Porównanie armii
Re: Porównanie armii
Zależy co rozumiesz poprzez dawać radę. Jeśli chodzi Ci o turniejowy aspekt, to Bestie, pomimo nowego booka strasznie hm... obsysają - ciężko cokolwiek nimi ugrać.
No ale to też nie o to chodzi, żeby grać tym co najmocniejsze.
No ale to też nie o to chodzi, żeby grać tym co najmocniejsze.
Zawsze możesz grać na dużych minoskowych bohaterach i klockach minotaurów Nie trzeba na piechocie. Cały fun, to stworzenie własnej rozpiski, a nie patrzenie "czym ludzie grają"
Natomiast wszystkim prawicowym purystom ideologicznym, co to rehabilitują nacjonalizm, moge powiedziec że odróżanianie nacjonalizmu od faszyzmu, przypomina poznawanie rodzajów gówna po zapachu;-)).
Pojęcia "piechota" używałem ogólnie do pieszych modeli, a rydwany to niby ciekawe urozmaicenie, ale i tak sprowadzą się do walki wręcz. A własnej rozpiski też z czego nie miałbym raczej zrobić, bo ze strzelania to mam ungor raiders, magowie, poza tym rydwany i piechota/większa piechota.
Jako że jestem posiadaczem niewielkiej hordy wesołych koźlogłowych potworków(prawie 1000 punktów) wypowiem się.
Bestiami trzeba grac ofensywnie i już - bawienie sie w defensy bez pancerza i z bestyjkowym ostrzałem nie ma sensu.
PRO-TIP:Przejrzyj podforum bestyjek i poczytaj.
Jeżeli Twoim zdaniem przeprowadzenie skoordynowanego ataku, zabezpieczenie flanki i tyłów twojej armii przed rozjechaniem przez armię przeciwnika jest nudne (pamiętaj że jeszcze musisz magować i antymagować)* - to może jednak battle nie jest odpowiednim hobby dla Ciebie.
Najwazniejsza rada wybieraj armię która:
a) podoba Ci się wizualnie (malowanie modeli które Ci się nie podobają to tortura)
b) podoba Ci się jej fluff
c) co do mocy armii - bez ogrania się daną armią nie wykorzystasz tej mocy, więc nawet najmocniejszą armią z najbardziej wygiętą rozpiską nie wykręcisz na starcie żadnego dobrego wyniku.
Jeżeli masz tolerancyjnych znajomych pokombinuj z grą na proksach - po kilku takich próbnych grach zobaczysz czy chcesz się z daną armią zaprzyjaźnić
*wiem koszmarnie głupio to brzmi z tym magowaniem ale lepszego słowa nie wymyśliłem
Bestiami trzeba grac ofensywnie i już - bawienie sie w defensy bez pancerza i z bestyjkowym ostrzałem nie ma sensu.
PRO-TIP:Przejrzyj podforum bestyjek i poczytaj.
Masz nie tylko piechotę - rydwany, centigory, razogory i harpie do piechoty nie nalezą (o monstrach z rarów się nie wypowiem bo jeszcze żadnego nie używałem - brak modeli boli jak jasna cholera)Moss pisze:Chodzi mi raczej o styl walki, czy nie polega on na tym, że mam praktycznie sama piechotę i naraz wszystko posyłam na wroga, pomagając trochę bestyjkom magią, czy jest trochę ciekawiej?
Jeżeli Twoim zdaniem przeprowadzenie skoordynowanego ataku, zabezpieczenie flanki i tyłów twojej armii przed rozjechaniem przez armię przeciwnika jest nudne (pamiętaj że jeszcze musisz magować i antymagować)* - to może jednak battle nie jest odpowiednim hobby dla Ciebie.
Najwazniejsza rada wybieraj armię która:
a) podoba Ci się wizualnie (malowanie modeli które Ci się nie podobają to tortura)
b) podoba Ci się jej fluff
c) co do mocy armii - bez ogrania się daną armią nie wykorzystasz tej mocy, więc nawet najmocniejszą armią z najbardziej wygiętą rozpiską nie wykręcisz na starcie żadnego dobrego wyniku.
Jeżeli masz tolerancyjnych znajomych pokombinuj z grą na proksach - po kilku takich próbnych grach zobaczysz czy chcesz się z daną armią zaprzyjaźnić
*wiem koszmarnie głupio to brzmi z tym magowaniem ale lepszego słowa nie wymyśliłem
Na Imperatora tyranidzi w Polsce - boltery w dłoń panowieWisnia pisze:Mamy w Chodzieży jednego Tyranida, więc widziałem na żywo
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... &start=780 <-- tutaj mozna obadac sporo teoretycznych rozpisek
Widac ,ze masz male doswiadczenie z WFB , ja na Twoim miejscu wzialbym WE z uwagi na ladne figurki , w miare mocne jednostki , wysoka inicjatywa = w wiekszosci przypadkow bedziesz uderzac pierwszy.
