Diablo III
Moderator: Zaklinacz Kostek
Re: Diablo III
http://www.youtube.com/watch?v=JeQzJC-vS40
ukryty poziom Pony Village
ukryty poziom Pony Village
Klub Gier Bitewnych SALAMANDRA - Włocławek
Ziemko pisze: az ciekawy jestem co bedzie na piekle i inferno.
Ogólnie to się już tak nie kozaczy
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych
Diablo w końcu pękło na normalu i muszę stwierdzić 2 rzeczy:
1) Diablo 3 jako gra po prostu miód malina - gra się rewelacyjnie, klimatycznie super, świetna muza, genialna fabuła, filmiki po prostu arcydzieło - nie licząc paru nowatorskich rozwiązań, do których ciężko się przestawić (brak rozwoju postaci itd) to nie mam za dużo do zarzucenia.
2) Diablo jak boss - tutaj niestety według mnie totalna klapa. Klimatycznie dno, zero grozy, zero wyzwania, zero nerwów..... No kur*a za przeproszeniem
....w 1 części, srałem po gaciach na samą myśl, że Diablo stoi ścianę obok a ja bez potów itp.
....w 2 części też bywało wesoło jak biegał wkoło nas waląc tym swoim czerwonym promieniem i rechocząc groźnie.
....w 3 części.....hhmmm....Guargantan go ztankował i tyle go widzieli .... - TOTALNY BRAK WYZWANIA :/
Ta gra jest dla dzieci.
Poziom normal to kpina.....
Startuje badanie koszmaru, ale cudów nie oczekuje.... WD po prostu na normalu to jak pośpieszny do Berlina przejechał.
1) Diablo 3 jako gra po prostu miód malina - gra się rewelacyjnie, klimatycznie super, świetna muza, genialna fabuła, filmiki po prostu arcydzieło - nie licząc paru nowatorskich rozwiązań, do których ciężko się przestawić (brak rozwoju postaci itd) to nie mam za dużo do zarzucenia.
2) Diablo jak boss - tutaj niestety według mnie totalna klapa. Klimatycznie dno, zero grozy, zero wyzwania, zero nerwów..... No kur*a za przeproszeniem
....w 1 części, srałem po gaciach na samą myśl, że Diablo stoi ścianę obok a ja bez potów itp.
....w 2 części też bywało wesoło jak biegał wkoło nas waląc tym swoim czerwonym promieniem i rechocząc groźnie.
....w 3 części.....hhmmm....Guargantan go ztankował i tyle go widzieli .... - TOTALNY BRAK WYZWANIA :/
Ta gra jest dla dzieci.
Poziom normal to kpina.....
Startuje badanie koszmaru, ale cudów nie oczekuje.... WD po prostu na normalu to jak pośpieszny do Berlina przejechał.
Zwyciężaj bez przechwalania się, przegrywaj bez biadolenia, a inni wkrótce zaczną cię szanować - Napoleon Hill
kudłaty pisze:80+ siekier dwuręcznych to odkryta opcja ofensywna.
Kod: Zaznacz cały
Poziom normal to kpina.....
Wieszkto pisze:Wiesz gdybyś mnie nie traktował poważnie i nie czuł się winny to byś się tym postem nie tłumaczył tylko byś mnie olał a ty odpisałeś.Szaman pisze:wieszkto - zabawny jestes...
jestem na koszmarze i sram w gacie przed kazdym championem
bossowie sa easy ale prawdziwe wyzwanie to wlasnie jakies lotto stworki na lokacjach... i powiem ze im dalej w las tym zalosniej wyglad amoja postac... (a na normalny bylo tak pieknie )
ogolnie to zabawa sie chyba zacznie na piekle...
bossowie sa easy ale prawdziwe wyzwanie to wlasnie jakies lotto stworki na lokacjach... i powiem ze im dalej w las tym zalosniej wyglad amoja postac... (a na normalny bylo tak pieknie )
ogolnie to zabawa sie chyba zacznie na piekle...
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14642
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
A jak postaci? Kim sie fajnie gra?
W poznaniu podobno taka sama sytuacja.Kozioł pisze:Nigdzie, nakład wyczerpany. Następna dostawa na początku czerwca.
Byłem w euro rtv agd, MediaMarkt, empiku, komputroniku i staurnie wszędzie to samo
W środę kumpel próbował kupić i nigdzie....zwiedzili sklepy w okolicznych mniejszych miejscowościach(Koziegłowy, Szamotuły itd) i to samo
Szybciej chyba jest kupić wersję elektroniczną, ale drożej wychodzi, bo dostawy dopiero za 2-3tyg.
Zwyciężaj bez przechwalania się, przegrywaj bez biadolenia, a inni wkrótce zaczną cię szanować - Napoleon Hill
kudłaty pisze:80+ siekier dwuręcznych to odkryta opcja ofensywna.
