Matura 2011

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gokish
Księciunio
Posty: 8646
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Matura 2011

Post autor: Gokish »

Myth pisze:Żartujesz Andrzej, po 40 minutach? :shock: :lol2: Zajebiście... Właśnie temu pisałem kilka stron wcześniej o miarodajności testów, bo porównać wyniki to jedno, ale wziąć pod uwagę poprawność skonstruowanego testu to drugie...
Ale to jest normalne , matura podstawowa = stały nudny schemat który przez 3 lata liceum jest wałkowany aby każdy mógł zdać maturę na te 30%.

Andrzej
Pan Spamu
Posty: 8216
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Andrzej »

Myth pisze:Żartujesz Andrzej, po 40 minutach? :shock: :lol2: Zajebiście... Właśnie temu pisałem kilka stron wcześniej o miarodajności testów, bo porównać wyniki to jedno, ale wziąć pod uwagę poprawność skonstruowanego testu to drugie...
Taa, pierwszy koleś wyszedł po 40 minutach (20 minut słuchanie, w 20 minut zrobił czytanie i pisanie) Ja wyszedłem po około godzinie, a i to, bo wszystko dwa razy sprawdzałem :)
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8173
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

Myth pisze:Żartujesz Andrzej, po 40 minutach? :shock: :lol2: Zajebiście... Właśnie temu pisałem kilka stron wcześniej o miarodajności testów, bo porównać wyniki to jedno, ale wziąć pod uwagę poprawność skonstruowanego testu to drugie...
już pisałem: miarodajność testu mierzy się wyliczając różne współczynniki z uzyskanych wyników, a nie po tym co sądzą ludzie i jak szybko wychodzą.
Jeden był dobry i zrobił szybko całość a drugi był głupi i nic nie napisał - obaj mogli wyjść po 40 minutach :)
Obrazek

Andrzej
Pan Spamu
Posty: 8216
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Andrzej »

Hmm, to mam nadzieję, że ja byłem tym dobrym :D
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.

Myth
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3175
Lokalizacja: Warszawa, 8 Bila

Post autor: Myth »

@Asassello - się czepiasz ;-) Chodzi mi o to, że test co roku się zmienia (w sensie zadań), i chociaż dalej nazywa się to "poziom podstawowy" i "rozszerzony", to tak naprawdę w moim odczuciu zróżnicowanie stopnia ich trudności z roku na rok sprawia, że odczytywanie wyników kolejnych roczników jest obarczone niedokładnością ;-)
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8173
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

niedokładność to jest zawsze, ale to czy w danym roku dany test był na odpowiednim poziomie też można sprawdzić, wystarczy przeanalizować wyniki każdego zadania z osobna.
Jak np jakieś zadanie nie zostałoby zrobione przez nikogo tzn. że coś jest nie tak, analogicznie z zadaniami, które każdy potrafi rozwiązać (bo po co na egzaminie zadanie, które nie pomaga stwierdzić, że jakiś A jest leszy od B).
Idąc dalej, zadania trudne powinny być rozwiązywane głównie przez lepszych (w ogólnym wyniku) uczniów. Jak jakieś zadanie jest rozwiązywane przez słabych a Ci dobrzy mają z nim problem to też można wyciągnąć wniosek, że twórca zadania coś schrzanił (np był nieprecyzyjny)...
Itd, itp... jest cała działka nauki, która zajmuje się takimi sprawami. Np. widziałem gdzieś porównania matur z różnych przedmiotów (z jednego roku) i wychodziło, że podstawa z wosu jest jedną z prostszych za to wos rozszerzony jednym z najtrudniejszych.
Obrazek

Myth
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3175
Lokalizacja: Warszawa, 8 Bila

Post autor: Myth »

No ok, zgadzam się całkowicie :-)

Sądzisz, że matura jako powtarzalny test, który ma sprawdzać co roku taką samą partię materiału, jest dobrze złożonaw obliczu takich różnic z roku na rok?
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.

