zasady euro
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
Re: zasady euro
Muszę przyznać racje przedmówcy.
Trzeba wpakować ultra dużo punktów w magie żeby była stabilna.
Popatrzymy chodziłby na sztylet w DE kosztuje całe 25pkt ( kolesie z GW to niezłe cioty że wpadli na coś takiego ).
A teraz na poważnie. Nikt nie zmusza cię do gry na zasady ojro.
Taka prawda, na turnieje cię siłą nie zaciągają.
IMO euro jest naprawdę spoko w czoko.
Oj biedne HE, takie pokrzywdzone nie mogą mieć książki, bannera i jeszcze jakiegoś badziewia, straszne!
Chłopie nie chce cię w żaden sposób obrazić ale troszeczkę się denerwuje jak ktoś płacze po przyciętym przegięciu.
Gra się w tą grę dla przyjemności a takiej przyjemności na pewno by nie zaznał twój przeciwnik bez euro.
Jak ktoś wyskoczy zaraz z miażdżeniem plew to chyba popłacze się ze śmiechu.
To prawie jak wyścig między maluchem a porsche. Wygrana z mydelniczką naprawdę dała by duuuuuuuuuuuuuuuuuużo frajdy.
Trzeba wpakować ultra dużo punktów w magie żeby była stabilna.
Popatrzymy chodziłby na sztylet w DE kosztuje całe 25pkt ( kolesie z GW to niezłe cioty że wpadli na coś takiego ).
A teraz na poważnie. Nikt nie zmusza cię do gry na zasady ojro.
Taka prawda, na turnieje cię siłą nie zaciągają.
IMO euro jest naprawdę spoko w czoko.
Oj biedne HE, takie pokrzywdzone nie mogą mieć książki, bannera i jeszcze jakiegoś badziewia, straszne!
Chłopie nie chce cię w żaden sposób obrazić ale troszeczkę się denerwuje jak ktoś płacze po przyciętym przegięciu.
Gra się w tą grę dla przyjemności a takiej przyjemności na pewno by nie zaznał twój przeciwnik bez euro.
Jak ktoś wyskoczy zaraz z miażdżeniem plew to chyba popłacze się ze śmiechu.
To prawie jak wyścig między maluchem a porsche. Wygrana z mydelniczką naprawdę dała by duuuuuuuuuuuuuuuuuużo frajdy.
Nie placze, stwierdzam fakt.
Magia i tak miazdzy - jesli wylosujesz sensowna ilosc PD. Jesli nie - jestes w czarnej dupie i nawet geniusz taktyczny na miare Honor Harrington nie pomoze, bo z gowna bicza nie ukrecisz. Jesli zalapales, to lecimy dalej.
Bez ograniczen max +2pd/dd wiele armii sie z gowna wygrzebie i jest w stanie zapewnic sobie sensowna faze magii. Kosztem nie tych smiesznych 25 pkt, ale zabitych ze sztyletu jednostek, zabitego maga z FR, etc. Z ograniczeniami - kulniesz zle, nie ma przebacz.
Czaisz juz do czego pije? Jesli tak, to dyskutuj z tym, zamiast leciec flejmem.
Magia i tak miazdzy - jesli wylosujesz sensowna ilosc PD. Jesli nie - jestes w czarnej dupie i nawet geniusz taktyczny na miare Honor Harrington nie pomoze, bo z gowna bicza nie ukrecisz. Jesli zalapales, to lecimy dalej.
Bez ograniczen max +2pd/dd wiele armii sie z gowna wygrzebie i jest w stanie zapewnic sobie sensowna faze magii. Kosztem nie tych smiesznych 25 pkt, ale zabitych ze sztyletu jednostek, zabitego maga z FR, etc. Z ograniczeniami - kulniesz zle, nie ma przebacz.
Czaisz juz do czego pije? Jesli tak, to dyskutuj z tym, zamiast leciec flejmem.
To cie rozczaruje w ostatniej bitwie co turę losowałem po 8-11 kości no i co z tego mój mag miał 2lvl przeciwnika 4lvl i większość czarów mi dispelował od tak....Vallarr pisze: Magia i tak miazdzy - jesli wylosujesz sensowna ilosc PD.
Nawet czary rzucane z 4-5 kostek
Daemons, X-Wing & Black Tea
Fakt. Magia "potencjalnie" miazdzy. Po poza pd musisz miec dobre czary wylosowane, kulnac odpowiednio wysoko, a efekty tez czesto sa mega losowe - ilosc hitow, scattery, itd, itp.
Dlatego szczytem debilizmu jest ciecie ograniczenia losowosci poola, na ktore pozwalaja mi rb/ab. Podobnie, co za tym idzie - debilizmem jest ograniczanie antymagii - limit przechowanych kostek z pd do dp, generowanych dodatkowo czy itemow dajacych antymagie.
