
Dla od miany od tyłu


Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello
ja tam gram na smoku;> fajna zabawa, mozna walnąć w odpowiednim momencie, nie tak latwo zlapac, wiec trzyma punkty. imo na taka rozpe andrzeja to idealne zestawienie;> bo co taka 20 WL moze zrobic takiemu smokowi?:>PiotrB pisze:Ja tam mam smutnie przemyślenia na temat dużych kloców WL i generalnie HE... Ostatnie dwa turnieje grałem na 3 klocach piechoty 30 +. Są paringi przy których można się zesrać a nie coś ugrać a nawet jak wygrywasz to niezbyt wysoko.Na ostatnie 6 gier wygrałem z Krasiami (fuksem bo same misfire rzucał), wygrałem z VC bez kłopotu oraz 12-8 demonami i khemri a dostałem w dupę od gobosów 9-11 i maskę od Imperium ale taką ,że na wet nie kwikłem. Z stąd się biorą słabe wyniki HE na turniejach. Dlatego uważam ,że standardy w stylu 2x WL i łuczynicy to przeszłość. Kloce 30+ w hordach zawsze można łatwo wymanewrować i pod tym względem Andrzej ma racje ,że tylko WL można to olać...Trzeba więc szukać nowych rozwiązań. Problem jest taki ,że nawet ja pojawi się jakaś rozpiska na forum w której nie ma standartów to od razu większość "super znawców" mówi ,że jest do dupy....
zabić go?Aldean pisze: bo co taka 20 WL moze zrobic takiemu smokowi?:>
no 30 z durakami nie bede szarzowal. wiadomoa sprawa. ale odpowiedni suport, zmniejszenie ilosci wroga strzelaniem, i naprawde mozna powalczyc:> tym bardizej ze nie kazda armia ma ASF i rr na hita:>Rabsp pisze:moze i smok poradzi sobie z 20wl(ledwo bo ledwo...), ale z 30 piechoty z dwurakami od przodu nie ma szans imo.
gralem 2 razy na smoku dopiero, w tym raz przeciwko krasiomi nie spisał sie uber, może jeszcze kiedys na nim zagram
ale nie rozmawiajmy tak:> bo gdyby to byla prawda to moje WL nigdy by nie uciekły od niezdanego brejka. wszyscy wszedzie byc nie mogąSoulferin pisze:Szczególnie jak masz gienka i bsb w pobliżu...
SpokoAldean pisze:ale nie rozmawiajmy tak:> bo gdyby to byla prawda to moje WL nigdy by nie uciekły od niezdanego brejka. wszyscy wszedzie byc nie mogąSoulferin pisze:Szczególnie jak masz gienka i bsb w pobliżu...
pozdro
prawda. jest gorzej niż bylo, nie tragicznie, po prostu gorzej. ale wierze ze w kolejnej edycji silver helmsi wrócą do corów i bedzie mozna zlozyc cos na kawalerii ;]Soulferin pisze:SpokoAldean pisze:ale nie rozmawiajmy tak:> bo gdyby to byla prawda to moje WL nigdy by nie uciekły od niezdanego brejka. wszyscy wszedzie byc nie mogąSoulferin pisze:Szczególnie jak masz gienka i bsb w pobliżu...
pozdroTylko imo terror szału nie robi
A w ogole jak tak zaczynam czytac o HE w innych działach to mi sie coraz smutniej robi. Wszędzie dostajemy w pupę
Kocitz pisze:Aha i nie jedziemy jakimkolwiek wehikułem z którym miał coś wspólnego: Solo, jego rodzina, jego przyjaciele/znajomi, jego najbliższe otoczenie [w tym SS] czy jakakolwiek osoba mająca styczność z Kiełbasą
To już kwestia skillaAldean pisze:ale nie rozmawiajmy tak:> bo gdyby to byla prawda to moje WL nigdy by nie uciekły od niezdanego brejka. wszyscy wszedzie byc nie mogąSoulferin pisze:Szczególnie jak masz gienka i bsb w pobliżu...
pozdro
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.