Zwierzaki
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Zwierzaki
Ja aktualnie mam psa od 8 lat miałem 5 rybek które pozdychały i z tego co pamiętam jak byłem dzieckiem miałem 2 chomiki.
Solo pisze: Wjeba***** taką maskę że stoły powinny się załamać pod jej ciężarem.
Raczej nieSzczurek - stąd Twoja ksywa?
Ksywka ciągnie się za mną od ... podstawówki jakos ,a szczury mam od niedawna -
michnik000
- Kretozord
- Posty: 1753
A ja posiadam, poza licznym rodzeństwem:10-letniego żółwia czerwono-licego, Ludiego (Imię wymyśliłem przy oglądaniu daawno temu najlepszej kreskówki na świecie"Świat wg. Ludwiczka" 
i dwa Yorki:2-letniego psa (Wookiego) i 2-letnią suczkę (Żabę).Ostatnio mam z nimi niezły kłopot związany ze zmianą krajobrazu za oknem 
, bo jak tylko zjedzą odrobinę śniegu(a one go wprost ubóstwiają) to prawie natychmiast rozsadza je jakaś nie znana dla mnie energia i zaczynają wariować.Wprost żyć z nimi nie idzie, bo rzucają się na inne większe psy...częściej niż zwykle, i latają w tę i z powrotem, że jak Wooki zerwał się wczoraj mojemu bratu ze smyczy...poważnie 
to ten dogonił go spocony i nieźle sspany półtora kilometra dalej(Dlatego ostatnio zainwestowałem w dwa ładne kagańce 
).Nie spodobało im się to za bardzo, ale się chyba tym tak bardzo nie przejęły bo Żaba powinna się niedługo oszczenić Więc nikt poza mną i moim młodszym bratem nie może się teraz zbliżać do Żaby kiedy Wookie jest w pobliżu, he he
A co do Ludiego to on woli bardziej życie "na wolności", bo na wiosnę,lato i jesień wpuszczamy go do naszego sporego oczka wodnego przed domem.Jak tylko się tam zjawia wszystkie rodziny żab i ropuch wszelakich uciekają lub w tajemniczych okolicznościach znikają .On pełni tam funkcję takiego jakby szeryfa, to jego teren 
.kiedyś zresztą widziałem jak przyczajony pod lilia wodną wyskoczył na zupełnie nieświadomą średniej wielkości żabkę.Dwie minuty i po obiadku, tzn.karmimy go czasami mrożonymi rybami, ale zazwyczaj jada "na mieście".Jak go kupiliśmy w 2000 r. w jednym centrum handlowym w Warszawie(za 1zł - był tak duży[jak spora pięść] że nikt go nie chciał 
) to tak się zestresował chopak, że w środku miasta w drodze powrotnej wszedł mojemu tacie podczas jazdy w samochodzie pod pedał...hamulca 
.A to było w centrum,jechaliśmy jakieś 60km/h zaczynały się godziny szczytu.Nieźle się wtedy wystraszyliśmy jak tata zaczął się wydzierać "Brać K...WA tego żółwia 
" Brat, jako, że miał wtedy 5 lat dzięki swojej skromnej posturze i błyskawicznej(jak na tak małego dzieciaka) reakcji "zanurkował" pod fotel i w miarę szybko go wyciągnął.Na szczęście bo zatrzymaliśmy się tuż,tuż przed śmieciarką 
Akurat siostra kręciła kamerą miasto, to i to sfilmowała.Niezły był ubaw w domu przed telewizorem, he he
i dwa Yorki:2-letniego psa (Wookiego) i 2-letnią suczkę (Żabę).Ostatnio mam z nimi niezły kłopot związany ze zmianą krajobrazu za oknem , bo jak tylko zjedzą odrobinę śniegu(a one go wprost ubóstwiają) to prawie natychmiast rozsadza je jakaś nie znana dla mnie energia i zaczynają wariować.Wprost żyć z nimi nie idzie, bo rzucają się na inne większe psy...częściej niż zwykle, i latają w tę i z powrotem, że jak Wooki zerwał się wczoraj mojemu bratu ze smyczy...poważnie to ten dogonił go spocony i nieźle sspany półtora kilometra dalej(Dlatego ostatnio zainwestowałem w dwa ładne kagańce ).Nie spodobało im się to za bardzo, ale się chyba tym tak bardzo nie przejęły bo Żaba powinna się niedługo oszczenić Więc nikt poza mną i moim młodszym bratem nie może się teraz zbliżać do Żaby kiedy Wookie jest w pobliżu, he he A co do Ludiego to on woli bardziej życie "na wolności", bo na wiosnę,lato i jesień wpuszczamy go do naszego sporego oczka wodnego przed domem.Jak tylko się tam zjawia wszystkie rodziny żab i ropuch wszelakich uciekają lub w tajemniczych okolicznościach znikają
.On pełni tam funkcję takiego jakby szeryfa, to jego teren .kiedyś zresztą widziałem jak przyczajony pod lilia wodną wyskoczył na zupełnie nieświadomą średniej wielkości żabkę.Dwie minuty i po obiadku, tzn.karmimy go czasami mrożonymi rybami, ale zazwyczaj jada "na mieście".Jak go kupiliśmy w 2000 r. w jednym centrum handlowym w Warszawie(za 1zł - był tak duży[jak spora pięść] że nikt go nie chciał ) to tak się zestresował chopak, że w środku miasta w drodze powrotnej wszedł mojemu tacie podczas jazdy w samochodzie pod pedał...hamulca .A to było w centrum,jechaliśmy jakieś 60km/h zaczynały się godziny szczytu.Nieźle się wtedy wystraszyliśmy jak tata zaczął się wydzierać "Brać K...WA tego żółwia " Brat, jako, że miał wtedy 5 lat dzięki swojej skromnej posturze i błyskawicznej(jak na tak małego dzieciaka) reakcji "zanurkował" pod fotel i w miarę szybko go wyciągnął.Na szczęście bo zatrzymaliśmy się tuż,tuż przed śmieciarką Akurat siostra kręciła kamerą miasto, to i to sfilmowała.Niezły był ubaw w domu przed telewizorem, he he
-
cold turkey
- Mudżahedin
- Posty: 238
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Dobra historia z zolwiem.
