Doswiadczona nauczycielka nie przeklina przy uczniachYudokuno pisze:ja Cię, k***a, proszę jako doświadczona nauczycielka- nie kompromituj się brakiem rozumienia tekstu. Już po prostu lepiej nic nie pisz. Zamilknij w tym temacie.cold turkey pisze:http://www.bledylekarskie.pl/index.php? ... &Itemid=38
Prosze tu macie liczbe 30tys.
Słuzba Zdrowia- od podszewki
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Słuzba Zdrowia- od podszewki
-
- Mudżahedin
- Posty: 238
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Bede sobie pisal gdzie mi sie podoba "doswiadczona nauczycielko"
Zwlaszcza, ze widze tu tendencje daleko idacego usprawiedliwiania sluzby zdrowia.
Postow jankiela juz nie czytam.
Zwlaszcza, ze widze tu tendencje daleko idacego usprawiedliwiania sluzby zdrowia.
Postow jankiela juz nie czytam.
HE 2.5k
Cold opanuj emocje. Sam nie jestem zwolennikiem aktualnego stanu służby zdrowie. Wiele razy na własnej skórze przekonałem się jak uciążliwa jest. Gdy złamałem rękę musiałem kilka godzin czekać aż mi wsadzą rękę w gips i potem spędzić cały dzień czekając by mi go ściągnęli. Niedawno też zachorowałem na zapalenia ucha. Publicznie czekałbym tydzień jak nie dwa, więc chcąc nie chcąc musiałem iść prywatnie. Za 15 minut zapłaciłem 80zł. Jednak dzięki temu jestem teraz zdrowy, a tak to nie wiadomo do jakich komplikacji mogłoby dojść. Ale wracając do meritum. Cold pamiętaj na tym forum są ludzi wykształceni i w większości na poziomie, więc bacz na słowa. Na pewno nikogo nie przekonasz przeklinając i wyzywając, ba wręcz sprawisz, że będą skłonni przyznać rację Jankielowi. Wiec nerwy na wodzy. Włącz dobrą muzę, wyloguj się, idź coś pomalować i wróć jak się uspokoisz;).
Nikt nie jest zwolennikiem aktualnego stanu rzeczy w służbie zdrowia, ale emo-indyk jest przeciwko wszystkim, więc nawet, jeżeli merytorycznie się co do niektórych punktów zgadzamy, to zgody być absolutnie nie może.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
z mojej strony nie dopatruj sie usprawiedliwienia. ja przekazuje tylko suche fakty...i spojrzenie "od kuchni".cold turkey pisze:Bede sobie pisal gdzie mi sie podoba "doswiadczona nauczycielko"
Zwlaszcza, ze widze tu tendencje daleko idacego usprawiedliwiania sluzby zdrowia.
Postow jankiela juz nie czytam.
naklady finansowe sa jakie sa (male i fatalnie zarzadzane, ale to na poziomie ministerialnym a nie "gabinetu lekarskiego"), polska mentalnosc takze.
prosta kapitalistyczna maksyma mowi "place-wymagam". teraz zasadniczo sie nie placi (bo skladka jest zenujaco niska+kasa sie rozchodzi na boki+wszystkim sie wszystko nalezy = bardzo zle polaczenie).
1)zlamanie reki nie jest stanem zagrozenia zycia (zwykle). na izbie przyjec czekasz w kolejeczce jak osoby z takim zagrozeniem beda "obsluzone".Wiele razy na własnej skórze przekonałem się jak uciążliwa jest. Gdy złamałem rękę musiałem kilka godzin czekać aż mi wsadzą rękę w gips i potem spędzić cały dzień czekając by mi go ściągnęli. Niedawno też zachorowałem na zapalenia ucha. Publicznie czekałbym tydzień jak nie dwa, więc chcąc nie chcąc musiałem iść prywatnie. Za 15 minut zapłaciłem 80zł. Jednak dzięki temu jestem teraz zdrowy, a tak to nie wiadomo do jakich komplikacji mogłoby dojść.
2)kolejki u specjalistow-ich geneze poruszalem.
3)zapalenie ucha leczy sie w por.lekarza rodzinnego systemowo zostales wkrecony w niekonieczny wydatek.
BTW,zawsze mnie intrygowalo ze statystyczny krajan latwiej wyda 150zl u mechanika samochodowego niz na leczenie.
służba zdrowia ala USA, gdzie realną ochroną zdrowia masz tylko za pośrednictwem ubezpieczalni też jest niewydolny i dwa razy droższy niż europejskie odpowiedniki - stąd reforma Obamy... IMHO jedynym realnym rozwiązaniem jest mix obu systemów - ale to już zostawiam klicie, tfu... specjalistom
pozdro
Ż.
