Sytuacje cieszące oko ;)

Vanirh · Post autor: **Vanirh** » 4 maja 2007, o 23:49

Ja miałem wczoraj show, gram z DE a kolo wystawia 40 warriorów z tarczami, 2 magów i 2 bolce, masakra, moja armia to: drzewiec, 20 gg, 3 WH, 2 magów, zaczeło się pięknie, doszedłem do lasu, pochowałem sie przed bolcem i rzuciłem pioseneczkę drzewcem, przesunełem sie o 3 cale, potem to samo jednym magiem a potem 2, pytam się czemu nie korzysta scroli, a on mi mówi ŻE WOGÓLE ICH NIE MA!!!normalnie miodzio;p rozjechałem go(dosłownie)

Krassus · Post autor: **Krassus** » 21 maja 2007, o 15:02

Na MB podczas rekreacyjnej bitewki z kumplem (grał Chaosem) zaszarżowałem 4 Wardancerami na Lorda na smoku. Lord z Helm of Many Eyes zabił mi najpierw dwóch Tancerzy. Dwóch pozostałych trafiło 3/4 razy i wypłacili dwa killing blowy. Lord nie przeżył.

Torres · Post autor: **Torres** » 21 maja 2007, o 15:18

Lord Chaosu na smoczku szarzujacy Treemana i ginacy w drugiej turze walki

Z takich mniej "cieszacych":
8 atakow z S6 standardowego Altera z Bears Anger i 15 atakow Wardancerow z KB przy szarzy na Chosen Knightow. Zabilem tylko 2, 3 oddalo po czym wygralo walke i zgonilo zarowno Altera jak i WD :/

Leśnik · Post autor: **Leśnik** » 21 maja 2007, o 15:45

Torres pisze: 8 atakow z S6 standardowego Altera z Bears Anger i 15 atakow Wardancerow z KB przy szarzy na Chosen Knightow. Zabilem tylko 2, 3 oddalo po czym wygralo walke i zgonilo zarowno Altera jak i WD :/

Norma tak już jest jak się gra armią której jedyną siłą w CR są rany…

Młody · Post autor: **Młody** » 26 maja 2007, o 23:04

Tak, grałem kiedys WE

.
Rekord mój, liczba modeli zabitych z Haila, chyba nie zostanie pobity

.
15 Clanratów choremu

.
Strzał legendarny. 7 łuczników Darka Przewoskiego ściąga pełnego giganta ze stand & shoota

(ale to tylko z opowieści, na żywo nie widziałem, jednak potwierdza to sporo osób

)

Post autor: **Kotlet** » 26 maja 2007, o 23:54

Hehehe
To ja widzialem na zywo...jak Trojkowi Giganta zdrowego zastrzelilem ze s&s 10 lucznikami.

A z haila sciagalo sie juz demona jedna salwa.

Młody · Post autor: **Młody** » 27 maja 2007, o 09:21

Kotlet pisze:To ja widzialem na zywo...jak Trojkowi Giganta zdrowego zastrzelilem ze s&s 10 lucznikami.

Ale to pewnie byli nowi łucznicy

Scimitar · Post autor: **Scimitar** » 27 maja 2007, o 09:54

Młody pisze:
Kotlet pisze:To ja widzialem na zywo...jak Trojkowi Giganta zdrowego zastrzelilem ze s&s 10 lucznikami.
Ale to pewnie byli nowi łucznicy

A miałeś na myśli starych

Demony z Haila padają, a jak nie są z Demonicznego Legionu, to wręcz proszą się o śmierć.
W Bydgoszczy w 2006 roku na Kohorteksie mój kolo na orle z Hailem działał cuda.
1 bitwa - Exalted Deamon Shina spada w 1szej turze
2 bitwa - gigant Kołaty spada w 1szej turze
oba strzały z Haila of cors

Hitów nie zlicze, ale ja zwykle rzucam na Haila z 14-17

PiotrekN · Post autor: **PiotrekN** » 27 maja 2007, o 11:04

I tak mój rekord jest najlepszy

10 GG zestrzeliła giganta ktory przewracając się zabił BSB na rydwanie

Christos · Post autor: **Christos** » 27 maja 2007, o 14:46

Scimitar pisze: ale ja zwykle rzucam na Haila z 14-17

Scimi jak Ty to robisz? Ja jak rzuce 7-8 to się ciesze.

Scimitar · Post autor: **Scimitar** » 27 maja 2007, o 20:06

Christos pisze:
Scimitar pisze: ale ja zwykle rzucam na Haila z 14-17
Scimi jak Ty to robisz? Ja jak rzuce 7-8 to się ciesze.

Używam czerwonych kostek Khaina

Tych samych używam do strzelania z łuków - pomaga

Tylko na KB z Wayów muszę czarne brać. Nie wiem - może jestem przesądny, czy co, ale zawsze tak samo robię. Czasem tylko rotuję kostkami i mieszam jedną 10kę z pozostałymi i wybieram losowo nową 10kę - odnawiam ich "moc"

A tak poważniej to po prostu wierzę, że będzie dobrze. Jak myślę, że nie zdam paniki to nie zdaję, więc wyłączam umysł przy ważnych rzutach.

