postawiłem je na półce obok reszty regimentów... za 10 lat będę ready!Cormagh pisze:Pierwsza uwaga, jaka mi przyszła do głowy, to ta, że przy takim tempie skończysz malowanie swojej armii tuż przed emeryturą. Masz równie zabójcze tempo, jak ja
i ku%$ tu problem, nie chodzi o inwestowanie, a odpowiednie nimi malowanie... jak się przyjrzycie na kolczudze kolesia po lewej... wszystko pięknie spłynęło w dół (na dole ciemniejsza niż u góry)... powalczę z tym niedługo...Cormagh pisze:Uwaga techniczna - zainwestuj w washe, bo jakoś w ogóle nie widzę cieniowania (szczególnie mocno to widać na kolczugach, a tu akurat jedno odpowiednie pociągnięcie pędzla rozwiązuje problem).
thx!Cormagh pisze:Widać natomiast, że te 13 godzin, to nie był czas stracony, figurki pomalowane schludnie i z dużą liczbą detali. Dawaj dalej, a z czasem i tempo wzrośnie, i szczegółów przybędzie
niebieski = z tego co pamiętam 7 warstwAbaddon pisze:Naprawde dobra robota Bardzo mi sie metaliki podobaja. Tak samo jak ubrania . Pieknie Ci wyszedł niebieski
metaliki na żywo wyglądają jakby płasko... ale może ja już marudzę tylko
właśnie z brodą mam największy problem... muszę coś pokombinowaćAbaddon pisze:broda potrzebuje jeszcze kilku rozjaśnień
"zamalujem"Abaddon pisze:A i u kościa po prawej wyjechałeś złotym na dłoń.
Abaddon pisze:Bo W cieniowaniu nie chodzi o kontrasty które maja jebać po oczach tylko o ładne rozjaśnienia;) Aczkolwiek na kolczudze, fakt wash moze pomóc.
j/wDuderson pisze:Ładne, ale kolczuga na plecach aż się prosi o czarny tusz.
chyba, że faktycznie mocno rozcieńczony chaos black jest gorszy od washa jako takiego