Jak pozbyć się kolczugi.
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Jak pozbyć się kolczugi.
Mam taką zagadkę. Jak pozbyć się kolczugi z modeli pokroju Egzekutorów itp? Model metalowy. Kolczuga jako dodatek do odzienia jest. Jest tego sporo. Chcę się jej pozbyć tak, abym mógł w to miejsce "położyć" coś innego, więc tak trzeba zjechać z 2mm. Zwykłym nożykiem do tapet prędzej stracę wszystkie palce niż uda mi tego dokonać. Na jednym modelu może ok, ale później czekać będzie mnie tego... no liczmy w dziesiątkach.
Any ideas?
Any ideas?
Jeżeli to metal to jest to skomplikowane i niebezpieczne mam kilka pomysłów.
Pierwszy to pilnikiem modelarskim o 3 albo 4 mm szerokości spiłować te elementy do satysfakcjonującej grubości a potem GS zrobić tkaninę czy co tam chcesz.
Nożyk odpada w metalu się nie da rzeźbić połamiesz ostrze stal narzędziowa jest krucha dlatego jest ostra taka zależność nie da się.
Jeżeli chcesz szlifować to możesz zmiękczyć . Figurki wykonane są z białego metalu jego głównym składnikiem stopowym jest cyna , trzeba polać kwasem poczekać i ogień .
Albo wiesz co spróbuj lutownicą stopić to co ci nie pasuje to trochę niebezpieczne po primo możesz się poparzyć , po drugie popsuć figurkę . Najlepiej zrób test na kawałku metalu wkładanym do slotu w podstawce tak nie popsujesz figurki i może się nie poparzysz.
Także albo nadtopić lutownica albo spiłować pilnikiem. Z pilnikiem więcej czasu ci zejdzie ale masz pełną kontrolę nad zebraną ilością metalu czasochłonne ale bezpieczne.
Pierwszy to pilnikiem modelarskim o 3 albo 4 mm szerokości spiłować te elementy do satysfakcjonującej grubości a potem GS zrobić tkaninę czy co tam chcesz.
Nożyk odpada w metalu się nie da rzeźbić połamiesz ostrze stal narzędziowa jest krucha dlatego jest ostra taka zależność nie da się.
Jeżeli chcesz szlifować to możesz zmiękczyć . Figurki wykonane są z białego metalu jego głównym składnikiem stopowym jest cyna , trzeba polać kwasem poczekać i ogień .
Albo wiesz co spróbuj lutownicą stopić to co ci nie pasuje to trochę niebezpieczne po primo możesz się poparzyć , po drugie popsuć figurkę . Najlepiej zrób test na kawałku metalu wkładanym do slotu w podstawce tak nie popsujesz figurki i może się nie poparzysz.
Także albo nadtopić lutownica albo spiłować pilnikiem. Z pilnikiem więcej czasu ci zejdzie ale masz pełną kontrolę nad zebraną ilością metalu czasochłonne ale bezpieczne.
-Qc- pisze:Sie naucz - to jest TROLL. Ja jestem ARTYSTĄ (artystOM dla groszka - ogladasz fulham w niedzielę nie?)
Pomysł z lutownicą dobry ale do tego potrzebował bym jakiejś precyzyjnej lub coś w ten deseń. Tak to odpada - za mała powierzchnia do oczyszczenia. Co do nożyka. Jeszcze spróbuję go postrzępić w celu zrobienia z niego takiej piłki. Dzięki za rady. Najwyżej zostaną mi pilniki, choć przy tym i tak dużo roboty. Ma ktoś jeszcze jakiś Pomysł?
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Gdy musiałem przystosować model z 40k do Battla wycinając z zagłębień szmat masę rurek i kabli użyłem frezu kulowego. Są w różnych rozmiarach. Wygląda to tak:
Wkładasz to do dremela/ malej wiertarki i jedziesz. minusem jest to że nie jest to że powierzchnia po frezowaniu jest bardzo nierówna więc czekać cię będzie dużo pracy z GS'em.
Koniecznie też pamiętaj o goglach ochronnych bo wióry metalu lecą na wszystkie strony!
Największym plusem jest szybkość i łatwość z jaką się zbiera materiał, wycięcie kolczugi z jednego typa nie powinno ci zająć więcej niż 30s.
