Poczatek bitwy. 8 Gnoblar Trappers wlazlo mi na flanke.
Moje pajaki szarzuja w gnoblary -> stand and shoot -> dojechaly 3 pajaki, nie wklepaly zadnej rany, przegraly combat. Na ucieczke rzucily mniej od gnoblarow i zostaly zgonione. I wtedy sie zaczelo najlepsze.
Klocek 25 NG - panika. Wpadl w kolejny klocek NG (byl w nim BSB) i w jeszcze jeden (w tym byl General) i w koncu wyladowal na impassable terrain a co za tym idzie zszedl.
Nastepnie klocek z BSB - panika, ta sama spiewka, destroyed.
Kolejny regiment z Gienkiem - panika, ucieczka za stol.
W drugiej turze zostalem z 2 chukkami, doom diverem i pajakami przeciwko calej armii ogrow

Gnoblar Trappers w jednej turze zdjely w sumie ok. 1000 pts.
