DMP "Games R Us" 2011 - 2011.08.13-14 Gorzów nad Wartą :)
Re: DMP "Games R Us" 2011 - 2011.08.13-14 Gorzów nad Wartą :
a to ciekawe
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
Gwoli ścisłości wygrywałem jakieś 13-7 do 6 tury, a ten rzut na taśmę - no cóższeregowiec ryan pisze: I Bitwa i chyba organizatorom nie za bardzo chcialo sie losowac, bo gramy z Włocławkiem, z którym spotkalismy sie na parkingu i zapisywalismy zaraz po sobieParingi spoko, choc akurat ja dosc niechetnie gram z HE Diuka który jechał z nami samochodem z Poznania - zajebiscie
Była ksiazka z Lightem którego sie za bardzo nie bałem - jedyna karzaca mnie Birona zniknęła z miscasta w 1 turze. Szachowalismy sie przez cała bitwę, w której na dobra sprawe nic sie nie działo. Pogoniłem jakies orły i łuki, on mi zagonił smieci i szykował sie remis. Punkt kulminacyjny to 5 tura - Lwy z magami połasiły się na byki które na fuksie zdązyły uciec - spalona szarza i konterka od uberoddziału. Udało sie złamać i wuchta punktow zdobyta rzutem na taśme 15:5 Druzyna na maksa do przodu


Następnym razem się policzymy

Tak czy siak, to była jedyna bitwa którą przegrałem na DMP, dobrze więc, że przynajmniej punkty poszły dla ziomków z miasta

Gratulacje za najlepszego Ogra !


Ostatnio zmieniony 15 sie 2011, o 14:29 przez diuk, łącznie zmieniany 2 razy.
Szukam: zamienników do Silver Helmsów
Kontakt PM
Kontakt PM
Brawo dla pierwszego składu SS, powrót w wielkim stylu ; )
I nie przejmujcie się chłopaki, za rok będzie lepiej : * To przez to że Kalafior stalował perfidnie ; *
Pozdro dla wszystkich przeciwników (moje choróbsko współpracy nie ułatwiało ^^), szczególnie dla barbary który nie oparł sie pokusie ostrego czoko ^^ Podziękowania za organizacje turnieju RS bo wyglądało to przęsprawnie, a osobno grillowi za podwyżke ceny karkówki co sprawilo, że przez truniej zrobiłem sobie dietę i jestem szczuplejszy ;*
I nie przejmujcie się chłopaki, za rok będzie lepiej : * To przez to że Kalafior stalował perfidnie ; *
Pozdro dla wszystkich przeciwników (moje choróbsko współpracy nie ułatwiało ^^), szczególnie dla barbary który nie oparł sie pokusie ostrego czoko ^^ Podziękowania za organizacje turnieju RS bo wyglądało to przęsprawnie, a osobno grillowi za podwyżke ceny karkówki co sprawilo, że przez truniej zrobiłem sobie dietę i jestem szczuplejszy ;*
-
- Mudżahedin
- Posty: 315
Była spora dyskusja czy mozna rzucic czary na Rinoksy i wyszło ze na jezdca tak wiec Regeneracja na lajcie, natomiast na przykład siła działa tylko na ogra do góry. Grałem pare razy z Kudłatym i nie zwracał mi uwagi ze nie mozna
Dzieki za mistrzowski turniej. Bylo fajnie. Troche zaluje, ze nie imprezowalem z soboty na niedziele, ale bylem turbo zjebany po podrozy.
Specjalne podziekowania dla mojej druzyny. Wszycy sie spisali na miare swoich mozliwosci. 5 miejsce w pelni zasluzone.
Specjalne podziekowania dla mojej druzyny. Wszycy sie spisali na miare swoich mozliwosci. 5 miejsce w pelni zasluzone.
Kilka słów ode mnie:
Pojechałem z Włocławskim klubem z najemnikiem z Irlandii. To mój pierwszy master, fajnie że drużynówka - to lubię najbardziej.
Nie chce mi się pisać o moich bitwach, generalnie zrobiłem: 5-15, 10-10, 10-10, 20-0 + jedną pauzowaliśmy, bo ktoś musiał.
Jak na lajtową grę, poszło całkiem nieźle. Gdybym trochę bardziej przycisnął to zrobiłbym i więcej, ale nie miałem wielkiego ciśnienia na wynik bo od początku nie mieliśmy wielkich aspiracji.
Dzięki dla Gantożuja i chłopaków z Włocławka za skombinowanie mi składu tydzień przed Dmp i za bezciśnieniowe granie. Dla orgów za bardzo fajną miejscówkę - mój pierwszy raz w Gorzowie - bardzo przyjemne miasto, szczególnie deptak przy Warcie. Dla wszystkich którzy pożyczyli mi figurki, w tym Bałaganowi za klocek White Lionów, dzięki któremu mogłem wystawić rozpę, którą chciałem. I dla chłopaków z Ponania za rozkminy w aucie, bilard, piwo itp.
Do zobaczenia za rok
Pojechałem z Włocławskim klubem z najemnikiem z Irlandii. To mój pierwszy master, fajnie że drużynówka - to lubię najbardziej.
Nie chce mi się pisać o moich bitwach, generalnie zrobiłem: 5-15, 10-10, 10-10, 20-0 + jedną pauzowaliśmy, bo ktoś musiał.
Jak na lajtową grę, poszło całkiem nieźle. Gdybym trochę bardziej przycisnął to zrobiłbym i więcej, ale nie miałem wielkiego ciśnienia na wynik bo od początku nie mieliśmy wielkich aspiracji.
Dzięki dla Gantożuja i chłopaków z Włocławka za skombinowanie mi składu tydzień przed Dmp i za bezciśnieniowe granie. Dla orgów za bardzo fajną miejscówkę - mój pierwszy raz w Gorzowie - bardzo przyjemne miasto, szczególnie deptak przy Warcie. Dla wszystkich którzy pożyczyli mi figurki, w tym Bałaganowi za klocek White Lionów, dzięki któremu mogłem wystawić rozpę, którą chciałem. I dla chłopaków z Ponania za rozkminy w aucie, bilard, piwo itp.
Do zobaczenia za rok

