Hmm, w ósmej edycji nie grałem jeszcze moimi mrocznymi elfami, ale w siódmej edycji z gwardią różnie bywało (również piszę z perspektywy "domowego" gracza) Potrafili być poskładani przez podobny liczebnie oddział wojaków chaosu, innym razem wspaniale radzili sobie chociażby z białymi lwami (a może to tylko szczęście w kostkach? ). Najczęściej potrafili przytrzymać przeciwnika tak długo, aż od boku wpadała hydra czy chociażby cienieoak pisze:chciałbym się zapytać jak grać gwardią.
czy jest coś (gram z krasiami, lizakami, demonami, skavenami, we i he - wszystko to domowe bitwy) z czym gwardia poradzi sobie sama z siebie, bez wsparcia z boku np klocka włóczników/hydry/pegazorda?
oczywiście nie chodzi mi tu o skinki na cc
czy zawsze nasza "elitka" musi mieć od boku jakieś wsparcie, bo inaczej mięknie?
(co taktycznie trochę wiąże ręce.)
...
Tak jak pisał Rasti - obecnie warto dać im inny sztandar niż ASF, bo i tak bardzo często uderzają jako pierwsi.