Kampania zakończona

[Karlito]

Plinks gra Ogrami i rozegraliśmy TYLKO 2 tury. Chłopak rozstawiał się przez dwie godziny, a jego każdy ruch był MOOOOOOOCNO przemyślany i wyszła mu szarża na długi zasięg Irongutsów z Tyrantem i Butcherem, na trzy moje oddziały (Choseni, Psy i Maruderzy). Ogry mają Trafienia z uderzenia przy szarży, z Ogromną siłą i moi Choseni bez warda na 4+ i Deteminacji nie wytrzymali takiego pierdolnię..a, nie zdali liderki bo Butcher miał jakiś przedmiot obniżający LD o 4. Za Chosenami był ustawiony mój duży mag na dysku, Bulle dorwały go z najeżdżania i oczywiście zjadły. Po 2 turze mogłem jeszcze zrobić sporo zamieszania Knightami wspieranymi przez Dragon Ogry ale nie było już czasu na rozegranie choćby jednej tury

Mam pytanie, kto jest w stanie wystawić armię na 6k? Szykuję się do bitwy z braciakiem i chciałbym również w Kampanii zagrać bitwę na tyle punktów. Misha jesteś w stanie zagrać na 6k, to może Ciebie bym wyzwał w tej turze, jeszcze ze sobą nie graliśmy

[misha]

E to bida.
W sumie to w jaki sposób mógł zaszarżować aż 3 oddziały. Ustawiłeś je równej linii prostej? a on miał Front 6 modeli czy jak.

Niby mogę mieć 1500 core, ale to słaby pomysł jak dla mnie. Musiałbym 2 walizkę brać bo w 1 nie zmieszczę się no i na 6K dochodzi dodatkowy break point na Blood and Glory.
Podejrzewam, że wielkiej różnicy nie ma między 5 a 6K obawiasz się, że nie dasz rady
A w ogóle masz pomalowane te 6K? bo wiesz względy estetyczne itp itd hehe

Fakt ze sobą jeszcze nie graliśmy w sumie to może i dobry pomysł. Nie mam ogrania w ogóle z WoCh'em. Ja i tak raczej nie będę miał wyboru co do przeciwnika.
Z Ogrami i Bestiami nigdy w życiu nie grałem więc chętnie bym spróbował także.

[Karlito]

Właśnie ustawiłem ich wszystkich w linii , a on miał te Bulle w hordzie
Na najbliższe 2-3 tygodnie musiałem ostro przemeblować armię, ponieważ malują się moje sztandarowe jednostki i nie mogę z nich skorzystać w najbliższej turze
Pomalowane mam już jakieś 2/3 armii, to chyba nie jest zły wynik skoro zacząłęm zbierać WoCH w paździeniku zeszłego roku, a malować od listopada 2010
W najbliższej turze będę 1-szy albo 2-gi w kolejności ponieważ mamy ze Skritlichem tyle samo punktów imperium. Prawdopodobieństwo że będę mógł z Tobą walczyć jest raczej spore, chyba że Skritlich będzie chciał kolejnej bitwy z Tobą, jeśli będzie pierwszy w Turze

Ponawiam pytanie o złoto... Czy ktoś wykorzystywał jakieś swoje zasoby złota w tej turze? Jeśli tak, to proszę mi to zgłosić...

[misha]

nie nie nie nie chce znów Szczurów.
więc jak chcesz to możesz dać mi łomot

[Karlito]

Buahahahahahahahahahahahaha
Ja to jak na razie mogę dawać łomot tylko samemu sobie Przegrałem bitwę nawet biorąc Scouta w evencie więc spokojnie możesz liczyć przynajmniej na duże zwycięstwo. Moim jedynym sukcesem do tej pory jest to, że już nie przegrywam masakrą każdej bitwy
Misha moja armia jest jeszcze w dupie ponieważ nadal nie mam jednostek, które powinienem mieć OBOWIĄZKOWO. Robię co w mojej mocy żeby to zmienić ale tak na 100% gotową armię będę miał najwcześniej pod koniec maja tego roku Teraz to jestem raczej plewą do bicia, a nie graczem, który może cokolwiek namieszać w obecnej Kampanii

[misha]

e to bylo tak od razu hehe
to teraz rozumiem skad Paladyn i Bayer maja tyle ptk.
spoko zobaczymy, jak sie dowiesz jak tam Arek to daj znać ogarnianie tury.

