That was epic! Czyli czego dokonały nasze ogry :).
Moderator: Afro
Re: That was epic! Czyli czego dokonały nasze ogry :).
Poproś skavena o granie bez generała i cie wyśmieje
bierzesz herosa dowolnego... który jest "szefem bandy" własnie po to by np Hunter mógł dowodzićAfro pisze: Tak swoja drogą, jak można grać bez generałów?
lub po dawnemu chyba sam Rzeźnik też nie mógł być gen
a zwycięstwo po 6 turach liczysz wizualnie, wygrywa nie ten kto zabrał komuś więcej sztandarów, usiekł gen czy zajął teren tylko ten kto ma więcej siły woja na stole
takie wariacje to fajny skok w bok od sztywnych reguł
ja testowałem 6 ludojadów z sniper+poison+flejm vs wood elves na 1200 punktów (takie play testy na parówkę).
Oddział się w sumie sprawdził, 2 oddziały driad plus łuczników zżarł.
Ustawieni 4/2 dało możliwość wypłacania 26 ciosów+impakty+stompy... mordercza siłą na wszystko co ma t3...
jako że przeciwnik nie miał nic sensownego do ustrzelenia z irona więc machina trochę się kurzyła, by w końcu dostać szarżę od wildów 9 z warbanerem i spłynąć - nie było za bardzo jak uciec .
Ironi zjedli wardancerów z magiem, driady, i potem splewili rzut na panikę na 9 i akurat uciekli na planszę , ale nie ma co sie ich czepiać ogólnie.
Testowałem firebelego, non stop rzucałem 3k6... na elfy to boli (ale trochę plewiłem rzuty na liczbę pocisków)
Oddział się w sumie sprawdził, 2 oddziały driad plus łuczników zżarł.
Ustawieni 4/2 dało możliwość wypłacania 26 ciosów+impakty+stompy... mordercza siłą na wszystko co ma t3...
jako że przeciwnik nie miał nic sensownego do ustrzelenia z irona więc machina trochę się kurzyła, by w końcu dostać szarżę od wildów 9 z warbanerem i spłynąć - nie było za bardzo jak uciec .
Ironi zjedli wardancerów z magiem, driady, i potem splewili rzut na panikę na 9 i akurat uciekli na planszę , ale nie ma co sie ich czepiać ogólnie.
Testowałem firebelego, non stop rzucałem 3k6... na elfy to boli (ale trochę plewiłem rzuty na liczbę pocisków)
Najlepsze akcje robi u mnie kotek:)
Ostatnia bitwa z Manfredem Imperium.
Szarża na 10 w lorda maga. Ryzko spore ale profity nieporównywalnie większe:) Szarża doszła, ovverun w małego maga. Obaj zabici. Kotek się spłacił:)
Znowu Manfred i znowu Imperium.
Szarża mournfangami w zdrowy ołtarz. Ołtarz zabity, brejk księdza niezdany:) Pogoń w halabardy z dużym magiem.
Śmiesznie się gra tą armią
Ostatnia bitwa z Manfredem Imperium.
Szarża na 10 w lorda maga. Ryzko spore ale profity nieporównywalnie większe:) Szarża doszła, ovverun w małego maga. Obaj zabici. Kotek się spłacił:)
Znowu Manfred i znowu Imperium.
Szarża mournfangami w zdrowy ołtarz. Ołtarz zabity, brejk księdza niezdany:) Pogoń w halabardy z dużym magiem.
Śmiesznie się gra tą armią
wskrzeszam temat, wiem, nekromancja i te sprawy, ale to co dzisiaj miałem na turnieju, to było epickie:
6 maruderów konnych slaanesha plus exalted slaanesha szarżują na sabretuska... Zadają jedną ranę, ja zabijam trzech maruderów, przeciwnik nie zdaje break'a i kotek ich zdeptał
6 maruderów konnych slaanesha plus exalted slaanesha szarżują na sabretuska... Zadają jedną ranę, ja zabijam trzech maruderów, przeciwnik nie zdaje break'a i kotek ich zdeptał
Dobra zmieniamy wszyscy rozpy i gramy na 10 piesków Nie no to naprawdę było epickie chciałbym zobaczyć twarz przeciwnikaPająk pisze:wskrzeszam temat, wiem, nekromancja i te sprawy, ale to co dzisiaj miałem na turnieju, to było epickie:
6 maruderów konnych slaanesha plus exalted slaanesha szarżują na sabretuska... Zadają jedną ranę, ja zabijam trzech maruderów, przeciwnik nie zdaje break'a i kotek ich zdeptał
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Grałem przeciwko skavenom na funowskiej rozpisce( 1600 pkt) w której między innymi były yeti, gigant i nawet na dużym magu dałem lore of beast.
