Dostałem 3 razy łomot - 1 Krasie 2x TrupKi - jest mi źle....

Wood Elves

Moderator: Gremlin

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Brat Tomasz
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 161

Dostałem 3 razy łomot - 1 Krasie 2x TrupKi - jest mi źle....

Post autor: Brat Tomasz »

Drogie Bravo!!!!

Jak w temacie: poprosze o połączenie sie ze mna w bólu i stworzenie grupy wsparcia......

Głaskanie i przytulenia prosze okazywac stosownymi emotikonami. Jesli którys z kolegów chciałby okazac solidarność a nie wie jak to poniżej wkleiłem stosowny emotikon.

:cry:

Dla chetnych do stworzenia grupy wsparcia:
Licze na wszelkie rady i sugestie. W zamian za to moge przewieść smiałków z bardzo niedozwoloną prędkością po Ul. Marszałkowskiej o 2 w nocy ewentualnie moge postawić pełnoletnim piwo w Paradoksie.....

BT


PS Gdybym nie miał ptaka byłbym gotycką fanką Tokio Hotel.....

Awatar użytkownika
Dastor
Masakrator
Posty: 2637
Lokalizacja: Warszawa- Cobra Kai

Post autor: Dastor »

Powiedz coś więcej :wink: Z trupkami akurat WE mają dosyć łatwo.

Ps. To przez 7ed i te uściślenia!!! Grajmy na 6ed!!!! :P

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Ja też dzis dostałem łomot.
Przegrana 11:9 z Ogrami to jak masakra w plecy.
Po porażce miałem kiepski humor. Za dużo błędów popełniłem w bitwie i byłem z siebie niezadowolony. Nie chciało mi sie skończyć malować zaczętej czarodziejki. Nic mi sie nie chciało. Obejrzałem więc "Mechaniczna Pomarańczę"... i humor popsuł mi sie jeszcze bardziej (nie że zły film - wręcz przeciwnie ! - ale po prostu dołujący). A na dobitkę musiałem iść na rodzinne przyjęcie... Drugie w tym tygodniu a niestety nie ostatnie w tym miesiacu.
Jak nie idzie, to nie idzie po całości. :?


Przyszły tydzien musi byc lepszy. Może zaproszę do siebie Kołatę..? Jego orków fajnie sie kosi elfami. 8)
Obrazek

Awatar użytkownika
Brat Tomasz
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 161

Post autor: Brat Tomasz »

Dastor pisze:Powiedz coś więcej :wink: Z trupkami akurat WE mają dosyć łatwo.

Ps. To przez 7ed i te uściślenia!!! Grajmy na 6ed!!!! :P
nie znam 6ed bo zacząłem teraz grać na razie to wygląda okrutnie..... wiem że zaraz Tomash zwróci uwage na moje rzuty (dramat ale przynajmniej ludzie wokół stołu sie dobrze bawią :-)) ale sam nie wiem co jest nie tak....

1 bitwa:
WE
3 x 10 łuki BSB, biegacz z HoDA, modelka ze scrollami, driady, taniec z gwiadami, skałci ze snajperkami i 2 razy Dzikusy na kucykach
TK
20 łuczników, klocek szkieletów w beretach
wróg krecika z dobranocki
rydwany
leszcz na rydwanie
uszatki
mag - cieć
mag - megacieć
wielki ludzik z małym ptaszkiem

snajperzy uciekaja *(cos źle ich wystawiłem- za blisko nie zdaja terroru potem jakis polhammer i zmiataja z boiska) idę sobie do przodu elegancko i w nic nie trafiam. rydwany psuja driady a potem ich psuka bracia Mroczek oraz Kinga Rusin. Rozbieram klocka Wildami na jednej flance na drugiej wychodzę biegaczem i drugimi wildami na pupę.
wszystko cacy ale alter szrżujacy ucieka plansze (34311 a potem 11) i wildzi gina w łucznikach.....

2 bitwa - dzisiaj

u mnie magiczka 4lev, magiczka 2 lev, biegacz, drugie driady , 3 x GG, 1 wildzi, rasiak, WW
u trupków katapulta, karriony i latający kierownik reszta bez zmian.

pierdu pierdu, magiczka wybucha, 30 łuków zabija 1 szkielet, rasiak ginie na krawędzi temlatki (4+, 6 i 10 ran...) i tak dalej i tak dalej. pozoga.....

