Początkujący generał

Skaven

Moderator: Hoax

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gooffy
Falubaz
Posty: 1166
Lokalizacja: Janusze Wargamingu

Re: Początkujący generał

Post autor: Gooffy »

Slavy z tarczami to nie glupi pomysł, maja parowanie na szostkach a przy takich ilosciach jak sie je sciaga w walce to zawsze jakies 6 wypadaja.

Slavy mozna tez zrobic z gnoblarów. Ja będe takie robił.

Awatar użytkownika
Arbiter Elegancji
Niszczyciel Światów
Posty: 4807
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Arbiter Elegancji »

Gooffy pisze:Slavy z tarczami to nie glupi pomysł, maja parowanie na szostkach a przy takich ilosciach jak sie je sciaga w walce to zawsze jakies 6 wypadaja
Wyparować uda się co 6temu, czyli placisz 3pkt żeby uratować 2. raczej slaby deal.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..

Awatar użytkownika
Gooffy
Falubaz
Posty: 1166
Lokalizacja: Janusze Wargamingu

Post autor: Gooffy »

Ja to widzę troche inaczej
Arbiter Elegancji pisze:Wyparować uda się co 6temu
Teoretycznie tak, jednaj z tymi kostkami roznie może być, raz mniej raz wiecej
Arbiter Elegancji pisze:czyli placisz 3pkt żeby uratować 2
dopłacam 0,5ptk zeby uratować 2,5ptk
Arbiter Elegancji pisze:raczej slaby deal.
moim zdaniem nie najgorszy 8)

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Arbiter Elegancji
Niszczyciel Światów
Posty: 4807
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Arbiter Elegancji »

Gooffy pisze:Teoretycznie tak, jednaj z tymi kostkami roznie może być, raz mniej raz wiecej
Pewnie że tak, ale lepiej chyba składać rozpę pod prawdopodobne wyniki, niż licząc na szczęście.
Gooffy pisze:dopłacam 0,5ptk zeby uratować 2,5ptk
dopłacasz 0,5 na każdym modelu, a co 6ty zdaje, czyli placisz 0,5x6 by uratować 2,5. Dalej na minus.

Poza tym, co tu dużo dyskutować, zobacz turniejowe rozpy topowych graczy szczurów. W żadnej nie ma tarcz na slejwach. Gdyby były opłacalne to raczej by to inaczej wyglądało :wink:

również pozdrawiam.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..

Awatar użytkownika
Lazur
Niszczyciel Światów
Posty: 4573

Post autor: Lazur »

Ale slajvy z IOBa fajne i po taniości
Obrazek

duzypawel
Mudżahedin
Posty: 214
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: duzypawel »

Kupiłem sobie właśnie Warp lighning cannon, jak celować żeby mieć szansę na zadanie największych strat u przeciwnika?
Chodzi mi o to na ile cali przed załóżmy klockiem piechoty , który chcę zniszczyć dać punkt celowania?

Awatar użytkownika
Goglem
Wodzirej
Posty: 773
Lokalizacja: Koszali, Klub Zad Trola

Post autor: Goglem »

ja zawsze daje 2" przed większym klockiem :D

Awatar użytkownika
X.Maciek
Falubaz
Posty: 1444
Lokalizacja: Lubelskie Stowarzyszenie Gier Bitewnych "Moria"

Post autor: X.Maciek »

2"? A to nie jest tak że się dorzuca 2 razy artyleryjką?

Awatar użytkownika
Goglem
Wodzirej
Posty: 773
Lokalizacja: Koszali, Klub Zad Trola

Post autor: Goglem »

Ajć sam się wałowałem :roll:

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

tak jest, najlepiej ~8" przed klockiem
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Myth
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3165
Lokalizacja: Warszawa, 8 Bila

Post autor: Myth »

Statystycznie najlepiej bić 12 od środka oddziału, albo 10 pojedyńczego modelu, najwięcej możliwości trafienia. Ale statystyka kłamie, wczoraj wieczorem na DMŚ wbiłem slavami 6W GUO ;-)
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.

Awatar użytkownika
Askalz
Plankton
Posty: 3

Post autor: Askalz »

Witam wszystkich! :wink: Jako początkująca generał mojej hordy szczurków miałabym kilka pytań, zdaje się ze to właśnie taki topic dla noobków, więc stwierdziłam, że wrzucę tu wszystko co mam(jak znam życie to niedługo dojdzie tego więcej)...

1.W jakiej ilości uważacie za optymalne branie takich unitów jak clanraty, stormvermini czy slavesi? Sama myślałam nad 24, 28 albo 30 ale nie wiem czy to nie za wiele/za mało w tej ed.

