Ogry na turniejach

Ogre Kingdoms

Moderator: Afro

ODPOWIEDZ
Majestic
Falubaz
Posty: 1263

Re: Ogry na turniejach

Post autor: Majestic »

Cóż, wiem że lokale rządzą się swoimi prawami, ale panie i panowie, dzisiaj Ogry pocisnęły drugie miejsce na lokalu w Krakowie ;).
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu. :mrgreen:

Awatar użytkownika
Loke
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 190
Lokalizacja: Bristol/Wodzisław Śląski
Kontakt:

Post autor: Loke »

Witam.
Ostatnio zadebiutowałem ogrami na "turnieju" - tzw. Warband na 600p. Graczy było 12 a mnie się udało zająć drugie miejsce. Warband rządzi się jednak zupełnie innymi prawami - heros może mieć tylko jeden magiczny grat czy Big Name do 25p,całkowita wartość herosa lub 2óch herosów nie może przekroczyć 150p, 1 magiczny sztandar na cały warband, 1 rare lub 2 specjale, 1 rydwan, 1 machina, max 10 wystawień, oddziały nie większe niż 25 modeli, inne stany minimalne oddziałów (np OK mogą wystawić 1 model ogra jako unit), ale by móc kupić czempa, muzyka czy sztandar trzeba mieć podręcznikową liczbę modeli w unicie. To były 3 małe bitwy, a może bardziej potyczki, ale muszę przyznać, że dały mi sporo satysfakcji. Granie ogrami to nie lada wyzwanie, nawet na takie śmieszne punkty, a zwłaszcza dla kogoś kto jest przyzwyczajony do innego stylu (gram głównie chaosem, bestiami, bretką, sporadycznie demonami).

Jeśli ktoś chce poczytać/pooglądać więcej zapraszam tutaj:
http://www.bractwo-kosci.pl/index.php?n ... le&sid=113
o.b-one pisze:
Barbarossa pisze:(..) co przynosi mieszaninę ulgi, że turlanina skończyła się, oraz niesmaku, że imba.
Podobne uczucia towarzyszą mi po czytaniu tych wszystkich żali. Pod koniec każdego takiego posta pozostaje niesmak i jednocześnie ulga, że to już koniec... :wink:

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

No jak sam napisałeś - to dość specyficzne punkty, które w praktyce są dobre do rozpoczęcia gry w warhammera.
Sądzę, że ogry na takie punkty całkiem ciekawie wyglądają. Szczególnie że ironi okazują się naprawdę silną jednostką, gdzie te 2-3 ironków z 9 atakami plus hiroł, mocno miesza.

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

Ktoś był na mini drużynówce? TDM?

szeregowiec ryan
Mudżahedin
Posty: 315

Post autor: szeregowiec ryan »

ja wprawdzie nie byłem na mini, ale na zwykłej druzynówce - a mianowicie na Druzynowych Mistrzostwach Wielkopolski, no i co tu duzo gadac - Ogry na podium :D 3cie miejsce i 4 wygrane bitwy na moim koncie

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

No to ja proszę o jakiś opis :), chwalić się!

szeregowiec ryan
Mudżahedin
Posty: 315

Post autor: szeregowiec ryan »

Zagralem na standardzie, którym od jakiegos czasu idzie mi dosc sympatycznie z duzym klocem Ironów i Rhinoxami plus smietnik.

1 Bitwa i HE Zaby z Poważnych zamiarów
Tutaj troche zawalilismy paringi i raczej szykowalismy sie na wpierdol, nie mniej jednak totalnie nie spodziewałem się ze dostane takie lanie... Sam nie wiem kiedy przegrałem tę bitwę- Lukasz perfidnie ciał mnie w magii (ksiązka) i strzelaniu i oprócz wyciagniecia maga z hellhearta w zasadzie nic mi nie poszło. 0:20 i świetny przykład dla druzyny która tez dostała solidnie w plecy 32:68

2 Bitwa i Leszno - Rom i WE
Tutaj skupienie na maksa bo wiedziellismy ze z Lesznem powalczymy o podium i udało nam sie zrobic paringi idealne - napisałem sobie na karteczce kto zagrałby optymalnie z która armia i udało sie wykonać plan w 100 %. Mi przypadło kapitańskie blokowanie i dostawili mi Roma. Z woodami od jakiegos czasu mam remisy - rywal nie ma czym zabic kluczowych oddizałow a i ja jestem w stanie pokroic smieci. Rom postanowił zagrac ultradefensywnie i schował Treekiny które scigałem przez cała gre zaganiajac w 6 turze (notabene epicka akcja - nie trafiam niemal niczym a on wbija mi 6 ran wygrywam statikiem o muzyka i rzuca brejka na 11 ) i to w zasadzie dało mi te 2 punkty przewagi 12:8 a team solidnie do przodu! 68:32

