To dosc znana historia Chyba z koncowki 7ed.Pająk pisze:Ja znam legendę o tym jak pewien gracz demonów wmówił chłopakowi z gimnazjum, że Keeper ma 7 woundów... Niestety dowiedzieliśmy się o tym już po turnieju...
WIELKA KSIĘGA WAŁÓW
Re: WIELKA KSIĘGA WAŁÓW
kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego
Może nie taki srogi wał ale jednak. Mam wydrukowane bardzo ładne własnoręcznie robione karty magii chaosu. I swojego czasu grając ostro na tzeentchu wiadomo, miotałem pandemonium jak szalony. Rzucałem czar, pokazywałem przeciwnikowi kartę. A następnie ukradkiem ją chowałem, najlepiej do AB i bardzo pilnowałem żeby nic przeciwnikowi nie przypominało o pandemonium do czasu kiedy rzucił dubla na czar
Pocisk pisze:No sztandar jest mocny... dużo rzeczy jest mocnych, zamknijcie japy i nauczcie się grać
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Pffff, latwo. Raptor kiedys wkrecil Grubemu, ze jego saurus na CO ma Potion of Toughness, ktory dziala 3 tury, daje +3T i kosztuje 10 punktow.
Bilus kiedys w Lublinie gral z nie pamietam juz kim WOCH vs TK. Od 3 tury na srodku stolu byl mighty pojedynek, ktory trwal do konca bitwy miedzy Tomb Princem, a Exaltedem Slaanesha bodajze. Dopiero po bitwie, okazalo sie ze zaden z nich nie mial tych herosow w rozpie.
Bilus kiedys w Lublinie gral z nie pamietam juz kim WOCH vs TK. Od 3 tury na srodku stolu byl mighty pojedynek, ktory trwal do konca bitwy miedzy Tomb Princem, a Exaltedem Slaanesha bodajze. Dopiero po bitwie, okazalo sie ze zaden z nich nie mial tych herosow w rozpie.
A musisz przeciwnikowi przypominać jak się nie spyta czy jest jakiś RIP w grze ?Szczur22 pisze:Może nie taki srogi wał ale jednak. Mam wydrukowane bardzo ładne własnoręcznie robione karty magii chaosu. I swojego czasu grając ostro na tzeentchu wiadomo, miotałem pandemonium jak szalony. Rzucałem czar, pokazywałem przeciwnikowi kartę. A następnie ukradkiem ją chowałem, najlepiej do AB i bardzo pilnowałem żeby nic przeciwnikowi nie przypominało o pandemonium do czasu kiedy rzucił dubla na czar
W tym momencie głośno odchrząkuje, jeżeli to nie pomoże i dalej się pyta to mu mówie- no dalej to z cincza.Slayer pisze:A musisz przeciwnikowi przypominać jak się nie spyta czy jest jakiś RIP w grze ?Szczur22 pisze:Może nie taki srogi wał ale jednak. Mam wydrukowane bardzo ładne własnoręcznie robione karty magii chaosu. I swojego czasu grając ostro na tzeentchu wiadomo, miotałem pandemonium jak szalony. Rzucałem czar, pokazywałem przeciwnikowi kartę. A następnie ukradkiem ją chowałem, najlepiej do AB i bardzo pilnowałem żeby nic przeciwnikowi nie przypominało o pandemonium do czasu kiedy rzucił dubla na czar
Pocisk pisze:No sztandar jest mocny... dużo rzeczy jest mocnych, zamknijcie japy i nauczcie się grać
Jak pyta to logiczne żeby powiedzieć bo był by wał jak byś nie powiedział, ale jak nie pyta to jego strata ty nie musisz mu przypominać i twoje zachowanie raczej wałem nie byłoSzczur22 pisze:W tym momencie głośno odchrząkuje, jeżeli to nie pomoże i dalej się pyta to mu mówie- no dalej to z cincza.Slayer pisze:A musisz przeciwnikowi przypominać jak się nie spyta czy jest jakiś RIP w grze ?Szczur22 pisze:Może nie taki srogi wał ale jednak. Mam wydrukowane bardzo ładne własnoręcznie robione karty magii chaosu. I swojego czasu grając ostro na tzeentchu wiadomo, miotałem pandemonium jak szalony. Rzucałem czar, pokazywałem przeciwnikowi kartę. A następnie ukradkiem ją chowałem, najlepiej do AB i bardzo pilnowałem żeby nic przeciwnikowi nie przypominało o pandemonium do czasu kiedy rzucił dubla na czar
raz kiedys, jak jeszcze doswiadczony w battlu nie bylem i zasad do konca nie znalem, podczas bitwy z demonami rzucilem jako ostatnia deske ratunku pitke na bloodthristera, jako ze ma 10I to stwierdzilem razem z przeciwnikiem ze chyba musi rzucac 2xd6 bo jak zdawac na 1d6 incjatywe ktora ma wiecej niz jest oczek na kostce. Oczywiscie rzucil 11 i zabilo mu bloodka. Dopiero w drodze powrotnej koledzy uswiadomili mnie ze rzuca jedna 1xd6 i oblewa na 6.
Gniewko pisze:
Zarost zarostem, ale kolory inne - u mnie kudły jednolicie czarne, u Jagala ciemny łeb, a zarost (tu cytując Kubę) "z jakimiś idiotycznymi rudawymi akcentami", co w połączeniu z niebieskimi oczami jest bzdurne i podniecające zarazem.
-
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 109
Kompromis jaki wybraliscie był krzywdzący dla Ciebie (szansa na 10-12 na 2k6 jest mniejsza niz szansa na 6 na 1k6), wiec uwazam, ze dobrze się stało
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Różnica jakichś 2%, tak pi razy dzwi .
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
Czy tylko ja miałem w liceum rozkład prawdopodobieństwa?
Szansa na oblanie na 1D6 = 1/6
Szansa na oblanie na 2D6 = 3/36=1/12
1/6 : 1/12 = 2 <- szansa na oblanie na 1D6 jest 2 razy większa.
pzdr
Szansa na oblanie na 1D6 = 1/6
Szansa na oblanie na 2D6 = 3/36=1/12
1/6 : 1/12 = 2 <- szansa na oblanie na 1D6 jest 2 razy większa.
pzdr
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.
lol ludzie, na 2k6 jest 36 wynikow, z powtorzeniami. 11-12 to 3 wyniki (5+6, 6+5, 6+6) z 36 czyli 1/12
jakim cudem Ty podstawówkę skończyłeś?JarekK pisze:jakim cudem?
przecież na 2D6 oblewa na 11-12 tak? to jest szansa 2/12
na 1D6 oblewa na 6 czyli szansa to 1/6
2/12 = 1/6
chyba dobrze, że matematyka jest teraz obowiązkowa na maturze, przynajmniej w wersji podstawowej
Klub Adeptus Mechanicus http://admech.club Warszawa, Okęcie, Al Krakowska
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Takich dziwnych/głupich wałków, trochę z premedytacją trochę bez.
W siódmej edycji pewien brzydko pachnący jegomość bardzo uprzykrzał mi grę, więc w trakcie bitwy moi maneaterzy nagle zystaki +1 do Woundów i Tafa...
Grając przeciwko skawenom, gdy mój boh osiągną 7 tafa zapomniałem, że przy jednym z efektów on też dostaje k3 rany od dzwonka.
Świerzo po wyjściu nowego booka ogrów udało mi się z hordy gnoblarów zastrzelić wampirzego lorda, dopiero potem doczytałem, że nie mają już multishota
O dziwo mój olbrzym potrafił połykać, zgniatać, rzucać i chować do worka eteryki... Dopiero potem dowiedziałem się, że by te efekty zadziałały potrzebne by mu były magiczne paluszki
A mój ulubiony wałek to ranienie z katapy. Na początku edycjo kolo mi wmówił, że każda rana zadaje k6 woundów(nie tylko pod środkiem templejta) Po 4 strzałach 18 ogrów poszło się dymać ...
W siódmej edycji pewien brzydko pachnący jegomość bardzo uprzykrzał mi grę, więc w trakcie bitwy moi maneaterzy nagle zystaki +1 do Woundów i Tafa...
Grając przeciwko skawenom, gdy mój boh osiągną 7 tafa zapomniałem, że przy jednym z efektów on też dostaje k3 rany od dzwonka.
Świerzo po wyjściu nowego booka ogrów udało mi się z hordy gnoblarów zastrzelić wampirzego lorda, dopiero potem doczytałem, że nie mają już multishota
O dziwo mój olbrzym potrafił połykać, zgniatać, rzucać i chować do worka eteryki... Dopiero potem dowiedziałem się, że by te efekty zadziałały potrzebne by mu były magiczne paluszki
A mój ulubiony wałek to ranienie z katapy. Na początku edycjo kolo mi wmówił, że każda rana zadaje k6 woundów(nie tylko pod środkiem templejta) Po 4 strzałach 18 ogrów poszło się dymać ...