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Jako sprawca dwóch z tych trzech łomotów, czyli najplewniejszy chyba gracz Tomb Kings na tym forum, powinienem chyba wyjaśnić swoje nieplanowane zwycięstwa 8)

Po pierwsze, rozpiski WE odbiegały od turniejowego standardu 2-3 piątki wildów plus trzy ekipy driad. Swoje zresztą też starałem się uklimatyczniać i czynić ciekawymi (zresztą w TK nie da się zrobić przegiętej rozpy). Czego przykładem chociażby dzisiejsze wystawienie po raz pierwszy w życiu carrionów - wczoraj specjalnie do tych testów zakupionych i po nocy klejonych. Zresztą moja dzisiejsza rozpiska wisi na forum rozpisek.

Po drugie, Brat Tomasz błyskawicznie uczy się zasad battla (w końcu to czterdziestkowy wymiatacz :) ) i dzięki wspomaganiu trenerskim przez Witka Fabera nie mógłbym nic zarzucić taktyce WE. Miała kilka dziurek, które wykorzystałem, ale ogólnie było OK - chociaż Brat Tomasz ma pewnie inne zdanie na ten temat ;)

Po trzecie, i najważniejsze, rzuty Brata Tomasza, a konkretnie dysproporcja w naszych rzutach, wołały o pomstę do nieba.
Najpierw warp wciągnął czwartopoziomową panią generał, która chciała na wardancerów rzucić popychaczkę z pięciu kości.
Potem katapulta TK, strzelając do łuczników (nie mogła do rasiaka, zasłonięty lasem), zniosła tak, że template przykrył kilkanaście mm kwadratowych podstawki treemana. 4+ - trafiony. 6 - zraniony (tutaj Tomek się podłamał, a mi się zrobiło głupio). 5 woundów, czyli 10, bo drewienko łatwiej chwyta ogień. Kurde - trochę liczyłem na scattera w stronę rasiaka, ale w życiu bym się nie spodziewał 6 na ranienie.
W następnej turze czaszki z katapulty pacnęły alter noble'a prosto w czoło.
Już dawno klopa mi się tak nie spłaciła - poprzednio chyba z półtora roku temu w bitwie z Green Knightem, kiedy jedyny oddział pegazów wysłała za stół.
Tego, jak skuteczne Brat Tomasz miał strzelanie czy magię, nawet komentował nie będę. Moim rydwanom chyba nigdy się tak nie upiekło.

W pierwszej naszej bitwie WE kontra TK było zresztą podobnie - świetne zagrania taktyczne (dobre szarże czy waywatcherzy, którzy w pierwszej turze mieli szansę ustrzelić samotnego hierofantę, ale nie zdali terrora od bliskości gigusia) były masakrowane przez tragiczne rzuty.

Ja bardzo bym chciał, żeby Brat Tomasz wygrał, ale:
- nie będę się ewidentnie podkładał, bo w mig to wychwyci i się obrazi
- honorowo nie korzystał z propozycji przerzucenia niektórych tragicznych rzutów

Następnym razem zamienimy się armiami i zobaczymy kto kogo :)
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
Muniek
Mudżahedin
Posty: 318
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Muniek »

Drogi Bracie Tomaszu.

Ja bym sie tak nie lamal na poczatek.Skoro przeciwnik mowi i pisze ze zagrales naprawde dobrze jak na poczatkujacego to sie tzreba cieszyc.

A ze rzuty nie wyszly!No coz.Zdarza sie.Nawet najlepiej ustawionej bitwy nie wygrasz jak bedziesz mial takie rzuty jak opisales a Twoj przeciwnik takie jak opisal :)

A poza tym jestem zdania ze statystyka musi wyjsc na swoje.Jak nie teraz to nastepnym razem.Jak nie nastepnym to jeszcze nastepnym.Rzuty beda lepsze i zacznie sie wygrywanie.

Chociaz zdziwilo mnie to wszystko bo mowi sie ze poczatkujacy to maja farta.

Pozdrawiam i zycze sukcesow!

Gu3scik
Warzywo
Posty: 19

Post autor: Gu3scik »

wiadomo...najlepszym sie zdarza

P.S.
Ja wczoraj mialem remis z HE na 2k:)

Awatar użytkownika
Brat Tomasz
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 161

Post autor: Brat Tomasz »

Tomash pisze: kilka dziurek, które wykorzystałem, ale ogólnie było OK - chociaż Brat Tomasz ma pewnie inne zdanie na ten temat ;)
ja bym na tym forum był ostrozny z takimi niedmówieniami - tutaj sa osoby niepełnoletnie i co sobie moga pomysleć ? Spotkało sie dwóch pierników i sobie dziurki wykorzytywali? :-)

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

I to pisze człowiek, który ostatnią fazę hand-to-hand w czterdziestce nazywa fistingiem ;)
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

Zdarza się, nie ma co się łamać. Będzie lepiej następnym razem na pewno.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Marian
Chuck Norris
Posty: 488

Post autor: Marian »

Ja też ostatnio przegrałęm z TK :cry: :cry: było to troche dziwne bo memu przeciwnikowi wsztstko wychodziło rzuty jak i zagrania strategiczne a mi jakoś nic :cry: drzewiec uciekł i został zjedzony przez łuczników a reszta na dobrą sprawe niedoszła do przeciwnika. :cry: Ale niemartwcie się zanadto i nam przyjdą dobre czasy , wiatr dobrze w żagle zawieje i wszystko będzie dobrze :lol: :lol: :wink:

Awatar użytkownika
bigpasiak
Ciśnieniowiec
Posty: 7714
Lokalizacja: Syberia

Post autor: bigpasiak »

Tomash pisze:
Po pierwsze, rozpiski WE odbiegały od turniejowego standardu 2-3 piątki wildów
przepraszam bardzo a co w tym dziwnego? nie pamietasz juz ze gales z czyms takim :wink: mi to zawsze sie swietnie sprawdza...

co do przegranej to sie nie przejmuj... czasem sie wygrywa czasem przegrywa...

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

wydaje mi sie, ze jeszcze kielon tak gral swego czasu (na krakonie mial prawie stuprocentowo 3 x wildow...) nie mowieac, ze ze wzghledu na zasady szarzowania skirmishu gw znowu zarobi na figsach wildow (albo glade riderow :wink: )

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Shino pisze:wydaje mi sie, ze jeszcze kielon tak gral swego czasu (na krakonie mial prawie stuprocentowo 3 x wildow...) nie mowieac, ze ze wzghledu na zasady szarzowania skirmishu gw znowu zarobi na figsach wildow (albo glade riderow :wink: )
Shino, no nie przesadzaj... Zaraz sie okaże, że grając Wardancerami jestem mega klimaciarzem i w ogole strasznie sie poswiecam. Mam wrazenie, ze troszke wyolbrzymiacie problem z tymi szarzami taktycznymi.

Dla mnie niepojete jest, jak mozna grac 3x wildami. Pzeciez oni sa tacy słabiutcy...

Aha, na pocieszenie tym pognebionym przez TK powiem, ze te armię da sie Welfami spokojnie pokonac. Shino wie cos o tym... :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9574
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Bless, wymień tancerzy na wildów! wymień! wymień wszystkich! Pleeease!!



:wink: :lol:

Awatar użytkownika
bigpasiak
Ciśnieniowiec
Posty: 7714
Lokalizacja: Syberia

Post autor: bigpasiak »

oj ciesze sie ze tak myslisz bless... ciesze sie ze wszyscy tak mysla 8) dla mnie ten oddzial jest bardzo dobry i na 2k + zawsze mam 3 oddzialy... rezultaty znasz :wink: Tomash tez :wink: :D

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

bless pisze:
Shino, no nie przesadzaj... Zaraz sie okaże, że grając Wardancerami jestem mega klimaciarzem i w ogole strasznie sie poswiecam. Mam wrazenie, ze troszke wyolbrzymiacie problem z tymi szarzami taktycznymi.

Dla mnie niepojete jest, jak mozna grac 3x wildami. Pzeciez oni sa tacy słabiutcy...

Aha, na pocieszenie tym pognebionym przez TK powiem, ze te armię da sie Welfami spokojnie pokonac. Shino wie cos o tym... :)
bo twoje we jest strasznie przegiete :wink: (tak serio nadal twierdze, ze nic tam nie ma wiec nie ma czego atakowac.. nagle sie okazuje, ze tak na prawde to te figsy stoja a twoich juz nie ma... nawet wskrzeszanie nie pomaga Oo :shock: :wink: )

a co do wardancerow to moje zdanie znasz :wink: nadal uwazam, ze wildzi sa silniejsi 1 atak z s5 lub 2 z s4 (+ konie, ktore jak wszystkie konie w batlu sa niszczycielami)i do tego mr(1) ward 5+/6+ i save 5+ +fear w szarzy immune to psyche > 2 ataki z s3 lub s4 + mr(1) + ward 6 + immune to psyche + skirmish (ktory nagle przestal byc plusem a jest neutralna zasada) + tance (wszystkie 2 + anty hero) + mniejszy ruch


tak swoja droga.... nadal czekam na klimaciarza, ktory uzyje tanca always strike first + -1A... na razie sie nie doczekalem :wink:

Awatar użytkownika
bigpasiak
Ciśnieniowiec
Posty: 7714
Lokalizacja: Syberia

Post autor: bigpasiak »

Shino pisze:
bless pisze:
Shino, no nie przesadzaj... Zaraz sie okaże, że grając Wardancerami jestem mega klimaciarzem i w ogole strasznie sie poswiecam. Mam wrazenie, ze troszke wyolbrzymiacie problem z tymi szarzami taktycznymi.

