Jankiel pisze:Ale autentycznie mnie wkurwia sytuacja, kiedy wychodzę w ciągu bitwy na fajkę, wracam, przeciwnik myśli nad fazą ruchu, idę po browar, on przesunął jednych strzelców i jeszcze zdążę się odlać, zanim ustali co będzie rzucał w fazie magii. A potem gramy te 4 tury i przeciwnik stwierdza, że to przez to, że chodziłem sobie zapalić.
Tez tak miałem ze 3 razy.
Tylko ja mu zawsze odpieram: Przecierz qrwa mówiłem byś sie ruszał kiedy mnie nie bedzie.