpuścił magię), raz gate wszedł z siłą 7, ale mało hitów, a raz wszedł z chyba 10 hitów i s5, ale na szczęście miałem buffa z toughnessem na oddziale, więc za dużo nie zrobił. Za to Helga przyszła i poprawiła
centralny hit w środek oddziału, zabiła wszystkich Maneaterów, generał został sam i uciekał. W kolejnej turze generał się zebrał i w 5 chyba turze wszedł do oddziału Ironów (też już uszczuplonych przez helgi) i razem z oddziałem szykował się na szarżę na oddział knightów z BSB. Co mnie zaskoczyło, to, że przeciwnik znów nie zaszarżował (chyba chciał mnie wystrzelać) więc w mojej ostatniej turze ja zaszarżowałem, żeby wyjaśnić sytuację
Skończyło się jak skończyło, został mi generał, jeden Iron i duży Slaughtermaster w tym oddziale, przegrałem combat i 'time to hit the old dusty trail'
Ogólnie nie dostałem masakry masakry, ale 1200 w plecy było.
2 Bitwa vs Imperial gunline
Imperium:
4x kusznicy ze sztandarami
1x Halabardnicy ze sztandarem, BSB i dwoma chyba bohaterami
2x Armata
2x Rakietka
2x Moździerz
1x War Altar z Papieżem
1x Czołg na dokładkę
Blood and Glory, ja miałem 6 Break Pointów. Przeciwnik zaczyna, był ustawiony na samym końcu stołu, więc kusznicy nie strzelili, czołg podjechał, papamobile również. Magia zabija 4 traperów, a artyleria zabiła chyba 1 Bulla o dziwo. W mojej turze nie miałem zbyt wielu opcji jak biec do przodu (stół był praktycznie goły, jedyną rzeczą ograniczającą LoS był obelisk, reszta to plewne lasy). Druga tura, czołg szarżuje w klocek ironów z BSB, Papież w klocek Maneaterów z generałem. Społawiam czołg w combacie i to jest jedyne co zrobiłem w tej bitwie (no jeszcze śmieciarka zmłóciła chyba 10 kuszników). Klocek Maneaterów (man of the match) wita papieża chlebem i solą, na co papież odpowiada impaktami w oczy, generał węsząc zdradę rzuca challenge, żeby się pozbyć fałszywego mesjasza
Dostaje 1 chyba ranę na generale, ~5 impaktów na 'opłatkożerców'. Przegrywam combat, ale myślę sobie 'jebać to, stubborn na 9 z przerzutem od BSB'. W tym momencie jeden cytat ładnie opisuje sytuację --> 'Chcieliście wydymać Freda, teraz Fred wydyma was' Stubborn nie zdany, generał ucieka, papież go zagania i zabiera do swojego ciemnego i mokrego ołtarza. Zostaje mi 1 Break point do porażki, w strzelaniu działo zabija mi jedne bulle i 'Dziękuję, dobranoc. Koniec imprezy' 20-0
3 Bitwa vs Vąpierze
3x 30 Ghuli
1x25 Gwardii
1x Bloodzi
1 Nekromanta, 2x Vampirzy magowie (jeden 3lvl), 1x Wight King
Jako, że to ostatnia bitwa, prędzej była pizza i pograliśmy w ping ponga, więc jedyną opcją był napór
Kilka ciekawych rzeczy się wydarzyło
W którejś z tur magii używam Hellhearta, przeciwnik rzuca na Generale magu 2x1, na tabeli miscasta 1
Ta sama tura magii, na 2 kościach wskrzeszanie na gwardię, wyrzuca 2x4, w nagrodę dostaje gonga i się społawia
Później ja wyrzuciłem jakiegoś buffa na 2x6 i w nagrodę dostałem Frenzy z miscasta. Man of the Match tutaj to Gnoblary, które ustrzeliły chyba 2 Blood Knightów z wardem 4+ na strzelanie (1 Knight=~50 punktów, oddział gnobów=48
) Ogólnie przegrałem w 6 turze, został mi społowiony Żorż i chyba właśnie traperzy. Ogólnie 1000 w plecy, ale chyba nie skończyłem na ostatnim miejscu
Więc Ogry na półkę i kompletuję Skavenów.

Grałem Ogrami, rozpiska jest tutaj: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=25&t=26909
1 Bitwa vs WoCh
Mniej więcej coś takiego miał przeciwnik:
1xDyskowiec Cincza
2x Exalted Hero (konni)
BSB na koniu
2 albo 3 klocki maruderow (kolo 30)
2x Psy
2x Knighci
2x Helga
Meeting Engagement, czyli stół podzielony na skos, odległość między nami to 12". Ogólnie zaczęło się nieźle, zabiłem Bullsami 2x psy





2 Bitwa vs Imperial gunline
Imperium:
4x kusznicy ze sztandarami
1x Halabardnicy ze sztandarem, BSB i dwoma chyba bohaterami
2x Armata
2x Rakietka
2x Moździerz
1x War Altar z Papieżem
1x Czołg na dokładkę
Blood and Glory, ja miałem 6 Break Pointów. Przeciwnik zaczyna, był ustawiony na samym końcu stołu, więc kusznicy nie strzelili, czołg podjechał, papamobile również. Magia zabija 4 traperów, a artyleria zabiła chyba 1 Bulla o dziwo. W mojej turze nie miałem zbyt wielu opcji jak biec do przodu (stół był praktycznie goły, jedyną rzeczą ograniczającą LoS był obelisk, reszta to plewne lasy). Druga tura, czołg szarżuje w klocek ironów z BSB, Papież w klocek Maneaterów z generałem. Społawiam czołg w combacie i to jest jedyne co zrobiłem w tej bitwie (no jeszcze śmieciarka zmłóciła chyba 10 kuszników). Klocek Maneaterów (man of the match) wita papieża chlebem i solą, na co papież odpowiada impaktami w oczy, generał węsząc zdradę rzuca challenge, żeby się pozbyć fałszywego mesjasza

3 Bitwa vs Vąpierze
3x 30 Ghuli
1x25 Gwardii
1x Bloodzi
1 Nekromanta, 2x Vampirzy magowie (jeden 3lvl), 1x Wight King
Jako, że to ostatnia bitwa, prędzej była pizza i pograliśmy w ping ponga, więc jedyną opcją był napór






"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
Guzka pisze:ej no nie gadajnie organizacja byla profesjonalnaZiemko sedziowal, Piotr wpisywal wyniki a ja ustawialem stoly a Mlody tereny no to panowie bez jaj
![]()
spoko tur 3 fajowe bitwy no i 2x50 maruderow sa fajne
No dobra to gdzie w takim razie byli Ryj Misterio/Majron/Kreol ?

Widac dobrze ze mnie nie bylo, daliscie sobie rade swietnie, a juz sie balem
