Lekarz pewniecold turkey pisze:Piękny post powyzej. Tylko jednej rzeczy zabraklo nazwy Twojego kierunku, moglbys sie pochwalic.
Państwowe studia - czy powinny być platne ?
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Państwowe studia - czy powinny być platne ?
-
- Mudżahedin
- Posty: 238
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Tez tak pomyslalem, ale ostatnio slyszalem, ze jakies studia sa tez w dziwnym wymiarze semestrow [uzupelniajace 5semestrów a nie 4]
HE 2.5k
Oczywiście, że zwiększy się popyt. Jeżeli połowę roboty odwalają maszyny, które są tańsze od ludzi, to cena produktu spada, a co za tym idzie ludziom zostaje więcej kasy na inne rzeczy, które pozwolą na stworzenie innych miejsc pracy. Skąd rozwój całej branży rozrywkowej w ostatnich latach? Ano stąd, że mamy więcej kasy na głupoty w stylu paintballa, konsol, turystyki czy chłopków do wfb, bo artykuły pierwszej potrzeby są dużo tańsze. Dzięki robotyzacji i outsourcingowi.ze w przeciagu powiedzmy 30lat dojdzie do takiej kompu/robotyzacji, ze bedzie potrzeba polowa tych obecnych pracownikow do utrzymania takiego poziomu produkcji i uslug co teraz. A wiec co bedzie z reszta, chyba, ze tak zwiekszy sie popyt, ze wszystkiego trzeba bedzie duzo wiecej.
Jaki to problem? Przecież dzięki temu na wschodzie powstają nowe miejsca pracy. Od kiedy to podniesienie poziomu życia ludności jest problemem?Co wiecej problemem jest tez outsourcing. Wszystko przenosi sie na wschod, za niedlugo pewnie do Afryki. I to nie tylko dotyczy produkcji ale rowniez uslug. Np brytyjskie call center sa obslugiwane przez firmy w Indiach.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
no jest problem, bo w UE spada produkcja - jest za drogo. Chociażby w rolnictwie, już niedługo nie będzie sie opłacało nic uprawiać, bo taniej przywieść z chin czy indii. Zbieranie niektórych produktów z pola jest droższe niż ceny skupu, jest to troche paranoiczne. Dodatkowo UE "traci" na tym, ze mamy związki zawodowe, kodex pracy i przepisy BHP.
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE
Nie ma tragedii
http://www.podatki.biz/artykuly/16_9716.htm
Jak Chińczycy czy Hindusi będą mieć więcej kasy, to więcej kupią w Europie, a Europejczycy przynajmniej będą mieli żarcie za pół darmo. Te wszystkie rzeczy dostępne w delikatesach za astronomiczne kwoty byłyby powszechnie dostępne w Tesco czy Biedronce. Dlaczego mam kupować chleb za piątaka, skoro mógłbym go kupić za złotówkę, gdyby tylko dopuszczono żywność z Afryki na rynek UE. Mógłbym sobie krewetki czy dziki ryż jeść codziennie, a nie tylko na specjalne okazje.
http://www.podatki.biz/artykuly/16_9716.htm
Jak Chińczycy czy Hindusi będą mieć więcej kasy, to więcej kupią w Europie, a Europejczycy przynajmniej będą mieli żarcie za pół darmo. Te wszystkie rzeczy dostępne w delikatesach za astronomiczne kwoty byłyby powszechnie dostępne w Tesco czy Biedronce. Dlaczego mam kupować chleb za piątaka, skoro mógłbym go kupić za złotówkę, gdyby tylko dopuszczono żywność z Afryki na rynek UE. Mógłbym sobie krewetki czy dziki ryż jeść codziennie, a nie tylko na specjalne okazje.
Dzięki temu obywatele UE mają wolny czas, w trakcie którego mogą wydawać kasę na usługi także generujące dodatkowe miejsca pracy.Dodatkowo UE "traci" na tym, ze mamy związki zawodowe, kodex pracy i przepisy BHP.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
okey
dla konsumenta fajnie, tylko czy masz pomysł jak przebranżowić te 5+ milionów ludzi w Polsce zyjących z rolnictwa? wieś nie daje zbyt wiele mozliwości rozwoju branż rozrywkowych, no chyba ze bedziemy tak bogaci, ze 50% spoleczenstwa bedzie kupowało droższy eco-food z rodzimych upraw. agroturystyka to znikomu procent.
dla konsumenta fajnie, tylko czy masz pomysł jak przebranżowić te 5+ milionów ludzi w Polsce zyjących z rolnictwa? wieś nie daje zbyt wiele mozliwości rozwoju branż rozrywkowych, no chyba ze bedziemy tak bogaci, ze 50% spoleczenstwa bedzie kupowało droższy eco-food z rodzimych upraw. agroturystyka to znikomu procent.
