Jak zrobią 120 turniejów, to faktycznie, jest takie niebezpieczeństwonagle wpadnie na pomysł, żeby podzielić się na 40 jednoosobowych klubów i przepchnie na liście wszystko co zechce?
Głosowanie na LL w sprawie "poprawki" regulaminu
Moderator: swieta_barbara
Re: Głosowanie na LL w sprawie "poprawki" regulaminu
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Przy zamkniętych turniejach i 40 osobach to nie problem. Pamiętaj, że turniej nie musi mieć minimum i nie musi spełniać warunków odnośnie ilości bitew. W ciagu jednego spotkania (przy 40 osobach) robisz w jednym momencie 20 imprez dwuosobowych, każda po jednej bitwie. W ciągu dnia robisz bez spinki 80 imprez ze 120 wymaganych.
Wiem, że to ekstremum i nie posądzam ludzi z Animosity o takie praktyki, ale jest to możliwe. Przy naszych Gamblersowych 16 członkach to daje mniejsze bonusy, ale też na luzie jesteśmy w stanie wprowadzić każdego do LL.
Po Bazyliszku Kudłaty wpadł na pomysł rozgrywania turnieju przez internet. Zbierasz 20 kumpli. Każdy oddaje 3/4 x remis bez gry. I o miejscu decydują: test wiedzy i/lub ocena malarska.
Wiem, że to ekstremum i nie posądzam ludzi z Animosity o takie praktyki, ale jest to możliwe. Przy naszych Gamblersowych 16 członkach to daje mniejsze bonusy, ale też na luzie jesteśmy w stanie wprowadzić każdego do LL.
Po Bazyliszku Kudłaty wpadł na pomysł rozgrywania turnieju przez internet. Zbierasz 20 kumpli. Każdy oddaje 3/4 x remis bez gry. I o miejscu decydują: test wiedzy i/lub ocena malarska.
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2012, o 10:14 przez Marys, łącznie zmieniany 1 raz.
Jankiel pisze: Allstars w ch... Cały jeden reprezentant, który nie umie zmierzyć 12" od bsb, specjalista od rzucania kostkami i kręcenia o tym filmów, człowiek, który próbował się wcisnąć do repy grając każdą armią po kolei (ale wszystkimi obsysał), kolejny, który cały rok nie grał i ostatni, który zamiast ćwiczyć skilla, to podbudowuje ego politykowaniem na LL. Nie da się wygrać.
To zj***ismy w Krakowie. cztery turnieje zorganizował Undead, cztery Sevi, trzy kolejne ja.Jankiel pisze:Jak zrobią 120 turniejów, to faktycznie, jest takie niebezpieczeństwonagle wpadnie na pomysł, żeby podzielić się na 40 jednoosobowych klubów i przepchnie na liście wszystko co zechce?
Zamiast 3 miejsc mamy jedno True Legionowe :)
Masz rację, tylko klubowcy wiedzą co się dzieje we Wrocławiu, reszta nie ma znaczeniamarys pisze: Tak Lohoście. Ty w Olsztynie, jesteś doskonale zorientowany, kto we Wrocławiu, z kim i jak załatwia sprawy. I morrok, po wydaleniu z klubu, jest osobą w pełni wiarygodną. Jego ocena sytuacji jest obiektywna.