Naprzeciwko moich ironsów z dwoma magami( małym i dużym) ukazała sie abomka, która w swojej turze na pewno doszarżuje. Tuż za nią stały dwie hordy, jedna verminów z seerem bez dzownka i druga monków z furmanką. Myśle sobie raz kozie śmierć i wyszarżowywuje się lordem w sromkę. Przciwnik patrzy na mnie jak na idiotę i oczywiście deklaruje hold. Tura magii. Szczęśliwie miałem rzuciłem 5 i 4 oraz jeden channeling. No to lecim z boostami w genka. Rzucam + 3 do tafa - dispeluje. Rzucam małym stubborn - wpuszcza. Rzucam regenkę małym - niezdispelował. Rzucam +1 do tafa i siły - dispeluje. Zostały mi dwie kostki, a przeciwnik widząc że do rzucenia została mi kątwa ( -1 do trafienia i dangerous testy) oraz transformacja postanowił sobie odpuścić. No to ja mu mówię, że rzucam powiększoną 6. On znów na mnie spogląda jak na pajaca.
-"No to co, 2 szósteczki"
-"Normalnie tak, ale odpalam power scrola"
Cóż żałuje, ze nie miałem aparatu, by zrobić zdjęcie jego minie jak się okazało, że abomka będzie się bić z great fire dragonem
Naprzeciwko moich ironsów z dwoma magami( małym i dużym) ukazała sie abomka, która w swojej turze na pewno doszarżuje. Tuż za nią stały dwie hordy, jedna verminów z seerem bez dzownka i druga monków z furmanką. Myśle sobie raz kozie śmierć i wyszarżowywuje się lordem w sromkę. Przciwnik patrzy na mnie jak na idiotę i oczywiście deklaruje hold. Tura magii. Szczęśliwie miałem rzuciłem 5 i 4 oraz jeden channeling. No to lecim z boostami w genka. Rzucam + 3 do tafa - dispeluje. Rzucam małym stubborn - wpuszcza. Rzucam regenkę małym - niezdispelował. Rzucam +1 do tafa i siły - dispeluje. Zostały mi dwie kostki, a przeciwnik widząc że do rzucenia została mi kątwa ( -1 do trafienia i dangerous testy) oraz transformacja postanowił sobie odpuścić. No to ja mu mówię, że rzucam powiększoną 6. On znów na mnie spogląda jak na pajaca.
-"No to co, 2 szósteczki"
-"Normalnie tak, ale odpalam power scrola"
Cóż żałuje, ze nie miałem aparatu, by zrobić zdjęcie jego minie jak się okazało, że abomka będzie się bić z great fire dragonem
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
heh oj tam oj tam, zdarza się
Klimatyczny raporcik z towarzyskiej potyczki z Bretonią:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=112&t=35529
Enjoy!
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=112&t=35529
Enjoy!
Wisła Kraków.
Trochę nekromancji...
Ostatnio grałem z kumplem scenariusz z wieżą. Pech chciał że on wylosował obstawianie jej i ulokował tam 20 NG z łukami. Przez 5 tur oddział Ironów odbijał się od niej a w 6 turze udało mi się ostatnimi 3 Ironami szczęśliwie ją zająć
Ostatnio grałem z kumplem scenariusz z wieżą. Pech chciał że on wylosował obstawianie jej i ulokował tam 20 NG z łukami. Przez 5 tur oddział Ironów odbijał się od niej a w 6 turze udało mi się ostatnimi 3 Ironami szczęśliwie ją zająć
Wierzę w Wolny Rynek, Niewidzialną Jego Rękę, kuców obcowanie, Unii rozwiązanie, lewaków zaoranie, Wolną Polskę. Amen.