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE
Albo jeździli se na agroturystykęno chyba ze bedziemy tak bogaci, ze 50% spoleczenstwa bedzie kupowało droższy eco-food z rodzimych upraw.
Nie mam, ale nie można ich dotować w nieskończoność. Inaczej wszyscy dopłacamy do tego, żeby żarcie nam produkowali biali zamiast czarnych.tylko czy masz pomysł jak przebranżowić te 5+ milionów ludzi w Polsce zyjących z rolnictwa?
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
ja nie jestem lewicowy, ale myślę realnie teraz dotujemy KRUS ale za to mamy żarcie na przyzwoitym poziomie i jakies tam zatrudnienie na wsi. jezeli całe żarcie bedzie z importu, i zlikwidujemy rolnictwo, to zamiast dopłacać do Krusu, bedziemy doplacać do zasilkow dla bezrobotnych rolników. Zeby ich przebranżowić imo potrzeba 1-2 pokoleń. ( migracja do miast, edukacja )
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE
Dzisiejsza lewica to narodowi socjaliści - nie wyobrażam sobie, jak można być socjalistą i chronić krajowy rynek pracy przed inwazją proletariatu z innych krajów.
A totalna wolność i równouprawnienie może mieć miejsce jedynie wtedy, gdy każdy sam odpowiada za swoje wybory i każdy ma te same możliwości działania, bez względu na to, jakiej jest rasy, orientacji, czy w jakim kraju się urodził. Państwo ma tak samo odpieprzyć się od tego, z kim sypiam, jak i od tego, od kogo kupuję sobie towary i komu je sprzedaję. Btw. lewica i prawica to tylko zużyte etykietki, które niewiele oznaczają i nie widzę powodu dla którego to, że jestem za darmową/tanią służbą medyczną i edukacją, małżeństwami homoseksualnymi etc. miało sprawiać, że popieram regulowanie rynku pracy i gospodarki. To, że ktoś sobie tak wymyślił, nic mnie nie interesuje.
Może ostatnie posty ktoś wydzieli?
A totalna wolność i równouprawnienie może mieć miejsce jedynie wtedy, gdy każdy sam odpowiada za swoje wybory i każdy ma te same możliwości działania, bez względu na to, jakiej jest rasy, orientacji, czy w jakim kraju się urodził. Państwo ma tak samo odpieprzyć się od tego, z kim sypiam, jak i od tego, od kogo kupuję sobie towary i komu je sprzedaję. Btw. lewica i prawica to tylko zużyte etykietki, które niewiele oznaczają i nie widzę powodu dla którego to, że jestem za darmową/tanią służbą medyczną i edukacją, małżeństwami homoseksualnymi etc. miało sprawiać, że popieram regulowanie rynku pracy i gospodarki. To, że ktoś sobie tak wymyślił, nic mnie nie interesuje.
Ale to będzie jednorazowy wydatek, który w końcu zacznie się zwracać.bedziemy doplacać do zasilkow dla bezrobotnych rolników. Zeby ich przebranżowić imo potrzeba 1-2 pokoleń. ( migracja do miast, edukacja )
Może ostatnie posty ktoś wydzieli?
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Robson pisze:ja nie jestem lewicowy, ale myślę realnie teraz dotujemy KRUS ale za to mamy żarcie na przyzwoitym poziomie i jakies tam zatrudnienie na wsi. jezeli całe żarcie bedzie z importu, i zlikwidujemy rolnictwo, to zamiast dopłacać do Krusu, bedziemy doplacać do zasilkow dla bezrobotnych rolników. Zeby ich przebranżowić imo potrzeba 1-2 pokoleń. ( migracja do miast, edukacja )
być może myślisz realnie ale widoczny jest znaczący brak danych w kwestii KRUS-u - miarżąca większość Krusowców nie jest rolnikami tylko beneficjentami Krusu np. w Warszawie wszyscy taksówkarze są szczęśliwymi posiadaczami jednego hektara i z tej racji są zaliczani do rolników
w Polsce wiekszość mieszkańców wsi nie utrzymuje się z rolnictwa !!!
to tak BTW pozdro,
Ż.
Fajna dyskusja się na początku wywiązała. Ja gdy na studiach słyszałem od swego profesora ekonomii tezę, ze studia w Polsce powinny być płatne to pukałem się w głowę. Lecz z biegiem lat również doszedłem do takiego wniosku i cieszy mnie, że tyle tutaj obecnych młodych osób również podziela ten pogląd. Jestem nawet nieco zdziwiony, gdyż myślałem że będzie wręcz przeciwnie: większość forumowiczów opowie się za darmowymi studiami.
