BITWA O BIAŁYSTOK 2011, WYNIKI NA STR. 41
Re: BITWA O BIAŁYSTOK 2011, 2-3.04.2011, 2400 ETC, Białystok
Nie widze w regulaminie info o noclegu na terenie turnieju, poza przestrogą żeby zachować umiar. Jak jest?
Kalesoner pisze:Nie widze w regulaminie info o noclegu na terenie turnieju, poza przestrogą żeby zachować umiar. Jak jest?
Noclegi: zapewnione.
Wymóg WYSIWIGu to przegięcie... czasem jest to trudne do osiągnięcia, szczególnie jak się pozmieniało uzbrojenie przy zmienie edycji.
Konwertowanie warriorow na halabardy na przykład to katorga... dopiero z jednym klockiem sobie poradziłem;p
Ale malowanie choćby szczątkowe powinno być... choćby 5 pkt
Konwertowanie warriorow na halabardy na przykład to katorga... dopiero z jednym klockiem sobie poradziłem;p
Ale malowanie choćby szczątkowe powinno być... choćby 5 pkt
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
Wreszcie wiem po co robiłem wysiwygową armię. Brawo panowie. Dosyć szajsu na stołach masterowych...
(Warriorów jednym mam z halabardami a drugich z handweaponami )
(Warriorów jednym mam z halabardami a drugich z handweaponami )
Ostatnio zmieniony 25 lut 2011, o 17:59 przez Grolshek, łącznie zmieniany 1 raz.
W regulaminie stoi jak byk że nie ma być syfu. A do tego syf ma być ściągany ze stołu. Więc jest bardzo dobrze. Chyba się nie zrozumieliśmy nieco... Ja chwalę a Ty zachowujesz się jakbym zrzędził że jest źle... A syf widziałem na Kohortexie i Bazyliszku. Którego w życiu nie dopuściłbym na masterze.Druchii pisze:Dlaczego zakładasz, że będzie syf...
I jeśli będzie to, że będzie tolerowany?
Proszę Cię....
Na tym masteże ja sam nie będę dopuszczał jakichkolwiek proxów....
Jak ktoś będzie ze mną grał bitwę i nie będzie miał odpowiednich figsów to sorry...Zrzuta ze stołu...
Widzisz Grolshku, 8ed jest jaka jest/specyficzna...Śląsk się wybronił bo mają duże środowisko, wuwua też...Ale czy nam się uda zebrać komplet? zobaczymy. jest kilka czynników które sprawiają, że zasady są jakie są:
1) Euro i wyniki z bitew
2) ludzie którym ciut brakuje do pomalowania armii a chętnie pojadą bo będą mieli szansę zagrać
3) frekwa a dwa wyżej wymienione punkty
Jak ktoś będzie ze mną grał bitwę i nie będzie miał odpowiednich figsów to sorry...Zrzuta ze stołu...
Widzisz Grolshku, 8ed jest jaka jest/specyficzna...Śląsk się wybronił bo mają duże środowisko, wuwua też...Ale czy nam się uda zebrać komplet? zobaczymy. jest kilka czynników które sprawiają, że zasady są jakie są:
1) Euro i wyniki z bitew
2) ludzie którym ciut brakuje do pomalowania armii a chętnie pojadą bo będą mieli szansę zagrać
3) frekwa a dwa wyżej wymienione punkty
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Tia, po prostu kolejny krok w kierunku syfu.
Dramatyzuję, bo na lokalach na Narbutta co raz gram z jakimiś armiami, które wyglądają mniej więcej tak: dziesięć czarnych obłupanych koni obryzganych czerwoną farbą, do jednego przyklejony srebrny jeździec. Potem się okazuje, że w tym oddziale w zasadzie jedzie 3 bohaterów, a ten srebrny jeździec to champion. Itd, itp.
Póki na Narbutta były oceny malowania, to aż tak źle nie bywało, z niechlubnym wyjątkiem korzenia JJa i bodaj armii Jasiaaa. Teraz coraz częściej syf... bo po co się starać, bo można testować rozpę, w której zasadniczo mam 30% pomalowanych figurek.
Na tym masterze będzie tak samo. Trzy kolory, czyli czarny podkład, w okolicy twarzy gruba plama elf flesh z grudkami i jakiś srebrny drybrush nałożony na co bardziej wystające elementy. To już widzieliśmy. Sorry, ale ocena malowania jest po to, żeby gracz spiął DVPĘ i domalował przyzwoicie armię, dorobił podstawki, traye, posypki itd. A tak przyjadą lenie z syfem z jeszcze będą pitolić, że "pure skill to jest to".
Dramatyzuję, bo na lokalach na Narbutta co raz gram z jakimiś armiami, które wyglądają mniej więcej tak: dziesięć czarnych obłupanych koni obryzganych czerwoną farbą, do jednego przyklejony srebrny jeździec. Potem się okazuje, że w tym oddziale w zasadzie jedzie 3 bohaterów, a ten srebrny jeździec to champion. Itd, itp.