Awatar użytkownika
Bean_
Wałkarz
Posty: 74
Lokalizacja: Kraków/Rzeszów

Post autor: Bean_ »

Asassello pisze:niedokładność to jest zawsze, ale to czy w danym roku dany test był na odpowiednim poziomie też można sprawdzić, wystarczy przeanalizować wyniki każdego zadania z osobna.
Jak np jakieś zadanie nie zostałoby zrobione przez nikogo tzn. że coś jest nie tak, analogicznie z zadaniami, które każdy potrafi rozwiązać (bo po co na egzaminie zadanie, które nie pomaga stwierdzić, że jakiś A jest leszy od B).
Idąc dalej, zadania trudne powinny być rozwiązywane głównie przez lepszych (w ogólnym wyniku) uczniów. Jak jakieś zadanie jest rozwiązywane przez słabych a Ci dobrzy mają z nim problem to też można wyciągnąć wniosek, że twórca zadania coś schrzanił (np był nieprecyzyjny)...
Itd, itp... jest cała działka nauki, która zajmuje się takimi sprawami. Np. widziałem gdzieś porównania matur z różnych przedmiotów (z jednego roku) i wychodziło, że podstawa z wosu jest jedną z prostszych za to wos rozszerzony jednym z najtrudniejszych.
Ciękżo jest chyba skonstruować zadanie które słabsi uczniowie rozwiązują bez problemu a ci lepsi się męczą. Trzeba się postarać chyba o to.Możesz przytoczyć przykład takiego zadania?
"Popatrz, leci ptaszek
Może on w swej wolności,
poznał istotę miłości
Popatrz dalej, obsrał daszek
Widać gdy go coś dręczy,
to się chłopak z tym nie męczy"

Awatar użytkownika
Yudokuno
Kotu
Posty: 3017
Lokalizacja: HLOS

Post autor: Yudokuno »

angol podstawowy na poziomie... podstawówki ! :shock:
lohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
...mój bohater :D

Awatar użytkownika
Kołek
Falubaz
Posty: 1147
Lokalizacja: Gdańsk-SNOT

Post autor: Kołek »

Yudokuno pisze:angol podstawowy na poziomie... podstawówki ! :shock:
potwierdzam :D Aż załuje, ze rozszerzenia nie wziąłem, bo z podstawy będe miał przypuszczalnie ponad 90% 8)

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8173
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

Bean_ pisze:
Asassello pisze:...
Ciękżo jest chyba skonstruować zadanie które słabsi uczniowie rozwiązują bez problemu a ci lepsi się męczą. Trzeba się postarać chyba o to.Możesz przytoczyć przykład takiego zadania?
Nie jest tak trudno. Ludzi co potrafią ułożyć dobre zadania (mierzących odpowiednie umiejętności, poziom wiedzy i będącymi poprawnie sformułowanymi) jest na prawdę mało.
Konkretnego przykładu zadania Ci nie podam, ale mogę sobie wyobrazić sytuację, że opis zadania jest lekko niefortunny (użycie jakiegoś specjalistycznego słowa, w trochę nieodpowiednim znaczeniu). Wtedy uczniowie lepsi z większym zasobem słownictwa mogą zrozumieć zadanie trochę inaczej niż Ci, którzy nie do końca wiedząc o co chodzi zrobią to intuicyjnie. Akurat się okaże, że autorowi właśnie chodziło o tą intuicyjna odpowiedź i nie przewidział, że ktoś mógł być uczony troszkę inaczej - np na wyższym poziomie (a o rozjazdy w wiedzy miedzy uczniami różnych szkół nie trudno - wystarczy by były inne podręczniki).
Takie zadania dość łatwo, wystarczy użycie jakiegoś dwuznacznego wyrazu. Dla dr i prof. co to układają może i zadanie jest jasno określone, ale trzeba pamiętać, że zadania rozwiązują maturzyście a nie dr.
Do tego typu zaliczyć można jeszcze zadania, które są źle sformułowane i uczeń widzi dwie możliwości rozwiązania, w zależności co wybierze to albo odpowie dobrze albo źle - wtedy w wynikach z tego zadania będzie widać, że niezależnie czy było się dobrym czy słabym miało się 50% na poprawne rozwiązanie (czyli zadanie niczego nie mierzy).
Podobnie może być z zadaniami zamkniętymi. Ila razy na teście widzieliście zadanie, że 2 z 4 odpowiedzi były prawie same i pomimo że znaliście dobrze temat mieliście z tym problem ("co autor miał na myśli?").
Obrazek

Andrzej
Pan Spamu
Posty: 8216
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Andrzej »

Matura na podstawie była typu:
Tekst: "My name is Andrzej"
Pytanie: "What's my name"

Za to rozszerzona była faktycznie rozszerzona. Teksty nie były łatwe, słuchanie też wymagało sporego skupienia. Jedynie pisanie było proste. Wybrałem temat o muzeum, opisywałem muzeum średniowiecza. Wymieniłem całą zbrojownie HE, Imp i DE :mrgreen: + opis przedstawienia w formie walki na miecze ze słownictwem z gier komputerowych i 250+ słów jak z bicza trzasnął :D

Choć i tak zaraz pewnie Yudo powie, że rozszerzenie było na poziomie gimnazjum :wink:
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.

