
Już to pisałem wcześniej, ale popieram przedmówcę.
prawdę mówiąc nie wiem nawet co to jest - jakiś link byś mi podesłał.Vraith pisze:Może weź się za chadecje?
Ból polega na tym, że raczej nie mam możliwości odlewania w plastiku. Maszyny są drogie a i przygotowanie form również nie mało kosztuje. Wydanie tyle kasy miało by sens gdybym miał potężną ilość zamówień, a nie działał na małą (bądź co bądź) skalę.Vraith pisze: Pomyśl raczej nad unitamy z regimentów ja nadal polecam dwarfy oraz ich braci chaos dwarfy a w nich hobasy. Zajmuję i interesuję się ekonomią i finansami i to taka moja drobna rada ;]
PS. Czyli teraz musimy tylko czekać na owoc twojej pracy bo widzę, że projekt jakiś już jest zaczęty.
Co od odlewów np z żywicy to też nie jest to łatwa sprawa. Trzeba zakupić sprzęt za jakieś 2 tyś poświęcić sporo czasu a do tego figurka nadal będzie miała pewne niedoskonałości a i kupcy raczej nie ufają żywicy po doświadczeniach z failcastem.
pozdr
Be-ze-dura, na targowisku zawsze schodzą jako pierwsze, a pojedyncze licytacje na allegro zawsze ściągają co najmniej kilka osób. Kolega poleca chadeki, a ile jest ich graczy, a ile tych co potrzebują harpii? Czysta teoria, zero patrzenia na rynek. A jak ktoś mi zaraz pojedzie , że "jakby hoby były to by brali" to patrz niżej:Vraith pisze:Jeśli chcesz zarobić musisz patrzeć na popyt- harpie owszem są grywalne ale nie sądzę abyśich sprzedał jakieś obłędne ilości nawet jeśli będą dobre gdyż nie wystawia się ich po 30 sztuk
Święta prawda. Najpierw sprawdź swoje możliwości. Zazwyczaj szuka się pola pod marchewki, a Ty szukasz pod sam nie wiesz co. A może kapusta a może groch. Inicjatywa z produkcją figurek, nie przeczę - zacna. Ale, choćby w przypadku Chadeków, powinno być chociaż coś co z grubsza przypomina biznesplan, bo zakładasz "najpierw się za coś wezmę ad hoc a potem zostanę fachowcem" - powinno być odwrotnie: "Chłopaki, mam technologię, to co się mieści na 20mm po tyle +/- zł, na 40mm po tyle zł by było, co byście brali najchętniej?".Loizok pisze:Powinieneś najpierw rozeznać się w cenach przedsięwzięcia i nakreślić sobie jakiś kosztorys, a dopiero później wychodzić do ludzi z propozycjami
Jest droższy i formy zużywają się po ~20 odlewach. Największym kosztem w takim przedsięwzięciu jest właśnie sylikon i czas. Trochę to pracochłonne.Loizok pisze: Silikon do form jest w podobnej cenie, ale raz zrobione formy zostają na zawsze.
Rolnik ze mnie żaden. A wyszedłem z założenia że lepiej jest zbadać rynek by wiedzieć czy w ogóle wchodzić z produktem. Taki marketing. Nie mam ochoty na inwestowanie w potrzebne graty które będą stały na półce. To czy tego typu produkcje są opłacalne można stwierdzić na przykładzie kilku rodzimych producentów.Malkolm pisze:Święta prawda. Najpierw sprawdź swoje możliwości. Zazwyczaj szuka się pola pod marchewki, a Ty szukasz pod sam nie wiesz co.