[bayer]

Ej, nie grałem z Karlitem, wypraszam sobie z całym szacunkiem dla Ciebie Karl
Jak się da to chętnie zagrał bym z Arbitrem.
Po doświadczeniach kilku osób co myślicie o ograniczeniach czasowych na turę gracza? Przez zbyt długie zastanawianie się nie kończymy bitew w pełnej liczbie tur.

[Karlito]

Bayer jeszcze ze mną nie grał w Kampanii i z nim chcę się zmierzyć jak najpóźniej, żebym mógł wystawić ostatnio zakupione jednostki, może wtedy będę miał jakieś szanse Paladyn faktycznie zarobił 5 punktów imperium w starciu ze mną ale z nim też mam zamiar jeszcze zawalczyć za jakiś czas Teraz chcę po prostu pograć z każdym, żebym poznał wszystkie armie choć po trochu i zdobył jak najwięcej doświadczenia

Myślę że możemy pomyśleć nad takim rozwiązaniem. Np maaaax 1 h na turę i maaaaax 1,5 h na przygotowanie do bitwy łącznie z rozstawieniem... Jak będziemy zaczynać IV Turę to zaproponuję takie rozwiązanie wszystkim graczom.

[bayer]

Jestem jak najbardziej za.

[scoutmaster]

12:8 dla bestii
ciężka walka

[misha]

well done to czekamy aż Karlito ogarnie co i jak i kolejna tura może ruszać

[Karlito]

Scoutmaster jaki graliście scenariusz?
Muszę się jeszcze skontaktować ze Scoutmasterem i potem będę dzwonił do wszystkich odnośnie IV Tury

Przypominam o informowaniu mnie odnośnie ewentualnego wykorzystywania zebranego złota na dodatkowe punty do Rozpisek

Dzisiaj kończymy ustalanie Eventów i Challengy! Na IV Turę przeznaczamy resztę tego tygodnia i cały następny. Oficjalnie IV Turę kończymy 27.03.2011r. 28.03.2011r zaczynamy Turę V

Wychodząc na przeciw częstym przedłużaniem się bitew i nie rozgrywaniem wszystkich Tur, co powoduje pewne spięcia...
...Wprowadzamy również ograniczenia czasowe odnośnie Bitew
Na przygotowanie pola bitwy, rozstawienie terenów, przygotowanie armii do rozstawienia przeznaczamy maks 2h, z czego każdy z graczy ma 30 minut na rozstawianie swoich jednostek. Przeciwnik lub sędzia (jeśli akurat jest w pobliżu) liczy czas przeciwnikowi/graczom.
Na każdą pełną Turę Gry przeznaczamy maksymalnie 1h, po 30 minut dla każdego z graczy.
Rażące opóźnianie podanych ram czasowych będzie skutkowało niemożliwością np wykonania wszystkich posunięć w Fazie Ruchu itp.
Na całą bitwę przewidujemy zawsze, maksymalnie 8 godzin zegarowych, chyba że gracze sami się dogadają i stwierdzą że spokojnie mogą sobie grać przez cały dzień.

Strasznie opornie idzie nam ta IV Tura. Mam nadzieję że jednak uda nam się dzisiaj wszystko ustalić do końca, żebyśmy mogli zająć się samymi bitwami

Misha my gramy w piątek? Gramy na 6k tak, jak się umawialiśmy? Raczej nastaw się na godzinę 15.00 ale jeszcze w czwartek Ci to potwierdzę P.S. Szkoda że nie mogę wystawiać Harrego Hammera (mam już figurkę) bo na VC to jest MEGA ZAJEBISTY Specjalny Charakter

[misha]

tak w pt możemy grać, ale co do tego czy 5K czy 6K to dam ci znać jak będę w domu i zobaczę czy wystawię tyle. Teoretycznie powinno się dać, ale dochodzi, jeszcze kwestia środka transportu
Tak czy siak się odezwę.