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!
Za rok idę na studia, więc jestem przeciw płatnym studiom. Nie interesują mnie aspekty ekonomiczne państwa, a nie chcę po prostu bulić. Dziwię się tylko czemu chcą na mnie i mojej wiedzy oszczędzać, czyżby wszystkie inne wydatki były głęboko przemyślane i potrzebne?
zgodnie z zasada "płacisz-wymagasz"
teraz masz to teoretycznie za friko i borykasz sie z wszędobylska popelina. doplaty/pelna platnosc to niemal pewnik ze na danym kierunku sa osoby "z powolania" a nie bomisie ktore nie wiedza co ze soba poczac a miec dyplom jest fajna sprawa.
poza tym nie kazdy dyplom jest sobie rowny. prosty system sprawdzajacy- sprawdz sobie jakie fikołki musisz zrobic zeby przeprowadzic nostryfikacje w UE i moc pracowac w zawodzie.
zbaczajac z tematu->
w ciagu ost wieku swiat sie znaczaco skurczyl. produkujesz tam gdzie taniej by byc konkurencyjnym, by twoj produkt byl ciekawa oferta dla odbiorcy. 5 milionow osob pracujacych na roli....przynoszacych jaki dochod panstwu?wiekszosc gospodarstw w polandii jest tak mala ze sa w stanie produkowac w zasadzie na wlasne potrzeby majac bardzo niewielkie nadwyzki. prawie jak w sredniowieczu. a porzadany produkt ma byc albo ultra wysokiej jakosci albo bardzo tani. wiec albo produkujesz zajebista ecozywnosc albo jest to bardzo wielka farma idaca na ilosc. inne nie maja racji bytu. ich istnienie to dowod na to ze nie ma sie jaj i determinacji na przeprowadzanie zmian. dodatkowo czesc ludzi jest wyjatkowo oporna na przystosowanie.
KRUS...az nie chce mi sie o tym pisac. istotne jest to ze ZUS i KRUS generuja znaczacy procent rocznego deficytu budzetowego. w tym tempie za ok 2 lata osiagniemy poziom zadluzenia grecji.
no i co najwazniejsze - dotowac mozna wszystko. tylko ze cosik jeszcze musi przynosic realne zyski...inaczej wyplaty beda w pieknych nowiutkich banknotach prosto z mennicy.
absolwent wydzialu lekarskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach
BTW.Jankiel ma sporo racji w swoich postach. prawica/lewica w polsce to trywialny podzial. i majacy calkiem nieduzo wspolnego z rzeczywistymi definicjami. swego czasu podsumowano ktora partia ma program najbardziej liberalny (literalnie,zgodnie z definicja) i wyszlo ze SLD.
Panstwo ma za zadanie zapewnic elementarne potrzeby obywatela-> np podstawowa opieke medyczna, straz pozarna,policje itp. natomiast kazda ingerencja tak naprawde przynosi wiecej szkody niz pozytku.
teraz masz to teoretycznie za friko i borykasz sie z wszędobylska popelina. doplaty/pelna platnosc to niemal pewnik ze na danym kierunku sa osoby "z powolania" a nie bomisie ktore nie wiedza co ze soba poczac a miec dyplom jest fajna sprawa.
poza tym nie kazdy dyplom jest sobie rowny. prosty system sprawdzajacy- sprawdz sobie jakie fikołki musisz zrobic zeby przeprowadzic nostryfikacje w UE i moc pracowac w zawodzie.
zbaczajac z tematu->
w ciagu ost wieku swiat sie znaczaco skurczyl. produkujesz tam gdzie taniej by byc konkurencyjnym, by twoj produkt byl ciekawa oferta dla odbiorcy. 5 milionow osob pracujacych na roli....przynoszacych jaki dochod panstwu?wiekszosc gospodarstw w polandii jest tak mala ze sa w stanie produkowac w zasadzie na wlasne potrzeby majac bardzo niewielkie nadwyzki. prawie jak w sredniowieczu. a porzadany produkt ma byc albo ultra wysokiej jakosci albo bardzo tani. wiec albo produkujesz zajebista ecozywnosc albo jest to bardzo wielka farma idaca na ilosc. inne nie maja racji bytu. ich istnienie to dowod na to ze nie ma sie jaj i determinacji na przeprowadzanie zmian. dodatkowo czesc ludzi jest wyjatkowo oporna na przystosowanie.