Awatar użytkownika
Domino
Falubaz
Posty: 1490

Post autor: Domino »

Marys pisze:
Domino pisze:Jeśli mówisz o rozszerzeniu, to powtórzę tylko, co powiedziała moja dziewczyna (ja nie pisałem)- w porównaniu do ostatnich lat matura była trudna i nie było żadnej "typówki", którą się wypracowywało. Rozchodzi się o to, że matura właśnie była zaskakująca, a co za tym idzie, mogła sprawiać problemy. Akurat moja dziewczyna to mutant i wytrzaskała wszystkie zadania, ale powtarzam jej słowa i ogólną opinię ;).
Golonka pisał rozszerzoną??? :P
Mówię o tej dziewczynie z cyckami! A nie, zaraz, to też pasuje... No, mówię o tej drugiej dziewczynie, do użytku prywatnego, nie pokazuje się z nią raczej na turniejach :D.

Angol na podstawie żenujący.
Rozszerzenie trudniejsze oczywiście, ale w gruncie rzeczy spoko, pisanie własnego tekstu (opowiadanie) w sumie szło mi bez rozmachu, w słowotwórstwie też się gdzieś walnąłem, ale część druga, listening i reading całkiem przyjemne, drugie odsłuchanie z reguły klarowało sytuację, a pytania do readingów nie były jakoś podchwytliwe. Nie powiedziałbym, że specjalnie trudne ;)

Co do matmy- tak, owszem, poziom obecnie jest o wiele niższy niż kiedyś. I jak na obecny poziom obie matury były dosyć trudne, takie jest ogólne zdanie ludzi, a to, że kiedyś w liceum były robione całki... No cóż co my poradzimy, że już tego nie ma.

Awatar użytkownika
krystian1wielki
Niszczyciel Światów
Posty: 4143
Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk

Post autor: krystian1wielki »

Ta podstawa była podstawowa co mi nie przeszkadza akurat bo asem nie jestem z angola :D
Rozszerzenie mnie zniszczyło nie licząc pisania z którym fajne rzeczy wychodziły
A wracając do maty skoro ktoś w tym roku podchodził do rozszerzenia i twierdzi że było łatwo to w mojej opinii jest mutant psychol i dziecię chaosu karmione przez rodziców w dzieciństwie spaczeniem :D

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

no dobra, mialem chwilke i dla sportu przejrzalem te maturki...
bez urazy ale "podstawy" to jest jakis test przesiewowy? mnie to bardziej przypominalo badanie wtornego analfabetyzmu niz egzamin dojrzalosci.

edukacja zjezdza po rowni pochylej...a dna jeszcze nie widac :/

Awatar użytkownika
krystian1wielki
Niszczyciel Światów
Posty: 4143
Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk

Post autor: krystian1wielki »

Dno już dawno minęliśmy teraz jedziemy jeszcze niżej :D

Krzysiek_312
Oszukista
Posty: 780
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: Krzysiek_312 »

krystian1wielki pisze: A wracając do maty skoro ktoś w tym roku podchodził do rozszerzenia i twierdzi że było łatwo to w mojej opinii jest mutant psychol i dziecię chaosu karmione przez rodziców w dzieciństwie spaczeniem :D
Aż trudno mi się z tym nie zgodzić :P
Obrazek

Awatar użytkownika
RotARaven
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 174

Post autor: RotARaven »

Rozszerzenie z anglika to jakiś żart. Lektorka z "czymś" w ustach. Nic nie było słychać, dudniło w dodatku bo akustyka miejsca przechujowa :/
- They surrounded us
- That's good, we will fight in every direction
Obrazek
Szczur22 pisze:Bez BSB to jak bez wacka do burdelu. Napijesz się drinka, ale akcji nie bedzie bo spanikujesz.

Awatar użytkownika
Yudokuno
Kotu
Posty: 3017
Lokalizacja: HLOS

Post autor: Yudokuno »

rozszerzonej z angola jeszcze nie widziałam. Faktem jest, że każdy język chyba jest beznadziejnie czytany na płycie.
lohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
...mój bohater :D

Awatar użytkownika
krystian1wielki
Niszczyciel Światów
Posty: 4143
Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk

Post autor: krystian1wielki »

mnie najbardziej bawi sytuacja kiedy polecenie po polsku jest czytane z taką prędkością i taką werwą że ja pierdole a jak już jest właściwy tekst to sratatata gorzej jak przekupka na targowisku

ODPOWIEDZ