W ogóle to jest jakaś dziwna sprawa z tą dostępnością. W całej Polsce brakuje a jak patrzyłem na ebayu to w UK podobnie. Dzięki temu spekulanci, którym się coś uchowało sprzedają po 100zł drożej. To chyba nie jest kwestia masowego wykupu przez ludzi Natanka i palenia? Też nie wierzę, że popyt zaskoczył blizzarda, więc o co chodzi mieli by w tym jakiś cel??
Myślałem że przeczekam pierwszy szał i później kupię jak mi się spodoba, a tu nima gdzie... Nie spodziewałem się że w dobie dzisiejszej komerchy i psychospeców od wyciskania od ludzi ostatniej kasy to jeszcze możliwe
Myślałem że przeczekam pierwszy szał i później kupię jak mi się spodoba, a tu nima gdzie... Nie spodziewałem się że w dobie dzisiejszej komerchy i psychospeców od wyciskania od ludzi ostatniej kasy to jeszcze możliwe
Ale weź pod uwagę że dzięki temu nie ma sytuacji "OMG, po co dawałem tej postaci 5 punktów do siły, teraz nie jest wymaksowana!"
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.
Gime more Guns! Guns'N'Roses
(...)now holidays come,and then they go,nothin new to gain,collect another memory..when I come home, late at night, don't ask me where I've been, just count your stars I'm home again..you could be mine, you could be mine,you could be mine, mine, mine(...)
(...)now holidays come,and then they go,nothin new to gain,collect another memory..when I come home, late at night, don't ask me where I've been, just count your stars I'm home again..you could be mine, you could be mine,you could be mine, mine, mine(...)
Siadł battle.net... Irytujące. Właśnie dlatego mam nadzieję, że szybko wyjdzie działający emulator serwerów
Wieszkto pisze:Wiesz gdybyś mnie nie traktował poważnie i nie czuł się winny to byś się tym postem nie tłumaczył tylko byś mnie olał a ty odpisałeś.Szaman pisze:wieszkto - zabawny jestes...
widzę, że tu sami entuzjaści...
dla mnie d3 to porażka - jeszcze nigdy nie wydałem tak źle pieniędzy na grę. żeby nie było, że jestem jakimś malkontentem albo fanboyem poprzednich części tej gry, czy też produktów firmy blizzard. nic z tych rzeczy, do gry podchodziłem ze spokojem. kupiłem gre w dniu premiery i od tej pory grałem w nią 3 godziny (o 3 godziny za długo). owszem grafika i muzyka bardzo fajna. do tego niby cały czas coś się dzieje. jednakże gra sypie błędami związanymi z serwerami , ale to co w tej grze osłabia, to poziom trudności. nie wiem jak gra wygląda dalej, ale w chwili obecnej to jakaś pomyłka - zrobiłem sobie monka - i do 10 lev nie łyknąłem ani jednego potionu.a te całe watahy wrogów były mielone z prędkością światła. potem zmieniłem na hardcore, zmieniłem postać na barbarzyńce i łyknąłem 1 potiona na walce z bossem (przez przypadek). gra poziomem trudności targetuje chyba w niedorozwinięte dzieci (nie obrażając w żaden sposób chorych dzieci). zamierzam ją mimo to przejść do końca. zrobią to tylko tylko raz - pewnie jakoś się zmuszę.
kto jeszcze nie kupił i nie jest jakimś fanatykiem serii, to stanowczo odradzam.
dla mnie d3 to porażka - jeszcze nigdy nie wydałem tak źle pieniędzy na grę. żeby nie było, że jestem jakimś malkontentem albo fanboyem poprzednich części tej gry, czy też produktów firmy blizzard. nic z tych rzeczy, do gry podchodziłem ze spokojem. kupiłem gre w dniu premiery i od tej pory grałem w nią 3 godziny (o 3 godziny za długo). owszem grafika i muzyka bardzo fajna. do tego niby cały czas coś się dzieje. jednakże gra sypie błędami związanymi z serwerami , ale to co w tej grze osłabia, to poziom trudności. nie wiem jak gra wygląda dalej, ale w chwili obecnej to jakaś pomyłka - zrobiłem sobie monka - i do 10 lev nie łyknąłem ani jednego potionu.a te całe watahy wrogów były mielone z prędkością światła. potem zmieniłem na hardcore, zmieniłem postać na barbarzyńce i łyknąłem 1 potiona na walce z bossem (przez przypadek). gra poziomem trudności targetuje chyba w niedorozwinięte dzieci (nie obrażając w żaden sposób chorych dzieci). zamierzam ją mimo to przejść do końca. zrobią to tylko tylko raz - pewnie jakoś się zmuszę.
kto jeszcze nie kupił i nie jest jakimś fanatykiem serii, to stanowczo odradzam.