Fachowcem nikt się nie rodzi. Trzeba się tego nauczyć i tyle. Na dzień dzisiejszy czuje jestem w stanie zrobić model. Odlewów się nauczę. Nie przeszkadza to myślę w tym by w miedzy czasie sprawdzać popyt i wymienić poglądy.Malkolm pisze:bo zakładasz "najpierw się za coś wezmę ad hoc a potem zostanę fachowcem"
Nie zakładałem tego wątku by się na kogoś obrażać. Nie czuję się również urażony. Liczę iż każdy kto ma coś w tym temacie do powiedzenia wyrazi tu są opinie. Wychodzę z założenia że tylko poprzez rozmowę i poznanie wielu punktów widzenia będę w stanie się czegoś nauczyć.Vraith pisze:Dla mnie koniec tematu. Widzę, że pewne osoby widzą tylko jeden, słuszny (bo swój) punkt widzenia. Jeśli kogoś moja rada uraziła bądź wprowadziła w błąd to wybaczcie - już nic nie piszę bo jestem tylko teoretykiem, który jednak zarobił trochę kasy w praktyce ( i to inwestując swoje własne pieniądze).
Technologia, bo tym pojęciem się posłużyłem, to nie sprzęt, ale metoda , prędzej temu do "know-how" niż gratów. I aby uniknąć nieporozumień w przyszłości, to właśnie:Nie mam ochoty na inwestowanie w potrzebne graty które będą stały na półce. To czy tego typu produkcje są opłacalne można stwierdzić na przykładzie kilku rodzimych producentów.
o te trzecie zdanie mi chodziłoFachowcem nikt się nie rodzi. Trzeba się tego nauczyć i tyle. Na dzień dzisiejszy czuje jestem w stanie zrobić model. Odlewów się nauczę.
Z całym szacunkiem, nie używaj słów których znaczenia nie znasz.Malkolm pisze:Technologia, bo tym pojęciem się posłużyłem, to nie sprzęt, ale metoda , prędzej temu do "know-how" niż gratów. I aby uniknąć nieporozumień w przyszłości
Nie gatunku lecz rodzaju, a ten jest już znany od samego początku- figurki. Zaś jeżeli chodzi o aplauz to masz rację. Temu miało służyć założenie tego wątku. Prosiłem Was o pomoc w określeniu tych figurek, które uzyskały by aplauz, a tym samym miały by wzięcie. Tym czasem, zamiast coś zasugerować prowadzisz wywody niezwiązane z tematem.Malkolm pisze:o te trzecie zdanie mi chodziłofachowiec = człowiek który już "wie jak" produkować, a tu szuka co najwyżej wskazówek co do gatunku produktu, by ten zyskał aplauz.
Pozostaje tylko czekać na fotki
Ze szczerym szacunkiem, może zajrzałbyś do słownika , zamiast na ściągę, zanim zaczniesz zarzucać ludziom ignorancję - http://sjp.pwn.pl/szukaj/technologia .Lobo pisze:Z całym szacunkiem, nie używaj słów których znaczenia nie znasz.
Zapoznaj się proszę z definicją słowa technologia (czy też proces technologiczny) a dopiero później wchodź w polemikę. Dla ułatwienia wstawiam lin:
http://www.sciaga.pl/tekst/4292-5-pojec ... logicznego
Przykro mi, myślałem że opinia :Lobo pisze:Prosiłem Was o pomoc w określeniu tych figurek, które uzyskały by aplauz, a tym samym miały by wzięcie. Tym czasem, zamiast coś zasugerować prowadzisz wywody niezwiązane z tematem.
okaże się przydatna, tym bardziej, że były już w temacie głosy za harpiami. Coniebądź, chciałbym zakończyć ze swojej strony dyskusję, żeby nie spamować tematu; możemy ją przenieść na priv - zarówno co do przyszłości przedsięwzięcia, jak i w kwestiach technologicznych(Harpie) na targowisku zawsze schodzą jako pierwsze, a pojedyncze licytacje na allegro zawsze ściągają co najmniej kilka osób
poczekam, poczekam. Sam jestem ciekaw co wypuszczą.Assur pisze:Poczekaj do stycznia, sprawdź jaka jednostka nie jest jeszcze w ofercie, i masz już produkt na który prawie na pewno będzie zbyt.