O żadnych walkach klubowych nie pisałem, g.... mnie to interesuje, wasze porachunki klubowe. Ja się interesuję tym aby każdy gracz we Wrocławiu mógł grać jak mu się podoba. Jeżeli ktoś ma ochotę być w Gamblersach- niech tam będzie, w Lidze Oporowskiej- jego sprawa. Jeżeli organizator robi turnieje otwarte- ma do tego takie samo prawo jak do robienia zamkniętych.marys pisze:Co do walk między klubami we Wrocławiu, to nie ma żadnej. To niepotrzebnie nadgorliwy i slaby w kontaktach międzyludzkich morrok wyciąga nazwy klubów na forum. Nie wiem w jakim celu.
Ja po protu nazywam problem po imieniu, uczciwie. Podaję fakty, a nie staram się zmieniać coś pod płaszczykiem innego powodu. I jeżeli to nazywasz słabością w kontaktach- ja to nazywam szczerością.
I nie, nie chodzi tu o jakieś moje porachunki na otwartym forum, tylko tak jak napisałem wyżej, o pewne prawa dla graczy i organizatorów, nie tylko we Wrocławiu (ale jako, że tu mieszkam i gram to głównie o tym mieście wspominam), ale w całej Polsce.
LL powinna skupić się na takich problemach jak dopisywanie graczy, etc. A to, że ktoś robi sobie turnieje w ogródku, zbiera frekwencję na zamkniętej liście- mamy demokrację.
A jak chcesz morroku weryfikować zamknięte turnieje w domu, na działce,w szkole czy sklepie, jeśli nie masz do nich dostępu?
Jankiel pisze: Allstars w ch... Cały jeden reprezentant, który nie umie zmierzyć 12" od bsb, specjalista od rzucania kostkami i kręcenia o tym filmów, człowiek, który próbował się wcisnąć do repy grając każdą armią po kolei (ale wszystkimi obsysał), kolejny, który cały rok nie grał i ostatni, który zamiast ćwiczyć skilla, to podbudowuje ego politykowaniem na LL. Nie da się wygrać.
Deklaracja każdego z uczestników turnieju- jeżeli któryś by powiedział, że nie był na turnieju, to mamy zielone światło do działania, aby taki turniej nie został zaliczony.
Przy każdym turnieju, który jest zgłaszany do ligi jest pełna lista graczy. Dodatkowo każdy organizator ma listę adresów mailowych tych co grają (bo przysłali rozpiskę). Czy maile są prawdziwe- można sprawdzić na stronie ligowej (inna kwestia, że nie wszyscy je podali). Poza tym, nawet jeśli maile byłyby zmyślone (jedna osoba jest w stanie z 10 różnych domen odpowiadać za wszystkich), to ten sam problem istnieje na turniejach otwartych, gdyż ponoć bywały przypadki dopisywania ludzi. Nie chcę snuć teorii spiskowych, gdzie każdy z graczy by nabrał wodę w usta, żeby zwiększyć frekwencję, brzmi absurdalnie
, ale każdą sytuację trzeba by wziąć pod uwagę
Tak więc większej różnicy między turniejami otwartymi, a zamkniętymi w tym przypadku nie ma. Da się zafałszować oba.
Jeżeli tak bardzo obawiamy się graczy, którzy w jakiś sposób mogliby manipulować ligą, to wg mnie najlepiej sprawdzić jakiś top (10, 20), czyli generalnie osoby pretendujące do nagród i promocji do składu na ETC (chociaż tutaj raczej ma to znaczenie drugorzędne, ale wolę nie bagatelizować). Cyk-gracz, lista turniejów, jacyś dziwni gracze na turnieju, którzy dopiero po nim się pojawili (bądź gracze zombie- są na liście, ale nie grają od kilku lat)- weryfikacja.
Tym bardziej, ze mówimy o 1/3 punktów do ligi, gdzie liczą się przed wszystkim mastery, aby zająć jakieś dobre miejsce. Tak więc sprawdzenie topu to tym bardziej żaden problem, gdyż na starcie nie bierzesz części wyników, a skupiasz się na lokalach. Oczywiście mówię o przypadku, gdzie takie niebezpieczeństwo może wyniknąć, że są podejrzenia, że osoba brała udział w "szemranym turnieju"
Gracze, którzy grają sobie klimatycznie, mając w nosie ETC, ale chcą uczestniczyć w lidze, jako jakiś tam pierwiastek, bez gry z masakratorami, to naprawdę nie jest problem.
Przy każdym turnieju, który jest zgłaszany do ligi jest pełna lista graczy. Dodatkowo każdy organizator ma listę adresów mailowych tych co grają (bo przysłali rozpiskę). Czy maile są prawdziwe- można sprawdzić na stronie ligowej (inna kwestia, że nie wszyscy je podali). Poza tym, nawet jeśli maile byłyby zmyślone (jedna osoba jest w stanie z 10 różnych domen odpowiadać za wszystkich), to ten sam problem istnieje na turniejach otwartych, gdyż ponoć bywały przypadki dopisywania ludzi. Nie chcę snuć teorii spiskowych, gdzie każdy z graczy by nabrał wodę w usta, żeby zwiększyć frekwencję, brzmi absurdalnie