Bayer PM

[Karlito]

Misha dasz radę Ja daję radę jeździć z dwiema wielkimi walizkami to Ty też dasz radę spokojnie. Już mam gotową rozpiskę, no nie rób mi tego

[misha]

dobra dobra
może być 6K dam radę.

[Karlito]

Nooo Panowie
Wreszcie udało mi się wygrać pierwszą bitwę Historyczne, pierwsze zwycięstwo odkąd gram WoCH-em. Wczoraj udało mi się pokonać Mishę (małe zwycięstwo), co prawda głównie dzieki Bramie, którą rzuciłem na wielką hordę Grave Guardów z dwiema Postaciami i w rzucie na siłę wskoczyło 12-cie ale zwycięstwo to zwycięstwo Mam nadzieję że w kolejnej Turze Kampanii moja armia będzie już wzmocniona jednostkami, które przygotowuję i wreszcie zacznę odgrywać jakąś rolę w naszej grze. To drobne zwycięstwo biorę za dobry prognostyk

Misha na kogo rzucasz Disaster (event 3)?

[bayer]

No to brawo w końcu się udało, a to dopiero początek.
Macie jakiś raport z bitwy co bym sobie poczytał?

Arbiter, kiedy masz czas? Jak dla mnie może być i od rana w tygodniu.

[misha]

scenariusz Dawn Attack
elementy terenu uwzględniły:
rzeka z mostem i brodem
2 domki
2 murki
bagno
las
gora z temple of skulls

ja pierwszy wystawiałem cała armię
generalnie Karlito moim zdaniem mogl to bardziej wygrać, skończylismy po 5 turze, zagranie 6 bardziej skłaniałoby ku remisowi, smok wyczyściłby jedną flankę z Shagottha a Ghoule skończyłyby Maruderów konnych.

Moje pierwsze ruchy wszystko do przodu, niestety z braku miejsca musiałem postawić 14 Black Knightów za 50 gwardii w środkowej strefie.
Tura Karlita, szarża Shaggotha na 6 psów od boku, z overruna wpadłby w 45 zombi albo w 40 ghouli z BSB i necro
Shaggoth zadał 1 ranę jakoś, wilk nic, wynik walki zostawił jakoś 2 psy przy życiu hehe nici z overruna.
Rycerze Chaosu zaszarżowali Vargulfa ustawionego przed tą 40 Ghouli pod kątem by zablokować domkiem eventualny overrun.
Jednoczeście w fazie magii Karlito wysadził mi bramą 50 GG z Lordem z Shadow'em i małym vampkiem z Lore of Vampires.

Mojej turze 45 zombich zaszarżowało bokiem stojących Chaos Knightów do spółki ze smokiem.
Knighci zostali złamani z 12 zostało 3 chyba. Zombi wypłaciły dla uciekających rycerzy jakieś 30 ataków z S2, ale oczywiście 1 może zginął. Knighci uciekli na 9 cali, smok gonił na 8...

Rycerze się zebrali i odwrócili. Smok zaszarżował społowionych Wojowników Chaosu stojących tuż za rycerzami. (Oberwali z Curse of Years i trochę padali, bo Karlito niezdispelował tego w jednej turze.

Shaggoth zaszarżował chyba zombiaki czy ja zaszarżowalem, nieważne, w każdym razie znów wynik walki był na korzyść zombich (miałem tam sztandar). Uciekający Shaggoth zebrał ze 25 ciosów z S2 ale tylko 1 ranę chyba.

Zombi miały okazję jeszcze się wykazać bo zaszarżowałem 30 maruderów z BSB i drugim herosem, oczywiście zombi ginęły, ale ustały wystarczająco dużo by wyczekać na szarżę Ghouli od boku.

Wspomniane Ghoule zaszarżowały ostałych przy życiu rycerzy Chaosu i po wygranej walce mogły się zreformować. Obrót w bok i stały na flance zombich i Marud


Druga strona stołu praktycznie bez emocji. Rydwan Chaosu nie zdał Frenzy i musiał szarżować na moje Psy od boku. Po overrune siedział od boku w Fell Batach. Dostał kontr szarżę Vargulfa i Vampa na hellsteadzie. rydwan zniknął, a Vampir słabym rzutem nie doleciał do małego oddziału wojowników chaosu, Vargulf wystawił się przy murku pod Lorda na Juggerze.

