True, true lad. Każda armia ma jkiś tam klimat. Mnie najbardziej wpienia jak ktoś wystawia w Imperium czterech magów, czołg, hellblastera, cztery działa/moździerze i od cholery strzelców. Już widzę takiego czarusia gadającego z Elektorem-"Co? Czołg chcesz? Działa? Do książek ci dziadu, a nie do nowoczesnej maszynerii. Jeszcze coś zepsujesz." IMO w ogóle w rasach takich jak ludzie/krasnale/ogry/zieloni/WE powinno być zabronione wystawianie maga/Runelorda jako generała.Marcin pisze:Może nie całe armie, ale takie duperele nieklimatyczne w armiach mie wkurzają. Jakieś takie niezgodności niepasujące klimatycznie do wszystkiego.
Co do najmniej klimatycznej jednostki: chyba Phoenix Guardzi. Mozę nie tyle za fluff ile za zjebane zasady (kolesie którzy wiedzą kiedy wybije godzina ich śmierci nie powinni wzbudzaćstrachu tylko być Unbreakable IMO). I pegazy bretońskie-sory, ale taki pegaz to raczej rzadkie stworzonko a jak się widzi stoły to pegazów potrafi byćwięcej niż koni.