HE 2.5k
Moja pociecha -- Agata , obecnie L9
l8 chyba
l9
l8 chyba
l9
kotson pisze:Co to znaczy L8, L9
Te dwa pytania się zazębiają, tylko zamiast pancerz użył bym słowa wylinkaFojtu pisze:ktory pancerz?
Niby nie ja, ale moja dziewczyna ma hodowlę psów rasowych, przy której obydwoje działamy, a i ja coraz większy udział biorę Zmierzamy do mówienia "nasza hodowla "
Aktualnie mamy 6 siberian husky, owczarka niemieckiego, jedną chihujahuja no i tymczasowo dwa pudle i 4 małe hasiorki Chyba żadnego futrzaka nie pominąłem
Zmierzamy do mówienia "nasza hodowla " Aktualnie mamy 6 siberian husky, owczarka niemieckiego, jedną chihujahuja
no i tymczasowo dwa pudle i 4 małe hasiorki Chyba żadnego futrzaka nie pominąłem -
michnik000
- Kretozord
- Posty: 1753
Mongrim pisze:Niby nie ja, ale moja dziewczyna ma hodowlę psów rasowych, przy której obydwoje działamy, a i ja coraz większy udział biorę
Aktualnie mamy 6 siberian husky, owczarka niemieckiego, jedną chihujahuja
Morgrim, sprzedajecie je na Allegro? Macie Shitzu? Jak nie to młody husky też byłby super.Po prostu chcę kupić mojej lepszej połowie pod choinkę shitzu lub husky, po tym jak jej Jorka porwał jastrząb z podwórka...1500zł poszło się jebudubudu.jastrząb miał drogi obiad.
Skaven pisze:kotson pisze:Co to znaczy L8, L9Te dwa pytania się zazębiają, tylko zamiast pancerz użył bym słowa wylinkaFojtu pisze:ktory pancerz?
ja wlasnie odpowiadalem na pytanie kotsona. a czy pancerz czy wylinka jeden kit
Tutaj dwa linki w które trzeba klikać aby pomóc psiakom:
http://www.pustamiska.pl/
http://szerlok.pl/nakarm_psa/
Co do tematu, to mam dwa psy, kundelka okolo 10 lat, owczarka niemieckiego 5 lat i trochę ponad roczna agame blotną. Jak znajde kabel do aparatu to wrzucę fotki
http://www.pustamiska.pl/
http://szerlok.pl/nakarm_psa/
Co do tematu, to mam dwa psy, kundelka okolo 10 lat, owczarka niemieckiego 5 lat i trochę ponad roczna agame blotną. Jak znajde kabel do aparatu to wrzucę fotki
Yorki to nie psy, a husky śliczne ale nie na nasz klimat...
Ja mam akwarium z rybkami i krewetkami no właściwie 2 i legwana zielonego kiedyś chciałbym mieć dużego psa ale to może po studiach
PS: agamy błotne też ładne,
Ja mam akwarium z rybkami i krewetkami no właściwie 2 i legwana zielonego kiedyś chciałbym mieć dużego psa ale to może po studiach
PS: agamy błotne też ładne
,
.
Ja mam wątpliwą przyjemność mieszkać z yorkiem na stałe 
. Głupie, małe i cieszy się bez powodu do wszystkich. Ale przynajmniej siedzi cicho, prawdopodobnie dzięki nieświadomości własnej małości. Serio, ma ld1 i stupidity. Chyba, że dostanie lanie od kota.
. Głupie, małe i cieszy się bez powodu do wszystkich. Ale przynajmniej siedzi cicho, prawdopodobnie dzięki nieświadomości własnej małości. Serio, ma ld1 i stupidity. Chyba, że dostanie lanie od kota.
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett