Niestety jak się nie gra na house rules, to kupowanie zbroi nie ma większego sensu. Przynajmniej przed erratą, która wejdzie... jak się panom z SG zachce.
Niech mnie Nahar żywcem tutaj zje, ale kapitan jest przesadzony. Zresztą. Młot dwuręczny sprawia, że zawsze atakuje jako ostatni.
Na szczęście to heros, więc jak wylosuje skilla, to można dać mu strongmana Będzie już prawie jak brutal z Karnawału
Ale z tym młotem to akurat nic nie mówię. Bo mi osobiście podoba się wizja kapitana Middeinheimu z takim olbrzymem w łapach.
Młodzicy na sztyletach - nie.
Nie, bo jedna broń, bo nie zadaje krytyków.
Strzelcy z długimi łukami - hm, rozumiem battlowy zamysł wystawiania strzelców goło i wesoło ale generalnie tutaj jest tak, że każdy powinien mieć coś, w razie gdyby go zaskoczyli.Chociaż jakąś marną pałkę.
Szermierze ok, a co do wojownika - no to wszystko ok, tylko, jak mówiłam, licz się z tym, że bijesz zawsze jako ostatni.
Poza tym - podoba mi się klimat
Rating 83 - na turnieju trafiłbyś na jakąś niskoratingową rzeźnię typu Karnawał albo Possessed
no nie powiem że nie robiłem tego troche pod klimat middenheimu, i pewno kapitan zostaje, zbroje mu zdejme bo mam zamiar tym z wami zagrać na polkonie (tylko było by fajnie jak byś znalazła czas i jeszcze pare bitewek zagrać) co do reszty rozpiski to jako ze trzeba ją zmienić prawie w całości to zrobie jeszcze raz i wrzuce nową...
ale zanim to zrobie to ten darmowy stylecik w połaczeniu z mieczem daje mi dodatkowy atak?
Skavenblight pisze:Masz tyle ataków, ile masz broni. Możesz mieć tyle broni ile masz rąk, na ogół zatem dwie
[pomijając ludki, co bazowo mają więcej ataków].
I pomijając mutasów co to sztylet na czole mogą mieć
to bardzo mnie to cieszy
napisz jak będziesz gotowa pojąć wyzwanie przeciwko armi(co prawda 12 osobowej ale zawsze )wojowników z miasta białego wilka
tylko nie dzisiaj bo do jakiejś 16 musze w domu siedzieć to nawet nie zdążymy dojechać do jamy...
P.S.
już przekonalem 2 osoby z tarchomina i też zaczynają mordheim...
Miedługo staniemy sie dzielnicą z największą ilością graczy i opanujemy całą warszawe, potem polske i na końcu cały świat(złowieszcze śmiech- czyli takie łahaha łahaha łahaha)
Może nawet zagram Opętanymi? Nie mam ani jednej pomalowanej figurki do nich, ale wszystkie poza darksoulami już są gotowe. A może Kislevem, żeby nie było, że znowu przegiętą bandą gram
Jutro to nie, bo z M.T. na grę się ustawiłam, kwestie turniejowe Ale chętnie zagram z tym Middenheimem. Ostatnio Middenheim widziałam... 2 lata temu, jak z Hakiem składaliśmy. A na stole jeszcze wcześniej.
ja nie wiem kiedy w całości to będzie złożone, a ty mi o malowaniu;]
a co do grania to po prostu napisz w ustawkach czy na priva jak będziesz miała ochote i czas ze mną zagrać...