Trochę za bardzo brutalny świat, moim zdaniem. To po pierwsze. Poza tym żadna z postaci nie zostaje tak długo w pamięci jak chociażby hrabia Monte Christo.
W moim odczuciu facet pisze taką sensacyjkę akcji w klimatach epic fantasy.
Co nie znaczy, że nie ma na czym oka zawiesić, po prostu można mierzyć wyżej. Jest, jak to napisał Gangrel, "porządny" - z czym się zgadzam:
Mógłbym nawet dodać kilka punktów, ale na rzecz gry aktorskiejmam na myśli grę aktorską, kostiumy ale również trzymanie się fabuły książki