Szukam: zamienników do Silver Helmsów
Kontakt PM
Kontakt PM
Hejka.
Człowiek odespał na spokojnie to czas skrobnąć parę linijek tekstu.
Primo. Dzięki RS za świetny tur jak zawsze. Atmosfera DMP zawsze jest jedyna w swoim rodzaju, ale DMP w Gorzowie zdecydowanie miażdży system.
W tym roku przyjechałem jako jeden z dwóch „plusów” w składzie „Womenosity Plus”. Po niemal równo rocznej przerwie od battla (dokładnie od ostatniego DMP) postanowiłem pograć spokojnie i wspomóc dziewczyny ze Szczecina w złożeniu składu. Chyba najlepszy wybór jaki dokonałem przed tym DMP, bo rozpe WoC’y to ja złożyłem warzywną.
1 bitwa i FENIX TEAM BETA, miła bitwa vs krasie u mnie i spokojne 11:9. Dziewczyny pokazały że przez rok nie próżnowały i jako drużyna ugraliśmy 55:45. Wygrana zawsze podbudowuje więc apetyt wzrósł na coś więcej niż „nie granie na dwóch ostatnich stołach”
2 bitwa i „Kieł”, u mnie znowu super bitwa z HE z niesamowitymi zwrotami akcji i sprawiedliwym 10:10 na koniec. Drużyna tym razem 46:54 ale dziewczyny walczyły dzielnie. Mały pstryczek dla chłopaka grającego Ogrami vs Marta z VC, za próby wałków i nie okazywanie szacunku wobec przeciwnika a szczególnie przeciwnika piękniejszej płci. Duże brawa dla chłopaków, którzy przeprosili za niego i Szczura z Koszalina za przypilnowanie w/w stólu.
3 bitwa i RS Penetratorzy. Paring z natury wtf, to nie nasza półka. Robson,Buszmen,Śmiechu pokazali miejsce w szeregu ogrywając niemiłosiernie ale z uśmiechem na twarzy (chociaż Śmiechu kurczowo walczył z wewnętrznym parciem). Szmaja za to okazał się bardzo gościnny i pozwolił mi ugrać z jego Imperium 20:0. Drużynowo totalne plecy czyli 35:65.
Po pierwszym dniu ostatnia porażka nie zepsuła nam wrażenia, że drużyna radzi sobie dobrze i ogólnie dzień na duży plus.
4 bitwa i Animosity Delta. Kobitki w miarę szczęśliwe bo znają chłopaków i umieją z nimi grać. U mnie bitwa na kości z Nordim (VC), bogowie kości wskazali dużym palcem na mnie i pozwolili ugrać kolejne 20:0. Dziewczyny tak jak mówiły dały rade, drugi plus u nas „Flymch” w bitwie o lepszego orka pokonał Chestera i drużynowo wyszło 61:39. Mały strach przed tym czy to nas nie wywinduje na bardzo ciężki paring powstał.
5 bitwa i …. BWT. Przypuszczenia się sprawiły i kolejny paring z natury „nie naszej półki”. Mi przypadł mirror z WoC’ami. Co tu dużo pisać u mnie 0:20, chłopaki z BWT pokazali, że grają dużo lepiej od miejsca, które zajęli i ograli nas niemiłosiernie. Tym niemniej dzięki za bitwy w super atmosferze na każdym stole i 35 punktów na koniec turnieju. No i oczywiście „dzięki za szkołę battla” szczególnie Lokiemu.
Podsumowując wielkie podziękowania dla orgów i wielkie gratki dla Dziewczyn za naprawdę dobre wyniki, a miejsce daleko od końca powinno na pewno jest wielką nagrodą i mobilizacją by nie spoczywać na laurach. Dzięki DMP i ludziom których zobaczyłem po dłuuugiej przerwie, znowu złapałem bakcyla na WFB i planuje trochę pojeździć po Polsce w tym roku. Więc mam nadzieje, że w tym sezonie Animosity znowu zawita na większe ilości turniejów. Raz jeszcze dzięki dla mojej drużyny i wszystkich z którymi graliśmy/widzieliśmy się na DMP.
Howgh
Człowiek odespał na spokojnie to czas skrobnąć parę linijek tekstu.
Primo. Dzięki RS za świetny tur jak zawsze. Atmosfera DMP zawsze jest jedyna w swoim rodzaju, ale DMP w Gorzowie zdecydowanie miażdży system.