Póki na Narbutta były oceny malowania, to aż tak źle nie bywało, z niechlubnym wyjątkiem korzenia JJa i bodaj armii Jasiaaa. Teraz coraz częściej syf... bo po co się starać, bo można testować rozpę, w której zasadniczo mam 30% pomalowanych figurek.
Na tym masterze będzie tak samo. Trzy kolory, czyli czarny podkład, w okolicy twarzy gruba plama elf flesh z grudkami i jakiś srebrny drybrush nałożony na co bardziej wystające elementy. To już widzieliśmy. Sorry, ale ocena malowania jest po to, żeby gracz spiął DVPĘ i domalował przyzwoicie armię, dorobił podstawki, traye, posypki itd. A tak przyjadą lenie z syfem z jeszcze będą pitolić, że "pure skill to jest to".
Zakładasz w ciemno, że będzie syf mimo, że organizatorzy piszą o restrykcjach i ściąganiu czegokolwiek niejasnego, nienadającego się do gry ze stołów. Podawanie przykładów innych turniejów jest słabe, bo przecież możemy wszystkiego dopilnować, nie jest to niewykonalne, right?Barbarossa pisze:Na tym masterze będzie tak samo. Trzy kolory, czyli czarny podkład, w okolicy twarzy gruba plama elf flesh z grudkami i jakiś srebrny drybrush nałożony na co bardziej wystające elementy. To już widzieliśmy. Sorry, ale ocena malowania jest po to, żeby gracz spiął DVPĘ i domalował przyzwoicie armię, dorobił podstawki, traye, posypki itd. A tak przyjadą lenie z syfem z jeszcze będą pitolić, że "pure skill to jest to".
Zaraz presja graczy przepchnie nową ustawę.
Ja osobiście chcę, by takie trzy kolory były dopuszczone, nawet kosztam 0 za hobbystyke.
Rok temu byłem ostatni, teraz też raczej będę wśród drugiej połowy graczy.
Moge sie nie wyrobić z malowaniem, więc w ostateczności maznę tylko 3 kolory.
Rok temu zrobiłem tak ze szczurkami. To był błąd!
Od tego czasu rzadziej nimi gram, bo wstyd mi się pokazać z tym.
Ja osobiście chcę, by takie trzy kolory były dopuszczone, nawet kosztam 0 za hobbystyke.
Rok temu byłem ostatni, teraz też raczej będę wśród drugiej połowy graczy.
Moge sie nie wyrobić z malowaniem, więc w ostateczności maznę tylko 3 kolory.
Rok temu zrobiłem tak ze szczurkami. To był błąd!
Od tego czasu rzadziej nimi gram, bo wstyd mi się pokazać z tym.
Infernal Puppet pisze:Skavenom udaje się 100%, nieudane projekty to sabotaże konkurencji więc się nie liczą .
pożyjemy zobaczymy - do tej pory żadnemu organizatorowi się to nie udało - nie bez powodu lepiej jest zrobić ocenę malowania niż wykłócać się z uczestnikiem czy model jest czy nie jest ok... pożytek niewielki a poruta i kłopot dużyf4n pisze: Zakładasz w ciemno, że będzie syf mimo, że organizatorzy piszą o restrykcjach i ściąganiu czegokolwiek niejasnego, nienadającego się do gry ze stołów.
pozdro,
Ż.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Wiesz, gram w battla od 12 lat, stąd widzę bardzo jasną prawidłowość: Brak oceny malowania=syf. Bo:f4n pisze: Zakładasz w ciemno, że będzie syf .
...po co mam się wysilać czy spinać przed turniejem, skoro nie ma oceny malowania - wystarczą podstawowe kolory
...kupię tych 60 flagellantów, machnę ich sprejem, brązowym, trochę flesha na twarze i srebrne na broń... podstawek nie muszę robić, a zawsze chciałem wystawić taką rozpę
...a movement traye to sobie wytnę z kartonu
A pogróżki o zdejmowaniu/nie dopuszczaniu armii to sobie możesz wsadzić. Chyba w życiu ze trzy razy to się zdarzyło w historii battla w Polsce, żeby kogoś cofnęli do domu, choć na każdym masterze chyba widywałem pojedyncze armie baaardzo dyskusyjnie dopuszczalne. Teraz po prostu dyscyplina się jeszcze bardziej poluzuje.
Po sobie widzę, jak silnie motywuje ocena malowania (zdarzało mi się w życiu brać dzień wolny z roboty, żeby np. skończyć regiment) żeby się starać.
Jeśli chodzi o wysiwyg na armii - sorry, ale inną jest sytuacja, kiedy ktoś np na lordzie na smoku ma HW+shield, a powinien mieć dwuraka (ale cała armia jest zajebiście pomalowana) a zupełnie czym innym jest sytuacja, kiedy cała armia wygląda jak modelinowe drybrushowane wściekłymi kolorami kupy gdzie command group nie odróżnia się niczym od reszty. Po to jest ocena malowania, żeby to uczciwie OCENIĆ. A brak WYSIWYG jest grzechem od pewnego stopnia.
Ostatnio zmieniony 25 lut 2011, o 18:44 przez Barbarossa, łącznie zmieniany 2 razy.
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Planujecie jakieś wyście grupowe do pubu? w piątek czy w Sobotę?