2.Zastanawialiśmy się ze znajomym czy brass orb rzucony w steam tanka faktycznie automatycznie go psuje jeśli trafi? Jak na razie nie znaleźliśmy nic przeciwko temu ale dla formalności nie zaszkodzi spytać. :wink:

3.Jakie są ogólne opinie o doomwheelu? Na papierze wygląda mi całkiem fajnie, a patrząc na model definitywnie chciałabym mieć takie dwa w rozpie. Wiem, że na poziomie abomki z pewnością nie jest, ale sądzę, że i tak może być całkiem przydatny.

4.Myślałam nad wzięciem kilku moździerzy do clanratów w mojej pierwszej rozpisce, tak z ciekawości, jakie są wasze doświadczenia z nimi?

Tyle chwilowo, jak się jeszcze coś pojawi, to napiszę, a póki co z góry dzięki za odpowiedzi.
"Czerwony szczurek!"

Awatar użytkownika
Hobbit
Falubaz
Posty: 1207
Lokalizacja: O(j)pole

Post autor: Hobbit »

Askalz pisze:Witam wszystkich! ;)
Witamy!
Askalz pisze:1.W jakiej ilości uważacie za optymalne branie takich unitów jak clanraty, stormvermini czy slavesi? Sama myślałam nad 24, 28 albo 30 ale nie wiem czy to nie za wiele/za mało w tej ed.
Wszystko zależy do czego dana jednostka ma służyć. Niewolnicy do przetrzymania wroga przez chwilę muszą być w liczbie 40+, natomiast jako" przeszkadzajka" wystarczy 20. Zwykle widuje się 2-4 oddziały niewolników na stołach. Klanraty do pchania dzwonu 40+, jako przetrwalnik dla bohatetów starczy 30. Stormi i mnisi najlepiej działają w liczbie 30+ chyba, że pchają furmanke to tez nieco więcej.
Askalz pisze:2.Zastanawialiśmy się ze znajomym czy brass orb rzucony w steam tanka faktycznie automatycznie go psuje jeśli trafi? Jak na razie nie znaleźliśmy nic przeciwko temu ale dla formalności nie zaszkodzi spytać. :wink:
Wsysa go do warpa automatycznie ("wystarczy" trafić)
Askalz pisze:3.Jakie są ogólne opinie o doomwheelu? Na papierze wygląda mi całkiem fajnie, a patrząc na model definitywnie chciałabym mieć takie dwa w rozpie. Wiem, że na poziomie abomki z pewnością nie jest, ale sądzę, że i tak może być całkiem przydatny.
Wszelkiego rodzaju potwory czy mounstrous infantry drżą na myśl o spotkaniu z nim. Niestety w porównaniu z poprzednią edycją tych pierwszych ubyło na stołach, a na dokładkę doomwheel nie daje rady przeciwko zwykłej piechocie, która teraz króluje na stołach.
Askalz pisze:4.Myślałam nad wzięciem kilku moździerzy do clanratów w mojej pierwszej rozpisce, tak z ciekawości, jakie są wasze doświadczenia z nimi?
W większości wypadków zarabiają punkty które na nie wydaję, ale nie przepadam za nimi, może z powodu, że są mało spektakularne :) Zawsze możesz sproxowac je w jakiejś bitwie i sprawdzić jak sobie radzą.
O największy z wielkich! Co będziemy robić w tej edycji? To samo co w każdej głupcze... Opanowywać świat!
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"

Awatar użytkownika
Kervyn
Chuck Norris
Posty: 497
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kervyn »

Kocham model doomwheela, więc zawsze mam go w rozpie :twisted: jednak jest to słaba jednostka. Jest twardy, ale ciężko nim coś zabić, a losowy ruch w tym wcale nie pomaga. Jest ItP, więc nie może dać flee, nie ma stubborna - wiele razy zdarzało mi się pechowo rzucić na zasięg, a potem dostać szarżę i zginąć/zwiać.
Przy farcie potrafi sporo zdziałać - zabił mi 2 hydry, pół czołgu, stegadona, parę fiendów. Ale to nieliczne przypadki, zazwyczaj to po prostu 150 punktów dla przeciwnika ;p

Z kolei mortary są dość ok, zwykle się spłacają. Strzał po ruchu to super opcja.
Queek.

Awatar użytkownika
Askalz
Plankton
Posty: 3

Post autor: Askalz »

Dzięki za odpowiedzi!

Zastanawiam się jeszcze na tym, czy na małe gry w stylu 1200(chwilowo na więcej nie będę miała figsów, a pograć było, nie było bym chciała jak najszybciej) jest sens wrzucać jakąś magię?