Sam RB ogranicza kosci do 12 na faze w danym momencie, a wiekszosc z nich jest @start of magic phase. Wystarczyloby ograniczyc ogolna ilosc max pd w fazie, by zapobiec np castowaniu deatha/innego lora na przemian w celu generowania kosmicznej ilosci pd (i inne takie combosy) i zamiast totolotka mamy taktyke.
BTW - ciekawe, ze nikt sie nie czepia przegietych LSG i fastow
Dlatego szczytem debilizmu jest ciecie ograniczenia losowosci poola, na ktore pozwalaja mi rb/ab. Podobnie, co za tym idzie - debilizmem jest ograniczanie antymagii - limit przechowanych kostek z pd do dp, generowanych dodatkowo czy itemow dajacych antymagie.
Sam RB ogranicza kosci do 12 na faze w danym momencie, a wiekszosc z nich jest @start of magic phase. Wystarczyloby ograniczyc ogolna ilosc max pd w fazie, by zapobiec np castowaniu deatha/innego lora na przemian w celu generowania kosmicznej ilosci pd (i inne takie combosy) i zamiast totolotka mamy taktyke.
BTW - ciekawe, ze nikt sie nie czepia przegietych LSG i fastow
Warrior za 6pkt= 1pd (koszt straszny)Vallarr pisze:ale zabitych ze sztyletu jednostek
Jak się rzuca z tryliona to tak jestVallarr pisze:zabitego maga z FR,
6+1=rzut +2pd= 9 kości na 6 dd przeciwnika, też nieźleVallarr pisze:kulniesz zle, nie ma przebacz.
Pokaż mni jakiś mój flemowy tekst kolego.Vallarr pisze: zamiast leciec flejmem.
Tia. Zwlaszcza jak zmusisz sorcke do ewakuacji i musi poswiecac bicze/bg/kawe. Poza tym 6 pkt to nic, ale zbicie ponizej 50% tym to sporo wiecej. Ale nawet - 6 tur po 3 czary - dolicz ~100 pkt do kosztu sztyletu. To kosztuje czy nie?Warrior za 6pkt= 1pd (koszt straszny)
FR. Forbidden Rod. Nie wiem skad ten "trylion" nagle, bo zwiazku z tym, co pisalem, nie ma.Jak się rzuca z tryliona to tak jestVallarr pisze:zabitego maga z FR
7 kosci. Bo ojro ogranicza mi limit. Dolicz do dd ewentualna antymagie u wroga i dalej twierdz, ze "niezle". Czekam.6+1=rzut +2pd= 9 kości na 6 dd przeciwnika, też nieźle
Tania ironia, "ktos placze", "poplacze sie ze smiechu", plewy, etc. Generalnie wszystko obliczone na osmieszenie tematu prowadzi do flame, a nie rozmowy. Czaisz "kolego" ?Pokaż mni jakiś mój flemowy tekst kolego.
Która jest w każdej rozpie.Vallarr pisze:kawe
Czyli 18 kości za 18 warriorów, wiem strasznie słaby przedmiot.Vallarr pisze:6 tur po 3 czary
Vallarr pisze: 7 kosci. Bo ojro ogranicza mi limit
równie dobrze możesz rzucić 10 i mieć 2 dodatkowe albo 12 bez wspomagaczy.
Bezsensowny płacz to i tania ironia.Vallarr pisze:Tania ironia
W skrocie, bo mi sie cytowac nie chce.
"Kawe" skomentowales, biczki czy bg nie, bo nie pasuje do wizji 6pkt za pd.
Co za roznica czy slaby, czy mocny? Na ojro kolosalnie traci przez arbitralne ograniczenie. Takich itemow jest sporo, a nielegalnych kombinacji jeszcze wiecej. Ktos tu wspomnial o "roznorodnych rozpiskach". Jaja sobie chyba robil
Rownie dobrze moge rzucic 2. Co to za argument? A przepraszam, argument na moja strone, totolotek sux.
Cos, z czym sie nie zgadzasz, to od razu bezsensowny placz? Uargumentowalem, Ty poleciales "maluchem".
Generalnie - bo pozwolilem sie wciagnac w dyskusje rozmywajaca temat na drobne - obecne obciecie magii w systemie ojro prowadzi de facto do totolotka - kulniesz duzo, to ograniczenia nie robia roznicy. Kulniesz malo - jestes w czarnej i niemytej. Itemy pozwalajace Ci zyskac troche kosci w kluczowych fazach magii? Zapomnij, 2 pd w najlepszej sytuacji i to w nielicznych armiach.
Jakby zamiast tego dzialalo ograniczenie max ilosci kosci na faze? Nie prowadziloby do przegiec, wrecz sytuacja bylaby taka jak teraz gdy duzo kulniesz, ale mozesz zabezpieczyc sie przed sytuacja gdy rzucisz tragicznie malo. Do tego zwiekszyloby roznorodnosc rozpisek.
Jak ktos sie nie zgadza, to chcialbym uslyszec konkretne argumenty, a nie tania ironie
"Kawe" skomentowales, biczki czy bg nie, bo nie pasuje do wizji 6pkt za pd.