Daro · Post autor: **Daro** » 18 cze 2007, o 19:47

Około miech temu 1 bitwa gra z Zafaelem ostatnia tura - podchodze 10 GG strzelam w 5 Coldów DE na styk jakoś 29" zasieg trafiam jakoś ze 4-5, ranie 3 i widze jak Grzesiu pięknie rzuca 2x1. Panika oblana uciekają - lecą przez RBT , rbt też oblewa i też za stół

Gregu nie umiał sie z tym pogodzić

To chyba była moja najlepsza akcja - ale mam jeszcze kilka innych miłych wspomnien odnosnie cudów GG - np. strzelaja zabijają 2 chosen knechtów a potem flee inna dizesiatka zabija kolejnego i juz sie chowia knechci za las z powrotem

Pozdro

Pedros · Post autor: **Pedros** » 18 cze 2007, o 20:54

DAwno temu na pierwszym turnieju --> stara edycja jeszcze byla WE. Podlecialem zablisko noblem na orle ( ah ten 1+ save na ostrzal

) i w nastepnej turze zaszarzowaly mnie driady. A ja na to S&S z Hail of dooma

18 hitow, chyba zostala 1 czy 2 driady ktore przegraly walke (albo nie zdaly paniki za straty).

Inne sytuacje --> treeman z 3 ranami trzyma klocek bk z warbannerem, countem BD przez 3 tury, zadajac przy tym 2 woundy generalowi. W ostatniej turze gdy nie byl w zasiegu ksiazki niestety zginal ;/

Theoden · Post autor: **Theoden** » 18 cze 2007, o 21:35

Sytuacja z Paradoxaliów. Treeman obrzucający szyszkami oddział Kuszników Krasnoludzkich. Na artylerycje 10. Na rany same 4, żadnego Save'a nie rzuconego.

Scimitar · Post autor: **Scimitar** » 23 cze 2007, o 22:21

Dzisiaj bitwa w Koszalinie przeciw HE Xeta

1 tura - salwa klocka łuczników w silveki (ledwo ledwo zasięg był, bo stali tuż na krawędzi stołu -> 3ch zabitych

2 tura - salwa innego klocka łuczników w Dragonów -> 4ech zabitych

Pominę już odstrzelenie salwą załogi bolca, bo to jeszcze nie taka rzadkość. Ale jak w 4ej turze 7miu łuczników strzeliło w ostatniego DP i magów razem z nim i wyhaczyło tych magów

Roman Lord of the Druchii

skrag specialny bohater ogrowy zostal na ostatich 2-óch woundach.

strzał z haila, orły falconera, 10 GG na bliskim.

Masa trafień, żadnej 6. skrag wbija sie w łuczników zabija paru odnawiajac sobie wszystkei życia. gorgery dostaja jakieś bonusowe ataki i inne pierdoły.

Treeman 2x10 (2tury) pluje w maga ogrzego z 1woundem zadanym. nic nie zraniłem :/

Scimitar · Post autor: **Scimitar** » 24 cze 2007, o 19:38

Roman Lord of the Druchii pisze:skrag specialny bohater ogrowy zostal na ostatich 2-óch woundach.

strzał z haila, orły falconera, 10 GG na bliskim.

Masa trafień, żadnej 6. skrag wbija sie w łuczników zabija paru odnawiajac sobie wszystkei życia. gorgery dostaja jakieś bonusowe ataki i inne pierdoły.

Treeman 2x10 (2tury) pluje w maga ogrzego z 1woundem zadanym. nic nie zraniłem :/

No to jednak chyba oka nie ucieszyło

Mate · Post autor: **Mate** » 24 cze 2007, o 21:02

Skrag potrafi namieszać jak cholera

Mój znajomy grał nim raz przeciwko WE, na 2250.
Skrag + 8 nakoksowanych gorgerów = martwe WE

WE zastawiły pułapkę na Rzeźnika (ma frenzy), dały flee warhawkami i skrag wpadł w driady... zabił pięć - dostał regenkę, dodatkowy atak, wszystkie 8 gorgerów wyszło na stół z czterech rogów i dostały na starcie +1 atak

Skrag dobił driady, zabijając znowu pięć w kolejnej turze - wszystkie dżordże dostały przerzutkę ataków...
Skrag wpadł w łuczników, zabił 6 i wszystkie dżordże dostały regenerację... w trzeciej turze

Potem były już dożynki, ośmiu dżordżów radośnia hasało po stole, mordując co popadnie (każdy miał teraz 5 ataków z przerzutką, S 5, killing blow...)
Regenka sprawiła, że do końca bitwy zszedł tylko jeden z nich...

Roman Lord of the Druchii

Mi się udało wszystkie 4 ubić

gdyby 2 turze zszedł skrag to pocisnąłbym go maską, ale i tka ugrałem remis

Mate · Post autor: **Mate** » 25 cze 2007, o 12:10

Roman Lord of the Druchii pisze:Mi się udało wszystkie 4 ubić

gdyby 2 turze zszedł skrag to pocisnąłbym go maską, ale i tka ugrałem remis

To dziwne, zwykle jak ktoś gra na Skraga, to wystawia max, czyli ośmiu (na 2000+) dżordżów

Gra na czterech to strata potencjału Skraga.