Mag lord moze dopakowac lore-m life-a i wtedy niski T3 nie boli (bo moze byc T5) ,sygnaturkowe regeneration 5+ tez fajne ,albo lore beast-u (sygnaturka +1S/1T)
W core masz mocne S4/T4/A2 co prawda bez save-a ,ale jakby dopakowac w/w czarem to moga miec +2T.
W specialach tez spory wybor miedzy typowymi treekinami (w bestiach minosy) ,a roznymi mobilnymi jednostkami (konie,jastrzebie itp)
W dawnych czasach byla ladna figurka treeman-a , teraz to nie wiem ,ale tez ciekawa jednostka
W bestiach masz specjal mag przedmiot za 50pkt ,ktory dziala jak bolt thrower , a takto cygory sa stone throwerami .
Widac ,ze masz male doswiadczenie z WFB , ja na Twoim miejscu wzialbym WE z uwagi na ladne figurki , w miare mocne jednostki , wysoka inicjatywa = w wiekszosci przypadkow bedziesz uderzac pierwszy.
Mag lord moze dopakowac lore-m life-a i wtedy niski T3 nie boli (bo moze byc T5) ,sygnaturkowe regeneration 5+ tez fajne ,albo lore beast-u (sygnaturka +1S/1T)
W core masz mocne S4/T4/A2 co prawda bez save-a ,ale jakby dopakowac w/w czarem to moga miec +2T.
W specialach tez spory wybor miedzy typowymi treekinami (w bestiach minosy) ,a roznymi mobilnymi jednostkami (konie,jastrzebie itp)
W dawnych czasach byla ladna figurka treeman-a , teraz to nie wiem ,ale tez ciekawa jednostka
W bestiach masz specjal mag przedmiot za 50pkt ,ktory dziala jak bolt thrower , a takto cygory sa stone throwerami .
WFB playing since 1994
Jeśli w ten sposób to przedstawiasz to nie jest to nudne, lecz WE ciekawszeBrzuchacz pisze:Jeżeli Twoim zdaniem przeprowadzenie skoordynowanego ataku, zabezpieczenie flanki i tyłów twojej armii przed rozjechaniem przez armię przeciwnika jest nudne (pamiętaj że jeszcze musisz magować i antymagować)* - to może jednak battle nie jest odpowiednim hobby dla Ciebie.
Dzięki za pomoc!
Bretonni
Czarujesz,dispelujesz
Atakujesz
Bronisz tyłów i maszyn
Strzelasz
Czarujesz,dispelujesz
Atakujesz
Bronisz tyłów i maszyn
Strzelasz
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów
Lizardmeni:
fluffowo pierwsza rasa na ziemi, obrońcy świata przed chaosem, nauczyciele elfów, połączenie azteków z jurassic parkiem
Zalety
mocna magia slaana
silna i wytrzymała piechota(saurusi i temple guard)
trudno złamać- cold blooded(testy liderek na 3 kościach, odrzucasz najwyższą)
wkur***ce strzelanie slalmander i skinków(takie bardziej partyzanckie, z zatrutych dmuchawek)
Wady
nikski WS i inicjatywa(co boli jak obrywasz słoneczkiem)
niezbyt mocna kawaleria i monstrous infantry
brak maszyn(nie liczę engina)
Moim zdaniem to armia raczej do gry defensywnej, choć da się też grać ofensywnie.
fluffowo pierwsza rasa na ziemi, obrońcy świata przed chaosem, nauczyciele elfów, połączenie azteków z jurassic parkiem
Zalety
mocna magia slaana
silna i wytrzymała piechota(saurusi i temple guard)
trudno złamać- cold blooded(testy liderek na 3 kościach, odrzucasz najwyższą)
wkur***ce strzelanie slalmander i skinków(takie bardziej partyzanckie, z zatrutych dmuchawek)
Wady
nikski WS i inicjatywa(co boli jak obrywasz słoneczkiem)
niezbyt mocna kawaleria i monstrous infantry
brak maszyn(nie liczę engina)
Moim zdaniem to armia raczej do gry defensywnej, choć da się też grać ofensywnie.
