
Gwoli wstępu - sporo już grałem rozpą złożoną tak:
duża sucz / shadow, ghrond, sztylecik
dreadlord standardowy na steedzie
mała sucz scroll
kocioł BSB
korsarze x 30 frenzy
gwardia x 20, AP i bicz na eteryki
3x5 shades
5 harpii,
5 Dark Ridersów z kuszami,
Mały klocek warriorów
Hydra
Sprawdza się to całkiem nieźle, ale oczywiście zawsze może być LEPIEJ

Hydra - na plus: ściąga magię i ostrzał, przeciw niektórym klockom jest mega. Na minus: względnie łatwo schodzi i tracę ją prawie w co drugiej bitwie. Jest też bardzo podatna na pecha - wystarczy uwalić parę sejwów albo ataków w kluczowym momencie i kaplica.
Dreadlord: na plus: bardzo rzadko schodzi. Na minus: w sumie nie robi aż tak dużo, a koszt gigantyczny (prawie 300 pkt).
Dark ridersi: na plus: mobilne kusze pozwalają czasami upolować coś "schowanego", wspólnie z szejdami dają hard cover hydrze, vanguard i odginaczka w razie potrzeby. Na minus - drodzy i delikatni.
Czyli dwa największe przegięcia w armii sprawdzają się najmniej. Wywalenie z powyższej rozpy hydry i dreadlorda (prawie 500 pkt) i zastąpienie DR skutkuje czymś takim
Duża sucz ghrond, scyzoryk / shadow
Mała sucz 1 lvl scroll fire
Kociołek BSB
korsarze x 30 frenzy FCG
gwardia x 20, AP i bicz, FCG
10 wiedźm, haga (?)
10 wiedźm, haga (?) (alternatywnie jeden większy oddział wiedźm)
3x5 shades
2x5 harpii
Mały klocek warriorów z dyscypliną
10 x kusznicy (sztandar + muzyk)
2 x RBT
Armia bez najbardziej znienawidzonych przegięć (hydra i PoK), ale IMO wygląda dość groźnie - nie ma zionięć, ale za to jest sporo więcej strzelania (łatwiejsze ofensywne wykorzystanie obniżarki toughnessa z shadowa, żeby wyciągac scrolle lub eliminowac klocki). 2 oddziały wiedźm to w zasadzie kamikadze - wypłacić te 30 ataków z ini6 i jak coś zostanie, to pewnie zginąć, ale te nieco ponad 100 pkt za TAKI potencjał destrukcji to dobra cena. IMO słabsze nieco niż wersja 1 na HE i VC, ale na większość innych armii jest mocno karcąca.