Lord skończył Varga i właściwie nic tu się więcej nie działo.

W centrum stołu. Wyparowała mi właśnie gwardia w 1 turze. Zblokowałem trochę, szarże Wojów Dragon Ogrów i Ogrów Fell Batami
Z IFKi puściłem duże Purple Sun po skosie w prawo, ale nie zabiło tego co chciałem, zabrakło 2 cali by doszlo do HellCanona.
Przeleciało przez Psy Chaośnickie, Ogry Chaosu Lorda na Dysku i stanęło. Skosiło tylko 5 Ogrów Chaosu i 3 Psiaki. Lord na dysku także zdał test. Słońce zostało zdispelowane, a Vampir'ek rzucający zasiekany przez 3 Ogry Chaosu.

Centrum stołu trochę się wyczyściło, kiedy mój smok szarżował społowiony oddział Wojowników Chaosu 14 Black Knightów z Kingiem na piechotę zaszarżowało Dragon Ogry, od boku doszarżowałem Fell Batami.
BK trochę oberwały, ale podprowadziłem pod tyłu Corpse Carta z Lodestone i 2 Inwokacje i przybyło 4 rycerzyków. Bili w walce aczkolwiek wiadomo z mniejszą siłą. Ogry zostały złamane, ale BK ostatecznie zostały unicestwione kolejną Bramą i Szarżą Daemon Prince'a.

Mój Lord Generał siedzący sobie w Ghoulach w środku stołu niemiał specjalnie czym czarować bo nic nie było w zasięgu sensownego, rzuciłem z 4 kości Wind of Undeath, ale wypadła IFK'a przyzwałem 2 bazy duchów, ale jednoczeście efekt miscasta to strata 3 poziomów magii, czyli już nie mogłem czarować.

Z maks prawej strony stoły była w mojej strefie rzeka z mostem i brodem musiałem wystawić tam 35 Ghouli i 45 szkieletów.
Ghoule dopchały się do Rycerzy Chaosu z Halabardami, ale końcówką wystawały w rzece więc wynik walki nie był korzystny, głupio się pchałem, 350 ptk stracone

Po 5 turze skończyliśmy bo i tak już 23:00 była, a zaczęlismy na dobre grać ok 18... trudno następną razą powinno być szybciej.
Byłoby inaczej jakby Gwardia nie wyparowała i miałbym Helm ale co tam, jak na taką stratę w 1 turze to i tak jestem zadowolony z wyniku tylko 12:8 w plecy.
No i cóż muszę bardziej pilnować rozpiski, miałem 2 WK obok siebie wpisanych i jakoś sam stwierdziłem, że nie mam na żadnym Drakenhoff'a. Dzięki temu Chaos Knighci uratowali remis i turę dłużej stali z Ghoulami. Pokapowałem się jak przeszedłem do drugiej walki gdzie był drugi WK na koniu i zdziwko, że gdzieś był ten Drakenhoff no ale nie dostałem zgody na rzuty na regenkę skoro walka została już rozliczona. Knighci pogonieni zostali w nast. turze.

Hehe, żeby nie było to w swojej turze Karlito zamiast deklarować szarże ruszył się Daemon Princem ale spoko gramy for fun.
Tak czy siak było nieźle, ale rozpizka Karlita bez Chosemów i Warshrinów odbiegała od standardów obecnych.

Pozdrawiam
Misha

[Arbiter Elegancji]

@Bayer, może w czwartek rano?

[Karlito]

Misha na kogo rzucasz Disaster (event 3)?

Tak gwoli sprostowania... Knightów było 10, a z halabardami to byli Warriorzy
Pierwszy raz Shaggoth tak mnie zagotował i coraz bardziej się przekonuję że tym Potworem nie da się wiele zrobić i nadaje się tylko do wspierania ataków innych moich jednostek. Nie wiem czy moje uwielbienie do tego modelu wytrzyma jego bezużyteczność w bitwie.