WELCOME TO ESTALIA GENTLEMEN
Wiem, może być ciekawie, ale nie podobają mi się same figsy.Matis pisze:Bretonni
Czarujesz,dispelujesz
Atakujesz
Bronisz tyłów i maszyn
Strzelasz
Mi tak właściwie właśnie w tej armii nie podoba się fakt, że patrzą na wszystko z góry - uratowali świat, byli pierwsi na ziemi itd. Wolę armię w położeniu Orków & Goblinów - która ma to gdzieśByqu pisze:Lizardmeni:
fluffowo pierwsza rasa na ziemi, obrońcy świata przed chaosem, nauczyciele elfów, połączenie azteków z jurassic parkiem
Zalety
mocna magia slaana
silna i wytrzymała piechota(saurusi i temple guard)
trudno złamać- cold blooded(testy liderek na 3 kościach, odrzucasz najwyższą)
wkur***ce strzelanie slalmander i skinków(takie bardziej partyzanckie, z zatrutych dmuchawek)
Wady
nikski WS i inicjatywa(co boli jak obrywasz słoneczkiem)
niezbyt mocna kawaleria i monstrous infantry
brak maszyn(nie liczę engina)
Moim zdaniem to armia raczej do gry defensywnej, choć da się też grać ofensywnie.
Chociaż mimo wszystko to lizaki to fajna opcja, zastanawia mnie tylko kwestia malowania - ohydne są lizaki w kolorach niebiesko-białych, spoko są zielone, innych nie widziałem. Ma ktoś linka do fajnie pomalowanych (niestandardowo) figurek? Jak na razie to znalazłem 1 zdjęcie na coolminiornot, niestety w małym formacie.
- The WariaX
- Falubaz
- Posty: 1005
- Lokalizacja: Rybnik i okolice
Ja bym lizaków nie traktował jak ludzi pod kątem charakteru. To nie wysokie elfy, które są zadufane w sobie i przepełnione arogancją.Mi tak właściwie właśnie w tej armii nie podoba się fakt, że patrzą na wszystko z góry - uratowali świat
W tej rasie jest całkiem inna mentalność, są w większej części bez emocjonalni, nie mają swoich indywidualnych planów, żądz czy whatever Wraz z kastą (że tak to określę, może lepszy słowem będzie hierarhia) jest jeszcze inaczej. Na samej szczycie Slannowie, najstarsi, to co się obecnie dzieje na świecie jest tylko dla nich chwilą. Wszystko ma swój powód by istnieć, odwieczny plan... no prawie, to co nie powinno istnieć powinno zostać usunięte. W tej głównej myśli działają. Niżej są odpowiednie "rasy" wewnątrz zimnokrwistych jak saurusi, czy skinkowie, która każda ma swoje miejsce i rolę. Można by w sumie chyba ich porównać do takiego mrowiska, gdzie każda mrówa ma swoje miejsce.
Co do grania, to tą armią gra mi się najlepiej z kilku, których posiadam
Malowanie może być na prawdę dowolne, tyle, żeby kolory były żywe. Jak np dżungla z Avatara
Zapraszam do mojej galerii :
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=35475
Maluję na zamówienie:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 13#p990613
Mhm... Będę musiał fluff doczytać Dzięki!The WariaX pisze:Ja bym lizaków nie traktował jak ludzi pod kątem charakteru. To nie wysokie elfy, które są zadufane w sobie i przepełnione arogancją.Mi tak właściwie właśnie w tej armii nie podoba się fakt, że patrzą na wszystko z góry - uratowali świat
W tej rasie jest całkiem inna mentalność, są w większej części bez emocjonalni, nie mają swoich indywidualnych planów, żądz czy whatever Wraz z kastą (że tak to określę, może lepszy słowem będzie hierarhia) jest jeszcze inaczej. Na samej szczycie Slannowie, najstarsi, to co się obecnie dzieje na świecie jest tylko dla nich chwilą. Wszystko ma swój powód by istnieć, odwieczny plan... no prawie, to co nie powinno istnieć powinno zostać usunięte. W tej głównej myśli działają. Niżej są odpowiednie "rasy" wewnątrz zimnokrwistych jak saurusi, czy skinkowie, która każda ma swoje miejsce i rolę. Można by w sumie chyba ich porównać do takiego mrowiska, gdzie każda mrówa ma swoje miejsce.
Co do grania, to tą armią gra mi się najlepiej z kilku, których posiadam
Malowanie może być na prawdę dowolne, tyle, żeby kolory były żywe. Jak np dżungla z Avatara