Dla mnie niepojete jest, jak mozna grac 3x wildami. Pzeciez oni sa tacy słabiutcy...

Aha, na pocieszenie tym pognebionym przez TK powiem, ze te armię da sie Welfami spokojnie pokonac. Shino wie cos o tym... :)
bo twoje we jest strasznie przegiete :wink: (tak serio nadal twierdze, ze nic tam nie ma wiec nie ma czego atakowac.. nagle sie okazuje, ze tak na prawde to te figsy stoja a twoich juz nie ma... nawet wskrzeszanie nie pomaga Oo :shock: :wink: )

a co do wardancerow to moje zdanie znasz :wink: nadal uwazam, ze wildzi sa silniejsi 1 atak z s5 lub 2 z s4 (+ konie, ktore jak wszystkie konie w batlu sa niszczycielami)i do tego mr(1) ward 5+/6+ i save 5+ +fear w szarzy immune to psyche > 2 ataki z s3 lub s4 + mr(1) + ward 6 + immune to psyche + skirmish (ktory nagle przestal byc plusem a jest neutralna zasada) + tance (wszystkie 2 + anty hero) + mniejszy ruch


tak swoja droga.... nadal czekam na klimaciarza, ktory uzyje tanca always strike first + -1A... na razie sie nie doczekalem :wink:
zaatakuj moich tancerzy jakims fastem to zobaczysz lub zagraj szurami i akurat sie wykop pod tancerzami 8) a tak poza tym ciiii... bo jeszcze ludzie zaczna nimi grac... a tak mam monopol na wieksza ilosc tych jednostek :D

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

bigpasiak pisze:
Tomash pisze:Po pierwsze, rozpiski WE odbiegały od turniejowego standardu 2-3 piątki wildów
przepraszam bardzo a co w tym dziwnego? nie pamietasz juz ze gales z czyms takim :wink: mi to zawsze sie swietnie sprawdza...
Nie zrozumiałeś. Dla mnie turniejowy standard to właśnie 2-3 piątki. U Brata Tomasza była jedna. :)
bigpasiak pisze:co do przegranej to sie nie przejmuj... czasem sie wygrywa czasem przegrywa...
No właśnie, Pasiak Ci może potwierdzić, że WE można pojechać TK, zwłaszcza jeśli ja dowodzę tymi ostatnimi :D
Shino pisze:(tak serio nadal twierdze, ze nic tam nie ma wiec nie ma czego atakowac.. nagle sie okazuje, ze tak na prawde to te figsy stoja a twoich juz nie ma... nawet wskrzeszanie nie pomaga Oo Shocked Wink )
O, dokładnie takie same miałem przemyślenia po bitwie z Pasiakiem na BaltiConie. "Zaraz, kurna, ale właściwie jak to się stało?" - pierwsza myśl podczas podsumowywania wyników.

Parafrazując tekst Sety, zacytowany przez Vladdiego: z WE Pasiaka gra się tak, że do pewnego momentu to nawet idzie, ale potem nagle stajesz, bo nie masz już modeli na stole.

;)
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
Brat Tomasz
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 161

Post autor: Brat Tomasz »

Drogie Bravo !!!

dziękuje grupie wsparcia za wsparcie :-)
myślę że kozatka juz nie będzie potrzebna
w najbliższym czasie wybieram sie na lekcje z kol. Shino oraz po nowym roku na nauke gry do Gołkowa z JJ oraz (mam nadzieję) z Wardenem.
Ponadto juz w styczniu pojawi sie juz mój pierwszy pomalowany tysiączek WE i będzie lepiej:
bo jak wiadomo: własnymi figurkami lepiej sie gra i pomalowanymi figsami też sie lepiej gra. Zatem na starcie będzie 2:0 dla mnie :-)
Ergo: najwyżej dostane 20 do 2 :-)

ODPOWIEDZ