I czy w razie piątkowej imprezy będzie możliwy nocleg na sali?
I czy w razie piątkowej imprezy będzie możliwy nocleg na sali?
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Nawet jak nie chcemy oceny malowania, co statystycznie kończy się obniżeniem poziomu armii, to są tam takie rzeczy które powinny pozostać:
-movement traye,
-elementarny WYSYWIG, ok to że wampir ma na figurce skrzydło a na prawdę nie lata to luz, ale jak widzowie pytają z jaką armią grasz bo nie wiedzą to hardcore,
-codex, miałem "przyjemność" grać ostatnio z graczem mającym dzwonek i nieposiadającym tabelki do niego, nie to że mu nie wierzyłem ale po prostu sam nie był pewien więc chodziliśmy sprawdzać,
-tzw. przybory, fajnie możemy grać jedną miarką ale fajniej się gra mając do dyspozycji dwie idzie po prostu szybciej,
Skoro chcemy mastera na pure skill, bardzo fajny pomysł, ale nadal można wpisać do regulaminu że jak ktoś zdrowo przesadzi to wsadzi mu się X karniaków za hobbystykę. Wiadomo że wywalenie figur to ekstremum, które może kiedyś się zdarzy ale takie -10pkt boli. Mamy wtedy turniej gdzie o miejscach decyduje pure skill a nie +3 a +1 za spójność armii, natomiast śmiecioarmie i brak szacunku dla przeciwnika (brak miarki, trayi etc) są penalizowane.
-movement traye,
-elementarny WYSYWIG, ok to że wampir ma na figurce skrzydło a na prawdę nie lata to luz, ale jak widzowie pytają z jaką armią grasz bo nie wiedzą to hardcore,
-codex, miałem "przyjemność" grać ostatnio z graczem mającym dzwonek i nieposiadającym tabelki do niego, nie to że mu nie wierzyłem ale po prostu sam nie był pewien więc chodziliśmy sprawdzać,
-tzw. przybory, fajnie możemy grać jedną miarką ale fajniej się gra mając do dyspozycji dwie idzie po prostu szybciej,
Skoro chcemy mastera na pure skill, bardzo fajny pomysł, ale nadal można wpisać do regulaminu że jak ktoś zdrowo przesadzi to wsadzi mu się X karniaków za hobbystykę. Wiadomo że wywalenie figur to ekstremum, które może kiedyś się zdarzy ale takie -10pkt boli. Mamy wtedy turniej gdzie o miejscach decyduje pure skill a nie +3 a +1 za spójność armii, natomiast śmiecioarmie i brak szacunku dla przeciwnika (brak miarki, trayi etc) są penalizowane.
bo oczywiscie na innych masterach, z punktowanym malowaniem nie zdarzaja sie oddzialy/armie machniete na 3 kolory (podklad, bron, buty), gdyz gracz sie nie wyrobil .
jesli chodzi o sciaganie ze stolu, to mozecie byc pewni, ze wykorzystamy cala game srodkow dostepnych dla orga - od prosb, przez karniaki, walkowery, az po wydalenie z turnieju jakby ktos zlapal agresora. to nie jest tak, ze ten zapisek jest dla picu - traktuję go bardzo powaznie. Bless na poprzednim Bazylu pokazal, ze jak sie ma los cojones, to mozna i my z sYskiem tez zamierzamy móc. poza tym, zwracam uwage, ze hobbystyka bedzie oceniana i nawet oddzielnie nagrodzona.
w razie piatkowej imprezy nie bedzie spania na sali na 100%, ale przenocujemy ludzi po domach. smialo wpadaj .
jesli chodzi o sciaganie ze stolu, to mozecie byc pewni, ze wykorzystamy cala game srodkow dostepnych dla orga - od prosb, przez karniaki, walkowery, az po wydalenie z turnieju jakby ktos zlapal agresora. to nie jest tak, ze ten zapisek jest dla picu - traktuję go bardzo powaznie. Bless na poprzednim Bazylu pokazal, ze jak sie ma los cojones, to mozna i my z sYskiem tez zamierzamy móc. poza tym, zwracam uwage, ze hobbystyka bedzie oceniana i nawet oddzielnie nagrodzona.
tak jest, aczkolwiek najpierw chcemy ustalic, kiedy blatujemy (odnosnie piatku). cos bedzie na pewno.Arbiter Elegancji pisze:Planujecie jakieś wyście grupowe do pubu? w piątek czy w Sobotę?I czy w razie piątkowej imprezy będzie możliwy nocleg na sali?
w razie piatkowej imprezy nie bedzie spania na sali na 100%, ale przenocujemy ludzi po domach. smialo wpadaj .
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Czyli jednak Hitler nie kłamał mówiąc o tych epickich imprezach z FWCzarnY pisze:tak jest, aczkolwiek najpierw chcemy ustalic, kiedy blatujemy (odnosnie piatku). cos bedzie na pewno.
w razie piatkowej imprezy nie bedzie spania na sali na 100%, ale przenocujemy ludzi po domach. smialo wpadaj .
Może znów uda mi się wyciągnąć zulusa na romantyczny spacer wieczorem
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..