Co za roznica czy slaby, czy mocny? Na ojro kolosalnie traci przez arbitralne ograniczenie. Takich itemow jest sporo, a nielegalnych kombinacji jeszcze wiecej. Ktos tu wspomnial o "roznorodnych rozpiskach". Jaja sobie chyba robil
Rownie dobrze moge rzucic 2. Co to za argument? A przepraszam, argument na moja strone, totolotek sux.
Cos, z czym sie nie zgadzasz, to od razu bezsensowny placz? Uargumentowalem, Ty poleciales "maluchem".
Generalnie - bo pozwolilem sie wciagnac w dyskusje rozmywajaca temat na drobne - obecne obciecie magii w systemie ojro prowadzi de facto do totolotka - kulniesz duzo, to ograniczenia nie robia roznicy. Kulniesz malo - jestes w czarnej i niemytej. Itemy pozwalajace Ci zyskac troche kosci w kluczowych fazach magii? Zapomnij, 2 pd w najlepszej sytuacji i to w nielicznych armiach.
Jakby zamiast tego dzialalo ograniczenie max ilosci kosci na faze? Nie prowadziloby do przegiec, wrecz sytuacja bylaby taka jak teraz gdy duzo kulniesz, ale mozesz zabezpieczyc sie przed sytuacja gdy rzucisz tragicznie malo. Do tego zwiekszyloby roznorodnosc rozpisek.
Jak ktos sie nie zgadza, to chcialbym uslyszec konkretne argumenty, a nie tania ironie
Zacznij pisać krótkie posty, bo takich wywodów się nie chce czytać normalnym ludziom, więc nie dziw się, że nikt na nie sensownie nie odpowiada.Vallarr pisze:W skrocie...
...
Jak ktos sie nie zgadza, to chcialbym uslyszec konkretne argumenty, a nie tania ironie
pozdrawiam
Czytaj jeszcze ze zrozumieniem.To nie jest moje stwierdzenie.Domino pisze:Ja czytam z zainteresowaniem . Nie do końca rozumiem, po co prowadzić dyskusję na forum, skoro, wg Ciebie, na długie posty nikt nie odpisze, stwierdzenie trochę z dupy.
Przynajmniej są różne armie, a to już coś, nie uważasz? Poza tym bez euro i tak rozpiski były bardzo podobne.Vallarr pisze:Czuje sie troche glupio to piszac, bo jutro moj pierwszy turniej po paroletniej przerwie, ale gdzie nie spojrze na rozpy ojro - roznia sie detalami w ramach jednej armii, na 2400 pkt w kazdej powtarza sie jakies 1800 must have, czasami sie roznia ukladem hero/lordow.Andrzej pisze:ale na turniejach byłoby trochę smutno, gdyby były te same armie i rozpy, co nie?
Nie widzę zresztą sensu tej dyskusji. Na większości turniejów i tak będzie się grało na euro, a to w co gracie w domu to Wasza sprawa.
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14642
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Jedyne co w ojro mi nie pasuje, to fakt, ze sie strasznie przejadlo.
A z BP to niby jak było? Jakieś ograniczenia zawsze są potrzebne, bo potem powstają różne dziwne rzeczy, typu deathstar
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14642
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
BP zostawialo duuuuuzo wiecej swobody niz euro. Ogolnie moje bitwy na BP to byly najlepsze, jakie kiedykolwiek gralem w WFB.
+1swieta_barbara pisze:BP zostawialo duuuuuzo wiecej swobody niz euro. Ogolnie moje bitwy na BP to byly najlepsze, jakie kiedykolwiek gralem w WFB.
Jak tak czytam to moge stwierdzic ze takim strasznym maruda nie jestem skoro mi niepasuje i niepasowało ograniczenie mojego pegazisty
Ale prawda jest taka ze euro ogranicza niektóre armie za bardzo (np. DE lizaki ) a wycofuje sie z dobrych pomysłów banowania i tak PG armi jaka sa VC
Mówi się trudno i idzie się dalej ...
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14642
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
G. prawda.Eltharion pisze:Ale prawda jest taka ze euro ogranicza niektóre armie za bardzo (np. DE lizaki ) a wycofuje sie z dobrych pomysłów banowania i tak PG armi jaka sa VC
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Eltharion pisze:Ale prawda jest taka ze euro ogranicza niektóre armie za bardzo (np. DE lizaki ) a wycofuje sie z dobrych pomysłów banowania i tak PG armi jaka sa VC
Widziałeś wyniki z ostatnich turniejów i masterów an EURO? Na pewno nie można powiedzieć że DE są obcięte za mocno. Co najwyżej można zarzucić EURO że ujednolica rozpy, choć prawda jest taka że na czystą 8ed. też większość graczy grałaby na jednym najmocniejszym buildzie (tak jak to było w 7ed.)
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2011, o 01:33 przez Arbiter Elegancji, łącznie zmieniany 1 raz.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..