Tak więc większej różnicy między turniejami otwartymi, a zamkniętymi w tym przypadku nie ma. Da się zafałszować oba.
Jeżeli tak bardzo obawiamy się graczy, którzy w jakiś sposób mogliby manipulować ligą, to wg mnie najlepiej sprawdzić jakiś top (10, 20), czyli generalnie osoby pretendujące do nagród i promocji do składu na ETC (chociaż tutaj raczej ma to znaczenie drugorzędne, ale wolę nie bagatelizować). Cyk-gracz, lista turniejów, jacyś dziwni gracze na turnieju, którzy dopiero po nim się pojawili (bądź gracze zombie- są na liście, ale nie grają od kilku lat)- weryfikacja.
Tym bardziej, ze mówimy o 1/3 punktów do ligi, gdzie liczą się przed wszystkim mastery, aby zająć jakieś dobre miejsce. Tak więc sprawdzenie topu to tym bardziej żaden problem, gdyż na starcie nie bierzesz części wyników, a skupiasz się na lokalach. Oczywiście mówię o przypadku, gdzie takie niebezpieczeństwo może wyniknąć, że są podejrzenia, że osoba brała udział w "szemranym turnieju"
Gracze, którzy grają sobie klimatycznie, mając w nosie ETC, ale chcą uczestniczyć w lidze, jako jakiś tam pierwiastek, bez gry z masakratorami, to naprawdę nie jest problem.
Na turniej otwarty może przyjść każdy i zobaczyć na własne oczy jak turniej wyglądał. Według tego co mówisz na ręce powinniśmy patrzeć top 20, a reszta niech robi co chce i ma pełne przyzwolenie na niepowergamerskie ustawianie imprez, bo oni i tak na ETC nie pojadą.
Jankiel pisze: Allstars w ch... Cały jeden reprezentant, który nie umie zmierzyć 12" od bsb, specjalista od rzucania kostkami i kręcenia o tym filmów, człowiek, który próbował się wcisnąć do repy grając każdą armią po kolei (ale wszystkimi obsysał), kolejny, który cały rok nie grał i ostatni, który zamiast ćwiczyć skilla, to podbudowuje ego politykowaniem na LL. Nie da się wygrać.
tylko chodzi chyba o to, że osoby poniżej pierwszej 50 (może nawet 100) w ogóle się nie interesują wynikami (albo w niewielkim stopniu) i nie aspirują o wygranie ligi, więc po co mieliby robić 'pseudo-turnieje'? żeby zobaczyć więcej punkcików w tabelce? 

"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
Ty ale potrafisz odpowiedzieć na pytanie?Dmtrij pisze:Morrok i poważnie uważasz, ze turniej zamknięty może być zaliczany do powszechnej i otwartej ligi ogólnopolskiej?
serio pytam
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Wydaje mi się, że osoby poniżej 20 miejsca nie mają szans na wygranie ligiAfro pisze:tylko chodzi chyba o to, że osoby poniżej pierwszej 50 (może nawet 100) w ogóle się nie interesują wynikami (albo w niewielkim stopniu) i nie aspirują o wygranie ligi, więc po co mieliby robić 'pseudo-turnieje'? żeby zobaczyć więcej punkcików w tabelce?

Ja się nie kłócę, ja dyskutuję. Nie zależy mi na powiększeniu e-penisa, tylko na realnym rozwiązaniu pewnych problemów. Chcę poznać zdanie innych graczy, ale zdanie poparte argumentami. Durne docinki personalne i wyciąganie brudów mnie nie interesują.Przemcio pisze:Weźcie już z tym skończcie bo kłócicie się o jakieś pierdoły...
Jankiel pisze: Allstars w ch... Cały jeden reprezentant, który nie umie zmierzyć 12" od bsb, specjalista od rzucania kostkami i kręcenia o tym filmów, człowiek, który próbował się wcisnąć do repy grając każdą armią po kolei (ale wszystkimi obsysał), kolejny, który cały rok nie grał i ostatni, który zamiast ćwiczyć skilla, to podbudowuje ego politykowaniem na LL. Nie da się wygrać.
No ale pytanie gdzie jest z tym taki wielki problem? Ja się o tym dowiedziałem z tego tematu, podejrzewam, że 80% pozostałych ludzi z BP również 

My point exactly ;DWydaje mi się, że osoby poniżej 20 miejsca nie mają szans na wygranie ligi
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
O, ładnie ujęte, w końcu rozmowa się wywiązała.Marys pisze:Ja się nie kłócę, ja dyskutuję. Nie zależy mi na powiększeniu e-penisa, tylko na realnym rozwiązaniu pewnych problemów. Chcę poznać zdanie innych graczy, ale zdanie poparte argumentami. Durne docinki personalne i wyciąganie brudów mnie nie interesują.Przemcio pisze:Weźcie już z tym skończcie bo kłócicie się o jakieś pierdoły...
Generalnie Afro ujął inaczej moje ostatnie zdanie- niepowergamerzy NIE są problemem, nikt nie ustawia wyników, a nawet jeśli to i tak ligi nie wygra... Jankiel to samo pisał na LL, że nie ma problemu, wiec po co tworzyć kolejne ograniczenia.
@Dymitr, jeżeli jeszcze nie znalazłeś odpowiedzi na dręczące Cię pytanie:
Tak, uważam, że powinien być zaliczany i nie widzę w tym nic złego.
Dopatrywanie się w tym złych i grzesznych rzeczy zostawiam tropicielom spisków