Wkładasz to do dremela/ malej wiertarki i jedziesz. minusem jest to że nie jest to że powierzchnia po frezowaniu jest bardzo nierówna więc czekać cię będzie dużo pracy z GS'em.
Koniecznie też pamiętaj o goglach ochronnych bo wióry metalu lecą na wszystkie strony!
Największym plusem jest szybkość i łatwość z jaką się zbiera materiał, wycięcie kolczugi z jednego typa nie powinno ci zająć więcej niż 30s.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Rasti pisze:Pomysł z lutownicą dobry ale do tego potrzebował bym jakiejś precyzyjnej lub coś w ten deseń. Tak to odpada - za mała powierzchnia do oczyszczenia. Co do nożyka. Jeszcze spróbuję go postrzępić w celu zrobienia z niego takiej piłki. Dzięki za rady. Najwyżej zostaną mi pilniki, choć przy tym i tak dużo roboty. Ma ktoś jeszcze jakiś Pomysł?
A może po prostu zakleisz kolczugę gsem? Mogą wyglądac troche grubo ale może warto zrobić jednego próbnego, zanim będziesz się bawił z usuwaniem kolczugi.
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Dzięki arbiter, ale teraz przydałaby mi się wiertarka elektryczna ręczna do tego. możliwe, że w akcie desperacji po prostu wykombinuję coś z wkrętarko-wiertarką akumulatorową.
Co do zalepienia tego - nie za bardzo. W miejscu kolczugi wyląduje zbroja łuskowa.
Co do zalepienia tego - nie za bardzo. W miejscu kolczugi wyląduje zbroja łuskowa.
Ja tylko odradzę lutownicę, sam nie próbowałem, ale wiem z wiarygodnego źródła, że laki podgrzane do odpowiedniej temperatury porostu zamieniają się w kałuże metalu. Jest to ponoć dosyć efektowny i szybki proces.
Bene mori praestat, quam trpiter vvere
To wiem. Sam sobie odradzam. Metal nie topnieje "precyzyjnie" a dopiero w większych "plamach".
Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły?
Arbiter, co do frezu - po ile idzie takie coś dostać(wiertełko)? Pytałem się u mnie w sklepie z narzędziami ale nie mieli nic z tych rzeczy.
Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły?
Arbiter, co do frezu - po ile idzie takie coś dostać(wiertełko)? Pytałem się u mnie w sklepie z narzędziami ale nie mieli nic z tych rzeczy.
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Szczerze to nie bardzo wiem swój dostałem od kumpla który kupił sobie Dremel. Poszukaj w jakichś Marketach budowlanych. W necie znalazłem takie oto cuda:Rasti pisze:Arbiter, co do frezu - po ile idzie takie coś dostać(wiertełko)? Pytałem się u mnie w sklepie z narzędziami ale nie mieli nic z tych rzeczy.
http://www.pasja.koszalin.pl/index.php? ... od_id=3462
http://www.narzedziowy.pl/11706_PROXXON ... 4696533d70
nie mam pojęcia czy te sklepy są godne zaufania, ale ceny tam prezentowane dają jako-takie pojęcie ile może kosztować pojedyncza końcówka.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
- General Baga
- Kradziej
- Posty: 905
- Lokalizacja: AjWajHajm/ True Legion
jesli w miejsce kolczugi ma isc łuska to zalep gs`em, i tak bedziesz tam go upychał prawda?
I nigdzie w życiu nie wyjadę
Mnie u siebie horoszo
Na inne kraje lachę kładę
Tam w kieliszkach wyższe dno
Tu chcę umrzeć w kraju cnót
Mnie u siebie horoszo
Na inne kraje lachę kładę
Tam w kieliszkach wyższe dno
Tu chcę umrzeć w kraju cnót
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Ale lepić łuski w miejsce kolczugi a na niej to spora różnica.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Tak jak mówi Arbiter. Jakoś kombinując z wiertarką i nożykiem już usunąłem z kiecki Exeka jednego. No i zacząłem lepić łuski. Teraz wygląda ok, ale na kolczugę to nie da rady. Masa musi mieć grubość jakiś 2mm, aby łuski dobrze wyglądały(nie były zbyt płaskie). Jeszcze zostały mi rękawy, przy hełmie itp. Nie mam pojęcia co z tym zrobię.