Wiem, że da się to zrobić tanio w formie elektryków/priestów, choć nie jestem nadal pewna, czy jest sens elektrykowi być czymś więcej niż 15 punktową wyrzutnią doom rocketa/brass orba... :wink: Myślę jednak też nad taką bardziej ryzykancką opcją wrzucenia pieszego seera. Niby lvl 4 mag na mniejsze punkty może sporo zrobić, a z drugiej, czy nie lepiej mi po prostu wrzucić za te punkty więcej jednostek?

Na koniec, dobrze byłoby wiedzieć, czy skavy da się sensownie złożyć w wariancie bardziej gunline`owym, czy też zawsze lepiej się nastawiać na rajd do przeciwnika?
"Czerwony szczurek!"

Awatar użytkownika
Burgund
Chuck Norris
Posty: 376
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Burgund »

seer na male punkty to dobry pomysł. Jest w stanie zdjac 13stka albo plaga kluczowe jednostki. co do niewolnikow w sensie gunlinowym, to masz na mysli czy dawac im proce? testowalem i sie wogole nie opłaca. lepiej juz wstawic na 1k oddzial clanratow z jakas masZynka, oddzialy niewolnikow, abomke, seera i cos dodatkowo. tak prznajmniej ja to widze
Podpis usunięty, gdyż narusza regulamin forum podpunkt 5.1 http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=12&t=69

pozdrawiamy
Administracja

Awatar użytkownika
Kervyn
Chuck Norris
Posty: 497
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kervyn »

Chyba chodzi o skavy, nie o slavy ;P

Magia u szczurów ma sens na każde punkty, a Grey Seer to prawie zawsze świetny wybór ;P Jeśli chodzi o gunline, ja na każde punkty gram czystym klanem Skryre (jak za 6. edycji) i prowadzi mi się to b. fajnie, combat omijam szerokim łukiem.

BTW, na wielu turniejach na tak małe punkty obowiązuje ban na lordów.
Queek.

Awatar użytkownika
Askalz
Plankton
Posty: 3

Post autor: Askalz »

Cóż, dobrze wiedzieć, ale w towarzyskich chyba powystawiam serka na próbę.

Oczywiście chodziło mi o skavenów jak armię, nie o slave`ów :P
"Czerwony szczurek!"

Awatar użytkownika
JarekK
Bothunter
Posty: 5090
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JarekK »

a ja mam takie pytanie: czego się boicie u VC? jak z nimi gracie?

(marcins cicho siedź)
Stone pisze: 16 gru 2019, o 13:36Żeby dobrze rosły, o warzywa trzeba dbać.

Myth
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3165
Lokalizacja: Warszawa, 8 Bila

Post autor: Myth »

To będzie trochę buńczuczne, ale VC na gwardii się nie boję, bo o ile nie stanie się nic w stylu wybuchu seera z pierwszego czaru czy losowego ruchu abomki gdzieś w krzaki po triplecie, to to wampiry mają z nami pod górkę.

Trzeba mieć w rozpie trochę śmiecia i skupić się na blokowaniu oddziałów - graty, goli gutterzy, a potem slavy pod nos, wszystko ustawione tak, by szarżujący przeciwnik stał na niekorzystnej pozycji po dostawieniu/pogoni (którekolwiek by było korzystniejsze w danej chwili).

Do tego zawsze próbuję rozdzielić mu siły, bo trupki nie maszerują, jak nie są w zasięgu wampira. A wtedy można na nich pięknie wymusić np. pogoń za złamaną jednostką (ghoule mają LD6 bodajże).

Warto też wiedzieć ile i jakiego śmiecia ma przeciwnik i sprawdzać czy w rozpie jest banshee, bo ostatnio niby była, ale jednak nie u mojego przeciwnika ;-)

Potem pozostaje zablokować gwardię slavami i bić w nią ile się da 13. Nie wiem jak u was, ale u mnie slavy z 10 A potrafią średnio zabijać 4 gwardzistów :-D No i jeśli jest okazja bić po wampirze lordzie, to koniecznie trzeba to zrobić, nie zabije się go w fazę, a w kilka jest szansa. A jeśli się wyleczy, to tym lepiej, mniej inwokacji idzie w armię.


Nie grałem niestety na VC na blood knightach, więc to bardziej teoria, ale gadałem z Bombajem i wygląda to podobnie - odciągnąć klocek z frenzy od głównych sił i klepnąć resztę :-D Można próbować magią go uszczerbić, ale jest to niesłychanie ciężkie.
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.

ODPOWIEDZ