P.S. http://www.youtube.com/watch?v=5nom5iD9 ... re=related od 1:19 specjalnie dla wszystkich sfrustrowanych Tropicieli Układu - Pamiętajcie: "Myśl jest Bronią !" a uprzedzając atak ad personam niestety nie mam na karku 50 lat komunizmu w Polsce - pewnie taki bagaż doświadczeń znacząco by mnie ubogacił
pozdro
Ż.
P.S. http://www.youtube.com/watch?v=5nom5iD9 ... re=related od 1:19 specjalnie dla wszystkich sfrustrowanych Tropicieli Układu - Pamiętajcie: "Myśl jest Bronią !" a uprzedzając atak ad personam niestety nie mam na karku 50 lat komunizmu w Polsce - pewnie taki bagaż doświadczeń znacząco by mnie ubogacił
Żaba- na swiecie nie ma systemu w pelni wydolnego. mozliwosci leczenia+mozliwosci diagnostyczne sa tak duze (i drogie) ze moznaby "przejesc" dowolne kwoty. a z reformy Obamy raczej nie nie wyjdzie - sama ustawa jest ale republikanie zastopuja jej zrodla finansowania (co zreszta bylo jednym z gl.punktow ich ostatniej kampanii)
ale zgadzam sie-system mieszany jest jak najbardziej sensowny.
w standardzie-> w gabinecie powinno sie wziernikowac ucho. wtedy zapada decyzja na temat ew.skierowania do laryngologa. jak zwykle zapalenie- antyb+p.zapalny/p.bolowy i pare dni nie szlajac sie po swiecie.
ale zgadzam sie-system mieszany jest jak najbardziej sensowny.
kazdy osrodek sobie rzepke skrobie.Byłem u rodzinnego. Wysłał do specjalisty. Przepisał jakieś krople, które jak później się okazało mogły mi tylko zaszkodzić. Na wizytę publicznie musiałbym długo czekać, a tak jeden wieczór.
w standardzie-> w gabinecie powinno sie wziernikowac ucho. wtedy zapada decyzja na temat ew.skierowania do laryngologa. jak zwykle zapalenie- antyb+p.zapalny/p.bolowy i pare dni nie szlajac sie po swiecie.
ech, gdyby leczenie kosztowało tylko 150 zł....quas pisze:
BTW,zawsze mnie intrygowalo ze statystyczny krajan latwiej wyda 150zl u mechanika samochodowego niz na leczenie.
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
"i pare dni nie szlajac sie po swiecie."
środek niezbędny przy większości chorób. niestety,nasi rodacy wierzą w magiczne pigułki typu teraflu, coldrex itp. zostać w domu, opić się rosołkiem, mlekiem z czosnkiem- pomaga przy większości popularnych chorób.
na posty kolegi indyka nie chce mi się odpowiadać.
środek niezbędny przy większości chorób. niestety,nasi rodacy wierzą w magiczne pigułki typu teraflu, coldrex itp. zostać w domu, opić się rosołkiem, mlekiem z czosnkiem- pomaga przy większości popularnych chorób.
na posty kolegi indyka nie chce mi się odpowiadać.
Grazbird: ostatnio zaczolem wypisywac nawet vit.C na recepcie. pacjent jak wychodzi z recepta z gabinetu to ma poczucie ze jest w dobrych rekach.
a to ze przeziebienie trzeba wylezec i potraktowac cytryna/czosnkiem to inksza inkszosc.
ps.Teraflu- typowy produkt marketingowy. i z 50-70% drozszy niz wszystkie jego skladowe kupowane oddzielnie
a to ze przeziebienie trzeba wylezec i potraktowac cytryna/czosnkiem to inksza inkszosc.
ps.Teraflu- typowy produkt marketingowy. i z 50-70% drozszy niz wszystkie jego skladowe kupowane oddzielnie
czosnek, herbatka z miodem/soczkiem malinowym, kwiat lipy (napotnie) i jakiś olejek do inhalacji. I najlepszy na świecie syropek z cebuli. Tanio i tak samo skutecznie
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
Przy ostatniej wizycie u lekarza do gabinetu wparowała wściekła starowinka. Zrobiła karczemną awanturę właśnie dlatego że lekarz walnął jej witaminę C na recepcie. Gość wypisał jej "środek który pomoże na wszystkie pani dolegliwości, niedrogi i ogólnodostępny". Starowinka poczuła się urażona i uznała że facet kompletnie nie zna się na robocie, gdyż nie wykrył jej licznych chorób.ostatnio zaczolem wypisywac nawet vit.C na recepcie
A pisze się "zacząłem" nie "zaczołem"
Naturalnym wrogiem skavenów są ludzie... i orki... i elfy... a także chaos... i oczywiście najgorszy wróg czyli inni skaveni.
pewnie Quas, jak każdy lekarz, ma paskudne pismo, więc i tak nikt nie zauważy błędu w odręcznych bazgrołachGnatozuj pisze: A pisze się "zacząłem" nie "zaczołem"
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
Przy odręcznych bazgrołach lekarzy to w ogóle mam problem. Nigdy nie wiem czy to ma być pismo czy dał mi wykres fal mózgowych karalucha z depresją maniakalną.
