Stół do gry

[syrius]

Witam,

ostatnio wziąłem się za robienie stołu do gry. Blat wysmarowałem wikolem i nasypałem piasek. Po przeschnięciu zsypałem nadmiar piachu i całość pokryłem matowym czarnym sprejem. Po drybrushu białą farbą sporo piasku odpadło. Obecnie mimo wszystko dość mocno się sypie. Użyłem zwykłego wikolu - takiego samego, jakiego używam do figurek. W przypadku mniejszych powierzchni, czy terenów nie miałem takiego problemu.
Czy ktoś może dać jakieś sugestie, jak zabezpieczyć blat? Czy może to jest nieuniknione?

[ARBAL]

tez właśnie robię stół do gry... nie sypałem piasku, ale na końcu zabezpieczyłem stół matowym lakierem akrylowym, kupionym w Brico Depot... około 30 zł za 1l puszkę. Efekt jest bardzo dobry. Spróbuj tego.

[Grolshek]

Mi z przeszkód home made też się sypało to dotąd nakładałem warstwy czarnego lakieru aż przestało...

[Rasti]

Więcej wikolu i najlepiej go rozwodnić. Najpewniej położyłeś zbyt cienką warstwę, która częściowo wyschła zanim wysmarowałeś cały blat.

[Asassello]

posmaruj rozcieńczonym wikolem jeszcze raz. Druga warstwa zabezpieczy piasek podobnie jak lakier.
Dopiero potem malowanie.

[syrius]

Teraz na kolejną warstwę wikolu za późno. Już cały jest pokryty drybrushem i miejscami trawką. Jakoś w tygodniu zrobię zdjęcie. Na przyszłość wszystkie te uwagi wydają się cenne. Bo powiem, że kiedyś w klubie robiliśmy: wałkiem nakładanie wikolu, spreje danego koloru, drybrush. I jakoś się trzymało. Ale sądzę, że pewnie za cienką warstwę wikolu miałem + spreju też żałowałem by było na styk. Do tego obecnie drybrush nie jest równy i muszę dokupić białej farby.

[Karlito]

Nie lepiej po prostu nałożyć na blat matę GW i na krawędziach przyczepić ją pineskami albo zszywaczami? Ja mam już jeden tak zrobiony stół i właśnie przygotowuję drugi. Funkcjonalnie jest super i również prezentuje się zajebiście.

[misha]

+1 Karlito koszt maty ok 70pln, nawet niekoniecznie przypinać pineskami, jak się jej nie zniszczy to i bez przypinania dobrze trzyma wymiar + można ją przenosić w dowolne miejsce a całego stołu już nie

ale zawsze ktoś może chcieć mieć na stole wzorek rzeki albo drogę namalowaną, albo nie lubi zielonego, i kręci go pustynia albo inne chaosowe tereny z lawą

[syrius]

Nie bronię, wybór należy do was.

Poza tym to nie odpowiedź na pytanie

[KrzysiekW]

Też nie odpowiem na pytanie. Przepraszam.

Ten górny to Twój stół? Jeśli tak, to szacun.
Myśmy też zrobili piaskowany stół - makietę, składający się z 6 płyt styrodurowych o wymiarach 24 x 48 cali. Można je było zamieniać miejscami, przez co nie trzeba było grać ciągle na tym samym układzie itp. Był cmentarz, wzgórze, spalona wioska, rzeka itp. Wyglądało super, tylko był jeden problem - piasek doprowadzał do rozpaczy przy przesuwaniu modeli, nawet na trayach. Dlatego jak bym się nie martwił odpadającym, a nawet "odpadłbym" resztę - wg mnie polepszy to funkcjonalność stołu.

Wiem, że co do właściwego problemu niewiele pomogłem.

[Karlito]

... co nie zmienia faktu że taka mata jest najbardziej praktyczna i zdecydowanie bardziej mi się podoba niż goły stół
Samo pole bitwy można urozmaicić ładnymi terenami z prawdziwego zdarzenia i taka sceneria mi osobiście bardzo odpowiada i będę się starał żeby moje stoły właśnie tak wyglądały

[The WariaX]

Moja mata nie wygląda tak dupiato... jest dużo ciemniejsza, większa (pełny wymiar), bo patrząc po focie odnoszę wrażenie, że jest zrobiona z dwóch mat. No i traye fajnie śmigają po tej trawce. Tereny to jak Karlito napisał, ładnie zrobione fajnie wyglądają na takiej macie.

Obecnie pracuję nad projektem składanego stołu, jako, że mam bardzo mało miejsca w pokoju, stół "na stałe" odpada. Jak skończę zapodam tutaj całość