3. LOKO i Maciek Kraszkiewicz
Tutaj znowu udało nam sie dostawic tak jak chcielismy - na koniec zostalismy tylko z klopsem jako chetni do przyjęcia wszystkiego na klate :P Mi przypadł Maciek z którym gra wyglada tak ze przegrywam 9-11. Tym razem zapowiedziałem ze do 3 razy sztuka. Ta bitwa to popis kostek - ja robie overruna Rhinoxami na 1,1, maciek na 5 kosciach nie osiaga casting value słoneczka choc z kolei on wbija moim nosorożcom 5 ran na 5 ataków (na 3+ i na 4+ z moim sv na 5+) a ja zabijam mu lorda maga z jednego pocisku :P Generalnie to były jedne z najwiekszych moich szachów na tym turnieju - przez 4 tury wziałbym w ciemno remis bo w zasadzie nic sie nei dzialo, ale wlasnie 4 okazała sie przełomowa. Maciej stracił wszystkich bohaterów (lord mag z pocisku, mały z hellhearta, bsb dostał oklep w cc) i zaczeło sie robić śmiesznie. Po setkach manewrów udało mi sie dopaśc spearmenów a droge do nich utorowała mi głupia szarza smieciarki na kocioł, jedynie po to zeby odblokowac LoS. Stwierdizłęm ze posiwece te 165 pkt - co sie okazało? Smieciara rozbiła kocioł :P 19:1 Druzyna prawi na maksa 61:39

4. Krotoszyn i Frąc
Tutaj znowu satysfakcjonujace paringi druzynowe - ja trafiam na Lizaki Fraca z misja zrobienia remisu. Bitwa mogła ułozyc sie zupełnie inaczej gdyby jaszczurki chciały zdawac testy Ld (Salki na obnizonym Ld stwierdziły ze nie chca pobiec za stół podobnie jak milion innych oddzialow przez kolejne 5 tur). Po raz kolejny szachy jak z Maciejem - do 4 tury straciłem byki, gorgera i trapperów a przeciwnik smieci za 300 pkt czas nas naglił i juz chciałem proponowac remis kiedy zrobił sie kocioł bałkanski i w combat wleciał mój kloc, Rhinoski i kloc Saurusów ze Slannem i bohaterami oraz stegadon. 2 tury epickiego lania które obserwowali pozostali członkowie druzyn musiało sie skonczyc duzym wynikiem któregos z nas i pod koniec bitwy zaczynałem wierzyc ze moim. Pierwszy brejk na -5 Jaszczury ustały, drugiego juz nie i wprawdzie stegadon zablokował mi pogon to i tak zginał Slann generał bsb. 13:7 druzyna trzymała poziom i ugrała 61:39

5. Wara i HE i wiemy ze jestesmy na podium, walczymy o 2 miejsce z Ostrowem.
Taka sama rozpiska jak Zaby ale nastawinie inne - pokonać i zmazac hanbe. Bitwa ustawiła sie w 1 turze - arcymag z ksiazka dostał na ryj hellhearta i przestał byc magiem, a Wara stracił zapał i pomysł na grę. Potem juz raczej dozynki - Gorgery i byki zjadły bolce a Ironi dostali na twarz 2 oddziały Lionów krojac ich w zasadzie bez wiekszych strat (Piotrowi nie udało sie zdobyc połowy pkt) Syte 17:3 ale druzynie nie udało sie odrobic strat i przegrywamy 43:57


Ogólnie zdobyłem 61 punktów, wygrywając 4 bitwy, takze mysle ze jako il capitano wstydu druzynie nie przyniosłem.

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

Ciekawy opis. Szczególnie interesująca ta 4i5 bitwa.Pokonać he szczególnie white lionow to meta plus, chyba że małe oddziały miał?

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

Panowie ile ogrów będzie na DMP?
Wiem że ja i szeregowiec, kto następny?

Awatar użytkownika
kubencjusz
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3720
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post autor: kubencjusz »

i ja planuję wypruć trochę flaków :twisted:

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

ja również będę z ogrami (swoją drogą, wczoraj pomalowałem na mega szybkości 5 ostatnich figsów, rano na nie popatrzyłem i w planie mam zakup dot-4 po DMP ;) )
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

ja maluję 60 goblarków... wczoraj do 1.22.... szybko vicol plus piasek, ciałko na zielone, strój na dark felsh, broń czarny + drybrush srebrny :). Dzisiaj w planach zczernienie piasku na podstawkach, drybrush szaro biały. Pracy więc jeszcze dosć duzo. A jutro jadę o 7.00 do Gorzowa :D z wielkiego Świebodzina.

Obrazek

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

ja mialem ten problem, że do 16 praca, a wyjeżdżamy już dzisiaj, więc z malowaniem ciężko ;) mam nadzieje, ze nie bedzie problemow, bo 3/4 armii jest pomalowane starannie ;D
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Awatar użytkownika
kubencjusz
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3720
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post autor: kubencjusz »

ja wczoraj/dziś( robiłem prawie non stop) pobiłem swój rekord 40 podstawek + 4 MT + około 30 gnobalrów 8)

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

AAAAAAAAAAaa właśnie.
Z tego wynika że będzie 4+ graczy ogrów!!!!!!
Może jakiś wspólne biesiadowanie przy bronku i żarciu? jakiś feścik jak to we fluffie?