Naturalnym wrogiem skavenów są ludzie... i orki... i elfy... a także chaos... i oczywiście najgorszy wróg czyli inni skaveni.
Gnatozuj pisze:Przy odręcznych bazgrołach lekarzy to w ogóle mam problem. Nigdy nie wiem czy to ma być pismo czy dał mi wykres fal mózgowych karalucha z depresją maniakalną.
ja jestem w stanie niektóre rzeczy odszyfrować, bo jako leworęczna sama bazgrzę jak kura pazurem
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
heheheGnatozuj pisze:Przy odręcznych bazgrołach lekarzy to w ogóle mam problem. Nigdy nie wiem czy to ma być pismo czy dał mi wykres fal mózgowych karalucha z depresją maniakalną.
+1
"wężykiem...wężykiem"Yudokuno pisze:pewnie Quas, jak każdy lekarz, ma paskudne pismo, więc i tak nikt nie zauważy błędu w odręcznych bazgrołachGnatozuj pisze: A pisze się "zacząłem" nie "zaczołem"
na receptach masz wszystko w mianowniku,zasadniczo laciny sie nie uzywa.Fluffy pisze:Słyszałem plotkę, że lekarze celowo bazgrzą na receptach, coby ukryć fakt ze nie znają łacińskiej deklinacji
Ps: Mądrzę się, też nie znam
na lekach robionych-albo cos ma oficjalny skrot albo jest nieodmienne.
na wypisach nie powinno byc juz lacinskich nazw.
a w/w to dawniej...jezyk Cycerona zwykle mial nieczytelne ost 2-4liter w wyrazach
a tak na powaznie-> farmaceuci tez nosza swoj krzyz. miedzy innymi z grafomanami. sam mam rozne pismo-przez 2-3 godzin jak w przedszkolu, potem juz leci coraz gorzej (chociaz nawet jak mi sie max nie chce to mam lepsze pismo niz standard niektorych kolegow-masakra...a czasami jednak dobrze jakbym umial odczytac co pobadal moj poprzednik). no ale recepta zawsze musi byc b.czytelna-od tego nie mam wyjatkow.
Fluffy pisze:Słyszałem plotkę, że lekarze celowo bazgrzą na receptach, coby ukryć fakt ze nie znają łacińskiej deklinacji
Ps: Mądrzę się, też nie znam
I Deklinacja (wyłączne r.ż)
l.poj. -a, -ae, -ae, -am, -a
l.mn. -ae, -arum, -is, -as, -is
II Deklinacja (wyłącznie r.m lub r.n.)
l.poj.
-us/-er (r.m) lub -um/-on (r.n),
-i,
-o,
-um (r.m) lub t.j w nominativie (r.n.)
-o
l.mn.
-i (r.m) lub -a (r.n)
-orum
-is
-os (r.m) lub t.j w nominativie (r.n.)
-is
III Deklinacja (wszystkie rodzaje)
l.poj.
-różne końcówki
-is
-i
-em (r.m. i r.ż.) lub t.j w nominativie (r.n.)
-e (albo -i zależy czy spółgłoskowa czy samogłoskowa)
l.mn.
-es (r.m. i r.ż.) i -a dla r.n. (lub -ia zależy czy spółgłoskowa czy samogłoskowa)
-um (lub -ium zależy czy spółgłoskowa, samogłoskowa, czy mieszana)
-ibus
-es (r.m. i r.ż) lub t.j w nominativie (r.n.)
-ibus
IV deklinacja (wyłącznie r.m. lub r.n.)
l.poj.
-us (r.m.) lub -u (r.n.)
-us
-ui (r.m.) lub -u (r.n.)
-um (r.m.) lub t.j. w nominativie (r.n.)
-u
l.mn.
-us (r.m.) lub -ua (r.n.)
-uum
-ibus
-us (r.m.) lub t.j w nominativie (r.n.)
-ibus
V deklinacja (wyłącznie r.ż)
l.poj. -es, -ei, -ei, -em, -e
l.mn. -es, -erum, -ebus, -es, -ebus
Nie wliczając od cholery wyjątków od reguł i wyjątków od wyjątków, to mniej więcej tak wygląda (zakładając, że każde pięć odniesień przy liczbach to przypadki w kolejności: nominativ, genitivus, dativus, accusativus i ablativus).
Uczą nas (przyszłych lekarzy), ale pewnie żaden nie zapamiętuje po pierwszym roku Zresztą nazwy łacińskie to głównie wykuwasz na pamięć na anatomii .
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."