W tym roku przyjechałem jako jeden z dwóch „plusów” w składzie „Womenosity Plus”. Po niemal równo rocznej przerwie od battla (dokładnie od ostatniego DMP) postanowiłem pograć spokojnie i wspomóc dziewczyny ze Szczecina w złożeniu składu. Chyba najlepszy wybór jaki dokonałem przed tym DMP, bo rozpe WoC’y to ja złożyłem warzywną.
1 bitwa i FENIX TEAM BETA, miła bitwa vs krasie u mnie i spokojne 11:9. Dziewczyny pokazały że przez rok nie próżnowały i jako drużyna ugraliśmy 55:45. Wygrana zawsze podbudowuje więc apetyt wzrósł na coś więcej niż „nie granie na dwóch ostatnich stołach”
2 bitwa i „Kieł”, u mnie znowu super bitwa z HE z niesamowitymi zwrotami akcji i sprawiedliwym 10:10 na koniec. Drużyna tym razem 46:54 ale dziewczyny walczyły dzielnie. Mały pstryczek dla chłopaka grającego Ogrami vs Marta z VC, za próby wałków i nie okazywanie szacunku wobec przeciwnika a szczególnie przeciwnika piękniejszej płci. Duże brawa dla chłopaków, którzy przeprosili za niego i Szczura z Koszalina za przypilnowanie w/w stólu.
3 bitwa i RS Penetratorzy. Paring z natury wtf, to nie nasza półka. Robson,Buszmen,Śmiechu pokazali miejsce w szeregu ogrywając niemiłosiernie ale z uśmiechem na twarzy (chociaż Śmiechu kurczowo walczył z wewnętrznym parciem). Szmaja za to okazał się bardzo gościnny i pozwolił mi ugrać z jego Imperium 20:0. Drużynowo totalne plecy czyli 35:65.
Po pierwszym dniu ostatnia porażka nie zepsuła nam wrażenia, że drużyna radzi sobie dobrze i ogólnie dzień na duży plus.
4 bitwa i Animosity Delta. Kobitki w miarę szczęśliwe bo znają chłopaków i umieją z nimi grać. U mnie bitwa na kości z Nordim (VC), bogowie kości wskazali dużym palcem na mnie i pozwolili ugrać kolejne 20:0. Dziewczyny tak jak mówiły dały rade, drugi plus u nas „Flymch” w bitwie o lepszego orka pokonał Chestera i drużynowo wyszło 61:39. Mały strach przed tym czy to nas nie wywinduje na bardzo ciężki paring powstał.
5 bitwa i …. BWT. Przypuszczenia się sprawiły i kolejny paring z natury „nie naszej półki”. Mi przypadł mirror z WoC’ami. Co tu dużo pisać u mnie 0:20, chłopaki z BWT pokazali, że grają dużo lepiej od miejsca, które zajęli i ograli nas niemiłosiernie. Tym niemniej dzięki za bitwy w super atmosferze na każdym stole i 35 punktów na koniec turnieju. No i oczywiście „dzięki za szkołę battla” szczególnie Lokiemu.
Podsumowując wielkie podziękowania dla orgów i wielkie gratki dla Dziewczyn za naprawdę dobre wyniki, a miejsce daleko od końca powinno na pewno jest wielką nagrodą i mobilizacją by nie spoczywać na laurach. Dzięki DMP i ludziom których zobaczyłem po dłuuugiej przerwie, znowu złapałem bakcyla na WFB i planuje trochę pojeździć po Polsce w tym roku. Więc mam nadzieje, że w tym sezonie Animosity znowu zawita na większe ilości turniejów. Raz jeszcze dzięki dla mojej drużyny i wszystkich z którymi graliśmy/widzieliśmy się na DMP.
Howgh
You never know how Strong you are ... until being Strong is the only choice you have ...
Macie foty 
Galeria turniejowa DMP 2011 --> http://s906.photobucket.com/albums/ac26 ... /DMP_2011/
Jeśli ktoś chce jakieś zdjęcia w formie surowej lub w większej rozdzielczości, to do mnie na PM walić.
Chciałbym jeszcze raz bardzo podziękować graczom, którzy po zakończeniu DMP jeszcze nam pomagali w ogarnianiu hali i sprzątaniu
I mała przekrojówka z soboty i niedzieli:









A krótko po 17:00 hala wyglądała już tak:


Galeria turniejowa DMP 2011 --> http://s906.photobucket.com/albums/ac26 ... /DMP_2011/
Jeśli ktoś chce jakieś zdjęcia w formie surowej lub w większej rozdzielczości, to do mnie na PM walić.
Chciałbym jeszcze raz bardzo podziękować graczom, którzy po zakończeniu DMP jeszcze nam pomagali w ogarnianiu hali i sprzątaniu

I mała przekrojówka z soboty i niedzieli:









A krótko po 17:00 hala wyglądała już tak:

fajnie, ze sie upominasz. mozesz to robic dalej- nawet powiekszona czcionka.miszon pisze:A ja jeszcze raz w całym tym natłoku postów upomnę się o końcowe wyniki z punktacją.
nie.Duderson pisze:Zdjęcie 139
"Warhammer Fantasy Battes"
To jakaś nowa gra?
to sprawka Darka?
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Dziekuje wszystkim, graty dla Ordinu.
RS - ogarnijcie jakies miejsce, zeby sie zbetonic z soboty na niedziele. W srodku nocy wyleciala wsciekla Stenia i kazala nam spierdalac. Olalismy to, ale nie bylo nikogutko z organizatorow. I melanz na dworze w sierpniu to 30 komarow/minute.
RS - ogarnijcie jakies miejsce, zeby sie zbetonic z soboty na niedziele. W srodku nocy wyleciala wsciekla Stenia i kazala nam spierdalac. Olalismy to, ale nie bylo nikogutko z organizatorow. I melanz na dworze w sierpniu to 30 komarow/minute.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Cosmo - nie bylo w tym roku wodki na DMP. Wszyscy piwerka i lulu. Starzeja sie ludzie :/Cosmo pisze:Z pania Stenia nie ma zartowPopelniles blad taktyczny Kacper, bo to byl tylko sygnal. Trzebabylo wtedy poczestowac pania Stenie wodzitsu. W zeszlym roku podzialalo
A może to właśnie Cosma zabrakłoswieta_barbara pisze:Cosmo - nie bylo w tym roku wodki na DMP. Wszyscy piwerka i lulu. Starzeja sie ludzie :/Cosmo pisze:Z pania Stenia nie ma zartowPopelniles blad taktyczny Kacper, bo to byl tylko sygnal. Trzebabylo wtedy poczestowac pania Stenie wodzitsu. W zeszlym roku podzialalo

Nie bylo? .... Kurcze to co ja pilem...
Sent from my GT-I9000 using Tapatalk
Sent from my GT-I9000 using Tapatalk
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.