P.s. kminię dodatkowo nad zrobieniem dyplomu dla najlepszego ogra na DMP.

Awatar użytkownika
kubencjusz
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3720
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post autor: kubencjusz »

ja żarełko chętnie, ale oficjalnie mi browka tykać nie wolno bom 95 rocznik :?

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

browar jak najbardziej :D
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

szeregowiec ryan
Mudżahedin
Posty: 315

Post autor: szeregowiec ryan »

No jasne :D Tym bardziej ze wiekszosc polskich Ogrów juz znam i nawet z Wami grałem :D Trzeba sie jeszcze szybko zintegrowac przed naporem nowych ,,fanów" Ogrów :D

Majestic
Falubaz
Posty: 1263

Post autor: Majestic »

Chyba zacznę jeździć na turnieje żeby też się załapać na integrację ;).
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu. :mrgreen:

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

Do do moich ogrów. Jak się nie mylę ugrałem dla swojego teamu 51 punktów, więc plan aby nie zostać jamochłonem jakoś udało się sprawić.
Grałem armią:

1. Tyrant+preservation(4+ward)+maw(+1T)+dragonhelm+greyback(-1to hit+dwurak+heavy+lucky(reroll warda/save),
2. Oprawca+endurance(5+ward),siegebreaker(+3S),dispel i chyba dałem mu rerollwarda+lucky+2*ząbek,
3. BSb+might+maw(+1T)+wyrdstone(5+ward)+heavy+lucky+lookout,
4. 2*3bulle+Muzol,
5. 2*21gnoblarków+ch,
6. 9traperków+ch,
7. 3śmieciarki,
8. 2*Rhinoks+muzol (jako osobne unity do flankowania).
9. 6Ironów +maw(2+czar zmienia cel )+look+muzol. siedzą tu BSB i mag lord
10. 2ludojadów z dwurakami - siedzi w nich tyrant

2600pkt. prawie


Grałem vs kraś (15) kraś (16), HE(0), VC(10), Doch(10).
3 pierwszych bitew słabo pamiętam a z HE to w ogóle jak przez mgłe, ale ogólnie paringi jakie były nie są najciekawsze dla ogrów.
Tzn, haje i vc w mojej opini są jeszcze to gry, ale z krasiami to ciężka sprawa, szczególnei że moj typ gry i układ armii powodował że moje 5 zwierzaków - tzn 3 scrpay oraz rhinoksy w dwóch pierwsych bitwach po prostu znikły . Wygrywałem dzięki (odrobinie szczęścia?) oraz że właściwie ironi nie dostawali wklepów, więc jak wpadał mag lord z bsb i 6 koleżków to już nie miał kto ich zatrzymać. No ale ogólnie to i tak nie było szczęśliwie.

Haje haje. Coś probówałem z nimi wykombinować, ale ogólnie już po 7 piwku i 50white lionsami przed szeregami armii popłynąłem i tyle. Na pewno bym chciał jeszcze raz rozegrać tą bitwę.

VC i marek. 2x30GG, 2xok 40 ghuli, vampir bsb, wampir lord na magii, necros
Marek wystawił się na końcu i początkowo chciałem isć do neigo. ale moj kapitan powiedział bym grał na remis i nigdzie nie szedł. Ok. Postanowiłem więc że postrzelam z 3 scrap do regimentu gdzie byli herosi. efekt po 4 turach był taki, że Marek zabił mi 2 śmieciarki i wyglądało że trzecią ubije i będzie 13-7. jednak by czarować zbliżył się do mojej armii i w 5 turze wszystko ruszyło do przodu a w 6 zaatakowałem i rozbiłem mu klocek ghuli co spowodowało że było 330vs 328 punktów i remis

Doch i Marek
no papa nurgiel z balesword to na moją armie przykrwa sprawa. Przeciwnik nie mmiał silnej magii ale kloc ok 30 plagusów i khorniktów, jakieś furie fiendy no i flajmerzy to problem...
ustawiłem się na końcu. Plan jak zwykle - ironi na plagusów gdyż przebijam na 2+, ludojady z lordem vs khornici, na Wielką Kupę może gnoblarki?
Tak więc ostrzał do flejmerków początkowo, a potem w klocki. W sumie doszło do combatu plagusów vs szarżująca śmeiciarka i ironi i popłynąłem w drugiej rundzie - zapomniałem o regenerce ....trudno
za to ludojady z 2 śmeiciarkami ubiły wszystkich khornitów, a potem doszło do mega kombatu kupa vs tyraniuch... kupa trafiala mnie na 5+ dzieki greyback pelt i dzięki temu że miałem 4warda i jeden reroll z lucky gnoblarka tylko raz Markowi wbił się hit z 2 ranami. Tak go blokowałem i 1-2 ranki wbijałem. Ostatecznie kupa padła... wyobrażacie to sobie? Bo ja nie. Grałem kupą właśnie 1,5 roku temu i nigdy mi nie padła... w tensposób doszlo do remisu...

ODPOWIEDZ