KRUS...az nie chce mi sie o tym pisac. istotne jest to ze ZUS i KRUS generuja znaczacy procent rocznego deficytu budzetowego. w tym tempie za ok 2 lata osiagniemy poziom zadluzenia grecji.
no i co najwazniejsze - dotowac mozna wszystko. tylko ze cosik jeszcze musi przynosic realne zyski...inaczej wyplaty beda w pieknych nowiutkich banknotach prosto z mennicy.
dzieki.cold turkey pisze:Piękny post powyzej. Tylko jednej rzeczy zabraklo nazwy Twojego kierunku, moglbys sie pochwalic.
absolwent wydzialu lekarskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach
BTW.Jankiel ma sporo racji w swoich postach. prawica/lewica w polsce to trywialny podzial. i majacy calkiem nieduzo wspolnego z rzeczywistymi definicjami. swego czasu podsumowano ktora partia ma program najbardziej liberalny (literalnie,zgodnie z definicja) i wyszlo ze SLD.
Panstwo ma za zadanie zapewnic elementarne potrzeby obywatela-> np podstawowa opieke medyczna, straz pozarna,policje itp. natomiast kazda ingerencja tak naprawde przynosi wiecej szkody niz pozytku.
quas pisze: Panstwo ma za zadanie zapewnic elementarne potrzeby obywatela-> np podstawowa opieke medyczna, straz pozarna,policje itp. natomiast kazda ingerencja tak naprawde przynosi wiecej szkody niz pozytku.
Jest to pogląd filozoficzno-ekonomiczny nazwany leseferyzmem w oparciu o który swą politykę opierają (chociaż bardziej pasuje tu określenie opierali ) konserwatywni-libarałowie ,których najwybitniejszymi przedstawicielami byli Ronald Wilson Reagan ,John Locke,a w Polsce jest tylko Janusz Korwin Mikke.
Kilka cytatów 40 prezydenta Stanów Zjednoczonych ,które w moim przekonaniu idealnie pasują to doyskusji (apropo Prawicy ,a lewicy ma się rozumieć) :
"Często słyszymy o potrzebie wyboru między lewicą i prawicą. Chciałbym jednak zasugerować, że nie istnieje coś takiego, jak lewica i prawica. Jest tylko góra i dół. Możemy podążać w górę, w stronę naszego odwiecznego snu – wolności jednostki, powiązanej jednocześnie z prawem i porządkiem, lub w dół – w stronę totalitaryzmu. Ci, którzy chcą poświęcić naszą wolność w zamian za opiekę społeczną i bezpieczeństwo, wybrali ścieżkę wiodącą w dół."
"Rząd nie może kontrolować gospodarki, nie kontrolując ludzi."
I believe in Honour.!
- Mlody_Rusinek
- Wałkarz
- Posty: 60
- Lokalizacja: Kraków
Wiesz, że po części sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytanie?Skiper pisze:Za rok idę na studia, więc jestem przeciw płatnym studiom. Nie interesują mnie aspekty ekonomiczne państwa, a nie chcę po prostu bulić. Dziwię się tylko czemu chcą na mnie i mojej wiedzy oszczędzać, czyżby wszystkie inne wydatki były głęboko przemyślane i potrzebne?
naprawde nie wiem jak mozna pojsc na taki kierunek, jesli jest sie w pelni swiadomym tego co nastapi po jego ukonczeniu
Fojtu pisze:
naprawde nie wiem jak mozna pojsc na taki kierunek, jesli jest sie w pelni swiadomym tego co nastapi po jego ukonczeniu
W pełny świadomy to jest człowiek po technikum. A studia to coś więcej niż technikum. Jak chcesz mieć robote zapewnioną to idź do technikum ,a nie na studia
I believe in Honour.!
nawet nie wiesz ile moze zarabiac dobry Majster Budowy w normalnej dobrze prosperujacej spółce akcyjnej (nie mowie o prywaciarzach), czyli czlowiek po technikumZeppelin pisze: W pełny świadomy to jest człowiek po technikum. A studia to coś więcej niż technikum. Jak chcesz mieć robote zapewnioną to idź do technikum ,a nie na studia
a jak jest dobry to glupszy od filozofa tez napewno nie jest, moze mniej elokwentny
strasznie nie lubie wysmiewania sie z ludzi ktorzy nie ukonczyli studiów
u mnie w rodzinie po mieczu od 4 pokolen kazdy konczyl wyzsza uczelnie, niemniej nie znosze takiego podejscia - uczono mnie abym je pietnowal
u mnie w pracy na 110 osob aktualnie zatrudnionych wyzsze wyksztalcenie maja 3 osoby (w tym ja), a wiekszosc to sumienni i pracowici ludzie (poza wyjatkami)
nie znoszę PiSu, ale to co kiedys Dorn powiedzial o 'wyksztalciuchach' to niestety w naszym kraju smutna prawda
kazdy porzadny rodzic musi wyslac swoja ukochana pocieche na byle jakie studia i na przyszle bezrobocie
pzdr