Dniem dzisiejszym odbył się najazd ogrów pod wodzą Kamilasz Szeredy na ludzką wioskę. Jednak jakie było zdziwienie ogrzego generała, gdy zastał wioskę zupełnie pustą...jakby zawitała tam śmierć. Chwile potem z podziemi zaczeło wychodzić wojsko...
graliśmy na 1600 piczkę.
na rozstawianie wygrałem ja, zaczynam Kamil. Rozstawienie po mojej stronie tak aby zminimalizować straty od złych canonów.
Itura
no oczywiście jak to bywa wybuchło Kamilowi działo
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
II tura
działo....
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
III tura
szarża jego mourfangów i sypanie zombich. Źle wykorzystane banszety nie dały mi drugiej szansy i niestety poszły spać.
Kloc ogrów z generalem i BSB na stubbornie siedzą w domku.
IV tura
Cudowne zagranie Kamila i kampienie się klocem
![Applause =D>](./images/smilies/eusa_clap.gif)
V tura.
Kamil wychodzi z domku w szatańskim ustawieniu...już mam kisiel w majtach że nie uciekne lecz...heroincze 40zombich utrzymało ich na tyle aby dać mi ture.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
VI tura
jak na prawdziwych i klimatycznych generałów przystało, zaczeliśmy szacować straty...z wyliczeń Kamilowi zabicie 2varghulfów dałoby wynik 13-7. Na sucho było 11-9 dla Kamila. Na moje szczęście varghulfy zachowując stoicki spokój oglądały jak to ogry w porywie dokonały 2calowego szarżowania. Oczywiście natura nie wybacza błędów i 2varghulfy dopadły kawę jedząc ją i potem zaganiają. (kocham model varga, a 2są niezwykle pięknym narzędziem destrukcji.)
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
tak oto z 11-9 dla Kamila, stało się 11-9 dla mnie
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
dobra dosyć pierdolnia a teraz fakty.
Kamil vs. Bojo
Kamil: 9dużych punktów/ 553 małych punktów (punkty zdobyte)
Bojo: 11 dużych punktów/754 małych punktów (punkty zdobyte)